Skocz do zawarto¶ci




Zdjêcie

10 planeta uk³adu s³onecznego


  • Zaloguj siê, aby dodaæ odpowied¼
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

mimi.
  • Postów: 163
  • Tematów: 27
  • P³eæ:Mê¿czyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Do niedawna ka¿de dziecko uczy³o siê w podstawówce, ¿e Uk³ad S³oneczny liczy dziewiêæ planet
Ile mamy planet? Na to pytanie nie potrafi± odpowiedzieæ nawet najwiêksi astronomowie.


Mamy dziesi±t± planetê – krzycza³y w zesz³ym tygodniu czo³ówki gazet ca³ego ¶wiata. Szum ten wzi±³ siê po czê¶ci z braku lepszych tematów. Ale z drugiej strony, informacja o tym, ¿e kolejny kawa³ek wiedzy wynoszonej ze szko³y podstawowej traci aktualno¶æ, brzmi bardzo atrakcyjnie. Do niedawna ka¿de dziecko uczy³o siê w podstawówce, ¿e Uk³ad S³oneczny liczy dziewiêæ planet. Teraz, za spraw± odkrycia kolejnej, podrêczniki trzeba poprawiæ.

O odleg³ym globie, znanym pod ma³o poetyck± nazw± 2003 UB313, wiemy niewiele. Astronomowie go ¶ledz±cy przypominaj± detektywa szukaj±cego mikroskopijnych ¶ladów zbrodni. Trzech uczonych – Michael Brown z California Institute of Technology, David Rabinowitz z Yale i Chad Trujillo z Obserwatorium Gemini – w bia³ej kropce sfotografowanej dwa lata temu, w¶ród wielu innych bia³ych kropek, dostrzeg³o nowy obiekt kosmiczny. Po serii pomiarów sprowadzaj±cych siê do porównywania zdjêæ robionych w ró¿nym czasie uda³o im siê okre¶liæ, ¿e odleg³y glob jest trochê wiêkszy od Plutona, ale mniejszy od Ksiê¿yca. Porusza siê po bardzo wyd³u¿onej orbicie. W najdalszym jej punkcie dzieli go od S³oñca 97 jednostek astronomicznych (j.a. to ¶rednia odleg³o¶æ Ziemi od S³oñca, ok. 150 mln km), a w najbli¿szym tylko 37. Tak wiêc znaczn± czê¶æ roku, trwaj±cego w przypadku UB313 a¿ 557 ziemskich lat, glob przebywa wewn±trz orbity Plutona.

Zespó³ naukowców pod wodz± Michaela Browna specjalizuje siê w takich odleg³ych obiektach. Na koncie maj± kilka innych podobnych osi±gniêæ. Odnajdowane przez nich globy by³y znacznie mniejsze od Plutona. Takich obserwacji w ostatnich latach dokonano tak wiele, ¿e nikt siê nimi nie ekscytuje. Lecz dziesi±ta planeta to ju¿ sensacja. Paradoksalnie odkrycie Browna mo¿e sprawiæ, ¿e liczba planet zostanie zmniejszona do o¶miu, gdy¿ od mniej wiêcej 15 lat czê¶æ astronomów coraz g³o¶niej mówi, ¿e Pluton nie zas³uguje na miano planety. Twierdz±, ¿e obiekt odkryty w 1930 roku na rubie¿ach Uk³adu S³onecznego za bardzo odbiega od pozosta³ych planet, by móg³ nosiæ to miano. Jest przede wszystkim malutki – ma oko³o 2300 km ¶rednicy, czyli du¿o mniej od ziemskiego ksiê¿yca, nie mówi±c ju¿ o ksiê¿ycach obiegaj±cych Saturna czy Jowisza. Ponadto porusza siê po bardzo wyd³u¿onej orbicie, podobnie zreszt± jak UB313. W pewnym momencie orbita Plutona zahacza wrêcz o orbitê Neptuna. Inne planety nie wchodz± sobie w drogê, a nadto wszystkie poruszaj± siê wokó³ S³oñca niemal po kole.

Odleg³y glob odkryty przez zespó³ Browna jest równie dziwny jak Pluton. Dlatego Brown nie upiera siê, by jego obiekt nazwaæ planet±. Mówi jedynie skromnie, ¿e „skoro Plutona tak nazywamy, to i nasze odkrycie powinno zyskaæ to miano”.

Przywi±zanie do Plutona jako planety siêga XIX wieku, kiedy nasz pogl±d na Uk³ad S³oneczny by³ bardzo prosty. Znano wtedy osiem planet i bez trudu odró¿niano je od znacznie mniejszych obiektów – asteroid. S³aba jako¶æ teleskopów i brak urz±dzeñ rejestruj±cych obrazy nie pozwala³y nic wiêcej dostrzec. Ale nawet XIX-wieczni astronomowie ¿yli w niepewno¶ci, czy Uk³ad S³oneczny koñczy siê na Neptunie, bo odkryto go nie przez lunetê, lecz metodami matematycznymi. W 1846 roku francuski astronom Urbain Le Verrier obliczy³, ¿e nieregularny ruch Saturna i Urana po ich orbitach mo¿na wyt³umaczyæ jedynie przyci±ganiem grawitacyjnym du¿ej planety. Astronomowie zaczêli obserwowaæ niebo w miejscu wskazanym przez Verriera i rzeczywi¶cie odkryli now± planetê. Po kilku miesi±cach dyskusji, jak j± nazwaæ i kto by³ pierwszy, wreszcie w grudniu 1846 roku uzgodniono nazwê Neptun. Metody matematyczne w astronomii zyska³y ogromne uznanie. W XX wiek astronomowie wkroczyli z o¶mioma planetami i niepewno¶ci± co do orbity Neptuna, bo jej zaburzenia wskazywa³y na to, ¿e poza odkrytym niedawno globem istnieje jeszcze jaka¶ planeta. Nazwano j± Planet± X i usilnie wyszukiwano na niebie. W 1930 roku Amerykanin Clyde Tombaugh dostrzeg³ na niebosk³onie odleg³± plamkê. Nazwa³ j± Pluton. Dok³adne obserwacje zaowocowa³y odkryciem ksiê¿yca odleg³ej planety (nazwanego Charonem) i wnioskiem, ¿e Pluton z pewno¶ci± nie jest Planet± X, bo jest zbyt ma³y i lekki, aby zaburzaæ orbitê Neptuna.
www.onet.pl
  • 0



U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0

0 u¿ytkowników, 0 go¶ci oraz 0 u¿ytkowników anonimowych

stat4u