Skocz do zawartości


Zdjęcie

Religię wymyślił człowiek...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

#31

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

wiadomo obecnie, że dzięki Piusowi XII tysiące żydów ukrywało się w Watykanie i w domach zakonnych całej Europy i w ten sposób uniknęli oni zagłady.


W tym temacie opisałem daremne wysiłki oficera SS który próbował poinformować Świat oraz Watykan o ludobójstwie

KURT GERSTEIN
  • 0



#32

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wśród osób powiadomionych przez Gersteina był m.in. attaché dyplomatyczny Szwajcarii Hochstrasser, biskup kościoła protestanckiego Dibelius, współpracownik biskupa Berlina Winter (przez niego informacja miała dotrzeć do biskupa i dalej do papieża Piusa XII). Czas mijał, a działania Gersteina nie przynosiły żądanych skutków.

Nie wiadomo, czy wysiłki te były daremne. Bo chyba nie oczekujesz od Aliantów czy Piusa XII, żeby w radiu ogłosili, że właśnie dowiedzieli się od Kurt Gersteina, że Hitler morduje Żydów? Nie wiadomo, czy wiadomość dotarła, to raz. A po drugie wiemy, ze Watykan pomagał Żydom, trudno przypuszczać, żeby pomagał im w przeświadczeniu, że nic Żydom nie grozi.
  • 0

#33

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie przeczę że Watykan pomagał Żydom jest to fakt potwierdzony historycznie.
Lecz w/g mnie jest to wyjaśnienie które pozwoli Kowalskiemu spać spokojnie i dalej klęczeć w strachu przed piekłem.
Pius XII słynął z tego że był odwiecznym wrogiem komunizmu (niezaprzeczalny fakt) więc spokojnie mógł poświęcić
taką nic nie znaczącą Polskę w imię tyranii którą mógł powalić Hitler.
Dla bardziej dociekliwych ważny jest argument o braku jakichkolwiek potwierdzonych historycznie protestów Watykanu
przeciwko działaniom III Rzeszy.
  • 0



#34

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dla bardziej dociekliwych ważny jest argument o braku jakichkolwiek potwierdzonych historycznie protestów Watykanu przeciwko działaniom III Rzeszy.

Pozwolę sobie zacytowac raz jeszcze: :)
– 11 marca 1940 r. przyjął na audiencji niemieckiego ministra spraw zagranicznych, von Ribbentropa, któremu przedstawił dokładny raport prześladowań i naruszeń prawa popełnionych przez nazistów.
– W Orędziu na Boże Narodzenie 1942 r., Pius XII po raz kolejny użył słów twardych przeciw wykroczeniom wojennym i rasistowskim prześladowaniom.

Wydawca New York Times napisał: „Głos Papieża jest głosem jedynym. Rozbrzmiewa w czasie, gdy cały kontynent milczy. Jego neutralny punkt widzenia należy przyjąć jako najwyższy osąd”.

– 1 września 1943 r. Pius XII stanowczo potępił zbiorową śmierć upośledzonych fizycznie i psychicznie: „Biada tym, którzy budują swą potęgę na niesprawiedliwości! Biada tym, którzy ciemiężą i torturują niewinnych i bezbronnych. Ściągają na siebie gniew Boży!”
Całość: http://www.voxdomini...pius-zydzi.html
  • 0

#35

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wydawca New York Times napisał: „Głos Papieża jest głosem jedynym. Rozbrzmiewa w czasie, gdy cały kontynent milczy. Jego neutralny punkt widzenia należy przyjąć jako najwyższy osąd”.


W owym czasie ludzie mordowani nie potrzebowali neutralnego punktu widzenia.

Wydawnictwo Vox Domini czyli Głos Pana.
Bardzo dobre źródło informacji :< .
A jakieś neutralne ?

Wydawnictwo «Vox Domini» publikuje książki, artykuły i kasety z dziedziny mistyki chrześcijańskiej oraz rozeznawania współczesnych objawień Boga i Matki Bożej.


  • 0



#36

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A ja się pytam - kto z was zna prawdę? Kto z was może z całą pewnością powiedzieć jak było? Na jakiej podstawie wierzycie komukolwiek?
  • 0

#37

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Judas666 tu nie chodzi o prawdę bo tego nikt nie potrafi wykazać wiara a prawda to są dwie sprzeczności i żadnej równi prostej między nimi nikt nie jest w stanie stworzyć.
Próbuję wciągnąc w rozmowę forumowicza ponieważ stwierdziłem że jest sprytny i rozgarnięty (czyli kumaty).
  • 0



#38

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

W owym czasie ludzie mordowani nie potrzebowali neutralnego punktu widzenia.

