32 odpowiedzi w tym temacie

[Jarecki]

Ludzkie zwłoki na pokaz

W NIEMCZECH OTWARTO WYSTAWĘ "DOKTORA ŚMIERCI"

Tłumy zwiedzających przybyły na otwarcie w Heidelbergu słynnej wystawy, na którą składa się 200 eksponatów z ludzkich zwłok. Ekspozycję "Światy ciała" przygotował plastynator Gunther von Hagens, zwany przez niektóre media "doktorem Śmiercią".
Tylko do południa wystawę obejrzało około 500 osób, a niektórzy czekali na jej otwarcie już przed godz. 8 rano - poinformowała agencję dpa rzeczniczka organizatora ekspozycji, Gisela Gruenwald.

Po raz pierwszy od pięciu lat kontrowersyjna wystawa von Hagensa pokazywana jest w jego rodzinnym mieście.

Gunther von Hagens - Plastynacja zwlok
Film

Zachęta do troski o zdrowie

Tematem wystawy jest "Cykl życia". - Chcemy pokazać różnice pomiędzy zdrowiem a chorobą, aby uzmysłowić odwiedzającym, że ciało jest delikatne i należy troszczyć się o zdrowie - tłumaczył autor przed otwarciem swej ekspozycji.

Przedstawiono na niej m.in. zdrowe ciała sportowców, ale także organy ludzkie dotknięte skutkami niewłaściwego odżywiania czy palenia tytoniu.

Choć 64-letniemu dziś naukowcowi zarzucano brak poszanowania dla życia i śmierci, jego ekspozycje zawsze cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Dotychczas obejrzało je około 26 milionów osób na całym świecie.

Ciała zapisane w testamentach

Zwłoki, które preparuje von Hagens, przekazywane są mu na mocy testamentów. Eksponaty tworzy posługując się opracowaną przez siebie technologią, polegającą na zastępowaniu płynów organicznych substancjami chemicznymi (tzw. plastynacja).

Zakład von Hagensa znajduje się w graniczącym z Polską Guben, ma on także laboratorium w Chinach.

Chciał plastynować zwłoki w Polsce

W Polsce o niemieckim plastynatorze zrobiło się głośno po tym, jak kilka lat temu von Hagens planował założenie zakładu plastynacji w Sieniawie Żarskiej w Lubuskiem. Wcześniej kupił tam obiekty po starej fabryce.

Wywołało to jednak protesty mieszkańców oraz władz miejscowości. Ostatecznie plastynator musiał zrezygnować ze swoich planów ze względu na polskie prawo, które zakazuje przewozu ludzkich zwłok przez granicę osobom prywatnym.

Źródło

[kananod]

Czytałem dzisiaj rano o tym na jednym z wortali.
No cóż, to co dla jednego jest dziwactwem, dla innego jest czymś zupełnie normalnym.

[Danki]

Chciałbym coś takiego zobaczyć. Zawsze mnie ciekawiło jak wyglądają tkanki pod skórą. A ciało to tylko ciało. A ładniejsze jest takie niż na wpół zgniłe w grobie. Skoro są ludzie którym nie przeszkadza że ich ciało będzie eksponatem na wystawie i tacy którzy chcą te ciała oglądać to nie warto zakazywać takich rzeczy.

[kananod]

Facet na zdjęciu gra z tymi "eksponatami" w karty, czy to nie profanacja?

[Kabezecik]

wiedziałem o tym już jakiś czas temu . Zadziwiające ,niesamowite, gość na pewno zarobi na tym kasę niezłą

[Danki]

skillorzzo... Wiesz co? Sam nie wiem. Jak wyznaczyć granicę co to profanacja, a co nie? Bo sami na to pozwolili. Ale czy to coś zmienia? Profanacja chyba jest nawet jak jest na to przyzwolenie dawnego właściciela, prawda? Granie w karty. W sumie to nic poważnego. On nawet tych zwłok nie dotyka przecież. Czy to jest profanacja każdy powinien sam zdecydować.

[Bobek]

'Zwłoki, które preparuje von Hagens, przekazywane są mu na mocy testamentów.'
Czyli za zgodą ich włascicieli, a jak wiadomo własciciel może robić ze swoimi rzeczami (w tym wypadku ciałem) co uzna za słuszne.

''czy to nie profanacja? ''

Profanacja...troche zacofane pojęcie.
Po śmierci, człowiek zostaje tylko kawalkiem mięsa, ktore zakopuje się i tam to mięso sobie gnije i gnije, i nikomu się juz na nic nie przyda.A tak to przynajmniej ludzie poznają swoje ciało od wewnątrz na 'żywym' przykładzie.

[Bachal]

Ja nie mam nic przeciwko takiemu traktowaniu zwłok ludzi którzy sami tego chcieli. Jeśli sa ludzie, którzy chca to ogladac i nic mu tego nie zabrania to prosze bardzo. A propos bardzo ciekawa forma sztuki.

[Shi]

Jeżeli zostały mu zapisane w testamencie to są od teraz jego prywatną własnością - i w takim wypadku nic do tego nie mam . Aczkolwiek myślę że jest to niesmaczne i na pewno nie wybrałbym się na taką wystawę z dziewczyną .

[Kabezecik]

Ja właśnie chętnie wybrałbym się na taką wystawę,z czystej ludzkiej ciekawości

[xenomorph_cat]

Jeżeli sami wyrazili za życia zgodę- jak tu mówić o jakiejkolwiek formie nie poszanowania?

[NO_NAME]

tak jak reszta uważam że skoro dane osoby wyraziły zgodę na takie wykorzystanie ich ciał po śmierci to nie ma problemu. co za różnica dla zmarłego czy jego ciało będzie gniło pod ziemią czy zostanie zakonserwowane i pokazywane na wystawach w każdym razie dla mnie nie byłoby różnicy. mimo to na wystawę bym nie poszła. ciekawość ok, ale wolę inne formy spędzania wolnego czasu.

[bianka]

Jak dla mnie luzik. Eksponaty się zgodziły,kto chce idzie zobaczyć,a kto nie chce nie. Kropka.

Gorzej z eksperymentami na zwierzaczkach...

[kananod]

Jeśli kogoś z was to interesuje, to proponuje poszukać w sieci lub na youtube cykl "anatomy for begginers".

[Hyperion]

Tak się składa, że byłem na tej wystawie. Bardzo ciekawa wystawa, naprawdę. Poza artystycznie ustawionymi zwłokami ludzi możemy zobaczyć tam również odrębne narządy, a nawet całe układy krwionośne, oddechowe lub pokarmowe. Pokazane są narządy zniszczone używkami, jak i przez choroby. Mnie najbardziej podobał się dział z życiem płodu. Przedstawione były wszystkie etap rozwoju dziecka od zarodka do noworodka. To naprawdę robiło wrażenie.

Patrząc na wystawę pod innym kątem to uważam że wystawa rzeczywiście jest kontrowersyjna. Nie mam nic przeciwko temu, że człowiek podpisuje umowę i mu płacą dożywotnią rentę, aby potem jego ciało można było oglądać na wystawie, ale jeżeli chodzi o płody, to przecież jak zarodek miałby wyrazić zgodę na cokolwiek?

Tak czy siak wystawa ciekawa. Warto się na nią wybrać. Cena biletów: 60 zł normalny 40 zł ulgowy.