Co by złego o nim nie mówić, to jest honorowym i dotrzymującym słowa aniołem. W sumie to jeśli by trzymać się poglądów religii katolickich to w sumie on każe grzeszników. Poza tym Lucipher prędzej by pomógł uczciwemu i ciężko pracującemu człowiekowi niż zakpiłby z niego. Ofiary diabłów to ludzie chciwi i zachłanni. Szatan w Biblii wziął się z mitu o Prometeuszu, a więc nie taki diabeł straszny jak się umaluje. Poza tym Lucipher jest naprawdę romantyczną postacią, szanuję go tak samo jak mojego Boga, czy moich Aniołów. Inna sprawa z innymi arcydiabłami , Mephistem ( wiemy jak skończył Faust ), Samaelem (anarchia max), Baphometem (Alkohol bez ograniczeń wikowych! ) i resztą ekipy Hell inc.