Witam, jestem tu nowy, dopiero co się zarejestrowałem, nie bez powodu.
Otóż dzisiaj w nocy około 2:00 leżąc już w łożku w ciemnym pokoju, zauważyłem że dioda od komputera tak migaw trybie uśpienia, co mnie troche denerwowało. Zamknałem oczy i sobie wyobraziłem jak ona miga, raz jasniej raz ciemniej, potem pomyślałem jak jest zbudowana, skąd bierze energie i nagle pomyśłałem zeby się wyłaczyła, zepsuła się, cokolwiek. Skupiłem się tak jakby prosząc diode wyłącz się. Przez 20 sekund się skupiałem, zabołalo mnie w skroni dość mocno lae tylko przez sekunde. Otwieram oczy i zobaczyłem błysk. Lampka zgasła. Przerażony wyskoczyłęm z łożka. Zapaliłęm światło, patrze laptop już nie jest w trybie uśpienia, wyłączył się. Czy to przypadek. ? Nie wiem co mam o tym myślec.