Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kominy Kapadocji - miejsce gdzie człowiek współgrał z naturą.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

RedHousePainters.
  • Postów: 182
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kominy Kapadocji


Dołączona grafika




Na świcie jest wiele, ale to wiele miejsc, które na ich widok zapiera nam dech w piersiach. Swoim wyglądem przypominają nam bardziej krajobraz innej planety aniżeli naszej Matki Ziemi. Jednym z takich miejsc jest wyżyna Kapadocji w środkowej Turcji, na której ku niebu wznoszą się skalne stożki, tworząc właśnie zaskakujący, niemal nieziemski pejzaż.
Dzisiaj są jedynie obiektem turystycznym, lecz w przeszłości dały one schronienie pierwszym chrześcijanom, którzy w niezwykły sposób przystosowali się do życia w tym pustynnym terenie.


Kapadocja poprzecinana jest licznymi dolinami i pokryta wygasłymi wulkanami. W dawnych czasach płaskowyż ten znajdował się na przecięciu głównych szlaków handlowych.
Miejsce to równie często przemierzały karawany kupieckie, co walczące armie.
Na południe od głównego miasta, Kayseri, znajduje się rozległe terytorium o dziwnym , ponurym krajobrazie – cała równina pokryta jest skalnymi stożkami wyrzeźbionymi przez wiatr.
Proces , w wyniku którego uformowały się te dziwne twory skalne rozpoczął się około 8 milionów lat temu na skutek erupcji znajdujących się na terenie Kapadocji wulkanów.
Cały obszar pokryły się niezliczonymi warstwami popiołu, lawy, odłamków skalnych i błota, podnosząc poziom gruntu o ponad 300 metrów. W taki to właśnie powstał wysoki płaskowyż.
Trwająca miliony lat kompresja zamieniła popiół wulkaniczny w miękką jasna skałę zwaną tufem. Pokryła ją cieńsza ciemna warstwa zastygłej lawy, czyli bazaltu. W trakcie stygnięcia bazalt kurczył się i pękał, otwierając drogę erozji. Strumienie przecinające płaskowyż oraz nawiedzające go powodzie pogłębiały szczeliny, a trzęsienia ziemi i zimowe mrozy powodowały dalsze pękanie warstw tufu i bazaltu
Proces erozji trwa nadal, powoli zmieniając okryty skalnymi kominami krajobraz.

Dołączona grafika



I tyle jeżeli chodzi o genezę powstania tego niezwykłego miejsca.

Po dokładnym przyjrzeniu się temu przedziwnemu krajobrazowi, można odnaleźć ślady ludzkich domostw.
W miękkim tufie zostały wydrążone korytarze i komnaty, w których wiele lat temu mieszkali i modlili się ludzie. Największe skupisko takich domostw znajduje się 90 kilometrów na południowy zachód Kayseri.
Mieszkańcami skalnych stożków Kapadocji byli pierwsi chrześcijanie, którzy dotarli do Anatolii w I wieku za sprawą św. Piotra. W IV stuleciu pochodzący z Kapadocji Bazyli Wielki został Biskupem Cezarei. Zachęcał on zakony do budowania klasztorów na terenie Kapadocji. Przez kolejny tysiąc lat mnisi drążyli w tufie wciąż nowe świątynie i pustelnie.
Pierwsze świątynie były budowane na najprostszym planie, miały sklepienie beczkowe, prostokątną nawę i niewielką absydę. Długość takiej budowli nie przekraczała ośmiu metrów.

Dołączona grafika


Większe świątynie, pochodzące z X i XI wieku, zbudowane były na planie krzyża bizantyjskiego, z kopułą centralną i bocznymi. Wszystkie zdobiono malowidłami ściennymi w stylu bizantyjskim przedstawiającymi sceny z życia Chrystusa i świętych, które dzięki ciemnościom panującym wewnątrz i suchemu klimatowi przetrwały do dziś. W VIII wieku członkowie zabraniającej oddawania czci ikonom chrześcijańskiej sekty ikonoklastów zniszczyli wiele najstarszych fresków, zastępując je wzorami geometrycznymi. W X stuleciu nastąpił jednak powrót do bogato zdobionych kolorowych malowideł. Mecenasi współzawodniczyli ze sobą, zatrudniając najlepszych malarzy. Niektóre z najwspanialszych dzieł można wciąż podziwiać w świątyniach w dolinach Goreme i Urgup. Śmiertelny cios budownictwu sakralnemu w Kapadocji zadała inwazja turecka z XIII wieku.
Na południe od Nevsehir można odnaleźć więcej podziemnych miast, wydrążonych w tufie na wielu poziomach. Każda z jaskiń, o strukturze podobnej do króliczych nor, mogła pomieścić kilka tysięcy troglodytów, jak nazywano mieszkańców takich podziemnych miast.
W początkowym okresie znaleźli w nich schronienie pierwsi chrześcijanie, a jako ostatni – Turcy ukrywający się przed egipskimi najeźdźcami w XIX wieku.

Wydrążone świątynie i podziemne miasta Kapadocji są dziełem ludzi, jednak istotą tej krainy wciąż pozostaje rozległy obszar pokryty przedziwnymi, niepowtarzalnymi tworami skalnymi, od milionów lat rzeźbionymi przez naturę.
Jak więc widać jest wiele miejsc, wiele struktur, które swoim wyglądem nie wskazywałyby na artystyczną stronę naszej Matki Ziemi. I tutaj brawa dla niej! ;)

Gdy będziecie kiedyś w Turcji na wakacjach czy z innych okoliczności i będziecie mieć trochę czasu to polecam to miejsce. Przede wszystkim działa na wyobraźnię! ;)

Dołączona grafika



Zródła:
- Przewodnik po świecie.
- Niezwykłe miejsca, niezwykłe krainy.
- Wikpedia.
- Broszura reklamująca to miejsce ;)
- http://www.turkeyfor..._fairy_chimneys

Użytkownik RedHousePainters edytował ten post 09.02.2008 - 18:34

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych