Można w internecie przeczytać tłumaczenie Soncino: http://www.halakhah.com/ Lepiej byłoby oczywiście zakupić jakieś tłumaczenie angielskie np: http://www.amazon.com/The-Talmud-Steinsaltz-Edition-Volume/dp/B000J0F786 czy http://www.amazon.co...DT4HTCJX7K7PDHY ale to bardzo dużo kosztuje i w dodatku takie coś może czytać tylko jakiś oszołom świetnie znający jezyk. Nie mówiąc już ze ta "podobno" lepsza edycja (steinsaltz) jest niekompletna. Jeszcze oczywistsze byłoby przeczytanie tego po hebrajsku, ale z tym to życzę powodzenia skoro tak naprawdę żaden interesujący się tym tematem człowiek nie przeczyta tego nigdy po polsku, a co dopiero po hebrajsku, lel.
O ile dobrze wiem, to na język polski nigdy Talmud w całości przez jeden zespół nie został przetłumaczony, a są jedynie tłumaczenia poszczególnych wyrwanych traktatów, lub rozdziałów i to zazwyczaj nawet nie tych które wydaja się nam interesujące. Przetłumaczone są np drugi rozdział Berachot, trzeci rozdział Kidzuszin i pierwszy rozdział Bawa kama i to wszystko pod chwytliwą nazwą "Talmud Babiloński" wydane przez wydawnictwo Pardes. Księga bardzo gruba ( ponad 700 stron ), a należy pamiętać, że jest to zaledwie malutka część z wszystkiego co powinniśmy przeczytać. Przetłumaczone zostały także 24 rozdziały traktatu Szabat, również od Pardes, to następne i "tylko" 500 stron. Są również przetłumaczone: traktat Chagiga, Pirke Awot. Tylko o ile dobrze patrze Chagiga nie była tłumaczona przez tych samych ludzi co tłumaczyli rozdziały zawarte w "Talmudzie Babilońskim", Szabat, i Pirke Awot. Tłumaczenie Talmudu, czyli komentarzy rabinicznych do Tory znajdziemy również w Tora Pardes Lauder od Pardes i gdyby ktokolwiek w sumie chciał zapoznać się z religią żydowska, to najlepiej byłoby wziąć żydowskie tłumaczenie Tory dla żydów okraszonej komentarzem rabinicznym ( nie wiem jakim, nie znalazłem info co tam jest za komentarz ). Istnieje również tłumaczenie przedwojenne tłumaczenie Izaaka Cylkowa, które tez komentarza chyba nie ma, wiec to już powojenne i dość świeże od Pardes wydaje się dobrą opcją. Niestety bardzo drogie, bo to wydatek rzędu 300-400 zł. Mimo wszystko jeśli chcemy zrozumieć żydów, to powinniśmy czytać żydowskie tłumaczenia i żydowskie kanony, zawsze zachowując pewien dystans. Zlepienie sobie tych wszystkich polskich wydań i przeczytanie tego oczywiście nie ma choćby najmniejszego sensu ze względu na różnice wynikające z tłumaczenia, no i jest to zupełny margines. Najlepiej kupić sobie po prostu Torę np Izaaka Cylkowa, ale lepiej jeszcze byłoby posiadać to wydanie od Pardes Lauder, które jest chyba obecnie najlepszym wydaniem Tory w Polsce jakie można dostać, w dodatku okraszone rabinicznym komentarzem - który jest tłumaczony przez żydów dla żydów/ewentualnie niepoprawnych osobników wątpliwego pochodzenia zainteresowanych żydowska wiara i jej fundamentami.
Gdybyśmy chcieli jednak oceniać Żydów generalnie, to zacznijmy od tego co robią rzeczywiście, a teksty zostawmy dalej, bo ważne jest to co robią tam gdzie jest ich większość - w Izraelu, w USA. Pewne ich zachowania jak sterylizacja czarnych z Etiopii jakiej dopuścili się w Izraelu, to jest wręcz nauka wyciągnięta z mokrego snu socjaldemokratycznej Szwecji, która podobne praktyki ma już za sobą. Może i rasizm ma uzasadnienie w Talmudzie, ale do tej pory bez konkretnego materiału nie da się tego uzasadnić, tym bardziej w świetle różnych dziwnych interpretacji rabinów - nawet odmiennych. Należy też przypomnieć, że komentarze powstawały i będą powstawać nadal, a żydowska wiara nie ma jednostajnego fundamentu, bo ona nie opiera się tylko i wyłącznie na Torze jako takiej, ale i na komentarzu do niej.
Chrześcijaństwo jako religia jest nowością radykalną i absolutną
Nie sądzę, że tak jest. Według mnie Żydzi pominęli przyjście mesjasza i nadal na jakiegoś czekają, a ten zapowiadany ( to już bynajmniej nie żadna radykalna nowość ) już dawno temu się narodził, takie przynajmniej jest moje zdanie