Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przedmiot cofający się w czasie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
2 odpowiedzi w tym temacie

#1

JohnyJeah.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cześć, dziś miało miejsce zjawisko którego nijak nie umiem wyjaśnić. Bardzo bym chciał żeby było jakieś logiczne wyjaśnienie, które mam nadzieję uda się wspólnie znaleźć bo ja jestem mocno zaniepokojony. A więc sprawa wygląda tak. Wracając z uczelni w czwartek kupiłem środek do konserwacji skórzanych przedmiotów (zbieram militaria z 2 wojny) bo mi się poprzedni skończył. Normalnie nim sobie konserwowalem, aż w sobotę w nocy odkryłem że go nie ma w miejscu na które zwykle go odkładam. Pomyślelalem, no nic pewnie odłożyłem go gdzieś indziej. W niedzielę przetrzasnalem dom i nie znalazłem. Aż dziś we wtorek moja mama przynosi mi i mówi że był w samochodzie. Jeszcze byłbym w stanie pomyśleć że mi na mózg padło i w nocy lunatykując go zaniosłem mimo ze nigdy tak nie robiłem. Tylko on był nieotwarty. Czaicie? Środek był w tubce a tubka nienaruszona, z oryginalnym metalowym zamknięciem. I siedzę teraz i patrzę na skórzaną ładownice do karabinu na której są ślady tego środka i tubke którą używałem z fabrycznym zamknięciem. Nie miałem innego takiego środka w domu. Mózg mi się lasuje, nie wiem co o tym myśleć. To jest po prostu niemożliwe. Tubka musiała mi wypaść jak ją wiozlem samochodem, tylko jakim cudem ja ją później używałem??
  • 0

#2

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Powtarzam to zawsze:

- Pożyczalscy pożyczyli.

Oni zawsze pożyczają, a jak już nie potrzebują to oddają. No chyba, że zużyli do końca, wtedy przynoszą nowe.

Jest na naszym forum kilka historii o przedmiotach znikających i pojawiających się za jakiś czas. Mnie zniknął Dowód Osobisty w domu (takie książeczkowe kiedyś były). Wyrobiłem sobie nowy, a stary pojawił się w miejscu skąd zniknął chyba dwa lata później. Miejsce nie było typowe, bo schowałem go (zanim zniknął) pod wieżę stereo. Tam też szukałem razy kilka, bo do domu przez równy rok nie wchodził nikt (byliśmy za granicą), nie było kwiatów do podlewania, prąd wyłączony i gaz. Korespondencja była w skrzynce na drzwiach i była odbierana przez sąsiada, który też regulował rachunki.

Kiedy przyjechaliśmy na wakacje, potrzebowałem dowód, aby coś załatwić, a tu "zonk!". Trzeba było wyrobić nowy. Kiedy przyjechaliśmy na następne wakacje, po wejściu do domu, "dla jaj" zajrzałem pod wieżę (a może się znajdzie sam?). Leżał sobie jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Zdębiałem. 

Nie mógł się przykleić, bo wieża miała nóżki dość wysokie, poza tym ten wątek też sprawdzałem. 

Taka tam historia, bo "znikające" klucze itp. to norma przecież.





#3

mateo5.
  • Postów: 34
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Według paranormalnych teorii życie-przestrzeń-czas nie jest stałe, i mogą nastąpić zakłócenia czaso-przestrzenne. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem, ale w to wierzę. O takich przypadkach jak twój słyszałem wiele razy. Jest też podobne znane zjawisko "Efekt Mandeli" poczytaj sobie.


Użytkownik mateo5 edytował ten post 23.04.2022 - 20:36

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych