Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gdzie jest świadomość, kiedy jesteśmy pod narkozą?


  • Please log in to reply
78 replies to this topic

#1

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Ciekawi mnie to pytanie. Przecież nasz układ nerwowy gaśnie. Tak jak podczas śmierci, nie ma nas. A jednak wracamy, i pamiętamy wszystko. Gdzie wtedy jest nasza świadomość? To tak jak z komputerem, nie ma prądu - on nie działa, kiedy jest prąd, on wraca do stanu sprzed. Czyli jednak istniejemy? Ktoś mi to wytłumaczy ? :mrgreen:
  • 0

#2

Kajman.
  • Postów: 694
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Cóż... podczas zwykłego snu też nie jesteś świadomy. Więc równie dobrze mógłbyś zapytać "Gdzie jest świadomość, gdy śpimy?". Ale wg mnie to pytanie jest w ogóle źle skonstruowane. Gdzie jest świadomość? To tak, jakbyś pytał, gdzie jest młotek. A przecież świadomość nie jest rzeczą.

No i jednak powinieneś dostrzegać różnicę między utratą świadomości/narkozą a śmiercią. ;)

Ach... Wiem, że nie zaspokoiłem twojej ciekawości. :P
  • 2



#3

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Kajman

Zero odpowiedzi. :)

edycja overdose
Dołączona grafika
  • 0

#4

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kajman dobrze Cię naprowadza.
Akurat jeśli chodzi o świadomość i wszelkie stany świadomości to jest to mój ulubiony temat, ponieważ im bardziej go rozumiem to tym więcej dostrzegam i tym więcej mam jeszcze do zrozumienia :) ale wracając do Twojego pytania. Również polecam żebyś się zastanowił gdzie jest Twoja świadomość podczas snu, ponieważ stan narkozy jest bardzo podobnym stanem jak sen.
A teraz najciekawsze. Teraz ja Ci zadam pytanie. Czy może istnieć stan bez świadomości?
  • 2



#5

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Świadomość jest tam gdzie była czyli w mózgu. Po prostu jest "nieaktywna" a mózg pracuje w innym trybie. To tak jak pytać gdzie jest ręka kiedy się jej nie używa? Na swoim miejscu, tylko po prostu nic nie robi, to samo tyczy się świadomości...
  • 0

#6

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A dlaczego świadomość ma się znajdować akurat w mózgu?

A jeśli znajduje śię w mózgu to pokaż mi obszar mózgu w którym się ona znajduje
  • -1



#7

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Świadomość to zjawisko a nie rzecz. Mówi się że ktoś jest nieświadomy czegoś, czyli że o czymś nie wie. Tak więc świadomość to bycie przytomnym i rozumowanie a nieświadomość to bycie nieprzytomnym.
  • 3

#8

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A wiecie że świadomość funkcjonuje też poza ciałem?
  • 0



#9

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Mr Osamful

No tak, tylko problem w tym że kiedy jesteśmy pod narkozą, ta świadomość "nie działa", jakby nie istnieje. Nie doświadczamy, odczuwamy, itd. Sen i narkoza to zupełnie różne stany. Pod narkozą świadomośc jest nadal w mózgu, ale nie ma odzdziaływań między neuronami, ponieważ nasz ośrodkowy układ nerwowy jest wyłączony, więc one również są wyłączone. Gdzie ona wtedy jest? Wsiąka w poduszkę? Jeśli nie działa nasz ośrodkowy układ nerwowy, to dlaczego żyjemy? Tłumaczysz to tym że funkcję świadomości przejmuje w mózgu coś innego? Ale co? Mówisz że jeśli nie poruszamy ręką to nie znaczy że nie istnieje, , więc jeśli ją nie poruszamy, to nadal istnieje, a świadomość, jeśli jej nie używamy, również nadal istnieje. Stąd dwa kroki do stwierdzenia, że świadomości potrzebny jest katalizator, nośnik. Ale ona cały czas istnieje, prawda? I łatwo stwierdzić, że może zmieniać nośnik, jeśli żyjmy w tak tajemniczym świecie.

Użytkownik Hologram edytował ten post 30.06.2012 - 15:29

  • 0

#10

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dokładnie tak. Nasz mózg tak jakby "dekoduje" świadomość i przekształca ją jako narzędzie do kontroli nad tym ciałem, które posiadamy. Jednak jeśli umieramy, świadomość powraca niejako do przestrzeni. Pozbywa się ograniczeń związanych z tym ciałem aż do momentu gdy znów sie nie inkarnuje.

Chociaż mówi się, że przestrzeń jest pusta,

jednak istota przestrzeni nie może być opisana.

Chociaż mówi się, że umysł jest świetlisty,

nie oznacza to jego istnienia.

Przestrzeń nie jest o nic zaczepiona,

Istota umysłu jest jak przestrzeń,

dlatego umysł zawiera wszystko.
  • 0



#11

MrOsamaful.
  • Postów: 550
  • Tematów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A dlaczego świadomość ma się znajdować akurat w mózgu?

Skąd mam wiedzieć? Tak zadecydowała ewolucja więc pewnie był to najlepszy wybór.


No tak, tylko problem w tym że kiedy jesteśmy pod narkozą, ta świadomość "nie działa", jakby nie istnieje. Nie doświadczamy, odczuwamy, itd.

No jak sobie wstrzykniesz środek paraliżujący w rękę to też tak jakby jej nie było, ale oczywiście jest.

Sen i narkoza to zupełnie różne stany. Pod narkozą świadomośc jest nadal w mózgu, ale nie ma odzdziaływań między neuronami, ponieważ nasz ośrodkowy układ nerwowy jest wyłączony, więc one również są wyłączone. Gdzie ona wtedy jest? Wsiąka w poduszkę?

Na swoim miejscu tylko "sparaliżowana", tak samo jak to miało miejsce ze sparaliżowaną ręką. Nigdzie nie uciekła i nie wsiąkła w poduszkę.


Jeśli nie działa nasz ośrodkowy układ nerwowy, to dlaczego żyjemy? Tłumaczysz to tym że funkcję świadomości przejmuje w mózgu coś innego? Ale co?

Wtf, przecież tak nie tłumaczyłem, co ty mówisz O_o. Oddychanie, krążenie, praca serca są kontrolowane przez zupełnie inną część mózgu, która ze świadomością ma niewiele wspólnego.

Mówisz że jeśli nie poruszamy ręką to nie znaczy że nie istnieje, , więc jeśli ją nie poruszamy, to nadal istnieje, a świadomość, jeśli jej nie używamy, również nadal istnieje. Stąd dwa kroki do stwierdzenia, że świadomości potrzebny jest katalizator, nośnik. Ale ona cały czas istnieje, prawda? I łatwo stwierdzić, że może zmieniać nośnik, jeśli żyjmy w tak tajemniczym świecie.

Oczywiście, że świadomość nadal istnieje tylko jest "sparaliżowana". Nie potrzebuje żadnego katalizatora czy nośnika tak samo jak nie potrzebuje go sparaliżowana ręką. Świadomość jest tam gdzie była tylko jest nieaktywna.
  • 1

#12

Hologram.
  • Postów: 735
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Mr. Osamaful

"Oczywiście, że świadomość nadal istnieje tylko jest "sparaliżowana". Nie potrzebuje żadnego katalizatora czy nośnika tak samo jak nie potrzebuje go sparaliżowana ręką. Świadomość jest tam gdzie była tylko jest nieaktywna."


Świadomość nie potrzebuje nośnika, a wcześniej pisałeś, że znajduje się w mózgu, który jest jej nośnikiem. Bravo. Mówię o świadomości tego że jesteśmy świadomi, jaki i tej, dzięki której funkcjonujemy. Jeśli może zostać spraraliżowana(dziwne że jej w ogóle nie ma kiedy jesteśmy pod narkozą, więc co najmniej jest "wyłączona", bo gdyby była sparaliżowana, to mielibyśmy jakieś doświadczenia) to równie dobrze może być nieaktywna po śmierci, i aktywowana przez inny nośnik.
  • 0

#13

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak coś co jest świadome może być wyłączone? Jedno wyklucza drugie :)

Użytkownik PTR edytował ten post 30.06.2012 - 15:47

  • 1



#14

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

A wiecie że świadomość funkcjonuje też poza ciałem?

A wiesz że ziemia jest płaska?
  • -2

#15

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pod narkozą na stole operacyjnym :

Do chorego docierały głosy lekarzy, którzy porozumiewali się, co będą dalej robić, a także szczęk instrumentów, pomp i przetaczania krwi


Wydaje się, że anestezjolodzy dysponują już tak doskonałymi metodami znieczulania, że nieprawdopodobne jest, by mimo uśpienia zmysły mogły nadal funkcjonować i przekazywać sygnały do mózgu. A jednak. Zdarza się, że chorzy przeżywają koszmar podczas operacji, z którego po przebudzeniu długo nie mogą się otrząsnąć. Zagadnienie to jest jeszcze mało zbadane. Z nielicznych doniesień wynika jednak, że pacjenci mogą czasami słyszeć, co dzieje się na sali operacyjnej i co mówią chirurdzy, czasami nawet odczuwają ból i nie mają w pełni wyłączonej świadomości.

Najbardziej niewiarygodne wydaje się, że mimo tego, iż operowany człowiek jest nieprzytomny, to jego świadomosc nadal może odbierać dźwięki, a nawet rejestrować informacje słowne, dopływające z sali operacyjnej. Nie wiadomo, jak często zdarzają się takie sytaucje, ale o tym, że są możliwe, wskazują badania opublikowane przez pismo "Anaesthesia and Analgesia".
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych