0
Przeglądając dyskusję w temacie „Kościół i tolerancja” jak najbardziej zgadzam się z potępieniem celibatu w Kościele Katolickim, gdyż jest to oczywiste łamanie praw naturalnych, niewątpliwie sprzeczne z wolą Stwórcy. To samo dotyczy wprowadzonej w praktyce nieomylności hierarchii kościelnej w stosunku do podwładnych. Jest to bowiem przymusowe budowanie autorytetu władzy, otwierające drogę do ukrywania wszelkiej niegodziwości. Są to fałszywe wtręty człowieka, który usiłuje zachować swoją indywidualność, nie licząc się z wyrządzaną krzywdą. Przypuszczam że są to "choroby" naszego gatunku ludzkiego, występujące w różnym stopniu także w innych kościołach. Są one dość skutecznie maskowane przez głoszenie empatycznych, chrystusowych idei Człowieka Uniwersalnego. Przyczyniają się jednak do utrzymania zachowawczej postawy kościołów i utrudniają ich zjednoczenie.
Uderzający także jest fakt wymiennego używania słów Jezus i Chrystus, niemal jak imienia i nazwiska. A przecież Jezus był człowiekiem ziemskim, a Chrystus Człowiekiem Uniwersalnym, który nie inkarnował się na Ziemi lecz natchnął Jezusa swą charyzmą.
I tu trzeba przyznać, co jest chyba najważniejsze, że charyzmatyczne nauki Jezusa, zawarte w Ewangelii, są w istotnych miejscach fałszowane przez KK. Moim zdaniem głównym takim fałszerstwem jest zamiana słów "Królestwo Boże w was jest" na słowa "Królestwo Boże wśród was jest" (Łuk. 17/21BT). Uważam, że ta pozornie drobna zmiana, "stawia na głowie" dogmatykę katolicką.
Uderzający także jest fakt wymiennego używania słów Jezus i Chrystus, niemal jak imienia i nazwiska. A przecież Jezus był człowiekiem ziemskim, a Chrystus Człowiekiem Uniwersalnym, który nie inkarnował się na Ziemi lecz natchnął Jezusa swą charyzmą.
I tu trzeba przyznać, co jest chyba najważniejsze, że charyzmatyczne nauki Jezusa, zawarte w Ewangelii, są w istotnych miejscach fałszowane przez KK. Moim zdaniem głównym takim fałszerstwem jest zamiana słów "Królestwo Boże w was jest" na słowa "Królestwo Boże wśród was jest" (Łuk. 17/21BT). Uważam, że ta pozornie drobna zmiana, "stawia na głowie" dogmatykę katolicką.
