98 odpowiedzi w tym temacie

[b0mber0]

ehem.. 500 osób odciętych od świata na wyspie... a co USA na to? "Satelites showed us new training base of dangerous terrorists.. and plenty oil", "socialism.. No fkn Way!"

a poważnie to ma to być wyspa pełna ludzi którzy uciekli od poprzedniego modelu życia.. a tu prąd? paliwo nawet że bio, ale paliwo.. pieniądze.. auta elektryczne?? (po co?? zanim byś się rozpędził wpadł byś do morze z drugiej strony wyspy..) jednym słowem wszystko to co zbilża do obecnego modelu życia tylko w trochę innej formie. Pomijam fakt żeby to wszystko wyprodukować na wyspie (1km2.. to drzew na domy nie starczy..) to najpierw infrastrukturę stworzy jakaś firma podwykonawcza z skądś tam - umie któryś z was zrobić generator? bo ja nie.. a już nawet gdyby to zrobić to powietrze i okolicę - iście dzielnicy przemysłowej, mielibyście do d.. bani.

Czytając temat od razu pomyślałem o wiosce takiej jak w Am. Południowej odwiedził Cejrowski:
społeczeństwo bez urzędów, pieniędzy, każdy sobie pomagał i wszyscy mieli po równo.. starszymi opiekowali się wszyscy, kto mógł to szukał pożywienia i się nim dzielił.. nie było pracy, obowiązków, a jak ktoś przeskrobał to wioska się zbierała i osądzała,
nie znali i nie potrafili zrozumieć pojęcia czas! pominę godziny ale nawet dni nie odliczali, nie notowali.. bo jak mówili gdy Cejrowski im próbował wytłumaczyć co to czas to pytali "po co to? jasno to wstaję, chodzę, jem, ciemno śpię.."
i myślę że tak naprawdę ludzie pozbawieni "bakcyla - nowoczesność", mieszkając na wyspie w wiosce potrzebowali by tylko:
- mieć co jeść
- gdzie się schronić od deszczu i zimna oraz zwierząt
- być z kimś, wśród innych ludzi i tylko dlatego utworzyli by wioskę, aby być blisko siebie

a lekarz zapytacie? był tam szaman - leczył z powołania, bo umiał (tak myślał), bo jego ojciec i ojciec ojca byli szamanami więc sprawdzili czym się leczy, a po czym nieźle odleci..

Wioska z tematu moim skromnym zdaniem z założenia jest zła od początku, ponieważ struktura początkowa przypomina kolonię, której naturalnym etapem jest rozwój, ekspansja.. po 200 latach mielibyście tam mini usa, ewentualnie Australię.

[Pio]

http://wolne-media.h2.pl/?p=1549 coś na temat takich rozważań

[Ansgar]

Osada nazywała się niegdyś Wanga Ticco. Położona jest na wyspie, tak jak wspomina autor, koło równika, jej powierzchnia to kilometr kwadratowy, ii zamieszkuje ją ok. 500 osób. Przepływa przezeń rzeka toksycznych oparów, która wypływa z Rajskiej Góry - wewnątrz granitu wykuto fabrykę zajmującą się dostawą wszystkich przedmiotów codziennego użytku. Góra ta ma wysokość 752 metrów i jest ona najwyższym punktem na wyspie, lecz wyrastają z niej jeszcze wyższe ceglane kominy i instalacje-platformy dla helikopterów i samolotów.


O wiosce:

Ustrój polityczny

Technokracja, dyktatura. Prawa do wyspy posiada dyrektor Feel Good Corporation - John God. Zwany jest również Cesarzem Robotów, czyli dwóch tysięcy nieorganicznych pracowników korporacji zajmujących się obsługą komputerów. Cesarz Robotów rządzi wyspą od piętnastu lat marsjańskich, a rok na Marsie jest około dwukrotnie dłuższy, ma 779 dni.

Kontakty Zagraniczne

Utrzymywane przez siedzibę korporacji. Opierają się na handlu drogą powietrzną.

Religie

Mieszkańcy oddają modły Twarzy Z Ekranu. Jest to idealnie okrągła, pozbawiona owłosienia metroseksualna twarz, która co dnia pojawia się na wielkim telebimie zawieszonym na niemal pionowej ścianie góry.

Żywność

Panuje ścisła reglamentacja. Na każdego mieszkańca przypadają dziennie dwie szklane butelki soku porzeczkowego, puszka mleka z czekoladą i paczka daktyli.

Ubrania

Wszyscy noszą trampki, kolorowe bermudy i biało czarne koszulki z nadrukiem "THERE IS NOTHING APART FROM ISLAND". Na twarzach noszą gliniane maski z wyciętymi uśmiechniętymi ustami.

Mieszkania

Cała wyspa pokryta jest żelbetonowymi, piętrzącymi się wyżej i wyżej platformami. Na każdej z nich znajdują się blokowiska z "wielkiej płyty". Niektóre, położone na wyższych piętrach, wyrastają w dół i na boki. Platformy połączono mostami rodem z Andów w Ameryce Południowej.

Stosunki rodzinne

Każdy mieszkaniec posiada tylko imię i jest członkiem unikalnej wspólnoty. Każdy jest dla każdego Bratem lub Siostrą. Ojcem jest Twarz Z Ekranu.

Gospodarka

Każdy jest szewcem. Zawód drwala jest profesją wymarłą, gdyż na wyspie pozostało tylko jedno drzewko oliwne w Sektorze Mieszkalnym 33D. Mieszkańcy pracują w Sektorze Zachodnim C-52, umieszczonym na jednej ze skalnych półek Rajskiej Góry. Pracują nocą w montażowej hali ze szkła. Nie używają lamp, ponieważ te rozpraszają ich uwagę i sprawiają, że pracownik widzi zbyt wiele szczegółów otoczenia. Zapalają tylko gałązki drzew figowych i kreślą wokół siebie kredą okrąg, aby odstraszyć złe duchy. Jest to pozostałość po dawnej religii ich przodków, czego Feel Good Corp. nie udało się wyeliminować i postanowiono się zgodzić na pozostawienie tego obrządku. Buty są eksportowane do zewnętrznego świata. Własność prywatna obejmuje ubranie i jedzenie, którym można się dzielić. Dwudziestu mieszkańców posiada specjalne uprawnienia. Są to mieszkańcy o potencjale artystycznym. Troje z nich ma gitary, dwanaścioro sztalugi do malowania, a pięcioro maszyny do pisania i kilka ryz papieru. Zostali przebadani pod względem możliwych tendencji patriotyczno-rebelianckich i nie sprawiają zagrożenia dla Feel Good Corp.

Rozrywki

Korporacja codziennie puszcza prostą muzykę ludową południowoafrykańskich plemion i wyświetla na telebimie filmy z lat dwudziestych. Wiąże się z tym ciekawa historia - dwa lata temu mieszkaniec o imieniu RandomDweller164 dostał się poprzez solną grotę do sterowni radiowej i przez kilka minut z głośników popłynęły utwory The Black Eyed Peas "Where Is The Love", "Could You Be Loved" Boba Marleya i "Fight Like a Brave" Red Hot Chilli Peppers. Mieszkaniec RandomDweller164 został stracony przez pluton egzekucyjny Robotów za nielegalną fryzurę, krzewienie tendencji rebelianckich oraz włamanie do siedziby korporacji.

Siły zbrojne

Dwa plutony robotów uzbrojonych w działa psychokinetyczne, pracujących w Biurze Prawdy. Miotają one fale oddziałowujące czynnie na ludzki mózg, powodując przygnębienie, smutek i poczucie rezygnacji.

Ciekawostki

Często nad wyspą, pomiędzy cirrusowymi chmurami, pojawia się widmowy obraz lewitującej, skalnej wyspy z kolorowym wiatrakiem. Klimat bywa kontrolowany przez Feel Good Corp. - czasami na wyspie pojawia się śnieg, wtedy rozdawane są swetry, czapki i glany z podobnym nadrukiem.



