Skocz do zawartości


Informacje o artykule

  • Dodany: 17.01.2013 - 07:56
  • Wyświetleń: 2299
  • Odnośnik do tematu na forum:
    http://www.paranormalne.pl/topic/32019-pranie-mozgow-przez-wiekszosc-politykow/page_p_521389_fromsearch_1#entry521389

    Podyskutuj o tym artykule na forum
 


* * * * *
0 Ocen

PRANIE MÓZGÓW PRZEZ WIĘKSZOŚĆ POLITYKÓW

Napisane przez Marian dnia 17.01.2013 - 07:56

PRANIE MÓZGÓW PRZEZ WIĘKSZOŚĆ POLITYKÓW

PROTESTY ULICZNE W POLSCE

Przedstawiam temat dyskusyjny na portalu paranormalne.pl

Chcę pokazać jak owo pranie mózgów przejawia się także w internecie



Marian

Grupa: Zasłużony
Wiek: 83 lata
Tematów: 9
Postów: 217
Rejestracja: 04.06.2009
Płeć: mężczyzna
Artykuły: 10
Reputacja: bardzo dobra
Napisano: 30.09.2012 - 14:26

Oglądałem ostatnio w internecie i w telewizji wrześniową demonstrację pod hasłem „Obudź się Polsko”. Ponownie naocznie utwierdziłem się w przekonaniu jak wielkie spustoszenie przynosi systematyczne „pranie mózgów”. Na przykład w przedwojennych Niemczech elementem takiego prania mózgów był hymn narodowy Niemcy, Niemcy –ponad wszystko w świecie. Dziś „każdy widzi” do czego to doprowadziło.

Podczas wspomnianej demonstracji wystarczyło spojrzeć na plakaty i twarze uczestników. Jakże łatwo na taki proch rzucić iskrę ognia i podpalić Kraj, zdobywając przy tym wymarzoną władzę polityczną.

Głównymi hasłami podczas tej demonstracji były: brak demokracji, kłamliwość mediów, zapaść gospodarcza Kraju, zmiana wieku emerytalnego, katastrofa smoleńska i, przede wszystkim, prześladowanie Kościoła. Nie liczą się przy tym fakty.

A przecież, możliwość zorganizowania takiej demonstracji istnieje właśnie w państwie demokratycznym. Niech ktoś spróbuje zorganizować coś takiego np. na Białorusi, nie mówiąc już o Korei Północnej.

Kłamliwość mediów. Wystarczy spojrzeć choćby na medialne relacje z tejże demonstracji. Nie dostrzegłem specjalnego jej potępienia lub ukrywania szczegółów.

Zapaść gospodarcza. Tu ujawnia się kłamliwość hasła. Na tle światowego kryzysu nasz Kraj nie wygląda wcale tak źle, chociaż ponosi pewne skutki tego kryzysu.

Zmiana wieku emerytalnego. Spójrzmy na bogate kraje zachodnie. Tam zmian tych dokonano już wcześniej. Nie są to zmiany populistyczne, lecz są niezbędne. Nie mogą podnosić „słupków” PO, a jednak premier Tusk poczynił te zmiany. Przypomnijmy jak w swoim czasie premier J. Kaczyński próbował ograniczyć przywileje górnicze i szybko się z tego wycofał w wyniku ostrego strajku górników.

Ateraz katastrofa smoleńska. Tu dopiero można mówić o zakłamaniu, ale nie w takim znaczeniu jak głoszą to demonstranci. W obliczu tak wielkiej tragedii nawet władze rządzące nie odważyły się sięgnąć do prawdziwych bezpośrednich i, być może, banalnych przyczyn tej katastrofy. Dlaczego w śledztwie pominięto przyczyny spóźnionego startu z Warszawy? Dlaczego nie wyjaśniono rzekomych przecieków, że w wieczór poprzedzający katastrofę odbyła się „zakrapiana” odprawa generalicji, zwołana przez Prezydenta? Dlaczego dopiero teraz jeden z prawników, reprezentujących rodziny ofiar katastrofy, publicznie oczekuje sprawdzenia przez prokuraturę zawartości alkoholu we krwi gen. Błasika? Dlaczego wobec tak złych warunków atmosferycznych nie zapadła decyzja o lądowaniu na lotnisku zastępczym? Być może związane z tym spóźnienie na uroczystość było nie do przyjęcia dla głównego decydenta. W tej sytuacji mogłoby się okazać, że głoszona przez demonstrantów „hańba” leży po przeciwnej stronie barykady.

Całkiem absurdalne wydaje mi się hasło o prześladowaniu Kościoła. Polska przecież nie ma ustroju religijnego (nawzór muzułmański) i posiada konstytucyjne oddzielenie Państwa od Kościoła. Polska nieraz bardziej wspiera Kościół gospodarczo niż czynią to inne kraje europejskie. Dopuszcza także nauczanie i finansowanie religii w szkołach. Nawet toleruje (i zezwala na ulgi podatkowe) taką placówkę jak Radio Maryja, która oprócz chwalebnej działalności religijnej szerzy nienawiść społeczną poprzez swoją działalność polityczną. Żąda przy tym szczególnych przywilejów w dostępie do niektórych mediów.

Chciałbym, przy okazji, zwrócić uwagę na zachowawczą postawę części Episkopatu i kleru. Popierając działalność Radia Maryja usiłuje się „odciąć” od pewnych zmian rozwojowych. Na przykład decyzja o pochówku Prezydenta L. Kaczyńskiego na Wawelu jest, moim zdaniem, poważnym błędem. Był on przecież jednym z gorszych prezydentów po 1989-tym roku. Nie reprezentował wszystkich Polaków lecz interesy swojej partii i jej Prezesa, swego brata. Nie pominął żadnej okazji żeby „włożyć kij w szprychy” rządzącej wówczas Platformy Obywatelskiel.

Mam natomiast wielkie uznanie i szacunek dla Kościoła za podpisany ostatnio dokument WSPÓLNE PRZESŁANIE DO NARODÓW POLSKI I ROSJI


Bilingdab
Grupa: użytkownik
Tematów: 0
Postów: 33
Rejestracja: 4.08.2012
Płeć: mężczyzna
Reputacja: kiepska
Napisano: 30.09.2012 – 15:49

Bez obrazy, a kogo to obchodzi?


Nacjonalista
Grupa: użytkownik
Tematów: 1
Postów: 48
Rejestracja: 14.06.2012
Płeć: ?
Reputacja: neutralna
Napisano: 30.09.2012 – 15:57

Boli Cię ta ponad stutysięczna demonstracja? I dobrze. Ma boleć. Wyjdź z kolegami ateistami „przecinać pępowinę”, może osiągniecie szczyt i będzie was 150 desperatów.

Nie daję żadnych kontrargumentów, bo jestem wychowany na jakiejś Biblii, która jest zbiorem bajek i nie potrafię samodzielnie myśleć. Podczas chrztu zostałem smagnięty plugawym, czarnym palcem kleru (bez mojej zgody). Pozdrawiam.


Tsu
Grupa: użytkownik+
Tematów: 20
Postów: 366
Rejestracja: 22.03.2007
Płeć: mężczyzna
Reputacja: bardzo dobra
Napisano: 30.09.2012 – 16:05

Jakbym czytał towarzysza Nałęcza, identyczna retoryka – jest dobrze, po co robić cokolwiek, a jedyny argument to oczywiście porównanie do czasów hitlerowskich. Oj panie Marianie, radziłbym się nie zajmować polityką bo panu to nie wychodzi.


D.B.Cooper
Grupa: użytkownik+
Tematów: 75
Postów: 725
Rejestracja: 24.10.2008
Płeć: mężczyzna
Reputacja: znakomita
Napisano: 30.09.2012 – 16:20

Panie Marianie, smutne, że w taki sposób pan to odbiera. Ponieważ mam pana za inteligentnego człowieka, który niejedno w życiu przeszedł... przyczynę zamieszczenia przez pana w/w wniosków zgonię na media, które widocznie dają za ocean nie do końca rzetelny przekaz... (ludzie w kraju też wszystko przyjmują bez mrugnięcia okiem, więc rozumiem). Fakty są niestety takie, że mamy największą zapaść i bezrobocie od kilkudziesięciu lat. Gdyby było tak dobrze jak pan pisze to, te kilkadziesiąt tysięcy, śmiem twierdzić, że zamiast protestować w stolicy – raczej wybrałoby na weekend góry, tudzież morze...


Marian
Napisano: 30.09.2012 – 16:27

Użytkownik Tsu, dnia 30.09.2012 – 16:05, napisał:

Jak bym czytał towarzysza Nałęcza, identyczna retoryka – jest dobrze, po co robić cokolwiek, a jedyny argument to oczywiście porównanie do czasów hitlerowskich. Oj panie Marianie, radziłbym się nie zajmować polityką bo panu to nie wychodzi.

No akonkretnie: co nie wychodzi i na czym polega to niewychodzenie? Powiedz jednak lepiej od razu, że tego nie lubisz bo nasłuchałeś się i naczytałeś czegoś innego. Przepraszam, że zwracam się w drugiej osobie, jak to na forum. Radzę poczytać moje artykuły klikając na nie na pierwszej stronie. Szczególnie chodzi o artykuł # II. Pozdrawiam.


Livin
Grupa: użytkownik
Tematów: 13
Postów: 503
Rejestracja: 07.12.2008
Płeć: kobieta
Reputacja: dobra
Napisano: 30.09.2012 – 16:32

Marian – właśnie rozpętałeś wojnę, nie zauważyłeś, że to forum w większej części składa się z narodowców? Dyskusji to tutaj nie zaznasz, już dawno minęły te czasy – jedyna rzecz na którą możesz liczyć zakładając ten temat to posty tego typu:


Jak bym czytał towarzysza Nałęcza, identyczna rtetoryka – jest dobrze, po co robić cokolwiek, a jedyny argument to oczywiście porównanie do czsów hitlerowskich. Oj panie Marianie, radził bym się nie zajmować polityką bo panu to nie wychodzi.


po czym zapewne dowiesz się, że jesteś lewakiem, komuchem, żydem i generalnie powinieneś wypier*** z tego kraju, bo to kolaboranctwo, kiedy nie piejesz ze szczęścia i zachwytu na widok małego prezesa o ptasim nazwisku.


Tsu
Napisano: 30.09.2012 – 16:32

Marsz oglądałem na żywo, uczestniczyła w nim również moja rodzina, nie wiem gdzie Pan się doszukuje tam nawiązań do marszów NSDAP. Takie porównania są trochę nie na miejscu. Nie na miejscu jest również ocenianie stanu gospodarki i poziomu życia w Polsce nie mieszkając tutaj na stałe, a jedynie przez pryzmat polskojęzycznych mediów, które jak wiadomo nie są rzetelnym źródłem. Mija się Pan z prawdą w każdej zawartej tezie. Cytat:

Powiedz jednak lepiej odrazu, że tego nie lubisz bo nasłuchałeś się i naczytałeś czegoś innego.

Po prostu widziałem marsz, słyszałem wypowiedzi i postulaty i w pełni się z nimi zgadzam.

@Liv, ojej skąd tyle złości, na urodę szkodzi. Nie mam zamiaru rzucać inwektywami. Ale tekst o małym prezesie jak najbardziej na poziomie, gratuluję.


Marian
Napisano: 30.09.2012 – 16:49

OK Livin. Kocham Cię.


Nerubis
Grupa: użytkownik
Tematów: 2
Postów: 154
Rejestracja: 9.11.2010
Płeć: mężczyzna
Reputacja: zadowalająca
Napisano: 30.09.2012 – 17:17

Marian napisał:

Podczas wspomnianej demonstracji wystarczy spojrzeć na plakaty i twarze uczestników. Jakże łatwo na taki proch rzucić iskrę ogniai podpalić Kraj, zdobywając przy tym wymarzoną władzę polityczną.

Głównymi hasłami podczas tej demonstracji był: brak demokracji, kłamliwość mediów, zapaść gospodarcza Kraju, zmiana wieku emerytalnego, katastrofa smoleńska i, przede wszystkim, prześladowanie Kościoła. Nie liczą się przy tym fakty.

A przecież możliwość zorganizowania takiej demonstracji istnieje właśnie w państwie demokratycznym. Niech ktoś spróbuje zorganizować coś takiego np. na Białorusi, nie mówiąc już o Korei Północnej.

Kłamliwość mediów. Wystarczy spojrzeć choćby na medialne relacje z tejże demonstracji. Nie dostrzegłem specjalnego jej potępienia lub ukrywania szczegółów.

Zapaść gospodarcza. Tu dopiero ujawnia się kłamliwość hasła. Na tle światowego kryzysu nasz Kraj nieygląda wcale tak źle, chociaż ponosi pewne skutki tego kryzysu.

Zmiana wieku emerytalnego. Spójrzmy na bogate kraje zachodnie. Tam zmian tych dokonano już wcześniej. Nie są to zmiany populistyczne lecz są niezbędne. Nie mogą podnosić „słupków” PO, a jednak premier Tusk je podjął. Przypomnijmy jak w swoim czasie premier J. Kaczyński próbował ograniczyć przywileje górnicze i szybko się z tego wycofał w wyniku ostrego strajku górników.


Co do kłamliwości mediów – te plakaty i twarze o których wspomniano nie zostały wybrane „losowo”. Ktoś przecież spędza czas nad materiałem i wybiera odpowiednie ujęcia. Myślisz, że wszystkie plakaty były takie, a wszyscy ludzie tam, to była jedna wielka agresywna masa? Bez obrazy, ale to naiwne i wyjątkowo wygodne pojęcie. Widzisz obraz ludzi, jakieś grupy, i od razu wszystkich obecnych do jednego wora wrzucasz.

Zorganizować możesz, ale musisz mieć pozwolenie od Państwa na daną godzinę, trasę i czas rozejścia się (czyli do końca demonstracji). To ostatnie jest wyjątkowo ważne, gdyż po czasie trwania demonstracji policja ma prawo pałować KAŻDEGO biorącego udział w demonstracji po upływie wyznaczonego czasu. I nie ma znaczenia czy zachowujecie się agresywnie czy nie. Pochód jest, przykładowo, legalny do godz. 17. Po tym czasie jest już zwykle nielegalnym zgromadzeniem. Gdzie tu wolność?

Unas sposób na rozwiązanie problemów budżetowych to zmiana systemu emerytalnego – płacąc na ZUS tak na prawdę płacisz na dług, nie na swoją emeryturę. Obliczone jest, że 40 % ludzi w Polsce nigdy nie dożyje emerytury. Tylko dzięki ogromnej liczbie kredytów nasza gospodarka jest zieloną wyspą. Poczekaj aż przyjdzie czas spłacenia tego. Kryzys uderzy w nas później, ale z większą siłą. Jak to mówią „co się odwlecze...”


Zak
Grupa: użytkownik+
Tematów: 8
Postów: 1198
Rejestracja: 2.04.2006
Płeć: mężczyzna
Reputacja: zadawalająca
Napisano: 30.09.2012 – 17:26

Jestem ateistą. Popieram antyrządowy marsz. Szkoda, że to był nie zamach stanu, chętnie bym pomógł odsunąć od władzy niedemokratycznie wybranych zdrajców. A później bez sądu wsadzić całą tę bandę do samolotu pełnego jadowitych węży i wysłać nad ocean z paliwem wystarczającym na dolecenie nad sam jego środek. Dla pewności wypełniłbym resztę samolotu łatwopalnymi i wybuchowymi substancjami oraz zdalnim detonatorem. No i tak, dla całkowitej pewności posmarowałbym ich krwią wieprzową i do samolotu zamknął też kilka wygłodniałych lwów. Myślę, że to pomogłoby polsce wyjść z kryzysu w którym obecnie siedzimy.

Oczywiscie żartuję. Kula w łeb i do piachu dla zdrajców narodu.



Shinji77
Grupa: użytkownik+
Tematów: 33
Postów: 842
Rejestracja: 23.01.2007
Płeć : mężczyzna
Reputacja: znakmita
Napisano: 30.09.2012 – 17:31

A poprawdzie wygląda to tak, że i fenki* i lemingi to małe strachliwe zwierzątka.

*Autor postu nie podziela wszystkich teorii zawartych w/w artykule. Informuje także o tym, że jest to grupa znacznie mniejsza (sic!). Na pohybel zdrajcom narodu!


Noxili
Grupa: Zasłużony
Tematów: 14
Postów: 958
Rejestracja: 5.04.2010
Płeć: mężczyzna
Reputacja: znakomita
Napisano: 1.10.2012 – 02:08

Użytkownik Zak, dnia 30.09.2012 – 17:26, napisał:

No i tak, dla całkowitej pewności, posmarowałbym ich krwią wieprzową i do samolotu zamknął też kilka wygłodniałych lwów.
Szkoda lwów, szkoda samolotu, odrobiny paliwa. Szkoda łatwopalnych wybuchowych substancji oraz zdalnego sterowania. Jestem cywilizowanym człowiekiem i uważam że jak ktoś ma już umrzeć za swe czyny to się go wiesza ewentualnie ścina, gazuje lub roztrzeliwuje. Jestem za karą śmierci. Zresztą uważam że akurat kara śmierci nie jest najcięższą karą. Każdy kiedyś umrze, więc co to za szpas. Sztuką jest zmienić komuś życie w piekło i zadbać by nie mógł w żaden sposób sobie tego zmienić (nie mógł ze sobą skończyć).


Erebeuzet
Grupa: użytkownik+
Tematów: 24
Postów: 505
Rejestracja: 24.03.2012
Płeć: mężczyzna
Reputacja: dobra
Napisano: 1.10.2012 – 02:16

Użytkownik Noxili, dnia 1.10.2012 – 02:08, napisał:

sztuką jest zmienić komuś życie w piekło i zadbać by nie mógł w żaden sposób sobie tego zmienić (nie mógł ze sobą skończyć).

Cela 2x2 m o wysoksci 3 m z łóżkiem, wc i zlewem, okienkiem pod sufitem 20x20cm. Zero kontaktów ze światem zewnętrznym. Jedynym przywilejem posiłki. Kropka.


Avenarius
Grupa: użytkownik+
Tematów: 7
Postów: 648
Rejestracja: 27.06.2011
Płeć: mężczyzna
Reputacja: bardzo dobra
Napisano: 1.10.2012 – 03:45

Użytkownik Marian, dnia 30.09.2012 – 03:45, napisał:

A teraz katastrofa smoleńska. Tu dopiero można mówić o zakłamaniu, ale nie w takim znaczeniu jak głoszą to demonstranci. W obliczu tak wielkiej tragedii nawet władze rządzące nie odważyły się sięgnąć do prawdziwych bezpośrednich i, być może, banalnych przyczyn tej katastrofy. Dlaczego w śledztwie pominięto przyczyny spóźnionego startu z Warszawy? Dlaczego nie wyjaśniono rzekomych przecieków, że w wieczór poprzedzający katastrofę odbyła się „zakrapiana” odprawa generalicji, zwołana przez Prezydenta? Dlaczego dopiero teraz jeden z prawników, reprezentujących rodziny ofiar katastrofy, publicznie oczekuje sprawdzenia przez prokuraturę zawartości alkoholu we krwi gen. Błasika? Dlaczego wobec tak złych warunków atmosferycznych nie zapadła decyzja o lądowaniu na lotnisku zastępczym? Być może związane z tym spóźnienie na uroczystość było nie do przyjęcia dla głównego decydenta. W tej sytuacji mogłoby się okazać, że głoszona przez demonstrantów „hańba” leży po przeciwnej stronie barykady.

No i co te rewelacje wnoszą do sprawy? Że niby Błasik oparami gorzały z ust zamroczył pilotów czy jak? Bo ja tu widzę kolejną żałosną próbę wystrugania z gówna insynuacji obarczających winą ofiary, które już bronić się nie mogą.

Użytkownik Nerubis, dnia 30.09.2012 – 17:17, napisał:

Zorganizować możesz, ale musisz mieć pozwolenie od Państwa na daną godzinę, trasę i czas rozejścia się (czyli do końca demonstracji). To ostatnie jest wyjątkowo ważne, gdyż po czasie trwania demonstracji policja ma prawo pałować KAŻDEGO biorącego udział w demonstracji po upływie wyznaczonego czasu. I nie ma znaczenia czy zachowujecie się agresywnie czy nie. Pochód jest, przykładowo, legalny do godz. 17. Po tym czasie jest już zwykle nielegalnym zgromadzeniem. Gdzietu wolność?

Nie zapominajmy o tym, że niedawno władza ustanowiła sprytną ustawę, w myśl której jak w okolicy demonstracji dojdzie do jakichś burd, to do odpowiedzialności zostanie pociągnięty jej organizator. Chyba nie trzeba wyjaśniać w jaki sposób ta ustawa będzie wykorzystywana.

Użytkownik Livin, dnia 30.09.2012 – 16:32, napisał:


Marian – właśnie rozpętałeś wojnę, nie zauważyłeś, że to forum w większej części składa się z narodowców? Dyskusji to tutaj nie zaznasz, już dawno minęły te czasy – jedyna rzecz na którą możesz liczyć zakładając ten temat to posty tego typu:

Jak bym czytał towarzysza Nałęcza, identyczna rtetoryka – jest dobrze, po co robić cokolwiek, a jedyny argument to oczywiście porównanie do czsów hitlerowskich. Oj panie Marianie, radził bym się nie zajmować polityką bo panu to nie wychodzi.

po czym zapewne dowiesz się, że jesteś lewakiem, komuchem, żydem i generalnie powinieneś wypier*** z tego kraju, bo to kolaboranctwo, kiedy nie piejesz ze szczęścia i zachwytu na widok małego prezesa o ptasim nazwisku.

Całe szczęście że mamy takich zajebistych antynarodowców jak Ty, którzy wytrwale dbają o utrzymanie najwyższego poziomu merytorycznego w swoich wypowiedziach.


ADMIN

Dział Polityka służy do omawiania bieżących wydarzeń w sferze politycznej, a nie do prowadzenia sporów ideologicznych.

Zabronione jest prowadzenie agitacji politycznej na Forum, czyli zamieszczanie wypowiedzi mających na celu wyłącznie zaprezentowanie własnych i/lub ośmieszenie innych poglądów politycznych.

Zabronione jest tworzenie tematów i publikowanie tekstów promujących lub popierających konkretny ustrój, formację polityczną lub ideologię, ze szczególnym uwzględnieniem komunizmu, faszyzmu, nacjonalizmu oraz innych radykalnych opcji.

Wypowiedzi łamiące powyższe zasady będą usuwane a wobec autorów zostaną wysunięte regulaminowe konsekwencje. Ocena stopnia zgodności danego postu z zasadami Działu oraz Regulaminu Forum należy do moderatorów oraz administratora, od ich decyzji nie przysługuje odwołanie.

Na tym Forum funkcja oceny postów (reputacja) jest niedostępna.


Marian
Napisano: 1.10.2012 – 06:13

Nocóż Livin, masz rację, ale nie żałuję tego prysznica. Już raz zdarzyło mi się trafić kiedyś do grona wyznawców „BezlitosnejPrawdy”, gdzie emocje uniemożliwiły dyskusję. Podobnie jest np. z partią „Polska Jest Najważniejsza”. Nawet wyrzucenie z PiS-u nie zmieniło ich poglądów (z wyjątkiem jednej osoby). Wierzę w dobre intencje założycieli PJN, ale po nich przyjdą inni, którzy mogą traktować to hasło podobnie jak przedwojenni Niemcy traktowali treść swojego hymnu. Zawsze cierpnie mi skóra gdy widzę taki brak ochrony patriotyzmu przed nacjonalizmem, który prowadzi do podziału, niezgody i w ogóle prezentuje stary model myśli politycznej.


Mylo

Grupa: Moderator
Tematów: 93
Postów: 3729
Rejestracja: 29.05.2007
Płeć: mężczyzna
Reputacja: znakomita
Napisano: 1.10.2012 – 12:39

Szanuję słowa Mariana. Czemu? Bo jest człowiekiem z pokolenia które pamięta do czego prowadzi ekstreminizm i wiedzenie tłumu emocją przez zręcznych liderow. Wy tylko uważacie że wiecie i z całym przekonaniem dajecie się wieść namiętnościom które naszych pradziadów i porapradziadów doprowadziły do największej destrukcji jaką widział świat.

Z całym szacunkiem, ale zauważcie że nacjonalistyczny ekstremizm w Europie obudził się właśnie gdy zaczęli odchoidzić ludzie którzy pamiętają zło które on wywołuje. Teraz za rządy chce się wziąć pokolenie które o historii tylko słyszało i jak widać chce znowu popełnić błędy przodków. Europa niczego się nie nauczyła – znowu będziemy się z radością bić po hełmach bo komuś w głowie marzenia o supremacji jego narodu.

Historia lubi się powtarzać, trzeba umieć odrzucić tę butę i pewność siebie – przyznać się do swojej niedoskonałości i możliwości powtórzenia błędów przeszłości. Potraficie powiedzić sobie „mogę popełnić ten sam błąd co nasi przodkowie i stworzyć potwora który mnie pożre”.


Tsu
Napisano: 1.10.2012 – 15:15

A jakaż to niebezpieczna ideologia stoi za ową manifestacją? No bo wcześniej pisałeś o nacjonalistycznym ekstremizmie mając pewnie na myśli historie europejskich totalitaryzmów, które wyłoniły się głównie z szowinizmu i proletariackiej naiwności (internacjonalizmu i konformizmu), a nie nacjonalizmu czy ruchów stricte narodowych. Pisząc o supremacji danego narodu poważnie mylisz szowinizm z nacjonalizmem. Tyle osób już Ci próbowało wyjaśnić na czym polega różnica i że nacjonalizm jest akurat najmniejszym zagrożeniem jeżeli chodzi o nasz kraj i ogólnie stary kontynent. Ech.


Mylo
Napisano: 1.10.2012 – 15:27

Komentuję bardziej wpis Mariana niż te manifestacje, bo są one tylko pewnym omenem. To jest wasze zdanie, ja mam inne i nic mi nie zrobisz. Moje nie musi być prawdziwe, ale wasze też nie jest z automatu tym właściwym.

Ja tylko biorę przeszłość, przykładam do teraźniejszości i widzę że ludzkość zbytnio się nie zmieniła przez 100 lat. Widać te ame mechanizmy oddziaływania na tłum, te same namiętności i te ame instynkty, które mogą być wykorzystane przez silne jednostki.

Zapewne prawda leży pośrodku, ale wolę dmuchać na zimne.


Marian
Napisano: 2.10.2012 – 08:34

Dziękuję za dotychczasowy udział w tym temacie. Mam nadzieję że zamieszczenie go było potrzebne pomimo opinii Livin, że udział biorą tu głównie narodowcy. Chociaż Tsu zarzuca Livin złość, ale jakoś nie przeszkadzają mu „łagodne” wypowiedzi, które zaprezentowali Zak, Noxili i Erebeuzet. Nie zatroszczył się także o „urodę” autorów tych wypowiedzi. Więc jak to jest z tą różnicą między nacjonalizmem a szowinizmem?

Wprawdzie na 23 wypowiedzi (wliczając w to moje) 14 oceniło temat zdecydowanie negatywnie, ale za to otwarć było aż 1070. Przypuszczalnie zapoznano się także z tymi negatywnymi wypowiedziami i oceniono je na swój sposób, nie chcąc wchodzić do tej mętnej wody. Ponownie zachęcam do przeczytania artykułów przez kliknięcie liczby 10 pod moim nickiem. Serdecznie pozdrawiam.


Robakatorianin
Grupa: użytkownik+
Tematów: 4
Postów: 577
Rejestracja: 21.07.2011
Płeć: mężczyzna
Reputacja: bardzo dobra
Napisano: 2.10.2012 – 09:34

Moje zdanie w kwestii polityki i polityków jest niezmienne: Jeżeli nie zostanie wprowadzona i egzekwowana odpowiedzialność karna za złe działania/zaniechania – nic się nie zmieni. Bez znaczenia kto będzie u koryta.


Reformator
Grupa: użytkownik+
Tematów: 2
Postów: 290
Rejestracja: 15.01.2012
Reputacja: dobra
Napisano: 4.10.2012 – 11:52

Marian napisał:

Kłamliwość mediów. Wystarczy spojrzeć choćby na medialne relacje z tejże demonstracji. Nie dostrzegłem specjalnego jej otępienia lub krywania szczegółów.

Media nie tyle kłamią co mają tendencję do ukazywania niektórych rzeczy w taki sposób, żeby wywoływać określoną reakcję u odbiorcy. Często nie są obiektywne, przemilczają ważne kwestie, robią larum podczas jakichś drobnostek (sprawa Madzi, chociażby) i podają propagandową papkę. Oczywiście nie chcę uogólniać bo może są i obiektywne media, ale oprócz internetu na takie nie trafiłem.

Zapaść gospodarcza. Tu ujawnia się kłamliwość hasła. Na tle światowego kryzysu nasz Kraj nie wygląda tak źle, chociaż ponosi pewne skutki tego kryzysu.

No tak nie tak żle to chyba bardzo lekko powiedziane. Ogólnie to jest słabo, a kiedy skończą się unijne dotacje będzie jeszcze gorzej. To co robi Rząd natomiast, żeby przeciwdziałać kryzysowi, prawdopodobnie tylko go pogłębi.

Zmiana wieku emerytalnego. Spójrzmy na bogate kraje zachodnie. Tam zmian tych dokonano już wcześniej. Nie są to zmiany populistyczne, lecz są niezbędne. Nie mogą podnosić „słupków” PO, a jednak premier Tusk je podjął. Przypomnijmy jak w swoim czasie premier J. Kaczyński próbował ograniczyć przywileje górnicze i szybko się z tego wycofał w wyniku ostrego strajku górników.


Oczywiście że w obecnym chorym systemie emerytalnym innej opcji nie ma, ale to wynika z tego, że ów system jest po prostu wadliwy i zły. Niezbyt odpowiada mi argument, że skoro inne kraje to zrobiły – to my też powinniśmy.


Polska nieraz bardziej wspiera Kościół gospodarczo niż inne kraje europejskie.


Polska podpisała coś takiego jak Konkordat. Ja jestem ateistą i wolnościowcem i uważam, że każdy powinien płacić na co chce i faktycznie żadne instytucje nie powinne być dotowane, ale skoro podpisano umowę to powinno się jej przestrzegać.


Imb
Grupa: użytkownik+
Tematów: 10
Postów: 347
Rejestracja: 2.07.2006
Płeć: mężczyzna
Reputacja: bardzo dobra
Napisano: 18.10.2012 – 14:57

Użytkownik Nerubis, dnia 30.09.2012 – 17:17, napisał:

Zorganizować możesz, ale musisz mieć pozwolenie od Państwa na daną godzinę, trasę i czas rozejścia się (czyli do końca demonstracji). To ostatnie jest wyjątkowo ważne, gdyż po czasie trwania demonstracji policja ma prawo pałować KAŻDEGO biorącego udział w demonstracji po upływie wyznaczonego czasu. I nie ma znaczenia czy zachowujecie się agresywnie czy nie. Pochód jest, przykładowo, legalny do godz. 17. Po tym czasie jest już zwykle nielegalnym zgromadzeniem. Gdzietu wolność?

Nie zgodzę się. Zorganizowanie zgromadzenia publicznego nie wymaga (a przynajmniej dotąd nie wymagało, nie jestem pewien czy nowe przepisy coś w tej kwestii zmienią, ale chyba nie bardzo) jako takiego pozwolenia. Wystarczy jedynie iść do urzędu i zgłosić, że dnia takiego atakiego o godzinie takiej a takiej, tu a tu odbędzie się zgromadzenie. Podać cel i trochę szczegółów organizacyjnych, oni przyjmują i gitara. Nie zgodzą się tylko wtedy, gdy będzie to jawnie łamało prawo (czyli jeśli jesteś łosiem i napiszesz, że celem demonstracji jest niszczyć sklepy, tępić ludność wiadomego pochodzenia i w ogóle „podnieść białą pięść, chaos zmienić w ład, pogromów obrać cel”, to raczej się nie uda).


Marian
Napisano: 26.11.2012 – 07:02

Zamieszczam tu tekst dra Stefana Frankiewicza (lat 72), byłego redaktora miesięcznika katolickiego „Więź”, redaktora polskojęzycznej edycji „L’Osservatore Romano” i byłego ambasadora RP przy Stolicy Apostolskiej. Jestem przekonany, że gdybym był nadal wiernym wyznawcą dogmatów religijnych, to mój pogląd na dzisiejszą postwę KK w Polsce byłby podobny (Marian):

Piszę ten tekst wkrótce po obchodach Święta Niepodległości, kiedy burdy na ulicach Warszawy, nienawiść i pogarda wobec instytucji suwerennego już państwa, transparenty z hasłami: „Wielka Polska Katolicka” czy „Bóg, Honor, Ojczyzna” ponownie przypomniały o brutalizacji naszego życia publicznego. Z goryczą i bólem chciałbym otwarcie wyrazić opinię, która dojrzewała we mnie od lat.

Zdając sobie w pełni sprawę z ogromnych zasług Kościoła dla narodu i państwa, uważam jednak, że za ten stan rzeczy w znacznym stopniu jest również odpowiedzialny właśnie polski Kościół. Ten sam, który w czasach komunistycznych tak odważnie i wspaniałomyślnie wypełniał posługę jednania wobec całe gospołeczeństwa, nie tylko w stosunku do współwyznawców, stając się powszechnie szanowanym orędownikiem sprawy człowieka, jego wolności, godności i przyrodzonych praw. Jednak po roku
1989-tym Kościół jakby zapomniał o tej swojej pięknej historii.

Tęsnota za katolicką monokulturą

To nie Radio Maryja, wokół którego koncentrują się dziś krytyki, jest pierwszym powodem obecnych podziałów i wrogości. „Grzech pierworodny” sięga początków wolnej Polski. Już wtedy dała o sobie znać oderwana od rzeczywistości, bo nie licząca się z demokratycznym i pluralistycznym charakterem społeczeństwa, tęsknota za czymś w rodzaju katolickiego państwa, za „katolickimi” w nazwie partiami politycznymi, w których tworzeniu niektórzy biskupi aktywnie uczestniczyli. Tęsknota za katolicką monokulturą, podejrzliwa wobec wszystkiego co w przestrzeni publicznej rodzi się poza kręgiem oddziaływania Kościoła czy religii.

Kościół chciał pomagać i pomagał w trudnym budowaniu podwalin naszego państwa. Ale przecież właśnie od Kościoła w Polsce, jak od żadnej innej instytucji zaufania publicznego, można było oczekiwać wówczas i obecnie, że dzięki swym kompetencjom w sprawach człowieka, dzięki pamięci nie tylko o wielkim dorobku duszpasterskim, ale także o niedobrej tradycji upolitycznionego katolicyzmu międzywojennego dwudziestolecia, dzięki Soborowi i nauczaniu Jana Pawła II – okaże się dalekowzrocznym wychowawcą społeczeństwa obywatelskiego i jego elit. Że będzie miał odwagę pójść pod prąd i głośno piętnować to wszystko w życiu publicznym, co stanowi jaskrawe zaprzeczenie przykazania miłości bliźniego, ducha współpracy i dialogu. Że nie będzie angażowania się biskupów i księży w spory i wybory stricte polityczne, co przecież tak istotnie przyczynia się do podziałów i dezintegracji katolickiego społeczeństwa.

Seanse nienawiści

Tymczasem dziś, w obliczu wielu groźnych dla moralnej i obywatelskiej sytuacji społeczeństwa wydarzeń, Kościół milczy. Milczy, kiedy religia i powoływanie się na autorytet Jana PawłaII stają się mieczem na politycznych i ideowych przeciwników. Milczy, kiedy święte miejsce narodu, jakim jest Jasna Góra, staje się trybuną politycznej agitacji. Milczy, kiedy publicznie znieważa się – bywa, że w imię religii – ludzi zasłużonych dla polskiej niepodległości i narodowej kultury, a pogrzeby stanowią okazję do seansów nienawiści i pogardy wobec żywych.

Wydarzeniem, które bardzo pogłębiło przepaści dzielące społeczeństwo, była – jak wiadomo – katastrofa smoleńska. Do niedawna capstrzyki wychodzące z warszawskiej katedry pod Pałac Prezydencki, z pochodniami i pełnymi nienawiści hasłami na transparentach były nazywane... „Apelem Jasnogórskim”, a manifestowanie politycznej agresji i frustracji – „obroną krzyża”. I o tym też Kościół milczał.

Chciałbym wierzyć, że to zbyt częste milczenie Kościoła w sprawach ważnych dla całego społeczeństwa i jakości polskiego chrześcijaństwa nie jest wynikiem kunktatorstwa i lęku przed tymi środowiskami politycznymi, które najgłośniej odwołują się do chrześcijańskich wartości i swoich związków z hierarchią. A jeszcze szerzej – że nie jest to lęk „Kościoła socjologicznego”, który nadmiernie niepokoi się stanem kościelnych statystyk czy diagnoz i troszczy się bardziej o sferę własnych wpływów, a mniej o jakość naszego katolicyzmu.

Wykopywaniu nowych podziałów służy też lansowana ostatnio przez niektórych biskupów teza o toczącej się rzekomo w Polsce walce z Kościołem, porównywanej wręcz z czasami komunistycznego zniewolenia. Parę lat temu prominentny biskup posłużył się nawet analogią do czasów stalinowskich...

Już same te analogie historyczne świadczą o absurdalności tej tezy. Ale mój niepokój budzą przede wszystkim jej społeczne konsekwencje. Przecież to bicie w wojenne dzwony sprzyja tylko umacnianiu się społeczeństwa defetystycznego, zamkniętego, pełnego lęków.

Za anachroniczną i niewychowawczą uważam wciąż żywą – mimo że komunizm dawno się skończył – tendencję w polskim Kościele do tropienia i demaskowania zewnętrznych wrogów, okopywania się w oblężonej twierdzy. Wielu biskupów i księży nawet podczas największych świąt liturgicznego kalendarza koncentruje się nie tyle na przesłaniu radości i nadziei, ile – jak za dawnych komunistycznych czasów - na składaniu sprawozdań z pola bitwy... Czy nie wystarczy, że żądne sensacji media karmią każdego dnia swoich odbiorców lękami i podejrzliwościa?

Kościół nieżyczliwy

Kiedy w 1955 r. składałem Janowi Pawłowi II listy uwierzetalniające jako ambasador przy Stolicy Apostolskiej, papież w swoim wystąpieniu zapewniał: „Kościół nie pragnie i nie wymaga dla siebie przywilejów ani szczególnego miejsca w społeczeństwie. Chce być dla narodu mater et magistra – matką i nauczycielką. (...) Nie proponuje systemów czy programów gospodarczych i politycznych ani też nie stawia jednych ponad innymi, byleby godność ludzka była należycie uszanowana i umacniana... ”.

Przypominają mi się te słowa zwłaszcza wtedy, kiedy obserwuję zjawiska szczególnie niepokojące w polskim, moim Kościele. I wracam myślą do znajomych i przyjaciół piastujących dziś wysokie urzędy w polskim Episkopacie, z którymi dane mi było przez lata współpracować w służbie papieżowi. Cisną się wtedy różne pytania.

Dlaczego zapominamy o słowach papieża z encykliki „Redemptor hominis”, że „człowiek jest drogą Kościoła”? Dlaczego tak często tenże Kościół jakby bał się wypełniać funkcję profetyczną, krytyczną i głoiśno piętnować nie tylko nasze słabości obyczajowe, nie tylko rządzących, ale także polskie, głęboko osadzone w historii „grzechy główne”: warcholstwo, ksenofobię, prymat „religii narodu” przed „religijnością dnia codziennego”, nietolerancję karmiącą się religijnymi sloganami? Dlaczego nie idziemy za przykładem Jana Pawła II gdy chodzi ożyczliwą i rozumiejącą otwartość wobec kultury, będącej wszak lustrem współczesnego świata? Dlaczego zamiast prób zrozumienia powikłań i cierpień człowieka mamy najczęściej do czynienia z ustawianiem się Kościoła wroli arbitralnego cenzora?

I pytanie najważniejsze: Dlaczego i w społeczeństwie i w Kościele tak często nie czuje się klimatu miłosierdzia, który stanowiłby antidotum na szerzenie się czy tolerowanie nienawiści i nieufności? Chodzi o codzienną postawę zwyczajnej życzliwości wobec każdego człowieka.

Jest to przecież testament, jaki Jan Paweł II pozostawił swoim rodakom podczas ostatniej pielgrzymki do ojczyzny. Testament, który od dziesięciu już lat jakoś nie może doczekać się wypełnienia.



Marian
Napisano: 2.12.2012 – 17:54

Teraz chciałbym zwrócić uwagę na różnice między polityką nacjonalistyczną i patriotyczną. Model patriotyczny jest wyrazem przywiązania do swoich korzeni, kultury, sztuki, języka, zwyczajów i tradycji. Obejmuje pozytywne doświadczenia narodu od czsu gdy została obudzona świadomość narodowa. Model nacjonalistyczny natomiast jest objawem szczególnego egoizmu narodowego. Prowadzi, jak powiedziałem wcześniej, do podziału i niezgody. Wynika to zwykle z doświadczeń historycznych, ale także z pychy, zarozumiałości i braku ufności do obcych, nieznanych ludzi.

Pomijając opis przyczyn i skutków drugiej wojny światowej przypomnijmy, jak ówczesny Zachód pomagał naprawiać te dramatyczne skutki. Był to plan Marshalla na odrodzenie zniszczonej gospodarki światowej. Wiele krajów europejskich (także Niemcy) bardzo skorzystało z tej pomocy. Niestety władze bolszewickie nie pozwoliły Polsce na włączenie się do tego planu.

Pamiętam jednak charakterystyczny przypadek jak, zgodnie z umową USA i ZSRR o dostarczeniu sprzętu wojskowego, sowieci po wojnie odremontowali ten pożyczony sprzęt i dostarczyli do któregoś ze swoich portów na Dalekim Wschodzie. Statki amerykańskie, wyposażone w dźwigi i zgniatarki, ku zdumieniu sowietów zniszczyły to wszystko i potraktowały jak wartościowy złom. Tu zadziałały prawa ekonomiczne, a może niedomówienia w kontrakcie. Złom się przydał, a tworzenie nowego wyposażenia wojskowego dało miejsca pracy dla wielu ludzi w Stanach. Na tym przykładzie widać jak pozornie irracjonalne skutki powodują czasem prawa ekonomiczne.

Zwróćmy jednak uwagę na inną stronę tego medalu. Niezależnie od planu Marshalla działała naszeroką skalę organizacja UNRRA, która bezpłatnie dostarczała wielkie ilości żywności dla zubożonych przez wojnę krajów, także dla ZSRR (dopóki nie nastąpiła zimna wojna, spowodowana zaborczą polityką sowietów).

Tu mamy chyba do czynienia z niezbędną opieką nad człowiekiem ziemskim, roztoczoną przez człowieka wyzwolonego. Jakże nazwać obecne tworzenie się Unii Europejskiej? Przecież to jest kolejny plan Marshalla. Jak opisać dobrowolną bezpłatną pomoc krajów zamożnych krajom bardziej zacofanym, także Polsce? To jest właśnie przejaw nowoczesnej szkoły politycznej. Prowadzi ona do zjednoczenia i zgody. Oczywiście kraje zamożne widzą w tym także swój interes. Przekazywane środki mają służyć głównie na budowę infrastruktury i obiektów użyteczności publicznej. Pozwala to zwiększyć zatrudnienie i zarobki, ale takich obiektów nie kupi przeciętny pracownik. Zarobione pieniądze może on w większym stopniu przeznaczyć na zakup towarów z importu. W ten sposób stajemy się lepszym rynkiem zbytu dla naszych darczyńców. W każdym razie powinno to prowadzić do podniesienia i wyrównania poziomu życia.

Jakiż więc zaćmiony umysł może nie tylko żądać zwiększonych dobrowolnych dotacji twierdząc, że nam się one należą, ale także grożąc wetem na uchwalone przez Unię plany gospodarcze do 2020-go roku. Tylko zaślepienie postrzega dzisiejsze Niemcy, które najmocniej uczestniczą w tej pomocy, jako kraj dla nas wrogi, pragnący naszego zniewolenia.

Oczywiście szczytne plany globalistyczne muszą przebiegać zgodnie ze zmianą świadomości, zwróconej na pozbycie się atawistycznego egoizmu, czyli na przebudzenie.



ARC
Grupa: użytkownik
Tematów: 7
Postów: 218
Rejestracja: 27.06.2012
Płeć: mężczyzna
Reputacja: dobra
Napisano: 3.12.2012 – 04:46

Nie chodzi tylko o składki, ale o podwójne standardy. W Polsce są wyższe ceny niż wNiemczech, ale dopłaty do rolnictwa to tylko ułamek, bodaj ¼. Niemcy dofinansowali swoje stocznie, było super. Polacy dofinansowali swoje stocznie to dostali nakaz zamknięcia.

Proponuję zostać w USA bo tu jest inny świat. Tu uczciwi ludzie nie mają szans dojścia do władzy, więc nikt władzy nie ufa.


Uwaga: Część dalszych stron pominięto, gdyż zawierają treści emocjonalne, odbiegające od przewodniej myśli Tematu. Marian.
Całość dyskusji znajduje się pod linkiem: http://www.paranorma...ykow/page_st_30

ARC
Napisano: 5.12.2012 – 06:59

Dobra, dajcie spokój, nie karmcie już Myla bo wygląda na to, że chce sprowokować tutaj kolejne przepychanki żeby potem płakać na to jak polityka rządzi forum i trzeba ją ograniczyć.


Marian
Napisano: 5.12.2012 – 21:28

ARC napisał w dniu 3.12.2012 – 04:46 :


Niechodzi tylko o składki, ale o podwójne standardy. W Polsce są wyższe ceny niż w Niemczech, ale dopłaty do rolnictwa to tylko ułamek, bodaj ¼. Niemcy dofinansowali swoje stocznie, było super. Polacy dofinansowali swoje stocznie to dostali nakaz zamknięcia.



Proponuję zostać w USA bo tu jest inny świat. Tu uczciwi ludzie nie mają szans dojścia do władzy, więc nikt władzy nie ufa.


Nie zamierzam włączać się do dalszej dyskusji, którą zresztą obserwuję z zainteresowaniem. Odnośanie jednak do dopłat na rolnictwo – nie możemy żądać od Niemców, żeby pomagając nam obniżali swój standard życiowy. Problemy te rozwiązujesię nie skokowo lecz w sposób ciągły w czasie.

W sprawie dofinansowania stoczni. Te decyzje zapadają raczej nie w oparciu o przesłanki polityczne lecz ekonomiczne.

Co do mego pozostania w USA. Przypuszczenia Livin okazały się niezwykle trafne. Nie jestem jednak lewuchem, komuchem lub Żydem. Opuściłem mój Kraj przewidując zamknięcie mi ust przez reżym bolszewicki. Otrzymałem tu azyl polityczny. Potem sprawy życia codziennego (rodzina, dzieci, szkoła) przesądziły o pozostaniu w USA. Uczuciowo jednak jestem stale mocno związany z Polską. Dlatego nie są mi obojętne losy mego Kraju.

Piszesz: Tu uczciwi ludzie nie mają szans dojścia do władzy, więc nikt władzy nie ufa. Jak można mówić że nikt władzy nieufa? Owszem, nacjonalistyczna władza braci Kaczyńskich straciła zaufanie społeczne i wybory w 2007-mym roku przedterminowo pozbawiły ich władzy. Dziś, w moim przekonaniu, ich poglądy powodują właśnie „pranie mózgów”. Jest to zresztą zjawisko dość naturalne.

Mylo, cenię Twój wkład w dyskusję w tym temacie, ale obawiam się, że nie da on spodziewanych wyników. Myśl z natury nie może pokonać rozbujanych emocji, a zwykle są one narzędziem władzy i politycznych manipulacji. W gruncie rzeczy nie chodzi tu tyle o wymianę argumentów co o opinię czytelników, a nie uczestników tej dyskusji. Tsu zamierzał wprawdzie podjąć dyskusję poza Forum. Przekazałem mu mój adres mailowy, ale potem nie odezwał się. Szkoda.

Tak więc niechodzi tu o żonglerkę „faktami”, które najczęściej są wyssane z palca, ale o siłę emocji. Myśl, w starciu z emocją, ma znikome szanse. Świadczą o tym choćby emocje związane z tragedią smoleńską – a jednak w ten absurdalny zamach wierzy tak wielu Polaków.


ARC
Napisano: 6.12.2012 – 03:56

Użytkownik Marian, dnia 5.12.2012 – 21:28, napisał:


Jak można mówić że nikt władzy nie ufa? Owszem, nacjonalistyczna władza braci Kaczyńskich straciła zaufanie społeczne i wybory w 2007-mym roku pozbawiły ich tej władzy. Dziś, w moim przekonaniu, ich poglądy są właśnie wynikiem „prania mózgów”. Jest to zresztą zjawiskiem dość naturalnym.


To ja jeszcze proponuję wpisać na youtubie „Nigel Farage”. Jest to brytyjski polityk, który bez przerwy od wielu lat mówi o tym jak w krajach Unii wprowadza się niedemokratyczny zamordyzm pod pięknymi słowami „zjednoczenia”, „tolerancji” i „równości”.


Marian
Napisano: 6.12.2012 – 04:50

ARC. To jest właśnie propaganda nacjonalistyczna. Ładny zamordyzm, który daje pieniądze mniej rozwiniętym krajom. O tym drobnym fakcie Farage raczej nie wspomina. Być może jego zdaniem to nie służy interesom Anglii (jako darczyńcy). Nie pamięta też o takich powojennych czynach humanitarnych jak plan Marshalla i UNRRA.


Mylo
Napisano: 6.12.2012 – 04:56

Zero treści, tylko wyszydzanie. Jak zwykle, doprowadziliście poziom do rynsztoka, więc żegnam.


Tenhan
Grupa: użytkownik
Tematów: 7
Postów: 116
Rejestracja: 1.10.2012
Płeć: mężczyzna
Reputacja: dobra
Napisano: 6.12.2012 – 06:10

Mylo. Jesteś poważny? Ładnie się wymigałeś od wypowiedzi (no ale skądś trzeba czerpać wzorce, niektórzy znani postępowcy też zwiewają ze studia jak już nie wiedzą co odpowiedzieć i zarzucają rozmówcy chamstwo, itp). Swoją drogą jeżeli w wypowiedziach które cię miażdżą widzisz rynsztok, a nie ma żadnych przekleństw, żadnych obraźliwych określeń w stylu debil, idiota etc. to ja się nie dziwię że niektórzy mają taki problem z tym „jaki to jest burdel w dziale polityka”. Mylo, z każdym dniem z którym jestem na tym forum widzę, że coraz bardziej się kompromitujesz. W dyskusjach jak i w moderacyjnych działaniach jesteś bezczelny i zarazem nieporadny (bo swoimi powodami zamykania tematów czy unikania odpowiedzi możesz oszukać tylko samego siebie).


Shay
Grupa: użytkownik
Tematów: 14
Postów: 155
Rejestracja: 8.05.2010
Płeć: mężczyzna
Reputacja: dobra
Napisano: 7.12.2012 – 03:18

UE jeszcze będzie podstawą wielu wojen i to obawiam się, że bardzo krwawych. Wystarczy spojrzeć na różnorodność kulturową, etniczną, religijną. Nie w tym pokoleniu, pewnie nie w następnym, ale dzięki multi-kulti Europa kiedyś pogrąży się w chaosie. Nie wykorzenisz kulturowej i religijnej przynależności imigrantów, a z biegiem czsu będą się zaznaczać różnice w Europie i obydwie strony (Europejczycy i imigranci) zaczną się radykalizować. Trzeba być bardzo krótkowzrocznym by nie dostrzegać, że kiedyś tak się musi zakończyć - ale jak widać historia niczego polityków nie uczy.

I obawiam się, że chichot historii będzie polegał także na tym, że kiedyś w przyszłości prawnuk Myla będzie pisał na paranormalne.eu, że gdyby nie „nacjonaliści” to do niczego by nie doszło, a potomek Mariana stwierdzi, że gdyby Kaczyńscy nigdy się nie narodzili to nadal żylibyśmy w czasach dobrobytu i pokoju. Pozdrawiam.


Mylo
Napisano: 7.12.2012 – 09:03

Nie lubię rozmawiać z Mefistolesem bo stosuje od dawna te same erystyczne sztuczki (flagowy numer – sam nie podaje źródeł, a ode mnie wymaga źródeł na każde słówko). Widzę że Ty, Shay, kontynuujesz tradycję wyżywania na mnie swoich frustracji. Jednak Ty przebiłeś wszystkich – zacząłeś dywagować o moim wnuku. To jest smutne i żałosne...

Mnie natomiast nawet już nie bawi zwalanie wszelkiego zła na instytucję, która ma swoje wypaczenia, ale w bardzo wielu aspektach jest pomocna i ułatwia życie na tym kontynencie:

Imigranci – wasz strach przed obcymi kulturami (UE). Niektóre kraje członkowskie ich przyjmują, inne to ograniczają – więc jest suwerenna decyzja.

Zanik narodowości, chęć na powrót nacjonalizmów (UE). Były referenda. UE to skutek decyzji państwowych, nie przyczyna.

Zadłużenie. Zwalanie na kogoś winy za długi swojego kraju (UE). Nikt z UE nie kazał brać pożyczek, a jednak dopłacają do wzrostu krajów o niskim poziomie rozwoju – pozwalając im rozwinąć się biorąc mniej pożyczek.

Gdybyście celowali dobrze to bym nie pisał bo po co, ale bzdury prostować lubię.


Marian
Napisano: 7.12.2012 – 20:28

Mylo. Przepraszam że jeszcze raz się wtrącę, jednak czasem trudno wytrzymać. Emocje też mają swoje prawa. Radzę zaprzestać dalszych wyjaśnień, bo się odbiega od meritum. Może lepiej niech to rozważają inni którzy czytają ale, jak już wspomniałem, nie chcą wchodzić do tej mętnej wody. Może wystarczy pokazać tę mętność. To jest trochę tak jakbyś przekonywał J. Kaczyńskiego że w katastrofie smoleńskiej nie było zamachu, chociaż w jego przypadku sprawa jest głębsza i nie brak mu „rzeczowych argumentów”. Kaczyński chyba psychicznie nie mógłby udźwignąć prawdy o bezpośredniej przyczynie tej potwornej katastrofy, dlatego rozpaczliwie szuka dalszych przyczyn. Ja go staram się zrozumieć. Sam jednak musiałem czasem się wycofać, gdy emocje uniemożliwiały porozumienie. Szkoda zdrowia, którego wszystkim serdecznie życzę, łącznie z Kaczyńskim.


Mefistofeles
Grupa: użytkownik +
Tematów: 20
Postów: 699
Rejestracja: 11.11.2007
Płeć: mężczyzna
Reputacja: znakomita
Napisano: 8.12.2012 – 05:04

Odnośnie do ostatniej wypowiedzi Mariana:

Drogi Panie Marianie tematy się podejmuje aby wyjaśniać poruszane w nich kwestie. Jeżeli ktoś coś stwierdza to warto aby swoją tezę poparł argumentami i potrafił ją obronić. Jeżeli mowa o „mętności” to z pewnością nic tak nie zamętnia dyskusji jak obelgi w odpowiedzi na rzeczowe, konkretne i merytoryczne pytania. Chyba że ma Pan w tej kwestii inne zdanie?

Ja uważam, że teza o tym, iż kilkudzisięcioletni pokój w Europie zawdzięczamy UE jest nieuprawniona i podałem argumenty obalające tę tezę. Rad byłbym gdyby adwersaże zrobili podobnie zamiast obelg i wyzwisk, w przeciwnym wypadku to właśnie tam należałoby szukać „mętności” i „ trochę jak przekonywania Kaczyńskiego”.

Miłujmy się, pozdrawiam wszystkich użytkowników Forum.




Marian
Napisano: 8.12.2012 – 10:27

Witaj Mefistofelesie. Nie musisz mi pisać Panie Marianie, wszak jesteśmy na Forum, ale za „Drogi” dziekuję. Piszesz:


Drogi Panie Marianie tematy się podejmuje aby wyjaśniać poruszane w nich kwestie. Jeżeli ktoś coś stwierdza to warto aby swoją tezę poparł argumentami i potrafił ją obronić. Jeżeli mowa o „mętności” to z pewnością nic tak nie zamętnia dyskusji jak obelgi w odpowiedzi na rzeczowe, konkretne i merytoryczne pytania. Chyba że ma Pan w tej kwestii inne zdanie?


Myślę że wiem coś o tym jak podejmuje się tematy. Moją intencją w poście inicjatywnym było (i jest) wskazanie na podatność umysłów sugerowanych propagandowo, wywołując napięcia emocjonalne i na wykorzystywanie tych napięć w celu zdobycia władzy politycznej. Swój pogląd zilustrowałem oceną haseł głoszonych podczas owej demonstracji, którą (ocenę) uważam za słuszną. Staram się unikać ostrych sformułowań, ale słowo „mętność” w odniesieniu do głoszonych haseł, i częściowo do dyskusji na tym Forum, uważam za stosunkowo łagodne.

Dlaczego nie zwróciły Twojej uwagi wypowiedzi Zaka, Noxili i Erebeuzeta, które sieją nie tylko zamęt lecz nieokiełznaną nienawiść, której przecież nie da się tolerować? Przypuszczam jednak, że te „trzy kwiatki” warto chwilowo zachować ku przestrodze, dla publicznych oględzin. Są one po prostu groźne, jak trujące grzyby. Ich autorzy sami są skrajnie zmanipulowani i myślę, że prędzej czy później to zrozumieją.

Ze swojej strony starałem się ustosunkować do niektórych komentarzy, ale gdy dyskusja ominęła zasadniczy problem i zamiast argumentów pojawiły się emocje – to wtedy już niczego nie da się obronić. Taka dyskusja nigdy się nieskończy. Uznałem więc, że powinienem ograniczyć swój udział. Nie uchylam się jednak całkowicie od dyskusji i dlatego parokrotnie zachęcałem i nadal zachęcam do zapoznania się z moimi artykułami, gdzie obszernie przedstawiam swoje poglądy. Zapewniam – nie wzięte z sufitu. Pozdrawiam.


GuardAngel
Grupa: użytkownik+
Tematów: 33
Postów: 296
Rejestracja: 18.07.2010
Płeć: mężczyzna
Reputacja: neutralna
Napisano: 9.12.2012 – 20:35

Marian kolejny AGITATOR... nic więcej jak postkomunistyczny odpad.

Czy warto z nim dyskutować i tracić czas?? Sami musicie ocenić.

! Obraza, ostrzeżenie [regulamin & 7.8]

/Connor



















































  • 0