Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kilka argumentów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#31

Ozzy667.
  • Postów: 88
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

-Jaskier.! No własnie reinkarnacja to wyklucza Boga.
Jak wiecie reinkarnacja już została udowodniona przez jedną kobiete o ile czytaliście tą historię na forum.
No dobra ale jak Bóg daje wolną rękę to dlaczego jest taki syf na ziemi ?




no wlasnie oni probuja sobie ten syf tlumaczyc tym, ze bog dal ludziom wolna wole...to tez smiech na sali.
  • 0

#32

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jaka jest jedyna planeta w galaktyce Drogi Mlecznej, której dziedzictwo przesiąknięte jest przytłaczającą dominacją religii? Oczywiście ZIEMIA! Wiecie dlaczego tak jest? Dlatego że ludzie ustalili co jest dobre a co złe. Jeżeli zrobię "to", wtedy Bóg mnie ukarze, jeżeli zrobię "tamto", zostanę nagrodzony. To naprawdę uproszczony opis próbujący nakreślić ścieżkę, którą mamy w życiu podążać, jednak ze skutkiem godnym ubolewania. Ponieważ tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak dobro i zło. W ten sposób oceniamy rzeczy zbyt powierzchownie. Czy to oznacza, że jestem za grzechem, rozwiązłością i deprawacją? Nie. Oznacza to tyle , że muszę rozwinąć swoją zdolność wyrażania i rozumienia tego, z czym masz do czynienia czyli: wiem, że niektóre spośród rzeczy jakie robię przyczyniają się do mojego rozwoju, ale są też rzeczy które się do niego nie przyczyniają... Ale to nie jest dobre albo złe. Nie istnieje Bóg, który miałby Cię ukarać bo zrobiłeś to czy tamto. Nie istnieje Bóg, który by ludzi potępiał. Wszyscy są bogami. Jednocześnie Bóg jest czymś w rodzaju nazwy zastępczej dla tych sfer naszego doświadczania świata, które są w jakiś sposób transcendentne, ponad nami. Dawniej gdy byłem młodszy miałem mnóstwo pomysłów na to, czym jest Bóg. Dziś wiem, że nie jestem dostatecznie świadomy, żeby naprawdę pojąć, co to pojęcie znaczy. To, że jestem jednym z wielką istotą, która mnie stworzyła i sprawiła, że tu jestem i która uformowała galaktyki, wszechświaty i itd..jakim spodobem wyszło to poza religię? Nie było to trudne. Większość problemów, jakie religia i rozmaite nurty filozoficzne zdążyły w ciągu wieków postawić była pomyłką, ponieważ wychodziły one od tego, że Bóg jest odrębnym, oddzielnym od nas bytem, któremu należy się nasza cześć, którego trzeba wyznawać, ugłaskiwać, błagać i mieć nadzieję na wieczną nagrodę po śmierci. To nie jest Bóg. To jest bluźnierstwo. Teraz mamy wspaniałą technologię, począwszy od magnesów antygrawitaycjnych i pól magnetycznych, energii punktu zerowego. Mamy to wszystko a nadal funkcjonuje owa paskudna, zabobonna zaściankowa koncepcja Boga. Ludzie bez oporów stają w szeregu, gdy straszy się ich tymi kosmicznymi senstencjami o wiecznym potępieniu. Ale nie taki jest Bóg. Od chwili gdy zaczniesz kwestionować tradycyjne wizerunki Boga, jego karykatury, ludzie mają Cię za agnostyka albo ateistę, albo burzyciela ładu społecznego. Bóg musi być ponad największymi z ludzkich słabości a wręcz największymi z ludzkich zdolności. Musi on nawet wykraczać poza tę najniezwyklejszą do naśladowania natury w jej absolutnym splendorze. Jak mężczyzna albo kobieta mogą grzeszyć przeciw takiej wielkości umysłu? Jak może jakaś węglowa forma życia, na Ziemi, na rubieżach drogi mlecznej, w tej dziurze, zawieść Boga Wszechmogącego? To niemożliwe.
Stopień arogancji to stopień posiadanej kontroli w rękach tych, którzy tworzą Boga na swój własny obraz...
  • 0

#33

eros_14.
  • Postów: 86
  • Tematów: 11
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wspaniały post :)
No własnie bo jeśli w bibli gdzieś tam jest napisane że Maryja zadeptała szatana to dlaczego na świecie nadal figuruje zło ?
No jeśli by tak naprawdę było to chyba by nie było zła.
No a wogóle skąd wiemy że Bóg tak na serio istniał ?
Co może ktoś se spisał 1000 lat temu książeczke i wydał i zbił na tym kase tak jak to robią księża ?
  • 0

#34

ReBelZ.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie ma sensu argumentowanie potwierdzajace lub przeczace istnieniu Boga, bo zawsze mozna znalezc jakies inne wytlumaczenie, po prostu trzeba wierzyc.
Bóg jest Miłoscią, wierzycie w Miłość? :)
  • 0

#35

Ozzy667.
  • Postów: 88
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie ma sensu argumentowanie potwierdzajace lub przeczace istnieniu Boga, bo zawsze mozna znalezc jakies inne wytlumaczenie, po prostu trzeba wierzyc.
Bóg jest Miłoscią, wierzycie w Miłość? :)



teraz to mnie zabileś, nie wiem czy to ironia czy nie, ale to ponoć bóg w starymtestamencie jest najwiekszym morderca ?
  • 0

#36

eros_14.
  • Postów: 86
  • Tematów: 11
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie zakładałem tego tematu po to żeby każdy wierzący pisać brednie tylko powiedział że wierzy i mi to udowodnił , a osoba nie wierząca niech udowodni że go nie ma.
A Ty z miłością mi tu wylatujesz.
  • 0

#37

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie można przedstawić dowodów na nieistnienie czegoś. Wystarczy, że nie ma dowodów, które istnienie "tego" by potwierdzały.

Dla przykładu:
Nie ma dowodów na istnienie elfów. Czy to więc znaczy, że musimy znaleźć dodatkowe dowody, które by mówiły że one nie istnieją? Oczywiście, że nie - jeśli czegoś nie ma, to jaki jest sens to udowadniać?
  • 0

#38

michciu.
  • Postów: 350
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ozzy ty też mnie zabiłeś, Bóg był przedstawiany jako srogi i surowy Pan itp. ale nie wróg, co ty piszesz ;p <lol>
  • 0

#39

maque.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Proponuję obejrzeć kilka "fajnych projektów" stwórcy: http://pl.youtube.co...h?v=Lcrq5OOkQdk
Wracając do tematu: Udowodnienie istnienia bytu spoczywa na tym kto istnienie tego bytu postuluje. Dwa - Najlepszy argument: niech ci, którzy wierzą, wezmą każdą inną religię i odpowiedzą, dlaczego są wyznawcami własnej a nie tamtej , która też ma: swoje cuda, swoich wyznawców, swoje objawienia, swoje święte księgi. Trzy - problem w dyskusji o wierze jest taki, że ci, którzy wierzą, chcą dalej wierzyć i nawet gdyby przedstawić niepodważalny, niemożliwy do obalenia w żaden sposób argument to i tak by to nic nie zmieniło.
Bóg nie był wrogiem? - No cóż, naziści też nie byli wrogiem, po prostu byli bardzo srodzy i surowi wobec żydów. Proponuję poczytać Marka Twaina "Listy z ziemi", albo samemu odnaleźć chociażby najazd na Madianitów. Dla niecierpliwych: http://pl.wikisource... i mój ulubiony fragment:

17 Przetoż teraz pozabijajcie wszystkie mężczyzny z dzieci, i każdą niewiastę, która poznała męża, obcując z nim, zabijcie;
18 Ale wszystkie dzieweczki z białych głów, które nie poznały łoża męskiego, żywo zachowajcie sobie.

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych