Skocz do zawartości


Zdjęcie

Opowiadanie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
196 odpowiedzi w tym temacie

#91

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

dopiero po chwili poznał ten dreszcz , to była zimna lufa wbita w jego plecy,teraz tez rozpoznał słowa mówione przez Kogoś ,kto stal za nim ,ciężko było zrozumieć osobę mówiąca po rosyjsku z akcentem ze Wschodniego Timoru
Zrozumiał jednak-"ty oddaj parzalusta magiczeskuj knigu , kak ty oddasz ja nie ubiju Ciebia ...addaj bratok , parzalusta "
Lecz myśli Jana ,skopiły się na pytaniu ,czemu mieszkaniec Wschodniego Timoru mówi po rosyjsku ?? I czy naprawdę ma na nogach czerwone szpilki....?

#92

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Powoli spojrzał na podłogę... ostatkiem sił powstrzymał się aby powstrzymać rozsadzającą go radość... Ten co stał za nim mierząc do niego z fragmentu wieszaka ma na swoich ogromniastych stopach czarne i jak zwykle obłocone buciory. Powrócił do wspomnień o dreszczu energii ... uśmiechnął się do wspomnień ... czerpiąc z nich olbrzymia i zawsze odtwarzająca się ilość energii ... odwrócił się... i z powalającym uśmiechem zapytał ... " a buciki kiedy wyczyścisz ... haa.... " ... przywołał jeszcze raz wspomnienie jakie zostawiły po sobie karmazynowe szpileczki przebiegającej po nim energii ... przeciągnął się ... i



#93

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

to był on, tak to był on,na pewno .
mieszkaniec Wschodniego Timoru,ze zmutowanym gekonem przypominającym fragment wieszaka w reku.
...to ta sama osoba,którą niegdyś spotkał w lesie ,podskakującą i zrywającą zębami szyszki ,Timoryjczyk i starzec z lasu to ta sama osoba
-Jak szyszuńki...?-spytał

#94

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

- Szyszuńki?
- Co to k***a znaczy hajduk?!



#95

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

-nie strasz ,sykną starzec pokazując uzębienie przystosowane do łupania orzechów i otwierania butelek z piwem
-nie strasz , to ze płynie w tobie krew yeti ,zupełnie na mnie nie robi wrażenia
Jan odpłyną ,w odlegle wspomnienie dzisiejszego poranka,kiedy jak co dzien z nosa i uszu wycinał olbrzymie ilości białej sierści -geny yeti ,to nic przyjemnego-pomyślał

#96

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

... szybkim ruchem wyrywając igłę z żyły... rozbryzgując krew wokół ... transfuzja z Twojej krwi starcze ...miała mi pomóc dostać się do Twojego świata ... zastanawiam się czy tego naprawdę chcę ... na ile zmiany jakie we mnie spowoduje będą nie odwracalne...Przypomniał jeszcze raz szczeciniaste włosy rosnące w jego nozdrzach, uszach... ale gdyby tylko to się w nim zmieniało ... brrr ... samo wspomnienie o jego .... prawie krzyknął na samą myśl .... " skorzystam z innej drogi transformacji. Daję Ci kosz wypełniony szyszkami ... zajmij się nimi przez jakąś chwilę... ja tym czasem zastanowię się nad inną możliwością dostosowania mojego ciała do zmiany wibracji panującej w Twoim świecie. Uśmiechnął się do siebie... tak wolał aby jego postać fizyczna zachowała harmonijny kształt" ...
Starzec pałaszował z przejęcie szyszki. Pochłonięty był ta czynnością całkowicie... nie zauważył nawet ...



