98 odpowiedzi w tym temacie

[Ladd]

Elegancko....a długo jestescie juz po wyjsciu ?? zalujecie czy przeciwnie ?

Już z 1,5 roku będzie i nie żałuje ani trochę zdecydowanie polecam .

Gdzie szukać demona po wyjściu z ciała???

Nie mam pojęcia . Ale na co ci demon :hmm: ??

[invek]

Czytam od jakiegos czasu o tym jakze ciekawym zjawisku i ciekawi mnie jedna rzecz.
Istnieje prawdopodobienstwo, iz w astralu spotkamy jakas dusze zmarlego?
Jesli tak, to czy to znaczy, ze tak bedzie wygladalo nasze zycie po smierci?

[Ladd]

"Podróże do życia po śmierci" Brucea Moena tu znajdziesz odpowiedź na to i inne związane z tym pytania .

[invek]

Dzieki, zabieram sie do czytania

[Macha]

A szybsza odpowiedź jest taka, że to bardzo możliwe. Jak wiadomo astral posiada wiele wyższych i niższych poziomów (albo tylko 7 nie pamiętam dokładnie już) i dusze zmarłych zwykle siedzą na tych wyższych poziomach. Oczywiście można się tam dostać, jednak droga tam nie jest taka łatwa, z każdym kolejnym poziomem odczytujemy świat z innej perspektywy, koleżanka wchodząc tylko o jeden poziom wyżej tak się przeraziła, że przez dłuższy czas nie wchodziła do astralu. Otóż zobaczyła swoje ciało na wyższym poziomie i to ją przeraziło.

[invek]

koleżanka wchodząc tylko o jeden poziom wyżej tak się przeraziła, że przez dłuższy czas nie wchodziła do astralu. Otóż zobaczyła swoje ciało na wyższym poziomie i to ją przeraziło.

Zobaczyla swoje cialo i sie przerazila?
Cialo uleglo jakims zmianom, czy uczucia duszy sie zmienily? Dosc dziwne

[Macha]

Chodzi o to, że zaczęła inaczej postrzegać otaczający ją świat. Widziała więcej szczegółów.

[Elfares]

Ja na to bardziej sceptycznie patrze wątpię ,żeby mi się coś takiego udało.. a po za tym przeraża mnie myśl demonów i duchów których zawsze się bałem..
Ale jeżeli tak ma wyglądać życie po śmierci to czy te rzekome duchy mają świadomość jak ludzie? wole itp? a co do zwalniania czasu to jak by ktoś to dopracował do perfekcji ,że jedna noc tu to było by tam kilka lat to chętnie bym dłużej pożył... ze świadomością ,że mogę wrócić.. ale nie mogę sobie wyobrazić jakoś obrazu życia po śmierci.. czy np zabije mnie samochód ( odpukać ) to będę miał po prostu takie stałe OOBE?

[Ladd]

Tak mają świadomość z tego co wiem, ale jest to obszerny tema tak samo jak z tym czy po śmierci ma się takie OOBE, w pewnym sensie tak bo jest się w astralu, i według mnie nie jest to aż tak niebezpieczne jak niektórzy uważają demony itd. Ale szczerze mówiąc jeśli chodzi o demony to słabą mam na ich temat wiedzę praktyczną, ale zapewne Macha będzie wiedział.

Ja na to bardziej sceptycznie patrze wątpię ,żeby mi się coś takiego udało..

To najpierw się trochę do tego przekonaj bo bez wiary w pozytywny wynik prób wyjścia z ciała na pewno się nie uda .

[Aidil]

Czy chcemy, czy nie przebywamy zawsze w świecie astralnym.
Co innego kiedy zaczynamy tam przebywać świadomie.
Prawdą jest to, że jeśli już przekroczymy "granice"świata fizycznego, raczej trudno jest odzyskać niewrażliwość na odbieranie światów subtelnych.
Dlatego nie wszystko jest dla wszystkich w tym samym czasie.
Chociaż przyznaję , że podróże kształcą...

[woody-woodpecker]

Chodzi o to, że zaczęła inaczej postrzegać otaczający ją świat. Widziała więcej szczegółów.

Zupełnie jak po zjedzeniu grzybów halucynogennych.

[Azyl]

Tylę się tu już na czytałem że co raz bardziej się boję oobe ... Jedni mówia że oobe jest bezpieczne inni mówią że nie to wkońcu jak to jest ?

[Ladd]

To jest jak z przechodzeniem przez ulicę może być niebezpieczne, ale szanse na zdarzenie się czegoś złego są nikłe.

[Macha]

Zupełnie jak po zjedzeniu grzybów halucynogennych.

No nie do końca. Po zjedzeniu takich grzybków twój sposób postrzegania zaczyna wariować i widzisz latające słonie.

Wchodząc na wyższy poziom twój sposób postrzegania się rozszerza i widzisz (przykładowo) dokładnie wszystkie zmarszczki i cały brud/tłuszcz na twarzy, albo każde ziarnko piasku (tak jakby to był kamień).

[Aidil]

...z tymi podróżami jest tak jak powiedzmy, z wyprawami naszych : przodków.
Ty masz jeszcze tych, którzy już tam byli przed tobą. Byli i wrócili.