51 odpowiedzi w tym temacie

[Aidil]

Kto odpowie dlaczego:
1 - dziecięce smoczki - maja taka nazwę.
2 - uważamy za pieszczotliwe określenie - Ty ^^ smoku ;-)

może jest więcej takich skąd ?

[Reita]

1. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - jest to zdrobnienie od słowa "smok" (tak jak pies - piesek)
2. Sam nie wiem

[elkrakerso]

Sądzę że źródłem legend o smokach są Alfa Draconianie, konkretnie królewscy/szlacheccy przedstawiciele tej rasy. Opisuje się ich jako kilkumetrowe (znacznie większe od ludzi) jaszczury ze skrzydłami i ogonem (skrzydła i ogon to cechy królewskie u jaszczurów).
-Jak wiadomo smoki często mieszkały w jaskiniach - podobnie jak dziś funkcjonuje opinia iż obcy mają bazy pod ziemią.
-Smoki lubiły skarby zwłaszcza złoto - w starożytności obcy wydobywali na ziemi złoto.
-Smoki były starsze od ludzi - jako i ci obcy deklarują iż byli na ziemi przed nami.
-Smoki były mądre - trudno porównywać wiedzę obcych do starożytnych ludzi.
-Smoki miały zdolności magiczne - obca technologia w starożytności zawsze była magią.
-Smoka zabić było również bardzo ciężko, często dokonywał tego wybraniec uzbrojony w magiczną (obcą?) broń.
-Pomimo wielu różnych magicznych istot smoki były najgroźniejsze, najszlachetniejsze i najpotężniejsze - jak to klasa rządząca wśród wielu obcych istot.
-Dlaczego dziewice, w końcu gdyby były nieinteligentnymi bestiami to nie robiło by to różnicy czy to dziewica czy staruszka która w wiosce do niczego się nie przyda(a ludzie chętnie pozbyli by się innych jednostek a nie młodych i ładnych dziewic czyż nie?).
Otóż na ofiary w wielu starożytnych cywilizacjach wybierano albo dzieci albo dziewice (w dawnych czasach wiek zamążpójścia był wiele niższy). Może je zwyczajnie konsumowano - jak wiadomo jaszczury żywią się ludźmi i traktują jak bydło - a chyba każdy woli stek jagnięcy niż ze starego ledwie żywego byka.
Inną możliwością jest potrzeba młodych kobiet do eksperymentów genetycznych.
PS: mój pierwszy post, zatem witam wszystkich na forum.

[Marchewa]

Jak ja to "kocham"... nie ma sprawy do której niedało by sie wcisnąć ufoli -_-". Niema dowodów na istnienie smoków a tym bardziej na jakiś królewskich, pozaziemskich jaszczurów.
Odrazu mi sie przypomina temat z Ningenem, tam też ktoś podał teorie że Ningen to jakiś kosmiczny waleń czy co to tam miało być...

[Slowik]

@Up
Tak pamiętam to, że walenie chyba przyleciały z kosmosu
Ja sądze, że poprostu jakiś wieśniak w średniowieczu znalazł kości dinozaura i zaraz ludzie zaczęli wywyslać jakieś tam, historyjki

[judas666]

Ja sądze, że poprostu jakiś wieśniak w średniowieczu znalazł kości dinozaura i zaraz ludzie zaczęli wywyslać jakieś tam, historyjki

Trochę dalej niż w średniowieczu i być może nie wieśniak, ale reszta się raczej zgadza.

[Slowik]

Wieśniak był tylko przykładem

[Marrakech]

Opis smoka podany przez kościół katolicki - jest opisem wszelkich koszmarów i przymiotów piekielnych znanych człowiekowi ( pomijając 7głowego smoka - diabła z Objawienia św. Jana )posiada on rogi podobne do rogów diabła, wężowy język, łuski, skrzydła podobne do skrzydeł nietoperza, umiejętność zionięcia spopielającym ogniem, że o pazurach i zębiskach nie wspomnę - według średniowiecznych opisów smoki strzegły skarbu którym była wiedza zakazana ( wiadomo: Antyk-wiedza, Średniowiecze-Bóg, Renesans-wiedza itd....)Walka ze smokiem i ostateczne zwycięstwo symbolizowały czystość i pobożność które były jednymi z głównych filarów etosu rycerskiego.

Odmiennie było/jest w kulturze wschodu tam smoki były czczone, gdyż tak jak w Europie symbolizowały one mądrość, azjatycki smok doczekał się miejsca w chińskim horoskopie, posiadały one podobnie jak w europie rogi, zęby, pazury i łuski jednak ich budowa anatomiczna przypominała raczej węża, dodatkowo w Azji mamy więcej jak jeden gatunków smoków tam jest ich 5 po jednym na każdy żywioł: ogień, powietrze, woda, ziemia, drewno.

Podobnie kultura Azteków czciła ogromnego pierzastego latającego węża/smoka ( więcej o tym znajdziesz na forum ) jako boga. W moim wyobrażeniu azjatycko-aztecki opis smoka związany jest z pojawieniem się na niebie komety - jej kształt przypomina węża zaś warkocz tworzy coś na zasadzie piór.

Smoki z Dragon Ball'a - wąż ziemski Shenlong, taki napakowany ropuch z Namec i złe smoki z Dragons Saga - Seria AF, smok ( po za złymi ) pojawiał się po zebraniu 7 kryształowych kul i rzuceniu hasłem ' smoku przybywaj' i spełniał 1 potem 3 życzenia osoby przyzywającej, mógł np. przywołać z zaświatów Songo ( Kakarotto ) czy odbudować planetę Namec ale nie mógł spuścić wpierdów Vegecie z Sayans Saga w DBZ

Te informacje pochodzą z mojej wiedzy, więc mogą zawierać wiele niedociągnięć i nieścisłości - proszę zatem o poprawki Pozdrawiam S.

[rgppanc]

No to pora na poprawki, Marrakech

Apokalipsa wg św. Jana; 12,3-4:
"I inny znak się ukazał na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na głowach jego siedem diademów. I ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba i rzucił je na ziemię"
(co do mojej interpretacji tej wizji, zapraszam do tematu Apokalipsa, post #14 )
Skrzydeł czy zdolności zionięcia ogniem nie stwierdziłem, ale prawdą jest, że taki wizerunek pojawił się w średniowiecznej Europie, przy czym zazwyczaj jednak smok wyposażony był tylko w jedną głowę. Co do walki ze smokiem, to wg legendy św. Jerzy (patron stanu rycerskiego) miał pokonać smoka.

O smokach wschodu nic dodać nie potrafię, zaś o indiańskim tyle, że ten pierzasty wąż zwał się quetzalcoatl.

Dragon Balla nie oglądałem, za to sporo mógłbym napisać o smokach z książek fantasy, ale do tego potrzebny byłby nowy temat

To na tyle. Pozdrawiam

[Marrakech]

Ja właśnie chciałem odejść od biblijnego opisu, bo większość ludzi posiada Pismo Święte w domu i można łatwo odszukać opis - co ciekawe, bohater filmu Omen ( Damien Thorn ) nazywa się jak jedna z głów apokaliptycznego smoka

Teraz mi się przypomniała legenda o Zygfrydzie ( nordycka ) który po zabiciu smoka i wykąpaniu się w jego krwi zyskał niezniszczalne ciało - po za jednym małym miejscem na plecach gdzie podczas kąpieli przykleił mu się liść leszczyny.

[rgppanc]

Hmm dziwnie podobne do Achillesa

[Marrakech]

Podobne ale jest kilka zasadniczych różnic:
Achillesa kąpała matka bogini Tetyda trzymając go za piętę w Styksie
Achilles był pół-bogiem ( matka w/w i ojciec Peleus )

Zygfryd aby stać się 'niezniszczalny' musiał najpierw zgładzić smoka
Zygfryd był człowiekiem

[rgppanc]

Tak, tak, te różnice są mi znane Niemniej interesująca jest taka zbieżność motywów różnych mitologii. Takich podobieństw można by znaleźć całą masę, ale to jest zagadnienie na inny temat Tu o smokach mowa. A skoro już przy mitach jesteśmy, to Jazon i jego argonauci w czasie wyprawy po złote runo bodajże natknęli się na smoka. Chyba, że mnie pamięć zawodzi.

[Marrakech]

Szczerze mówiąc mitu o Jazonie i jego Argonautach nie zgłębiałem tak jak Iliady i Odysei to brylować tu nie bd, pamiętam te rozsuwające się głazy, wojowników-szkielety, mechanicznego byka ale smoka - nawet jak był to strzegł pewnie runa. Swoją drogą kultura hellenistyczna ma jeszcze smoka - węża morskiego Scyllę i niezapomnianą Hydrę.

Swoją drogą ze smokami jest jak z yeti każda kultura ( Nie wiem jak inuici iaborygeni ) ma swojego, każdy jest na swój sposób prawdziwy i wymyślony.