Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemnice Ojca Rydzyka


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
11 odpowiedzi w tym temacie

#1

angelo.
  • Postów: 386
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Wielki sekret ojca Rydzyka"



Tajemnicą Rydzyka są pieniądze na ratowanie Stoczni Gdańskiej, które znikły


Sprawa pieniędzy ze zbiórki na ratowanie Stoczni Gdańskiej, które następnie zniknęły, pozostaje jednym z największych sekretów dyrektora Radia Maryja, ojca Tadeusza Rydzyka - pisze w datowanym na 11 lipca numerze "Gazeta Polska".

Tygodnik publikuje trzy listy, które do dyrektora RM i o. prowincjała CSsR Edwarda Nocunia skierował Bolesław Hutyra, przewodniczący komitetu ratowania stoczni oraz kapitan Żeglugi Wielkiej.

Jak pisze "GP", w publikowanej korespondencji Hutyra domagał się od o. Rydzyka i osób związanych z radiem (m.in. bpa Edwarda Frankowskiego i o. prof. Alberta Krąpca), wyjaśnienia "niejasnej sytuacji funduszy zebranych na ratowanie stoczni". "W odpowiedzi spotkał go brutalny atak, przeprowadzony przez otoczenie ojca dyrektora" - podkreśla gazeta.
czytaj dalej
EDIT AlienGrey: tak trudno usunąć z tekstu dwa słowa??

"Ojciec, nawet po atakach ze strony ludzi Radia Maryja, usiłował sprawę wyjaśnić wewnątrz środowiska, troszczył się o to radio. (...) Ludzie Rydzyka potraktowali go niesprawiedliwie i brutalnie. To było dla nas piekło" - cytuje "GP" syna Bolesława Hutyry, Tomasza.

Jak piszą dziennikarze "GP", Hutyra 15 września 2000 r. zginął w wypadku samochodowym, którego okoliczności pozostają niejasne. "Ojciec wspólnie z dwoma osobami jechał na spotkanie z ministrem skarbu. Spotkanie miało dotyczyć sytuacji Stoczni Gdańskiej. Wszyscy zginęli. (...) Nie chcę nikogo winić, faktem jest jednak, że szczegóły wypadku były bardzo dziwne, a przez śmierć ojca stracona została Stocznia Gdańska, a także szansa na wyjaśnienie tajemnicy zbiórki" - uważa Tomasz Hutyra.

Gazeta Polska zapowiada, że w kolejnych numerach przedstawi "nowe fakty w sprawie Radia Maryja i przemysłu stoczniowego".

Źródło informacji: PAP
-------
Na razie jest jak w piosence,która nie ma końca: "A na to "Rydz",nie mówi nic,bo mówić wciąż nie może..."

A Ty to wszystko widzisz Boże! Widzisz i nie grzmisz.
:ksiadz:

#2

kris.
  • Postów: 86
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

tekst wyglada jak czesc scenariusza amerykanskiego filmu sensacyjnego :o

#3

Żbik.
  • Postów: 769
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Rydzyk usmierca ludzi którzy mogą mu poważnie zaszkodzić?
Nieźle, kolejna teoria spiskowa. Jednak mozliwa.

#4

Globox.
  • Postów: 90
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może Rydzuś jest Illuminatem i dąży do Nowego ładu świata :P Tworzy swoją moherowa armię piorąc mózgi... :rotfl:

A tak na serio... Cokolwiek by zarzucili Ojcowi Dyktatorowi, jakiekolwiek by taśmy nagrali I co tam jeszcze, to i tak Moherowe berety bedą po jego stronie, bo mają tak wypaczone mózgi (to one mają mózgi?). Choćby zobaczyły go na żywo kiedy latałby z widłami i rogami (nie przesadzam) i wykrzykiwał by "różne rzeczy", to Armia Radia Ma-Ryja i tak powiedziałaby, ze to zemsta telewizji masońskiej i TO-JEST-PODROBIONE-I-ON-ZASŁUGUJE-NA-NOBLA... Żal

#5

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Takie zbiórki to najlepszy sposób na zarobienie dużej kasy. Jakby Ojciec Dyrektor teraz ogłosił zbiórkę na egzorcyzmy dla prezydentowej to mohery zaraz by wpłaciły połowę swoich rent i emerytur no konto radia. Po co reklamy w radiu skoro wystarczy jedna zbiórka i jest kilka milionów na koncie ;)

#6

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Artykuł jest niezłą manipulacją..
Co z pieniędzmi? Zostały zainwestowane w rozwój stacji radiowej.
Czy zdefraudowano je? Absolutnie nie, każdy kto wpłacił pieniądze na stocznę mógł je odebrać!

#7

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie wiem jak było z tymi pieniędzmi ale mam generalną uwagę do tematów w tym stylu: temat i dyskusja nie mają nic wspólnego z Wiarą i Religią - pasują za to do działu Wydarzenia i Polityka. Proponuję wszystko dotyczące Rydzyka umieszczać właśnie w WiP chyba, że powie coś o Bogu :)

#8

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Proponuję wszystko dotyczące Rydzyka umieszczać właśnie w WiP chyba, że powie coś o Bogu :)



No właśnie, w końcu wyłudzanie pieniędzy od radiosłuchaczy ma niewiele wspólnego z wiarą i religią ;)

#9

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A więc koniec kolosa na glinianych nogach bliski ;) Pościg psy zostały spuszczone, Panie Rydzyk.

#10

bolek.
  • Postów: 203
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

'snemies'

Rydzyk, czy to tem z radia z ryjem? bo ja nie z tej parafii.

#11

MiszaAS.
  • Postów: 343
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ojciec Dyrektor jak zwykle wszystkich wykołował :) A co mu mogą zrobić?Nic...Ehhh żal :/

#12

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

"W drugiej połowie lat osiemdziesiątych ojciec Tadeusz Rydzyk wyjechał z Polski na wycieczkę do Rzymu z grupą studentów. Zamiast wrócić do klasztoru w Toruniu, pojechał do Niemiec zachodnich. Nie wiadomo, czym się tam zajmował. Poszukiwali go polscy ojcowie redemptoryści w Niemczech. Rydzyk jednak przepadł, nie dawał znaku życia. Po ponad pół roku zgłosił się do polskiej misji katolickiej w Monachium. Kierował nią wówczas redemptorysta ojciec Jerzy Galiński. Współpracował on przez wiele lat z Radiem Wolna Europa w Monachium. Odpowiadał za niedzielne transmisje mszy świętych do Polski dzięki rozgłośni polskiej RWE. - Jesienią 1987 roku zjawił się u mnie ojciec Rydzyk - wspomina ojciec Galiński. - Prosił o pomoc w uzyskaniu legalnego pobytu w Niemczech. Powiedział mi, że mieszkał w Norymberdze u pastora ewangelickiego, ale się z nim pokłócił. Był zdenerwowany. Biegał po pokoju, gestykulował. Zaczynał coś mówić, nie kończył myśli. Ojciec Galiński podejrzewał, że Rydzyk był w sytuacji jakiegoś kolosalnego zagrożenia egzystencjonalnego. Nie chodziło o sprawy materialne. Sprawiał wrażenie człowieka, który stracił grunt pod nogami. Zamierzał złożyć wniosek o azyl polityczny. Galiński mu to odradzał. - Powody wystąpienia o azyl polityczny, jakie wymieniał ojciec Tadeusz, były błahe. Nie miały nic wspólnego z działalnością opozycyjną w kraju, bo takiej nie prowadził - wspomina ojciec Galiński. Gdy ojciec Rydzyk zrozumiał, że nie ma co liczyć na azyl polityczny, postanowił wystąpić z zakonu redemptorystów. Zwrócił się do diecezji Bamberg i monachijskiej, aby przyjęły go jako księdza. Dostał odmowę. - To w Niemczech rzecz niesłychana. Diecezje przyjmują każdego księdza, zbyt mało jest bowiem kapłanów. Przypuszczam, że powodem odmowy była zła opinią, jaką ojciec Tadeusz otrzymał od przełożonych w zakonie redemptorystów - mówi ojciec Jerzy Galiński. Prowincjał Warszawskiej Prowincji Redemptorystów przysłał do Niemiec suspensę dla ojca Tadeusza Rydzyka, czyli dokument zawieszający go w czynnościach kapłańskich. Opiekun polskich redemptorystów w Niemczech po konsultacji z prowincjałem postanowił jednak nie wręczać suspensy zagubionemu zakonnikowi, ale poszukać innego rozwiązania. Pomyślano, że ojciec Rydzyk odnajdzie się jako kapelan w jakimś zakonie niemieckim."
/Mały fragment z dużej całości/


Rydzyk





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych