71 odpowiedzi w tym temacie

[Danki]

czy to nie jest przypadek że stanie się to 07.07.2007? oby nas kosmici nie zaatakowali

[Tacita]

Ja nie wierzę w przypadek

[L&M]

Ziemia i Słońce
http://dracul.kill.p.../ziemiaslon.htm

[Five Psion]

OO tak u mnie już się zaczyna paskudna pogoda robić. PS. Tacita widzę że rzeczywiście zasługujesz na moderatora. Tyle ciekawych artów

[Tacita]

Dziękuję Five, ale to wyjdzie w praniu

U mnie już od tygodnia wieje, leje i ogólnie jest zimno. Jak już wspomniałam, rano temp. osiągała maksymalnie 13 stopni. Czekam z utęsknieniem na pierwsze od kilku dni promienie słońca.
A u Was, jak to wygląda?

Ps. Poważnie ubrałam szalik przed wyjściem z domu

[mindmax]

Wieje,leje,ciepło,zimno - no cóż,taka pogoda.Jednak zastanawiajace jest to,że z przedstawionych faktów wynika,iż Słońce nie grzeje,tylko oziębia naszą planetę.
Gdy jest najbliżej mamy zimę w pełni,a gdy najdalej - środek lata(?)

[Jarecki]

Obecne wyjątkowo chłodne dni absolutnie nie można tłumaczyć odległością Słońca, gdyż takie zjawisko ma miejsce każdego roku, a chłodne dni lata nie występują przecież corocznie.
Jest jednak minimalna różnica w wielkości tarczy słonecznej, gdyż latem Słońce na naszym niebie jest minimalnie mniejsze od tego w zimie, właśnie z powodu dzielącej nas odległości.

[mindmax]

Nie miałem na myśli obecnej pogody,a wzmianka na jej temat była tylko nawiązujacym do tematu wstępem.
Pytanie więc nadal jest aktualne,bo czyż nie jest to dziwne że jest właśnie tak jak przedstawiono,a powinno być przecież odwrotnie.
Czy faktycznie Słońce grzeje mocniej,gdy jest bardziej oddalone?

[Tacita]

Wbrew temu, co moglibyśmy sądzić, najbliżej Słońca nasza planeta znajduje się w samym środku zimy - na początku stycznia. Największy zaś dystans dzieli oba ciała w pierwszych dniach lipca. Jest to niezbitym dowodem na to, że odległość Ziemia-Słońce nie jest podstawowym czynnikiem warunkującym występowanie pór roku. Okazuje się bowiem, że największy wpływ ma na nie nachylenie osi obrotu Ziemi do płaszczyzny jej ruchu orbitalnego.

Trzeba czytać wszystkie posty

[L&M]

ŚWIECI NAM CODZIENNIE, ALE RZADKO ZASTANAWIAMY SIĘ NAD PRAWAMI, KTÓRE RZĄDZĄ JEGO RUCHEM PO NIEBIE.

:cafe: http://archiwum.wiz....99/99093700.asp

[mindmax]

Czytałem ten post nawet dwukrotne,bo niedowierzałem swoim oczom(?),a wynika z niego że albo słońce nie jest kulą,ew. kula ta nie emituje promieniowania równomiernie z każdej strony czyli jest jakimś sewoistym reflektotrem.
Czym jest ta ekliptyka skoro skupia promienie słoneczne w taki sposób,że po niej rozchodzą się lepiej niż poza nią,a nachylenie do niej planet pod kątem powoduje utratę energii?
Czy promienie padające pod kątem prostym na planetę rezonują ze słońcem powodując większą ich energię od tych padajacych pod małym katem,które być może po odbiciu się ulatują w kosmos...?

[Tiamat]

mindmax http://www.azyl.urs....a/pytanie5.html wystarczy poszukac

[mindmax]

Dzięki za poszukanie,ale niestety nie da się ukryć,że autor tej strony jest pewnie wyznawcą "płaskiej Ziemi",a ja uważam że bardziej ona przypomina kulę,dla której opisywane na w/w stronie zdarzenia mają się raczej nijak.

[Tiamat]

ale niestety nie da się ukryć,że autor tej strony jest pewnie wyznawcą "płaskiej Ziemi",a ja uważam że bardziej ona przypomina kulę

???

[mindmax]

Chodi o to,że na podanej stronie Ziemia rozpatrywana jest jak płaszczyxna i nachylenie promieni słonecznych dotyczy tylko jednego na niej punktu.
Zakładając że nasza planeta jest bardziej kulista niż płaska,to nigdy nie będzie takiej sytuacji w której nie było by na niej punktu zwróconego do naszego słońca(jak też każdego innego) centralnie - czyli prostopadle.
Więc moim zdaniem chociażby z tego powodu tłumaczenie że temperatura na Ziemi zależy od jej kąta nachylenia - traci sens.