Skocz do zawartości


Informacje o artykule

  • Dodany: 20.08.2012 - 12:15
  • Aktualizacja: 22.08.2012 - 19:26
  • Wyświetleń: 5570
  • Odnośnik do tematu na forum:
    http://www.paranormalne.pl/topic/20615-struktura-przejawienia/page_st_465

    Podyskutuj o tym artykule na forum
 


* * * * *
2 Ocen

Biznes a wiedza duchowa

Napisane przez Marian dnia 20.08.2012 - 12:15
Dziś chciałbym poruszyć sprawę „biznesowego krzewienia” wiedzy duchowej. Okazją do tego jest niedawna wizyta w Polsce Siergieja Łazariewa, autora Diagnostyki Karmy (u nas także jest wielu takich „luminarzy duchowych”). W Nieznanym Świecie (07/2012) zamieszczono związaną z tym moją wypowiedź, którą tu przetaczam:

Książek Łazariewa nie czytałem, ale wysłuchałem w internecie niektórych jego wykładów. Wykłady te miejscami wydają się sensowne, ale kojarzą mi się ze szkolną katechezą. Jest w nich wiara w głoszoną treść, ale brak solidnych hipotetycznych (a nie dogmatycznych) fundamentów.

Autor nawiązuje do biblijnej miłości Boga, która wprawdzie, także moim zdaniem, jest najważniejsza ale wtedy, gdy jest oparta na zrozumieniu natury tej miłości. Dla człowieka ziemskiego liczy się przede wszystkim miłość bliźniego, który ma w sobie ową „Iskrę Bożą” w postaci Jaźni.

W tej sytuacji trudno np. zrozumieć dlaczego Jahwe skłonił Abrahama do zabójstwa swego syna lub dlaczego poddał Hioba okrutnemu cierpieniu, choć Hiob do końca był mu wierny. W imię takiej właśnie miłości Boga tępi się niewiernych i krzywdzi innych ludzi. To tu jest jedno ze źródeł wojen i wielu ludzkich nieszczęść. Chciałbym się odwołać nie tylko do Biblii, ale także do innych podań starożytnych. Chyba najostrzej problem ten jest wyrażony w kabalistycznej zasadzie mentalizmu:

Ludzie, którzy przyswoili sobie prawdziwą mądrość tylko połowicznie, uznawszy względną rzeczywistość Wszechświata wyobrażają sobie, że mogą oni rzucić wyzwanie jego prawom. Ludzie tacy są próżnymi, beznadziejnymi głupcami. Na skutek swojej głupoty rozbijają się na proch o skały i są rozdzierani na strzępy przez żywioły.

Jezus właśnie naucza: ... poznacie prawdę (całą), a prawda was wyzwoli.

W hinduskich Wedach mówi się, że przejawienie Ducha jest „wydechem Brahmy". Jest przejściem Absolutu od jedności do mnogości. Człowiek jest obdarzony nieograniczoną wolą boską. Wolę tę jednak ogranicza owa mnogość. W warunkach społecznych przejawienie się nieograniczonej woli tworzy konfliktowość,wyrażającą się jako egoizm.

Wracając do idei Łazariewa – nie widzę w niej nic niezwykłego. Postawę taką widzimy w wielu dziedzinach życia. Istnieje porzekadło, że ręce człowieka zginają się ku sobie. Ludzie, którzy powierzchownie poznali wiedzę duchową, często korzystają z fałszywej sugestii, którą mogą narzucać innym osobom. Aby ludzi tych rozpoznać przydatne jest nauczanie ewangeliczne: po owocach ich poznacie. Może to być szczególna zachłanność na sławę i pieniądze. Oni często głoszą, że są„wybrańcami niebios”. W przypadku Łazariewa, wysoka opłata za jego wykłady jest, moim zdaniem, bardzo symptomatyczna.

Osobiście, w latach prawie młodzieńczych, brałem udział we Wrocławiu w warsztatach Maharishi Mahes Yogi. Nauczyciel przyjechał ze Szwajcarii (nie pamiętam jego nazwiska). Przed pokojem, w którym odbywały się zajęcia, stał na stole koszyczek z napisem ile kosztuje uczestnictwo. Nikt tego nie pilnował. Do tego była załączona uwaga, że studenci płacą połowę, a jeśli kogoś na to nie stać– to także może uczestniczyć. (Nie jest to takie niezwykłe. W Stanach znam farmy, w których podczas sprzedaży jesiennych owoców, samemu się je waży i uiszcza opłatę w ustawionej kasetce. W razie potrzeby – pobiera się także resztę, bez udziału farmera).

Przez tydzień byłem na warsztatach buddyzmu ZEN w Katowicach (na jakimś przystosowanym poddaszu). Opłata była niewygórowana, a na zakończenie rozliczono się z wydatków przed uczestnikami. Podobnie było na warsztatach rebirthingu w Sobótce koło Wrocławia. Wraz z żoną braliśmy w nich udział.Pamiętam też, że w skład organizatorów wchodziła znana aktorka Lucyna Winnicka.Na forum internetowym przebudzenie.pl, w którym uczestniczyłem przez długi okres, były administrator Zbigniew Prochowski rozliczał się przed uczestnikami z wpływów i wydatków.

Tak więc uważam, że mój pogląd którym próbuję się podzielić w związku z wizytą Łazariewa w Polsce, jest raczej jednoznaczny.
  • 0