#97

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

teraz kiedy starzec był zajęty,Jan postanowił wkroczyć w jego świat.
Usiadł wygodnie,skrzyżował nogi na karku,nabił bonga i zaczął palić
-ej,ty muszę ci powie.....!!! krzyczał stary
Milcz,wydal polecenie telepatyczne Jan
-ejjj słuchaj muszę.....!!!
Milcz znów telepatycznie uciszył starca
.....Jan był już w świecie starca...w świecie pełnym....co?..co?...małych ,mięciutkich stworków
z powypychanymi policzkami
Wszystko już wiedział ,teraz mógł bez utraty koncentracji wysłuchać starca który darł się jak oparzony
-Ty świnio,jak możesz to palić!-darł się stary-debilu napakowałeś bonga wyściółka z akwarium chomika , fujjj mocz i bobki !Jesteś ohydny ....
Taaaaa... to wyjaśnię dlaczego w tym świecie było tyle chomikowy i żadnej szyszki... mój błąd

#98

Who.Am.I.
  • Postów: 183
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po chwili usłyszał głos, każący mu iść za białymi chomikami. Pomyślał sobie, że musi przestać palić to świństwo, ale poszedł za chomikami. Te zaprowadziły go do starca, który teraz w rękach trzymał niebieską i czerwoną pigułkę. -Czerwona pigułka to rzeczywistość, niebieska to blfbwgf.
-Że co?
-Nieważne, bierz czerwoną albo ci wpier*olę.
Jan wybrał pigułkę koloru...

#99

_MajoR_.
  • Postów: 196
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

...niebieskiego, w chwili gdy Jan juz połykał pigułke starzec wydał z siebie okrzyk zgrozy!
trwało to ułamek sekundy gdy Jan się przeniusł w jasne zamglone pomieszczenie, głos starca brzmiał coraz ciszej i ciszej jak by się oddalał on niego w tynelu.
Rozejżał się i zauważył ze stoi na samym środku czerwonego kręgu. Zobaczył postać wyłaniającą się z mgły. Ku jego zdumieniu uświadomił sobie ze to LIDIA^^. Trzymał w rękach księge, Jan próbował podejść do niego ale niewidzialna ściana zatrzymała go gdy chciał przejść przez czerwoną linnię na podłożu. Spróbował jeszcze raz i jeszcze raz ale nic to nie dało... Miotał się jak ptak w kladce ale na darmo.
LIDIA podszedł bliżej i jednym ruchem ręki sparaliżował Jan który padł na ziemię.
Lidia rzekł:...

#100

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zażył i pomyślał o ile łatwiej byłoby gdybym nie był daltonista
W tej samej chwili poprzez tajne przejście w formie międzygalaktycznej kanalizacji,przeniósł się do Nepalu
.......stal teraz z nogami skrzyżowanymi na karku pośrodku śnieżnej pustyni
qwa zimno tu-pomyślał

#101

Qliffot.
  • Postów: 208
  • Tematów: 5
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiatr targał jego włosy i cienką koszulę w kratę, jaką rano ubierał do pracy. Zauważył nagle, iż z kieszeni jakiś czas temu wypadły mu resztki konopi, zgubił również zapalniczkę.

- Cholera - jęknął.

Dłonie i pachy swędziały go mocno, mimo bardzo niskiej temperatury poczuł, że się poci. Rozejrzał się. Ku przerażeniu dostrzegł niewyraźną, lecz szybko zbliżającą się postać Lidii. Hermafrodyta szedł pod górkę, na której tak niespodziewanie znalazł się Jan, śnieg spowolniał jego tempo, lecz uparciuch się nie poddawał. Jan otrzepał spodnie z białego puchu i już ruszył był ku przełęczy po drugiej stronie, aby jak najprędzej uciec nieprzyjacielowi, gdy wtem rozległ się ryk...

#102

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

-paaaaamieeeetaj wnussssiiiuuu-ryk?pomyślał,ryk,eeee to znów wspomnienie babci
Właśnie w taki sposób ryczała gdy podbierałem jej drobne z piterka-znów pomyślał
zrobił,kilka kroków i pomyślał,strasznie dużo dziś myślę
po chwili pomyślał,myślę nawet o myśleniu
.....co jest?pomyślał?
widząc Banderasa szarpiącego się z polarnym niedźwiedziem,Antonio szarpał miska za futro
i czerwony na twarzy wydzierał się na zwierze
-Mama mi mówiła już dawno żebym wam nie ufal!!!!
-co ty stary-odmroczał miś?
-Tak,tak mi mówiła ,mówiła mi ze interesy z wami to pomyłka!!!
-zrozum mnie algida niszczy moje interesy,ba żeby tylko algida zielona budka tez...
w glosę miśka słychać było nutę nostalgii za czasami kiedy....

#103

Who.Am.I.
  • Postów: 183
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Za czasami kiedy misie miały monopol na sprzedaż lodów. Tu Jan przeniósł się do wspomnień misia. Nasz znajomy miś stał za ladą jedynego w promieniu 100 km sklepu z lodami. Lokal był skromny, a lody były tylko śmietankowe, ale i tak przed sklepem w upalny dzień stała kolejka na 10 km. Lody sprzedawane były po 20 zł gałka, a miś w garniturze i ciemnych okularkach tylko liczył stojące pod ladą walizki wypełnione po brzegi 20-złotówkami. Po zamknięciu sklepu misiu wziął walizki i pomaszerował do...

#104

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jan pomyślał.......przypomniał sobie ,lekcje analizy ...jeszcze w Szczytnie
hmmm wnioski zaskakiwały
wiec 10km kolejka hmmm sklep z lodami...hmm bialy mis.....hmmm...hmmmm
a przecież to Nepal....hmmmm....hmmmm
wniosek nasunął się sam -chodzi o przemyt aligatorów do Kataru
Jan wiedział za aligatory przemycano do Kataru ,od tysięcy lat -nie myślałem jednak ze wpadnę na trop-powiedział sam do siebie

#105

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

... Ból potężniał z każda chwila ale i tak był niczym, w porównaniu do tego co miało zacząć się później... jeszcze zdążył pomyśleć - miałem przecież rzucić to świństwo - pozostało mu tylko jedno... poddać się ... resztka sił w spazmatycznych ruchach objął ja i ... przytulił do niej swoje rozpalone czoło... całym ciałem strząsały skurcze.... po chwili osunął się na posadzkę... była chłodna... poczuł że pochłania Go przestrzeń... a możne to On staje się przestrzenią... przemknęła mu myśl o Niej ... leżał na ziemi... czuł jej zapach... wyciągnął dłonie ...zanurzył je w trawie... jedno źdźbło trawy, drugie źdźbło... palce bezwiednie liczyły pachnąca i miękka trawę... Czuł moc i rytm Ziemi, powoli stawał się Nią ... energią pozwalająca aby z małego ziarnka wyrosło potężne drzewo ... była teraz w Nim ... Jej moc, rytm stał się Jego mocą i Jego rytmem.... Wiatr przyniósł zapach wody... powoli wstał ...wiatr na twarzy, ramionach... jeden krok, drugi, trzeci ...szum wody potężniał z każda chwilą... pragnął zanurzyć w niej swoje stopy... siedział na brzegu rzeki czuł jej orzeźwiający chłód... zapragnął położyć się na piaszczystym dnie poczuć jak woda obmywa mu głowę, ramiona, opływa ciało wzdłuż ramion, ud... miękka, pojawiła się dłoniach pomiędzy palcami i rosła z każda chwilą ... pojawiła się wzdłuż kręgosłupa ....miękka, plastyczna, twórcza roztańczone krople wody... energia która rosła z każda chwilą... płynął wraz z Nią i stał się Nią... wypełniony Jej twórczą energią, giętkością i siłą... zadziwiła Go otaczająca lekkość przestrzeni ... wiatr we włosach ... unoszący mu ramiona... poczuł opór powietrza ... zrobił jeden i drugi potężny zamach ramionami jak wielki ptak skrzydłami i jeszcze jeden i jeszcze jeden... bezkresne przestrzenie, tak więc wygląda wolność ... uśmiechnął się do siebie.... już nie prąd powietrza go niósł, to Go stał się powietrzem, przestrzenią... Trwał tak przez chwilę... pojawiło się pytanie...
Co go bardziej ekscytowało - czekanie jak się pojawi? za każdym razem taka sama a jednak tak inna ?




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych