21 lutego na ekrany kin całego świata wejdzie zrobiony z ogromnym rozmachem film „2012 Doomsday”, którego produkcję obserwujemy z wielkim zainteresowaniem. Temat roku 2012 i przepowiedni Majów jest jednym z naszych stałych tematów i to wiele, wiele lat temu dzięki naszej działalności ten temat pojawił się na dobre w polskich mediach...
Na świecie jest jednak tak, że dopóki Holywood nie zrobi produkcji za 200 milionów dolarów, to temat po prostu na świecie nie istnieje. Wszystko wskazuje, że taka produkcja powstała. Oto kilka najważniejszych informacji:
TYTUŁ: 2012 Doomsday PRODUKCJA: USA CZAS TRWANIA: 86 minut DATA PREMIERY: 21.02.2008 - Świat REŻYSERIA: Nick Everhart SCENARIUSZ: Nick Everhart, Naomi L. Selfman OBSADA: Dale Midkiff, Ami Dolenz, Cliff De Young, Matthew Bolton
Film opowiada historię czwórki ludzi, która jest poruszona tym, że 21 grudnia 2012 kończy się Kalendarz Majów zapowiadając przebiegunowanie naszej planety. Wyruszają do dżungli Meksyku, aby poznać sekret tej zadziwiającej przepowiedni. Tam poznają coś, co pozwala im zrozumieć bolesną prawdę o zbliżających się Dniu Sądu Ostatecznego, czyli właśnie owym „Doomsday”. Reżyser Nick Everhart przyznał w jednym z wywiadów, że zależało mu na przekazaniu w filmie możliwie największej liczby informacji o tym, co następnym pokoleniom ludzi na ziemi starali się przekazać Majowie w swoim kalendarzu. W filmie jest dużo symulacji i czysto naukowych „scen”, które momentami przypominają film dokumentalny, a nie fabularny. Na razie pokażemy małe fragmenty tego niezwykłego – nie ma co kryć – filmu, który premierę będzie miał już za kilka tygodni.
Ten film po prostu spowoduje kolejną,niepotrzebną lawinę paniki związanej z rokiem 2012.Myślę,że dopóki ten dzień nie przeminie ludzie nadal będą głosić swoje tezy,że czeka nas koniec.Jestem pewien,że już w 2013 podadzą następną datę kolejnego "końca świata".
sa 3 filmy o naziwe doomsday, dwa z data w tytule jeden bez, ten podany w linku do YouTuba to Doomsday 2012 - The End Of Days - dokument a ten co wejdzie na ekrany kin to przygodowka nazwana poprostu 2012 Doomsday i jeszcze zeby was zaciekawic bedzie jeszcze jeden film tym razem tylko o nazwie Doomsday bez zadnych dat, i opowiada jak to wirus w 2012 pozamienial ludzi w cos typu zombie, przerabiane w I am Legend
Ten film po prostu spowoduje kolejną,niepotrzebną lawinę paniki związanej z rokiem 2012.
Wg. mnie się mylisz. Ten film wywoła taką samą panikę jak film Pojutrze. Po jego emisji 2012 zostanie włożony między bajki, bo zrobienie filmu na temat przepowiedni tylko zmniejszy jej wiarygodność . Wg. mnie to dobrze.
Użytkownik stb edytował ten post 02.02.2008 - 21:18
Tutaj jest do ściągnięcia Doomsday ale raczej nie ten,o którym pisze Nautilus(choć obsada filmu się zgadza)ale ten 2012 Doomsday będzie miał premiere dopiero za niecałe 3 tygodnie.Póki co zaznaczyłem.
Trailer nie zrobił na mnie wrażenia w ogóle, i cos mi się czuje że nie odniesie za dużego sukcesu (wygląda jak film kategorii B). Też podziwiam reżysera bo film nawet jeśli odniesie jako taki sukces to po 2012 nikt już tego nie obejrzy. Ale mimo wszystko dobrze ze ktoś postanowił zrobić o tym film.
Właśnie na taki film czekałem. Myślę, że będzie o niebo lepszy od "Jestem legendą". Na pewno pojawię się na premierze.
"Jestem Legendą" heh kiedy oglądałem zapowiedź pomyślałem że to musi być coś świetnego. Po obejrzeniu stwierdziłem że niewarto było wydawać 14 zł na bilet. Kolejny typowy film o zombiakach,same monologi w których główny bohater mówi do psa. Ostrzegam jeśli ktoś sie wybiera na ten film to odradzam. Jedyny fajny motyw to opuszczony Nowy Jork ale nic pozatym. A co do 2012:Doomsday, to pewnie też sie wybiore mam nadzieje że nie będe żałował.
Też podziwiam reżysera bo film nawet jeśli odniesie jako taki sukces to po 2012 nikt już tego nie obejrzy.
Myślisz, że celem ludzi którzy zrobili ten film jest to, aby ktoś ten film za 10 lat oglądał? Oni chcą aby jego produkcja się zwróciła i aby zarobić na nim tyle ile tylko jest możliwe. Kto będzie oglądał za 5 lat takie filmy jak Jestem Legendą, czy Pojutrze, jak będą wychodziły całkiem nowe?
2012 to ostatnio popularny temat, tak samo jak swego czasu Pojutrze, więc wg. mnie sporo ludzi się na niego wybierze.