Gwoli ścisłości to nie wiemy na czym konkretnie ma polegać ten neutralny punkt widzenia wg. dziennikarza. Pius XII potępiał zarówno prześladowania jak i niemiecki totalitaryzm, a o mordowaniu Żydów wtedy za wiele nie wiedziano, a nawet jeżeli wiedziano to niewiele o tym mówiono. Czym innym jest udzielanie pomocy Żydom, a czym innym przedstawianie dowodów na ich hekatombę na arenie międzynarodowej. Przecież ludzie na zachodzie nawet po wojnie nie mogli uwierzyć w to co się działo.
No i nie zapominajmy o tym, że od 1943 roku Włochy były okupowane przez Rzeszę, trudno o swobodę działania z czołgami pod nosem.

Bardzo dobre źródło informacji frown1.gif .
A jakieś neutralne ?

No dobrze, ale czy zarzucasz im kłam? Znalazłem kilka faktów z innych źródeł:

W ogłoszonej 20 października 1939 encyklice Summi Pontificatus potępił rozpętanie II wojny światowej przez totalitaryzm Niemiec nazistowskich.

(...)jak pisze Andrzej Grajewski: "znanych jest wiele świadectw uratowanych dzięki Piusowi XII Żydów, którzy publicznie dziękowali mu za ocalenie. We wrześniu 1945 r. Światowy Kongres Żydów ofiarował 20 tys. dolarów na prowadzone przez Watykan instytucje charytatywne w dowód uznania tego, co Stolica Święta uczyniła dla ratowania Żydów przed faszystowskimi i nazistowskimi prześladowaniami", co obala tezę, jakoby papież popierał działania antysemickie.

Z dokumentów watykańskich wynika, że papież nie popierał – jak się często sądzi – ks. Tiso i działał w zakresie ratowania Żydów na Słowacji i Chorwacji. Świadczy o tym także list, który dotarł 11 czerwca 1943 do delegata apostolskiego ze Stambułu (tytularnego arcybiskupa Mesembrii Angela Roncallego) od członka komisji pomocy Żydom europejskim, Meira Touval-Weltmanna. List wyrażał podziękowanie za pomoc Stolicy Apostolskiej w ratowaniu Żydów. Tezy krytyczne zatem wobec papieskiej dyplomacji podczas II wojny światowej, są coraz częściej – w miarę dostępu do dokumentów – poddawane w wątpliwość przez badaczy papieskiej dyplomacji[2].

W styczniu 2007 r. Ion Mihai Pacepa opublikował w National Review artykuł, w którym twierdzi, że brał udział w zmontowanej przez KGB operacji mającej na celu oczernienie Piusa XII jako sympatyka nazistów, antysemitę zachęcającego Hitlera do przeprowadzenia Holocaustu. Według Pacepy w watykańskich dokumentach dostarczonych KGB przez rumuński wywiad (KGB zamierzało je sfałszować "koloryzując" postać Piusa XII dla swoich celów) nie było żadnych kompromitujących papieża informacji.
Źródło: http://pl.wikipedia....apieĹź_Pius_XII

[b]Ujawnione niedawno dokumenty z archiwów wschodnioniemieckiej bezpieki Stasi wskazują jednoznacznie, że Pius XII potępiał nazizm, pomagał Żydom oraz sprzyjał okupowanej Polsce i właśnie z tego powodu Niemcy uważali go za swego wroga.

Źródło: http://www.eduskrypt...-info-6497.html
  • 0

#39

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W ogłoszonej 20 października 1939 encyklice Summi Pontificatus potępił rozpętanie II wojny światowej przez totalitaryzm Niemiec nazistowskich.[/i]


Przemierzając niezliczone fora internetowe związane w jakikolwiek sposób z Kosciołem stwierdziłem ze zgrozą !
że wszędzie aż huczy o encyklice Summi Pontificatus w krórej Pius XII w ostrych słowach potępiał rozpętanie II wojny światowej przez totalitaryzm Niemiec nazistowskich.
A co z treścią samej encykliki ?Ze zdumieniem stwierdziłem że jest praktycznie nieosiągalna, w założeniu teoterycznym jej treść powinna figurować na każdej tablicy z ogłoszeniami parafialnymi.
Ale jakoś udało się !
Powiem szczerze że bardziej zagmatwanego języka dawno nie widziałem, takie absurdy potrafi stworzyć tylko moja szanowna małżonka tłumacząc się jakim cudem wydała pół wypłaty w jeden dzień :o

fragment encykliki Piusa XII

"Nie, Wielebni Bracia, ratunek dla narodów i państw nie przyjdzie z zewnątrz. Mieczem można dyktować warunki rozejmu, lecz nie stworzy się pokoju. Energie zdolne odnowić oblicze ziemi pochodzą z wnętrza dusz. Nowy ład w życiu narodowym i międzynarodowym - skoro wreszcie ustaną działania wojenne i ucichnie dzikie okrucieństwo wojny - nie nastanie przez kierowanie się niepewnymi i chwiejnymi zasadami, zależnymi od egoizmu jednostkowego lub zbiorowego dążącego do osiągnięcia własnych korzyści. Nowy ład oprze się raczej na niewzruszonych i trwałych podstawach zasad prawa naturalnego oraz prawa objawionego. Z nich to ustawodawca winien czerpać ducha równowagi i słuszności, sumienności i roztropności w wykonywaniu wziętych na siebie obowiązków, inaczej łatwo zgubić granice między słusznym użyciem władzy i jej nadużyciem. Tylko prawodawca kierujący się takim duchem będzie w stanie wydać orzeczenia wewnętrznie spójne, szlachetne, godne i posiadające sankcję religii, a nie zdane na łaskę poszczególnych egoizmów i namiętności. Jeśli bowiem zło, przez które cierpi dziś ludzkość, pochodzi w części z zaburzenia porządku gospodarczego i z walki o sprawiedliwszy podział dóbr, które Bóg przydzielił ludziom jako środek do życia doczesnego i cywilizacyjnego postępu , to jest rzeczą zupełnie pewną, że główna przyczyna owego zła jest o wiele głębsza, gdyż sięga do dziedziny wierzeń religijnych i do moralnych norm postępowania, a one uległy zepsuciu i pogorszeniu na skutek tego, że ludzie stopniowo odchodzili od zasad godziwości oraz jedności wiary i nauki, kierujących niegdyś życiem dzięki niestrudzonej, dobroczynnej działalności Kościoła. Aby zatem nowe wychowanie ludzkości przyniosło pożądane skutki, musi być przede wszystkim wychowaniem duchowym i religijnym, a więc musi wyjść z Chrystusa jako istotnej podstawy. Kierować nim winna czysta sprawiedliwość, a udoskonalać i do celu prowadzić miłość."


Można skutecznie interpretować na dowolny sposób.

Nawet tak:

Papież uznał napaść na Polskę za „walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość."


Lub tak:

Podtrzymał na duchu niewiadomo kogo aby nie urazić agresora (niewiadomo kogo)


Na uwagę zasługuje również fakt że dokument był sporządzony po Drugim Układzie Ribbentrop-Mołotow – 28 września 1939.

Co do przedstawionej ściśle tajnej operacji przeciwko Piusowi XII pod kryptonimem Seat-12 przeprowadzonej przez KGB :( bądźmy poważni informacje o akcjach tego typu możemy spotkać tylko na stronach związanych z Kościołem.

Pius XII
Urodził się w rodzinie adwokata konsystorii. Pochodził ze szlachty związanej z Watykanem. Był synem Filipa i Virginii Graziosi.
Po ukończeniu katolickiej szkoły powszechnej u Sióstr Bożej Opatrzności uczył się w gimnazjum świeckim. Od dzieciństwa wykazywał zamiłowanie do języków, zwłaszcza łaciny, oraz antyku i muzyki. W 1894 r. uzyskał maturę w Liceum Visconti i wstąpił do seminarium duchownego. W Collegium Capranica studiował filozofię oraz matematykę i grekę. W 1895 r. przeniósł się do rzymskiego Seminarium św. Apolinarego, a na Uniwersytecie Rzymskim uczęszczał na wykłady z literatury i historii. Od 1899 r. kontynuował studia prawnicze na Gregorianum. Święcenia kapłańskie otrzymał 2 kwietnia 1899. W 1902 r. otrzymał doktorat obojga praw. Odbył praktykę w Sekretariacie Stanu, a od 1903 r. był minutantem. 1905 r. został prałatem domowym i rozpoczął współpracę z Pietro Gasparrim – późniejszym sekretarzem stanu. W 1911 r. objął stanowisko podsekretarza, w 1912 r. prosekratarza, a w 1914 r. sekretarza Kongregacji ds. Kościoła. 3 kwietnia 1917 papież Benedykt XV mianował go nuncjuszem w Monachium w Bawarii, a następnie konsekrował go na biskupa tytularnego Sardes. W 1920 r. otrzymał nominację na nuncjusza w Berlinie. 16 grudnia 1929 otrzymał kapelusz kardynalski. W 1930 r. został sekretarzem stanu.
  • 0



#40

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Co do przedstawionej ściśle tajnej operacji przeciwko Piusowi XII pod kryptonimem Seat-12 przeprowadzonej przez KGB sad3.gif bądźmy poważni informacje o akcjach tego typu możemy spotkać tylko na stronach związanych z Kościołem.

Źródło jakie podałem w poprzednim poście nijak ma się do Kościoła. A o samej sprawie donosiły bodajże w wakacje ubiegłego roku czołowe polskie media, czytałem o tym po raz pierwszy w gazecie.

A poza tym...
(...)stwierdzono, że za czarną legenda wokół Piusa XII stało KGB. Niedawno dziennik "La Repubblica" ujawnił dokumenty z archiwów Stasi, które rzucają nowe światło na pontyfikat Piusa XII. Dowodzą, że papież potępiał nazizm, pomagał Żydom, a dla Niemców był wrogiem numer jeden.

Z zapisków hitlerowskich szpiegów działających w Watykanie wynika, że Pius XII ukrywał żydowskich uciekinierów, organizował im też ucieczkę za granicę. Starał się pomóc również Polakom. W archiwach odkryto m.in. korespondencję Piusa XII z arcybiskupem Krakowa Adamem Sapiehą.

Źródło: http://serwisy.gazet...07,4118172.html

Papież Pius XII był uważany przez władze Trzeciej Rzeszy za wroga, ponieważ nie popierał hitlerowskiego reżimu, pomagał Żydom i wspierał okupowaną Polskę - wynika z odnalezionych w Niemczech dokumentów, do których dotarł włoski dziennik "La Repubblica".

W opublikowanym w czwartek artykule pod tytułem "Tajne dokumenty Hitlera, które rehabilitują Piusa XII" gazeta pisze, że dokumenty te, wśród nich raporty, korespondencja i rozkazy, przechowywane były przez dziesięciolecia w archiwach tajnej enerdowskiej policji politycznej Stasi, "gotowe do wykorzystania w możliwych operacjach przeciwko Watykanowi". Ponadto - jak się zauważa - za Spiżową Bramą było wielu agentów i informatorów, pracujących dla nazistów.

Na podstawie odnalezionych materiałów "La Repubblica" twierdzi, że szczególne zaniepokojenie hitlerowskich władz wywołało stanowisko Piusa XII wobec okupowanej Polski. Świadczy o tym m.in. list szefa policji w Berlinie do ministra spraw zagranicznych Joachima von Ribbentropa, informującego o przechwyceniu listów papieża Pacellego i ówczesnego sekretarza stanu kardynał Luigiego Maglione do arcybiskupa Krakowa Adama Sapiehy.

"Z dwóch listów, których kopie załączam, wynika jasno propolska postawa papieża i jego sekretarza stanu. Stolica Apostolska nie ograniczyła się do pomagania polskim uchodźcom w różnych krajach, ale także tym, którzy pozostali w kraju" - napisał szef policji.


Z innego raportu sporządzonego dla Trzeciej Rzeszy wynika, że: "Watykan wspiera na wszelkie sposoby ochrzczonych żydowskich emigrantów w ich próbach wyjazdu za granicę, pomaga tym osobom także finansowo".

"Z lektury tych dokumentów wyłania się zdecydowanie inna postać Piusa XII od tej rozpowszechnionej. Przedstawia bowiem portret papieża na pewno nieprzychylnego (nazistom), przy tym zręcznego i budzącego strach adwersarza, co jest całkowicie sprzeczne z wizerunkiem Pacellego lękliwego i niezdecydowanego, jaki przetrwał aż do dzisiaj" - pisze włoska gazeta.

Poproszony o komentarz historyk ze zbliżonego do Watykanu jezuickiego dwutygodnika "Civilta Cattolica" ksiądz Giovanni Sale powiedział dziennikowi, że "już pod koniec wojny, w 1945 roku rozpoczęła się kampania przeciwko Pacellemu", a za stworzenie "czarnej legendy" tego papieża odpowiedzialne były radzieckie media, takie jak Radio Moskwa i dziennik "Prawda".

Zdaniem księdza Sale opinia publiczna przez lata manipulowana była przez tę propagandę. Włoski ksiądz wyraził opinię, że wraz z ujawnieniem tych dokumentów zakończy się - jak to ujął - "ta hańba".

Źródło: http://fakty.interia...iusa-xii,889037

To tyle a propos "stron związanych z Kościołem" :P
  • 0

#41

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nawet nie zdobyłeś się na odwagę skomentowania fragmentów encykliki Piusa XII. Można to zrozumieć w dwójnasub:
Pozostawię bez komentarza.Wspominałem że ocalenie poszczególnych jednostek jest faktem potwierdzonym historycznie.

Na podstawie odnalezionych materiałów "La Repubblica" twierdzi, że szczególne zaniepokojenie hitlerowskich władz wywołało stanowisko Piusa XII wobec okupowanej Polski. Świadczy o tym m.in. list szefa policji w Berlinie do ministra spraw zagranicznych Joachima von Ribbentropa, informującego o przechwyceniu listów papieża Pacellego i ówczesnego sekretarza stanu kardynał Luigiego Maglione do arcybiskupa Krakowa Adama Sapiehy.


Nie zrozumieliśmy się w 100% Brak jest jakiegokolwiek dokumentu potwierdzonego histotycznie w którym Pius XII
ostro reaguje na poczynania III Rzeszy !

Dokumentem wiążącym w tej sprawie byłby orginalny tekst encykliki Piusa XII.

Proponuję abyśmy obydwoje dali sobie spokój na jakiś czas na znalezienie w/w dokumentu.
Rozwieje on wszystkie wątpliwości wokół osoby Piusa XII. Będziemy wiedzieli na 100% czy dalsze poczynania historyków
miały za zadanie zatarcie przeszłości i ukrycie prawdy.
  • 0



#42

Migdalo.
  • Postów: 125
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odrazu powiem, że bardzo nie lubię tematów tego typu. Jestem osoba wierzącą i mam już za sobą wielkie debaty pomiędzy ludźmi wierzącymi a niewierzącymi, ale czasem cos napisać mogę, może ktoś zwróci na to uwagę ;) Otóż wg. mnie zastanawianie się nad tym czy Bóg jest czy go nie ma jest bez sensu. Już jakiś przedmówca ładnie to ujął.
To, ze "wiarę" wymyślił sobie człowiek jest dla mnie rzeczą oczywistą. Ale nie jakieś 2000lat temu czy tam nawet 7000, a o wiele dawniej(bo przecież wierzenia sa nam potrzebne od zawsze, aby uspokoić nasz umysł, ciało i dusze). Kiedy to tylko zerknął w niebo i oddała mu cześć, kiedy stworzył mała kamienną figurkę i uwierzył, ze da ona mu opactwo. Dziwny to myślenia jak na osobę wierząca - ale wg. mnie to dopiero później Bóg pokazał nam właściwą drogę pokazywać, zę zło trzeba tępić, dając 10 przykazań czy przypowieści. Tam gdzie to nie dotarło(jakieś tropiki?) może porostu te "porady" Boga nie były potrzebne?
Religia to trochę inna sprawa - religia bardzo czesto psuje całą wiare. Religia próbuje określać zachowanie a zostaje oddana w ręce łudzą... no i to sie xle kończy. Groch za kapusta i poplątanie, człowiek sie gubi, a duchowni czerpią zyski(oczywiście nie mowa o wszystkich, to w gruncie rzeczy mały %). Zle zrozumienie czegoś, sprostowania i mozna rzec umysłowa anarchia - dlatego jest tak wielu ludzi którzy wierzą ale nie praktykują.

Najmocniej przepraszam ale nie przeczytałem każdego posta w tym temacie, postaram sie je doczytać w najbliższym czasie :)

Wg. mnie chrześcijaństwo wymyślił kiedyś mądry człowiek, ale nie by głosić miłość czy pokój, lecz by zarobić kupę kasy.


Raczej nie - ludzie nie myślą aż tak przyszłościowo, Jezus zbytnio kasy nie miał z szerzenia swoich nauk. Za te "herezje" w tamtych czasach można było bardziej dostac grób niż kase, a jak już pisałem - myslenie o przyszłych pokoleniach raczej odpada.

No to trochę mu nie wyszło. Jakby nie patrzeć 'religia' to jedna z głównych przyczyn wojen.


Jak tysiace innych głupot. Ale raczej wojny to nie cąłe zło świata, a wiele tego zła religia niweluje

No a religie przez kogo wymyślone jak nie przez ludzi? Sam przykład islamu. Gdyby nie Mahomet, islamu by nie było.


On był wysłannikiem Boga. Prorokiem a nie Bogiem.

Klient = wierzący, przedsiębiorstwo = kościół, produkt = zbawienie.

To oczywiste, ze nikt by nie chciał wyznawac Boga który nic im nie daje. To taka jak wiara w UFO -wierzyć, wierzmy ale nic nam to nie daje(pomijajac takich Raelian :P )

Pozdrawiam!
  • 0

#43

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@tatik

Nawet nie zdobyłeś się na odwagę skomentowania fragmentów encykliki Piusa XII

Człowieku jest piątek wieczór nie mam ochoty na rozczytywanie i rozpisywanie się, ale skoro nalegasz to za chwilę do tego przejdziemy.

Ale przede wszystkim zapominasz, że był to okres w którym papież musiał być zręcznym politykiem. Masz dowody na to, że angażował się w działania przeciwko Rzeszy i pomoc Żydom, a jednak piszesz, że "rozstrzygająca" jest kwestia encykliki, jak mam to traktować? Nieważne co robił faktycznie, ważne co z Mussolinim najpierw i Wermachtem później pod bramami Watykanu ogłaszał publicznie? Żartujesz chyba.

Przeczytałem zacytowany przez Ciebie fragment encykliki i znajduje tam:
- krytykę nazistowskiego i faszystowskiego prawa z lat trzydziestych, w tym i idei pozytywizmu prawniczego (w największym skrócie głosi on, że należy przestrzegać prawa obojętnie jakie ono jest): Nowy ład oprze się raczej na niewzruszonych i trwałych podstawach zasad prawa naturalnego oraz prawa objawionego. Z nich to ustawodawca winien czerpać ducha równowagi i słuszności, sumienności i roztropności w wykonywaniu wziętych na siebie obowiązków, inaczej łatwo zgubić granice między słusznym użyciem władzy i jej nadużyciem. Tylko prawodawca kierujący się takim duchem będzie w stanie wydać orzeczenia wewnętrznie spójne, szlachetne
- apel o nawrócenie moralne, beące warunkem trwałego pokoju: Nie, Wielebni Bracia, ratunek dla narodów i państw nie przyjdzie z zewnątrz. Mieczem można dyktować warunki rozejmu, lecz nie stworzy się pokoju.

Oba zacytowane przez Ciebie wnioski nie znajdują żadnego uzasadnienia w tekście, w tekście jest wręcz coś przeciwnego (widzę zresztą pewne związki z wcześniejszą społeczną nauką Kościoła) Nie widzę innego wytłumaczenia dla takich wniosków, niż Twoje uprzedzenie do Piusa XII.

Nie zrozumieliśmy się w 100% Brak jest jakiegokolwiek dokumentu potwierdzonego histotycznie

Polecam Twojej uwadze treści linków jakie przytaczałem w poprzednich postach, jest tam mowa zarówno o dokumentach z archiwów Stasi jak i z archiwów Watykańskich, do których dotarli liczni badacze, dlaczego zatem piszesz, że brak jest takich dokumentów?

Edycja:

Powiem szczerze że bardziej zagmatwanego języka dawno nie widziałem

Bo to jest encyklika a nie news na onecie :) Treści z zakresu filozofii, teologii, czasem także zahacza o wizję społeczeństwa, prawa, państwa itd.

Jak czytam Twoje wnioski wyciągnięte z tego cytatu, to naprawdę zachodzę w głowę jak mogło Ci przyjść do głowy coś takiego. Trzeba wczytywać się w tekst mając z góry założoną tezę i szukając "do czego można by się tu przyczepić". Przytoczyłem już dowody potwierdzające poparcie Piusa XII dla sprawy Polskiej, a Ty usiłujesz jakimiś pokrętnymi drogami dowieść, że z jego encykliki można wywnioskować, że agresję Hitlera popierał, to nierzetelne.
Podobnie nierzetelnie zbywasz dowody na temat manipulowania historią Piusa XII w celu jego dyskredytacji.

Polecam poniższy tekst, pogrubiłem najważniejsze myśli:
Hochhut, w latach 60. pisarz komunizujący, a w młodości aktywista Hitlerjugend, opierając się na rzekomo autentycznych dokumentach, przedstawił papieża jako bezwzględnego cynika całkowicie obojętnego na ludzkie dramaty. Wyjątkowo podle pokazał stosunek Piusa XII do zagłady Żydów. Papież rzekomo zupełnie lekceważył wszelkie informacje o Holokauście, znacznie bardziej interesując się kursem akcji giełdowych Watykanu. Przez lata sztuka Hochhuta traktowana była nieomal jako historyczny dokument, sprawiedliwie osądzający papieża. W 2002 r. na jej podstawie znany reżyser Costa Gavras nakręcił film „Amen”, powtarzający wszystkie kłamliwe tezy dramatu. Dzisiaj wiadomo, że pierwsze wydanie dramatu Hochhuta ukazało się w wydawnictwie, które było ekspozyturą sowieckiego wywiadu, założoną przez gen. Iwana Agajantsa, speca KGB od dezinformacji. W tym roku pojawiła się informacja, że dokumentację, na podstawie której pisał swoją sztukę Hochhut, spreparowały specjalne komórki KGB, a w prowokacji uczestniczyć miał także wywiad rumuński

Nie tylko Sowieci pracowali nad czarną legendą Piusa XII. Także wielu zachodnich historyków, jednostronnie interpretujących źródła lub ignorujących dokumenty dla nich niewygodne, stawiało tezę, że antykomunizm Piusa XII doprowadził go do wspierania Hitlera jako bastionu przeciwko Rosjanom. W latach 90. ukazała się, skądinąd interesująca, książka Johna Cornwella, „Hitler’s Pope” – „Papież Hitlera. Sekretna historia Piusa XII”. Utrwaliła, zwłaszcza w amerykańskich mediach, wizerunek papieża – ideowego sojusznika Hitlera.

Działo się tak i dzieje nadal, pomimo że w 1964 r. z inicjatywy Pawła VI zespół historyków rozpoczął wydawanie dokumentacji Sekretariatu Stanu z okresu II wojny światowej. W latach 1965–1981 opublikowano 11 tomów archiwaliów, które ilustrują wysiłki Stolicy Apostolskiej i Piusa XII na rzecz pomocy tym, którzy na skutek wojny cierpieli fizycznie i duchowo, zwłaszcza ofiar prześladowań rasowych.


Pius XII (Eugenio Pacelli) doskonale znał nazizm. Przez wiele lat był nuncjuszem w Niemczech, negocjował konkordat z władzami III Rzeszy. Zredagował także encyklikę Piusa XI „Mit brennender Sorge”, potępiającą ideologię nazistowską. Od początku pontyfikatu starał się zapobiec wojnie, której grozę przeczuwał. Jego próba mediacji w sierpniu 1939 r. nie była w stanie zmienić historii. W 1940 roku Pius XII działał jako tajny pośrednik między niemieckimi spiskowcami przeciw Hitlerowi a Brytyjczykami. Podjął też ryzyko ostrzeżenia aliantów o zbliżających się niemieckich inwazjach na Holandię, Belgię i Francję. Nie potępiał nazizmu i III Rzeszy wprost, lecz żaden czytelnik papieskich dokumentów z czasów wojny nie miał wątpliwości, kogo Pius XII obarczał odpowiedzialnością za barbarzyństwa dziejące się w tamtym czasie. To zaangażowanie dostrzegali także nieraz ludzie bardzo daleko stojący od Kościoła. W grudniu 1940 r., w magazynie „Time”, Albert Einstein pisał o roli publicznych wypowiedzi papieża: „Jedynie Kościół stanął w kategoryczny sposób na drodze kampanii Hitlera prowadzącej do zdławienia prawdy”.

Wielkie znaczenie dla zrozumienia postawy Piusa XII w czasie okupacji ma incydent, który wydarzył się latem 1941 roku. W liście pasterskim biskupi z Holandii zaprotestowali przeciw prześladowaniu Żydów. Naziści odpowiedzieli represjami i deportacją blisko 40 tys. Żydów, na teren III Rzeszy, gdzie większość z nich zginęła. W tym czasie Pius XII pracował nad dokumentem, który miał być protestem przeciwko zbrodniom nazistów. Gdy dowiedział się o reakcji Hitlera na list biskupów holenderskich, zniszczył swój list. „Skoro list biskupów holenderskich kosztował życie 40 tys. osób, mój protest jako papieża mógłby pochłonąć 200 tys. ofiar – miał wówczas powiedzieć. – Nie mogę sobie pozwolić na takie ryzyko. Lepiej publicznie zachować milczenie, a czynić to, co czyniliśmy dotąd – udzielając wszelkiej możliwej pomocy tym biednym ludziom”. Dlatego nie poszedł drogą publicznych anatem, lecz cichej pracy na rzecz ratowania tych, których ratować można było. Dotyczyło to przede wszystkim rzymskich Żydów, narażonych na zagładę, gdy jesienią 1943 r. niemieckie wojska zajęły Rzym i znaczną część Włoch.

Pius XII poprosił wówczas kościoły i klasztory w całym kraju, by dawały schronienie Żydom. Tylko w Rzymie 155 klasztorów ukrywało około 5 tys. Żydów. Blisko 3 tys. znalazło schronienie w letniej rezydencji papieża w Castel Gandolfo. Wielu z nich mieszkało także na Uniwersytecie Gregoriańskim oraz w piwnicy Papieskiego Instytutu Biblijnego. Setki znalazły azyl wewnątrz samego Watykanu. Podobnie było w wielu innych miastach Włoch. Zaangażowanych było wiele zgromadzeń zakonnych, a także urzędników watykańskich i duchownych z całych Włoch. Szacuje się, że w całej okupowanej Europie naziści zgładzili blisko 80 proc. mieszkających tam Żydów. We Włoszech blisko 80 proc. Żydów ocalało. Interwencje papieskich dyplomatów wstrzymały bądź opóźniły deportacje Żydów ze Słowacji, Węgier, Francji oraz częściowo z obszaru Jugosławii. Znanych jest wiele świadectw uratowanych dzięki Piusowi XII Żydów, którzy publicznie dziękowali mu za ocalenie. We wrześniu 1945 r. Światowy Kongres Żydów ofiarował 20 tys. dolarów na prowadzone przez Watykan instytucje charytatywne w dowód uznania tego, co Stolica Święta uczyniła dla ratowania Żydów przed faszystowskimi i nazistowskimi prześladowaniami. Oceniając działalność Piusa XII w okresie wojny, rabin David G. Dalin z USA przypomniał zdanie z Talmudu, że kto zachowuje jedno życie, jest mu to policzone, jak gdyby zachował cały świat. „Pius XII wypełnił to talmudyczne powiedzenie bardziej niż którykolwiek XX-wieczny przywódca, kiedy ważył się los europejskich Żydów”.

Źródło: http://media.wp.pl/k...iadomosc.html?P[page]=1
  • 0

#44

Trajan.
  • Postów: 358
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przemierzając niezliczone fora internetowe związane w jakikolwiek sposób z Kosciołem stwierdziłem ze zgrozą !
że wszędzie aż huczy o encyklice Summi Pontificatus w krórej Pius XII w ostrych słowach potępiał rozpętanie II wojny światowej przez totalitaryzm Niemiec nazistowskich.
A co z treścią samej encykliki ?Ze zdumieniem stwierdziłem że jest praktycznie nieosiągalna, w założeniu teoterycznym jej treść powinna figurować na każdej tablicy z ogłoszeniami parafialnymi.

Tatik czegoś tu nie rozumiem... Bo widzisz, wpisałem hasło "Summi Pontificatus" w google i jakby to ująć... no już pierwszy wynik zawierał treść encykliki, więc nie za bardzo rozumiem co miałeś na myśli pisząc, że treść jest "nieosiągalna".

Encyklika Summi Pontificatus: http://www.opoka.org...s_20101939.html

Twój komentarz na temat treści owej encykliki wydaje się być coraz wyraźniejszą manipulacją. Czy żywisz jakąs osobistą urazę do Piusa XII czy co? W każdym razie co odnajdujemy w wybranych cytatach z treści encykliki:

"Ideologia przypisująca państwu władzę prawie nieograniczoną staje się błędem zgubnym nie tylko dla wewnętrznego życia narodów, dla ich dobrobytu i moralnego rozwoju, ale także szkodzi wzajemnym stosunkom narodów, gdyż rozrywa łączność, jaka powinna istnieć między państwami, pozbawia siły i trwałości prawo narodów, otwiera drogę do gwałcenia praw drugiego i utrudnia wszelkie porozumienie i pokojowe współżycie. Ludzkość bowiem - mocą ustanowionego przez Boga porządku natury podzielona na grupy społeczne, narody i państwa, od siebie niezależne w sposobie urządzania i zarządzania w sprawach własnych - jest równocześnie zjednoczona wzajemnymi powiązaniami moralnymi i prawami w jedną wielką wspólnotę, dążącą ku dobru całości i rządzoną właściwymi jej prawami, które chronią jej jedność i prowadzą ją do coraz większej pomyślności."

"Ktokolwiek uważa państwo za cel ostateczny, któremu wszystko trzeba podporządkować i ku któremu wszystko ma zmierzać, ten szkodzi rzeczywistemu i trwałemu dobru narodów. Dzieje się to wtedy, gdy państwo zostanie obdarzone władzą absolutną i nieograniczoną z woli całego narodu lub grupy obywateli albo ją sobie przywłaszcza samo. sprawując ją bez kontroli i odpowiedzialności przed kimkolwiek."

"Jest rzeczą widoczną dla wszystkich, że przywłaszczenie sobie przez państwo absolutnej autonomii całkowicie sprzeciwia się owemu wrodzonemu prawu naturalnemu i wyklucza je w samej jego istocie. Równie oczywiste jest, iż w państwie o władzy absolutnej stałość umów, regulujących współżycie między narodami, staje się zależna od woli czy samowoli rządzącego, co tym samym wyklucza możliwość powszechnej zgody, porozumienia i współpracy. Albowiem, Wielebni Bracia, istotnym warunkiem powstania trwałych, harmonijnych stosunków, wzajemnego zrozumienia i owocnej przyjaźni między państwami jest rzetelne uznanie i przestrzeganie przez ludy zasad i norm międzynarodowego prawa naturalnego jako regulatora ich normalnego rozwoju i działania. Otóż te właśnie zasady nakazują uszanowanie prawa każdego narodu do wolności, niepodległości, życia i możliwości rozwoju cywilizacyjnego; nakazują też wierność dla umów, zawartych i sankcjonowanych zgodnie z regułami prawa narodów.

Nie ma co do tego żadnej wątpliwości, że pokojowe współżycie narodów i dotrzymanie zobowiązań wynikających z umów możliwe jest tylko wtedy, gdy obie strony będą miały do siebie zaufanie, gdy każda z nich będzie gotowa dotrzymać danego słowa i będzie przeświadczona, że i druga strona kieruje się tą samą gotowością, gdy istnieje pewność, że obie strony są przekonane, iż "lepsza jest mądrość od narzędzi wojennych", i obie są skłonne uciec się do wzajemnych rozmów, a nie do broni lub zagrożenia wojną w wypadkach zwłoki, spraw spornych, trudności, zmian lub czegoś, co może powstać nie ze złej woli, lecz ze zmiany warunków lub z prawdziwej rozbieżności interesów."

"Oderwanie prawa narodów od prawa Bożego po to, by je oprzeć wyłącznie na woli kierowników państw, jest tylko pozbawieniem go wartości wyższych, dających tytuł do szacunku i trwałości, i równocześnie rzuceniem go na pastwę namiętnej pogoni za interesem osobistym lub zbiorowym, w której dominuje wywyższenie praw własnych a deptanie cudzych." [Ten fragment chyba nie budzi żadnych wątpliwości interpretacyjnych].

Tak jak napisał jeden z przytoczonych przeze mnie wcześniej autorów, krytyka totalitaryzmów jest czytelna dla każdego kot ma jako taki zasób pojęć i potrafi odczytywać aluzje. Ale nie dziwi fakt, że w dzisiejszych czasach kiedy wykształcone społeczeństwo XXI wieku porozumiewa się jedynie zdaniami prostymi jakakolwiek krytyka sformułowana nie wprost, a aluzyjnie nie jest dla ludzi czytelna. Ale tak jak pisałem wcześniej encyklika nie jest onetowym newsem.
  • 0

#45

bolek.
  • Postów: 203
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cokolwiek by nie powiedzieć czy napisać o Bogu czy religii, jedno jest pewne;
Człowiek bez BOGA, to jak ryba bez roweru
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych