Napisano
03.05.2006 - 19:52
To co teraz napiszę jest prawdopodobnie prawdą. Ja jestem jasnowidzący, ale syn też. On jednak śmieje się z tego co ja mówię. Poprosiłem go żeby zrobił prosty test na jasnowidzenie. Pokazałem mu zdjęcie dziury w ziemi, która powstała w Wylatowie nie wiadomo jak. On opisał wygląd głębokość, i stwierdził że są tam w ścianach przejścia. Korytarze i włazy ładne. Nie znał opisu, a ufolodzy którzy badali tą dziurę niczego nie stwierdzili fizycznie. Ten jego opis jest dla mnie wiarygodny, on był bardzo zdziwiony nigdy czegoś takiego nie widział. Oglądałem archiwum, jak Pan Słotkowski bioenergoterapeuta, wszedł w piktogram i stwierdził że ” oni tu są nad nami w innym wymiarze ujawnią się gdy przyjdzie czas” . Myślę że takie wiadomości trzeba czytać z przymrużeniem oka.
[ Dodano: 2006-11-09, 17:47 ]
Miejsc różnych mocy jest bardzo dużo, i różnią się tylko ilością energii. Ja zauważyłem że mój ogród jest też takim miejscem, widzę tą energię rozłożoną na wszystkim. Różnica jest w kolorach, nie które rośliny emanują niesamowitym blaskiem. Inne znowu mają poświatę jasną jak mgłę, a niektóre zdaje się uwalniają falujące powietrze. Przy tym wszystkim daje się zauważyć miliony jasnych punkcików wirujących, jakby się bawiły albo robiły coś w wielkim pośpiechu. Jeśli człowiek się nie śpieszy, może to zobaczyć i poczuć, tak jest wszędzie.