45 odpowiedzi w tym temacie

[Mr. Mojo Risin']

Pewnie Lemurianie po zatopieniu Lemurii wyewoulowali pod wodą i oto mamy...

Trochę przesadzone z tym "humanoidem". Mnie bardziej to przypomina krewniaka rekina młota, jak ktoś już powiedział. Ktoś próbuje zrobić tanią sensację, przypisując stworzeniu cechy, których naprawdę nie posiada.


@Yoh
To zdjęcie to rekonstrukcja. Nie czytałeś nawet pierwszego postu.

[gravo]

Super to wygląda jednak nie wierze żeby takie coś istniało... te ręce bardzo by mu przeszkadzały w pływaniu.

[Migdalo]

Fakt – ręce nie płetwy, ale ewolucja nie jest doskonała, więc jeśli to stworzenie pochodzi od istot człekokształtnych to możliwe, że łapy nie zanikły jeszcze. Ale takie ręce mogą też okazać się jakąś zagrywką taktyczną – stworzenia wodne takich nie mają wiec mogą być przydatne(np. do łapania)

[Yoh]

@Yoh
To zdjęcie to rekonstrukcja. Nie czytałeś nawet pierwszego postu.

Nie martw się. Czytałem pierwszy Post i wiem że na tym zdjęciu jest rekonstrukcja -.- Chciałem pokazać co znalazłem z Grafik o tym dziwnym stworzeniu.

Fakt – ręce nie płetwy, ale ewolucja nie jest doskonała, więc jeśli to stworzenie pochodzi od istot człekokształtnych to możliwe, że łapy nie zanikły jeszcze. Ale takie ręce mogą też okazać się jakąś zagrywką taktyczną – stworzenia wodne takich nie mają wiec mogą być przydatne(np. do łapania)

Zgadzam się. Najprawdopodobniej ręce służą mu do łapania pożywienia lub innego typu rzeczy. Co do ewolucji, to także muszę Ci przyznać rację. Nie wiadomo co się kryje w głębinach oceanu. Kryją one w sobie pewnego rodzaju "tajemnicę" której jak narazie człowiek nie zbadał.

Super to wygląda jednak nie wierze żeby takie coś istniało... te ręce bardzo by mu przeszkadzały w pływaniu.

Jest to całkiem możliwe ale prawdopodobne jest też to, że skoro żyje w wodzie to przystosowało się do pewnego rodzaju pływania.

Pozrawiam
Yoh92

[Tetrax]

Słuchajcie, a może to coś z kosmosu przyleciało. Gdzieś czytałem o tzw. Pre-waleniach, którzy najpierw żyli na Ziemi, a 8 milionów lat temu wyemigrowali do gwiazdozbiorów Pegaza i Wieloryba. Może te istoty zwyczajnie próbują tu wrócić.

[blackmaul]

Słuchajcie, a może to coś z kosmosu przyleciało. Gdzieś czytałem o tzw. Pre-waleniach, którzy najpierw żyli na Ziemi, a 8 milionów lat temu wyemigrowali do gwiazdozbiorów Pegaza i Wieloryba. Może te istoty zwyczajnie próbują tu wrócić.

A teraz pięknie mi wytłumacz, którędy wieloryby migrują w kosmos. Może uda się jakiegoś złapać.

[y.@]

Słuchajcie, a może to coś z kosmosu przyleciało. Gdzieś czytałem o tzw. Pre-waleniach, którzy najpierw żyli na Ziemi, a 8 milionów lat temu wyemigrowali do gwiazdozbiorów Pegaza i Wieloryba. Może te istoty zwyczajnie próbują tu wrócić.

CO?? Gdzie czytałeś?

[Marchewa]

Słuchajcie, a może to coś z kosmosu przyleciało. Gdzieś czytałem o tzw. Pre-waleniach, którzy najpierw żyli na Ziemi, a 8 milionów lat temu wyemigrowali do gwiazdozbiorów Pegaza i Wieloryba. Może te istoty zwyczajnie próbują tu wrócić.

Taaa... a Wielkie Stopy to chomiki które wracają na Ziemie po podbiciu kosmosu -_- Tetrax nie wiem gdzie to czytałeś ale jak narazie to najdurniejsza teoria jaka zaistniała w umyśle ludzkim (wedługmne oczywiście ) już wystarczy że mamy huanoidalnego-wieloryba... kosmicznych-humanoidalnych-wielorybów nam nie trzeba

[Tetrax]

Przeczytałem to na tym forum w temacie "Nieznana historia człowieka" w dziale "Artykuły" w "UFO i obce cywilizacje".
Było to chyba na stronie 3. Przeczytajcie bo warto

[spoko11]

ten humanoid jest genialny kiedyś mi się śnił i miał gębę jak człowiek bez oczu i nosa tylko paszcza!!!! czad! mam nadzieje że jest serio :

[Silver Fang]

Taa... przyleciało z kosmosu razem z miniaturami wielkich kosmicznych chomików takich jak Boo z Baldur's Gate

[Dragosani]

Słuchajcie, a może to coś z kosmosu przyleciało. Gdzieś czytałem o tzw. Pre-waleniach, którzy najpierw żyli na Ziemi, a 8 milionów lat temu wyemigrowali do gwiazdozbiorów Pegaza i Wieloryba. Może te istoty zwyczajnie próbują tu wrócić.

Przeczytałem to na tym forum w temacie "Nieznana historia człowieka" w dziale "Artykuły" w "UFO i obce cywilizacje".
Było to chyba na stronie 3. Przeczytajcie bo warto smile2.gif

Po tym co napisałeś, śmiem twierdzić że jednak nie warto. Chyba że w celu rozrywkowym, tudzież z ciekawości czego to ludzie nie wymyślą.

A teraz do rzeczy. Mimo przedstawionego filmiku, wątpię by takie stworzenie istniało. Może to być, jak już ktoś wspomniał, wieloryb o długich płetwach, lub spora kałamarnica, ale teoria o podwodnym humanoidzie jakoś mnie nie przekonuje.

[tybysh]

Słuchajcie, a może to coś z kosmosu przyleciało. Gdzieś czytałem o tzw. Pre-waleniach, którzy najpierw żyli na Ziemi, a 8 milionów lat temu wyemigrowali do gwiazdozbiorów Pegaza i Wieloryba. Może te istoty zwyczajnie próbują tu wrócić.

Myślałem,że tematu o płaskiej Ziemi nic nie przebije ale to...ech,na tym forum trudno znaleźć cokolwiek wartego uwagi.

Co do tematu - dla mnie to ściema,różne ciekawe rzeczy się kryją w oceanach ale w to raczej nie uwierzę.

[antietam]

Ningen – humanoidalne stworzenie z Antarktydy

Od kilku lat w Japonii krążą pogłoski o istnieniu gigantycznych humanoidalnych form życia zamieszkujących lodowate wody Antarktydy.



Istoty te zostały zauważone podobno po raz pierwszy przez przez członków załóg statków rządowych prowadzących badania nad populacją wielorybów w tym rejonie. „Ningen”(w dosłownym tłumaczeniu „ludzie”) są całkowicie w kolorze białym, o szacowanej długości od 20 do 30 metrów. Naoczni świadkowie opisują je jako istoty człekokształtne, często z nogami, rękoma, a nawet posiadające pięciopalczaste dłonie. Czasami są one opisywane jako posiadające płetwy i duży ogon syreny zamiast nóg. Jedynymi widocznymi rysami twarzy są oczy i usta.


Artystyczna wizja Ningena

W jednym z przypadków, członkowie załogi na pokładzie początkowo myśleli że obserwują obcy okręt podwodny. Gdy zbliżył się on do statku, stało się jasne że nieregularny kształt nie był dziełem człowieka, oraz że to „coś” jest żywą istotą. Stworzenie szybko zniknęło pod wodą.


Kolejny Ningen?

W przeważającej części, istnienie „Ningen” uważane jest się za miejską legendę. Wiele informacji na temat stworzenia sięgają do serii postów na forum 2channel, napisane przez osobę opisującą doświadczenia znajomego zatrudnionego na rządowym statku wielorybniczym.



Popularny wątek przyciągnął uwagę wielu czytelników spoza wspólnoty 2channel, i w 2007 roku w listopadowym wydaniu magazynu MU, japońskiej publikacji poświęconej badaniu zjawisk paranormalnych, ukazał się artykuł o humanoidach z Antarktydy.
Autorzy artykułu spekulowali na temat możliwości istnienia niezidentyfikowanych stworzeń zamieszkujących morza południowe, artykuł zawierał również zrzuty z Google Maps, pokazujące coś,co wygląda jak „Ningen” na południowym Atlantyku u wybrzeży Namibii.


Zrzut ekranowy z Google Maps

Jak dotąd nie ma solidnych dowodów potwierdzających istnienie „Ningena”. Rząd japoński uważa że posiada szczegółowe zapisy obserwacji, lecz nie zostały one podane do publicznej wiadomości i według doniesień naocznych świadków, zostali oni poinstruowani aby zachowali w tej sprawie milczenie.

Poniżej znajdują się dwa filmy, których autorzy twierdzą że ukazują one „Ningena” kiedy porusza się on pod wodą.

Film nr.1

Film nr.2

Wydaje się, że obserwacje „Ningen-ow” występują najczęściej w nocy, co czyni go tym bardziej trudnym do fotografowania. W nieruchomych obrazach, morska kryptydya wygląda najczęściej jak góra lodowa, choć mówi się że ich gładka jak u człowieka skóra jest widoczna kiedy powiększy się zdjęcia.


Kolejna artystyczna wizja Ningena

W każdym razie nie przedstawiono żadnych przekonujących fotografii do wiadomości publicznej - dlatego że nie istnieją, lub też, jak niektórzy twierdzą, rząd nie chce niszczyć reputacji naukowego programu badań wielorybów.

Tłumaczenie na podstawie:

Źródło

[Romczyn]

Powielasz temat
http://www.paranorma...&hl=ningen&st=0