Stworzenie wizji wyspy było fajną zabawą
Źródła inspiracji
Gorillaz - Feel Good Inc.
Opowiadanie Andrzeja Pilipiuka - Bunt Szewców
George Orwell - Rok 1984

Pozdrawiam i liczę że Wam się spodoba

[Olbrzym]

Mój pomysł:
WYSPA <Azrah's Island v1.0 rev1>
Czas: zależy w jakim się urodzimy (czy 1945 rok Trzeciej Ery, czy gdzieś w Epoce Latarni, czy po końcu świata w 2012)
Zakładam, że jest aktualnie rok 15237 według kalendarza mieszkańców, czyli liczone od powstania wyspy. Powiedzmy, że podczas powstawania wyspy powstały na niej pierwsze istoty inteligentne (takie "stworzenie świata przez Boga")
Religia - wszyscy wierzą w Boga/bogów, którzy stworzyli tą wyspę
Izolacja - po przejściu elfickich testów psychologicznych i osobowości itd. można przyjść z zewnątrz, nie można wyjść. Nie należy do żadnego Śródziemia ani Valinoru ani Azerotha, taki osobny realm.
Dozwolone rasy - wszystkie
Edukacja - byłaby "moda na wiedzę", czyli każdy by chciał dużo wiedzieć, bo ktoś kto nic nie wie jest jak "czarnuch" u "białasów". Każdy by się sam uczył, książki by się dziedziczyło w spadku po rodzicach, czy tma by się od nich pożyczało
Medycyna - brak (cudowne uzdrowienia/elficka magia by wystarczyły)
Śmiertelność - przeciętna istota żyje około 5 razy dłużej niż żyłaby poza wyspą, nieśmiertelni pozostają nieśmiertelni, chorób jest mniej, morderstw nie ma
Komputery - dostęp do lokalnych stron internetowych (www.facebook.vl), darmowy Internet, ewentualnie płatne przespieszenie (2Mb/s jest darmowy). W Internecie nie ma wirusów, spamu ani reklam (chybaże na specjalnie przeznaczonych do tego stronach, np. www.reklama.vl). Przeciętne parametry:
Procesor - 4x3.5GHz
RAM - 2x4GB
Karta graficzna - żeby WOW na max detalach walił 70fps
Dysk twardy - 200TB (na pirackie filmy
Powiedzmy że Azrah zabrał technologię komputerów z zewnątrz wyspy.
Elektryczność - dar bogów, wersja "niekopiąca" i "nie robiąca zwarć", ewentualnie można se dorabiać na turbinach wodnych (tylko tak żeby nie przeszkadzały w płynięciu darów dla bogów) i wiatrakach (tylko żeby mi nie hałasowały pod oknem)
Kobiety - piękne
Ubiór - jak kto chce, nie ma zakazu chodzenia nago ani zakazu oglądania naturalnego wyglądu istot własnego gatunku jeśli sie nie ma ukończonego 18 roku życia
Pieniądze - jednak to nei wszystko, choć na nich twardo stoi świat (ale nie wyspa) liczy się ktoś kto jest wciąż blisko, nawet gdy forsy brak. Moze być jakieś g.
Walka - z siłami jakichśtam Sauronów i innych Szatanów
Wojsko - głównie walka mieczami, łukami itd., bardzo rzadko magią
Dojrzałość - przeciętny człowiek osiąga w wieku 12-26 lat
Radio - z fajnymi piosenkami, bez reklam, bez konkursów sms w których więcej wydają uczestnicy razem wzięci niż ktoś wygrywa.
Telewizja - z fajnymi filmami, serialami itd. np. "Czarodziejki", "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki", "Władca pierścieni", "Zmierzch", "Avatar". Wszystkie filomy i seriale w 3D (okulary dołączane do telewizora, lub niepotrzebna ponieważ technologia umożliwia uzyskanie obrqazu 3D z samego telewizora). Bez reklam, chybaże w przerwie na siku. Wszystkie kanały darmowe, ewentualnie płacisz za poprawienie jakości, np. HD
Zawody - każdy robi co chce i co mu daje kase i na co pozwala wykształcenie. Na przykład można zapisywać ludziom pliki wordowe przez internet.
Battlegroundy - poza wyspą (żadnej wojny na wyspie)
System obronny - tak by wojna nie dotarła do wyspy (orkowie giną na morzu)
Za np. osiągnięcia w walce z siłami Zła można dostać nagrodę, np. wcielenie w coś fajnego (elf?) po ewentualnej śmierci
Prasa - piszą co się dzieje na wyspie i ewentualnie poza
Ekspedycje - zaufane osoby są jedynie wysyłąne poza wyspę
Władza - rada starszych, np. jeśli podatki 0% od wartości nieruchomości są za wysokie (a na pewno nie będą), zmniejszamy je
Starsi obdarzeni nadprzyrodzonymi siłami pozwalającymi z.banować tych, którzy dążą do władzy, wysyłając ich na jakieś zapośladkowie ze skasowanymi wspomnieniami
www.demotywatory.vl - codziennie nowe kilka stron na głównej
www.youtube.vl - fajne filmiki
Język urzędowy - quenya
www.google.vl - można poszukać zgubionego klucza do samochodu itd. to znaczy dostęp do bazy świata
www.tibia.vl - słaba gra jak na przeciętny komputer (paranetry opisałem), ale dla skromnych może być, bez dzieci neo, trapowania, botów itd.
Dzieci neo - brak (jak chcesz zostać dzieckiem neo, stajesz się w jednej chwili dorosłym)
www.azrah.vl - darmowe domeny .vl i darmowy hosting www
Kataklizmy żywiołowe - brak
Ciepła woda - zawsze
Woda - czysta
Sok - 100%
Alkohol - nie wywołuje kaca ani nic tego typu
NArkotyki - nie istnieją
lody - dobre
Cukier - nie szkodzi
cholesterol - nie zbiera się
Nadwaga - redukowana automatycznie
Palenie - dozolone jedynie jeśli ktoś zamknie się szczelnie, jeden papieros skraca życie o 1 rok
Wartość życia - wysoka
OOBE - dostępne tylko wybranym, podczas tego można opuścić wyspę
Zjawiska paranormalne - powszechnie uznawane (np. Pan Jan Kowalski oskarżony jest o ściągnięcie kosmitów przy pomocy czarnej magii, grozi mu za to do 15 lat .bana)
Ban - wygnanie z wyspy, odpowiednik pozbawienia wolności, kasacja wspomnień, usuwanie wszczepionych implantów itd tak aby nie było śladów po pobycie na wyspie
Sądy - trafia tam każdy przestępca, typu obraża innych itd. nie trzeba łapać, samo się łapie
Wszczepianie implantów - nie tyle metalowe urządzenia, co jakieś organiczne przyjmujące się
Marihuana - nie rośnie w tym klimacie
Klimat - taki idealny jakiś
Piękno Natury - epickie
Powszechnie Używany System Operacyjny - Windows XP/7/Ubuntu
www.paranormalne.vl - oczywistość, stary, granatowy z białymi napisami styl, stary cytat (coś z prawdą o ile pamiętam), stara popularność
I przede wszystkim - JA, Azrah.

[Mischakel]

Wioska Asilia położona jest na wyspie Nova Madagascaria koło równika, która zajmuje ona 1 km2 i zamieszkuje ją ok. 500 osób. Przepływa przezeń rzeka Vitaflumen, która wypływa z góry Domus Mons. Góra ta ma wysokość 752 metrów i jest ona najwyższym punktem na wyspie.



O wiosce:

Ustrój polityczny

Komunokracja. Obywatele co 4 lata wybierają 10 członków Rady Ludowej. Władcę - Konsula - wybiera Rada Starszych, w której zasiadają dożywotnio byli Konsulowie. Kadencja konsula trwa 4 lata. Po jej upłynięciu Rada Ludowa decyduje, czy Konsul może rządzić dalej. Ponadto Rada Ludowa zawsze może zarządzić referendum ogólnoludowe, które przy otrzymaniu 75% zgody społeczeństwa może zarządzić wydalenie któregoś z członków Rady Starszych lub nawet obalenie Konsula. Analogicznie Rada Starszych może zarządzić referendum za wydaleniem kogoś z Rady Ludowej - zasady te same. Aby doszło do referendum, zatwierdzić muszą je wszystkie organy, których ono bezpośrednio nie dotyczy oraz Podkanclerzy (skarbnik), odpowiadający za skarb państwa (np. głosowanie za usunięciem Konsula - potrzebna zgoda obydwu Rad i Podkanclerzego).
Porządku i respektowania wyników referendów pilnuje Gwardia Sprawiedliwości - jednostka militarna niezależna jednak od władz państwowych i wojskowych, zupełnie oddzielny organ. Jej członkowie są wybierani w referendach ogólnoludowych, bez udziału którejś z Rad, Konsula i żadnego innego urzędnika. Udział w referendach od lat 20 oraz 18 (ale za zgodą prawnych opiekunów ).
Sęziowie wybierani podobnie jak Gwardziści i tak jak oni niezależni od nikogo.

Kontakty Zagraniczne

Wielkoświatowa neutralność, lokalne zaangażowanie. Gospodarcza przyjaźń z sąsiadami. Brak zaangażowania w sprawy reszty świata, bo świat to Asilia.

Religie

Wedle uznania obywateli. Państwo nie ingeruje w nie.
Dominuje jednak katolicyzm, prawosławie i ateizm (jako ideologia, a nie religia )

Żywność

Większość żywności pochodzi z prywatnych plantacji i hodowli zwierzęcych.

Ubrania

Nie wyzywający ubiór. Brak renomowanych marek. Wyroby sprowadzane z sąsiednich wysp, produkowane w warsztatach tkackich lub prywatnie na własny użytek.

Mieszkania

Zabudowa rodem z Włoskich miasteczek. Ceglane bądź kamienne, trwałe konstrukcje pokryte dachówką. Brak bloków. Ciasna zabudowa, wiele uliczek i kilka większych ulic.

Stosunki rodzinne

Pozostawione wedle uznania obywateli.

Gospodarka

Każdy zarabia na siebie, wyjątkiem jest Kuźnia Milicyjna, która produkuje broń dla wyspiarskiej Milicji i Straży Przybrzeża. Popularne zawody rzemieślnicze i takie jak np. hydraulik Majstrów nigdy za wiele!
Walutą w wiosce jest najbardziej rozpowszechniony na pobliskich wyspach srebrny dinar.

Wojsko

W czasie pokoju w Milicji (pełniącej jednocześnie zadania policji i armii) służy 30 osób - ochotników. Chętnych do służby nie brakuje, bo otrzymują oni uposażenie z Kuźni Milicyjnej oraz mieszkanie na osiedlu w dzielnicy Konsula.
Straż przybrzeżna pełni zadania straży granicznej na lądzie i morzu oraz także zadania policji (na lądzie). Także ma uposażenie z Kuźni i mieszkania w dzielnicy portowej. Służy w niej niezmiennie 20 osób.
Siła operacyjna opiera się na krążowniku AN Redemptor oraz 10 myśliwco-bombowcach. Załoga Redemptora zostaje wcielona w struktury Milicji tylko na czas wojny. W czasie pokoju statek wykorzystywany jest jako barka dla ludzi czy statek handlowy. Piloci samolotów także w czasie pokoju są wolni od służby w milicji.
W czasie ataku na wyspę Konsul w porozumieniu z Radą Starszych decyduje, ilu obywateli powołać do Milicji i w jakim charakterze.
Sił specjalnych brak, jednak ich odpowiednikiem jest Gwardia Sprawiedliwości. Świetnie wyszkoleni i wyposażeni, jednak bardzo nieliczni - bez względu na pokój czy wojnę 15 osób.
Wojnę wypowiada Konsul za zgodą Rady Starszych. W wypadku wojny totalne dowództwo nad zjednoczonymi siłami Gwardii, Milicji i Straży Przybrzeżnej obejmuje Centurion (dowódca) Gwardii, który otrzymuje automatycznie tytuł Hetmana. Armia jest wtedy niezależna od polityków.
Asilia nie ma prawa agresji wobec innych państw czy narodów. Może tylko wspomagać swoich sojuszników, jeśli Konsul uzna to za niezbędne oraz bronić się w wypadku agresji innych.

Energetyka itp.
Na wyspie prąd pochodzi z wiatraków i elektrowni wodnych na rzece Vitaflumenie. Oczyszczalnia też gdzieś tam jakaś jest, ale nie wiem jaka bo się kompletnie na tym nie znam:D

Użytkownik Zevuv edytował ten post 26.06.2010 - 12:40

[Popcorn]

Marihuana - nie rośnie w tym klimacie
Klimat - taki idealny jakiś

Świetny pomysł Azrah, tylko uderzyło mnie to że w klimacie na tej wyspie nie rośnie marihuana ( dla mnie idealny klimat to taki w którym można ją hodować 12 miesięcy w roku ).

[Sniffer]

Wioska Gammelheim, położona na skalistej wyspie, na południe od Cieśniny Midgard, wśród skał Górnego Nordavind.

Populacja - 5 500 osób.

Klimat

Północny, opady śniegu silne lub umiarkowane przez ok. 120 dni w roku, temperatura średnia: - 5 Stopni Celsjusza. Silne wiatry od północy, północnego - zachodu. Roślinność uboga, nieliczne żyzne ziemie.

Ustrój polityczny

Rada starszych, która, za pośrednictwem wybranych osób spośród tzw. młodszych stanowi prawo, sądzi, decyduje o ważnych sprawach i reaguje w sytuacjach kryzysowych. Po śmierci członka rady, jego obowiązki przejmuje jego najstarszy syn, tudzież ew. wybrany na glosowaniu pozostałych członków rady - najbardziej zasłużony obywatel spośród młodszych.

Gospodarka

Uprawa pszenicy, warzyw, zbóż. Hodowla kóz, owiec, krów i koni. Rybołówstwo jako główne źródło pożywienia dla mieszkańców.
Huta metali i dwie kopalnie eksploatujące rudy żelaza, miedzi oraz pokłady węgla brunatnego.
Kilka prywatnych, rodzinnych, oddających część produkcji na rzecz ogółu, przedsiębiorstw wytwórczych, produkujących - ubrania, broń, narzędzia, przedmioty codziennego użytku, naczynia gliniane i metalowe. Zakład budowlany oraz szereg sklepów oferujących materiały importowe (książki, biżuterię, rzadkie przyprawy i niedostępne na wyspie przedmioty). Port, wraz z dokiem załadunkowo - rozładunkowym, przeznaczony do handlu i przyjmowania/odprawiania kutrów rybackich. Rafineria nafty.

Wyznanie religijne

Większa część populacji (ok. 3 000 osób) wyznaje głęboko zakorzeniony w tradycji i kulturze, poganizm w wariancie nordyckim (Azatru). Jest to oficjalna religia wyspy, kultywowana przez Radę Starszych, która nieraz zwraca się do bogów przed podjęciem ważnych decyzji, aczkolwiek nie panuje teokracja - w sprawach politycznych decydujący głos ma zawsze Rada jako ludzie, niezależnie od wskazań bogów. Część mieszkańców, zwłaszcza młodzi, zwracają się jednak w stronę zagranicznej religii zwanej hinduizmem, która ma nawet własnego kapłana oraz kapliczkę w centrum miasta. Rada przyzwala na to, chociaż krytykuje i oponuje przeciwko systemowi.
Inne podejście panuje w stosunku do chrześcijaństwa - którego wyznawcy doprowadzili ongiś do przewrotu i niemalże obalili Radę. Chrześcijaństwo jest zakazane w Gammelheimie, a jego wyznawcy - mają być wyrzucani poza mury wioski tudzież karani śmiercią.

Ubrania

Dominują stroje futrzane i skórzane - czarne lub brązowe. Niektóre kobiety, zwłaszcza te z wyższej klasy społecznej (mające bliższe związki z członkami Rady) noszą kosztowne, farbowane, zagraniczne suknie. Makijaż nie jest popularny.
Lniane tkaniny różnych barw noszone są w domach tudzież na dworze w dni cieplejsze.
Ubrania Rady Starszych wyróżniają się starannością wykonania, a także kolorem - są całe czerwono - czarne.

Zabudowa

Budynki drewniano - kamienne, dachy kryte gontem albo dachówką glinianą.
Wnętrza wykładane drewnianymi panelami. Meble także drewniane, rzadziej żelazne.
Świątynie Azatru oraz Dom Obrad Rady - w całości z rżniętego bazaltu, przyozdobione hojnie złotem (całe złoże wyspy zostało wykorzystane na ten cel) oraz rzeźbami marmurowymi, jak i drewnianymi.

Wojsko

Każdy obywatel posiada broń, niezbędną do polowań, z których pochodzi większość mięsa; zatem jest w stanie użyć jej na wypadek mobilizacji. Broń ta, jak i pancerz i inne elementy rynsztunku są często przekazywane między poszczególnymi pokoleniami. Wojsko, w wypadku konfliktu, organizowane jest na zasadzie pospolitego ruszenia, jednak każdy obywatel jest obowiązany stawić się na bezpośrednie wezwanie Rady. Porządku w tawernie oraz na ulicach strzegą specjalnie wybrani wojowie, którzy zmieniają się co miesiąc, losowani spośród mieszkańców przez Radę. Ze służby zwolnieni są tylko starcy, dzieci, chorzy i ciężarne kobiety.
Posiadani broni i umiejętność walki nią są uznawane za święte prawo i obowiązek każdego mieszkańca. Z tej racji, Rada jest w stanie zapewnić uzbrojenie każdemu, kto nie jest w stanie sam go zorganizować.


Technologia

Jakkolwiek wyspa pozbawiona jest światła elektrycznego (oświetlenie zapewniają lampy naftowe), to mieszkańcy posiadają ok. 300 samochodów naftowych, którymi podróżują po mieście jak i poza nim. Brak broni palnej, jedynie kusze automatyczne (parowe). Rada dysponuje systemem nagłośnieniowym, za pomocą którego wydaje obwieszczenia oraz centralnym agregatem. Produkuje on prąd dla odbiorników telewizyjnych, aparatów radiowych i urządzeń zautomatyzowanych.
Ponieważ ręczne wykonywanie wielu czynności jest elementem kulturowym w Gammelheimie, brakuje automatów zastępujących ludzi.
Warsztaty dają pracę ludziom, którzy używają prądy wyłącznie dla rozrywki - oglądając telewizję, słuchając muzyki.
W tawernie znajduje się szafa grająca.

Stworzyłem obraz społeczeństwa, w którym sam z przyjemnością bym zamieszkał.

Użytkownik Sniffer edytował ten post 21.11.2010 - 19:37

[Anders]

Państwo Anders, położone w klimacie umiarkowanym chłodnym. Ludność ok 40 mln.


Ustrój polityczny

Nazizm, państwo militarne.

Kontakty Zagraniczne

Pakty militarne z innymi państwami tego samego ustroju. Obywatele mają surowy zakaz wyjeżdżania po za teren kraju. Próba nielegalnego przekroczenia granicy - śmierć

Religie

Chrześcijaństwo - inne religie niedozwolone. Ateizm surowo karany.

Żywność

Ludzie dostają jedzenia tyle na ile zapracują na polach i fabykach państwowych.

Ubrania

Ludzie tu dostają co 3 lata nowe ubranie jest to niebieski uniform z godłem państwowym . Kazdy obywatel obowiązek dbania o swój unioform, gdy go zniszczy ma chodzić nago, zakaz ubierania się w coś innego

Mieszkania

Ludzie mieszkają w wielkich blokach państwowych. Mieszkają tam tylko Ci którzy mają prace. Bezrobotni pozostają bez mieszkania, pożywienia i pomocy medycznej.

Stosunki rodzinne

Nie ma ograniczeń w stosunku do dzieci. Im więcej tym lepiej.

Gospodarka

W kraju panuję dyktator który rządzi całym krajem. Obywatelom nie wolno posiadać swojej ziemi. Główne zawody w państwie to:


Rolnik

Naukowiec

Żołnierz

Edukacja
2 letnia szkoła podstawowa. Potem 3 letnia szkoła zawodowa (obywatel nie ma prawa wybierać gdzie chcę iść, przydział wybiera państwo)

Waluty nie ma, każdy obywatel dostaję po pracy kartkę na ubrania, pożywienie itd. Obowiązek pracy mają dzieci od 11 lat.

Użytkownik Anders edytował ten post 12.06.2011 - 16:55

[dusieqq]

Wioska-mój pomysł.

Lokalizacja -dryf w kosmosie

Geneza: jest to sztuczna osada kosmiczna stworzona przez przodków tysiące lat temu, jej mieszkańcy niegdyś stanowili głównie zbrodniarze skazani na śmierć a sama wyspa była swoistą areną, dopóki święty nie zstąpił z promu i wyzwolił nas. Teraz, po tysiącleciach dryfowania w kosmosie wyspa znalazła się na pasie kolizyjnym z błękitnym karłem, według plotki jest to to samo słońce od którego uwolnił nas święty...

Polityka: tyrania - jest kilka grup walczących z obecną władzą stanowiącą kult świętego. Według owego kultu, po uwolnieniu osady, święty wygłosił przemówienie w którym zawarł mądrości rzekomo zachowane do dziś. Obecnie w osadzie są partie wyzwoleńcze:

-światłość - grupa wierząca że przy maksymalnym zbliżeniu się do słońca, będzie można przekierować energię podtrzymywania życia w układy manewrów awaryjnych i móc dryfować kolejne tysiąclecia.
Poglądy:
-człowiek jest idealny
-człowiek jest nieśmiertelny poprzez prokreacje
-człowiek stworzył wszechświat

-kult - grupa "wyznawców" w świętego, pragną podporządkować swojemu kodeksowi całą osadę, w obliczu katastrofy modlą się aby święty przybył, członkowie tej grupy są zwykle gwałtowni i preferują rozwiązania mniej finezyjne.
Poglądy:
- święty stanowi prawo
- my jesteśmy ustami świętego
- święty jest w każdym z wierzących

-cisi - grupa pseudonaukowców mająca zamiar zebrać jak najwięcej ludzi do których przyczepi się liny i wystrzeli w kosmos, ma to na celu stworzenie ludzkiego holownika a do wystrzelenia wybrańców ma służyć odzyskany mikrosilnik kapsuły ratunkowej.
Poglądy
- cisi nie walczą, nawracają.
- cisi poprzez "oczyszczenie" stają się lepsi
- ludzie nie będący cichymi, są gorsi.


Ekonomia:

W osadzie jedynym środkiem płatności jest naładowana bateria, dzięki temu że cała osłona wioski stanowi jedną wielką elektrownie słoneczną (poza silnikiem), pozyskiwanie energii wydaje się być łatwe, jednakże w czasach gdy osada dryfowała zwykle z daleka od jakiejkolwiek gwiazdy, baterie stanowiły o być albo nie być jednostki.


Resztę oddaje wam do stworzenia, miłej zabawy