Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rozwiązanie "fenomenu" OOBE


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
21 replies to this topic

Ankieta: OOBE tożsame z LD? (54 użytkowników oddało głos)

Co sądzisz o tej teorii

  1. Zgadzam się (14 głosów [25.93%])

    Procent z głosów: 25.93%

  2. Coś w tym jest (11 głosów [20.37%])

    Procent z głosów: 20.37%

  3. Raczej nie zgadzam się (12 głosów [22.22%])

    Procent z głosów: 22.22%

  4. Nie zgadzam się (17 głosów [31.48%])

    Procent z głosów: 31.48%

Głosuj

#16

RedHousePainters.
  • Postów: 182
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie zgadzam się z Tobą Percepcja ;)
A to moj jakże błachy argument, mianowicie:
Napisałeś, że ksiażki pana Monroe`a nie są dla Ciebie żadnym z dowodów. Tutaj sie z Tobą zgadzam one nie są żadnym źródłem porwiedzającym realność OOBE.
Z drugiej strony Twój cały temat, rownież nie jest dowodem negującym doświadczenia poza ciałem.
Reasumujac moją żenującą wypowiedź... Panu Monroe jestem bardziej skłonny uwierzyć. ;)
Dobrej nocy! ;)
  • 0

#17

Jummanji.
  • Postów: 41
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ciah...Was również zapraszam do siebie, może uda wam sie odczytać, nigdy nie wiadomo...ciah

wiec zapytam inaczej:
skoro podróżnik już sobie udowodnił realność OOBE,
co mu z tego, że odczyta zawartość tej kartki?
  • 0

#18

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W tym właśnie p[r]oblem, że to że zobaczył ka[r]tkę nie jest jesz[c]ze żadnym dowodem. Powiedziałem że jest kartka więc o niej wie, wyśni więc mój pokój i kartka tam będzie, ale skąd ma wiedzieć, czy to co na niej jest napisane naprawdę jest. I po to właśnie mu jestem potrzebny ja.

Udowodnić i mi ale i przede wszyskim sobie może tylko wtedy gdy mi poda zawartośc kar[t]ki jaką odczytał a ja potwierdze że napr[a]wdę taki tekst tam jest.

Użytkownik +..... edytował ten post 16.12.2007 - 10:04

  • 0

#19

Jummanji.
  • Postów: 41
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

dlatego też wracam do pytania które zostało usunięte:

skoro podróżnik już sobie udowodnił realność OOBE,
po co miałby tobie udowadniać?

Użytkownik salvinia edytował ten post 16.12.2007 - 11:55

  • 0

#20

Percepcja.
  • Postów: 363
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No to może mi powiesz w jaki sposób sobie udowodnił? Już napisałem wyżej, że to że widział kartkę wcale nic nie udowadnia bo mógł ją wyśnić jako, że wiedział że powinna gdzieś tam być. Udowodni dopiero jak powie co widział a ja potwierdze że naprawdę coś takiego zostało napisane. Więc wcale nie udowdnił sobie.
  • 0

#21

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nikt Ci nigdy nie udowodni OOBE przez odczytanie jakiegoś tekstu zapisanego na kartce. Moja długotrwała batalia o coś takiego jak zwykle nie przynosi rezultatu, zawsze znajdzie się coś, co "logicznie" wytłumaczy, że taki eksperyment jest bez sensu. OOBE jest, ale czytania kartki, albo czegoś w tym stylu, po prostu nie będzie i musimy się z tym pogodzić ;) A jaka będzie tego przyczyna, czy to w istocie zapewnie nia mistrzów w tej dziedzinie o np bezsensowności udowadniania tego sceptykom, czy też w istocie jedynie złudzenie i fałszywe przeświadczenie o "wychodzeniu z ciała", to już każdy sobie sam osądzi.

W ankiecie nie zabrałem głosu. Wg mnie OOBE to sztuczka, zwykła reakcja zchodząca w mózgu, która jest jedynie złudzeniem wychodzenia z ciała, a nie wychodzeniem czegokolwiek z niego w istocie. Słyszymy o przenikaniu ścian, oglądania siebie z góry, nawet o wnikaniu takiej latającej duszy w środek góry, ale oczywiście nikt nigdy nam czegoś takego nie udowodni. Czemu? Słyszymy np takie tłumaczenia jak np to, że nie udowodni nam tego nikt, bo nie musi. Albo usłyszymy "próbuj sam, a się przekonasz". Ciężko niektórym zaakceptować taką formę "dowodzenia" prawdziwości OOBE w takiej formie, jaką niektórzy prezentują.

Nie neguję istnienia OOBE, jednak postrzegam to zjawisko inaczej od wielu tych, którzy zazwyczaj upatrują w nim działanie prawdziwej duszy i prawdziwego opuszczania ciała.

Jednak mimo wszystko wg mnie LD i OOBE to podobna, choćnie do końca dobra do porównań dziedzina.

Moim zdaniem OOBE jest złudzeniem, wynikiem działalności naszego mózgu, dlatego nie popieram dołączania do tego stanu teorii związanych z ciałami astralnymi, prawdziwym wychodzeniem z ciała i podróżowania po okolicy. Ponoć po amputacji człowiek czasami ma dalej złudzenie istnienia danej kończyny. Ona go swędzi, szczypie itp, mimo, że nie istnieje. Patrząc na to w sposób ludzi wierzących w paranormalność OOBE należałoby przyjąć, że ta kończyna jednak nadal istnieje, że nie jest to złudzenie, lecz wynik prawdziwego istnienia tej np uciętej nogi (skoro odczuwam tak realnie jej swędzenie, to ona "musi" istnieć). Oczywiście takie rozumowanie jest błędne. Tak samo jest w przypadkach halucynacji. Wiele czyników jest w stanie wywołać u człowieka rozmaite halucynacje wzrokowe i dźwiękowe, które są tak realne, że człowiekowi mogą wydawać się absolutnie prawdziwe. Lecz to nie świadczy w żadnym stopniu o tym, że są one prawdziwe. Problem tylko w tym, jak odróżnić takie halucynacje od prawdziwych wydarzeń, jeżeli do weryfikacji nie mamy nikogo, kto mógłby nasze wrażenia i obserwacje potwierdzić lub im zaprzeczyć.

Wielu ludzi mówiących o OOBE i tego stanu doświadczających mówi o sobie, że ma "otwarte umysły". A wg mnie to w istocie zamknięty umysł, który tkwi w pułapce własnych złudzeń. Ktoś, kto doświadcza złudzeń tak prawdziwych, że w nie wierzy, tym samym zamykajac swój umysł w wąskim i niestety nieprawdziwym sposobie myślenia i postrzegania tego zjawiska.

Czyli innymi słowy, jest to samotny człowiek na pustyni, który widzi w oddali fatamorganę i uparcie do niej dąży, bo jest święcie przekonany o tym, że ta oaza tam jest w rzeczywistości i nie chce przyjąć niczego innego do wiadomości, tylko dlatego, że nie ma nikogo innego obok, kto by mu powiedział, że jej tam w istocie nie ma...
  • 0



#22

Camillo.
  • Postów: 53
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hmmm ciezko jest udowodnic komus ze ma sie LD czy OOBE. no bo nie wejdzie przeciez do Twojej glowy. bardzo latwo mozna udowodnic np. telekineze. latwo sprawdzic czy to prawda czy ktos oszukuje. ktos kto mowi ze przezyl OOBE w 90% tak bylo. (moim zdaniem) no bo po co klamac na ten temat. przeciez to jest w miare normalne i kazdy moze to przezyc. rozumiem ze mozna niewierzyc komus kto mowi ze potrafi latac, puszczac lasery z oczu i rzucac samochodami sila umusly. w to nikt nie uwierzy. ja wierze ludziom ktorzy pisali ze to przezyli, moze jestem naiwny, moze glupi ale wierze. bardzo dobre jest prowadzenie dziennika ze snami(co musze zaczac robic) tak jak robi to Ana Mert. po co mialaby klamac. po przeczytaniu kilku Jej postow wierze w to co napisala. zawsze jest jakies ALE...ale co z tego. jest duzo dowodow na istnienie LD i OOBE. nie chce nikogo urazic, to tylko moje skromne zdanie. napisalem to poniewaz zainteresowal mnie temat

Użytkownik Camillo edytował ten post 19.01.2008 - 22:51

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych