Skocz do zawartości


Zdjęcie

CHRONOMIRAŻ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#16

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niestety to tylko hipotezy, ale wiecie co jak pisałem w 1 poście, wszystko da się złączyć w jedną całość; skoro UFO niby jest z przyszłości, to opierając się na wcześniejszej hipotezie z tematu o trójkącie bermudzkim, powstała hipoteza, że tam jest jakiś portal, inne wymiary, może tak obcy przyb[yw]ają na naszą planetę, ale od razu za[z]naczam, że to tylko hipoteza ;]



Edit [27.11.2007]: +.....
Regulamin pkt 3.15 Na forum wymagamy używania poprawnej polszczyzny. Jeśli masz problemy z ortografią korzystaj ze słownika, przejrzyj ten temat, lub używaj przeglądarki, która podkreśla błędnie napisane wyrazy. Na forum nie ma obowiązku stosowania polskich znaków.

  • 0

#17

Indigo.
  • Postów: 89
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

przypuszczam , że wielu już tak myślało , ale ja sądzę że nasz wymiar oraz wymiar przeszłości stykał się i przenikał przez co widzieliśmy ich ... ta chwila cały czas trwa gdzieś , tysiące lat temu w innym wymiarze tymczasem w każdej chwili może zetknąć się z naszym teraźniejszym światem i przez chwilę tak właśnie to widzimy :) ...

Pozdrawiam!
  • 0

#18

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Uczonym od dawna znana jest natura miraży. Fizycy, specjaliści od optyki, odkryli, że te rzadkie zjawiska powstają na skutek załamania w atmosferze promieni słonecznych.Chronomiraż Ale też istnieje zagadkowa ich odmiana, kiedy ludzie widzą miraże będące odbiciem widoków i zdarzeń z innego czasu. Nazwano je chronomirażami, a ich pochodzenie do tej pory pozostaje zagadką.

 

Chronomiraże mogą być obserwowane zarówno przez jednego człowieka, jak i przez grupę osób. Są one jakby związane z określonym miejscem geograficznym i demonstrują zdarzenia, które mogły mieć miejsce setki i tysiące lat temu. Świadkowie opisują sceny historycznych bitew, żołnierzy ze starą bronią, widoki średniowiecznych miast.

 

Bywają chronomiraże nie tylko wizualne, ale też dźwiękowe. Człowiek słyszy wówczas wyraźnie na przykład hałas bitewny: krzyki rannych, szczęk broni, rżenie koni, ale dookoła nie widzi niczego niezwykłego.

 

Stare rosyjskie miasto Kitież (Китеж)

Zdarza się, że chronomiraż powtarza się z godną pozazdroszczenia regularnością. Należy do nich słynne miasto Kitież. Historyk opisuje przebudowę i powiększenie grodu w połowie XII wieku przez kniazia Georgija. Batu-chan, napadłszy na Ruś w XIII wieku, nie zdołał zdobyć miasta, ponieważ nagle pogrążyło się ono wraz z mieszkańcami w toni jeziora. Od tamtej pory, co jakiś czas, widzą ludzie miraż przepięknego miasta, słyszą pieśni i bicie dzwonów rozchodzące się nad lustrem wody.

 

Droga do wioski Kirimowo

W latach 60 dwoje młodych ludzi szło wieczorem starą drogą do Kirimowa. Chodzili tamtędy wielokrotnie. Tym razem jednak usłyszeli nagle głosy ludzi, śmiech, szczekanie psów, szczęk wiader i inne odgłosy dookoła nich. Taki gwar zdarza się w dzień pośrodku wioski, ale tutaj nie było ani jednej zagrody. Iść dalej nie dali rady, ponieważ dźwięki jakby ich powstrzymywały. Stało się strasznie. Zatrzymali się. Postali 10-15 minut słuchając odgłosów, a potem cicho i ostrożnie wycofali się.

Ich rodzice i inni starsi ludzie słyszeli już o podobnym zdarzeniu. Według starych przekazów, tajemnicze zjawisko ma związek ze śmiercią w tym miejscu dużej liczby Tatarów w czasie walki.

 

Hrabstwo Devon w Anglii

Tutaj tego rodzaju pokazami wsławił się samotny domek w lesie. Miejscowi, przyjezdni goście, turyści a nawet pracujący w okolicy topografowie zauważali pośród drzew „sielankowy widok domku, obok którego suszyło się pranie, a z komina leciał dym”. Czasem następnego dnia, a czasem dosłownie po pięciu minutach osłupiali świadkowie widzieli na miejscu zabudowań ledwie widoczne wspomnienia dawno rozsypanych fundamentów. Miejscowi są przekonani, że dom jest zjawą zniszczonego w dalekiej przeszłości budynku.

 

Nowy las opactwa Beaulieu w hrabstwie Hampshire

Bohaterami wydarzenia stali się młodzi ludzie John i Krystyna. Przypadkowo ujrzeli na brzegu jeziora ogromny głaz z wbitym w niego mieczem i uznali go za pomnik króla Artura. Od tamtej pory minęło już 60 lat. Młodzi, którzy niedługo po tamtym zdarzeniu pobrali się, każdego roku ze swoimi synami wracają nad jezioro z nadzieją, że znowu ukaże im się pomnik.

 

Miraże, których można dotknąć

W majowy wieczór 1973 roku niejaka Laura Daniels wracała po pracy do domu pustą ulicą w Michigan (USA). Nie zrobiła w tym momencie niczego niezwykłego – ot, na sekundę spojrzała na księżyc, opuściła wzrok… i nie poznała swego miasta. Zamiast jezdni i chodnika pojawiła się brukowana uliczka i jakiś domek kryty strzechą. Zapachniało różami i rezedą. W ogródku przed domem siedzieli kobieta i mężczyzna, ubrani bardzo staromodnie. Wybiegł i zaczął szczekać na Laurę mały piesek. Kobieta-mimowolny podróżnik w czasie, chwyciła za deskę w płocie. W tym momencie stary dom zniknął, ale pozostało uczucie, że nadal ściska chropowatą deskę.

 

Wewnątrz chronomirażu

Czasami ludzie odkrywają, że są wewnątrz takich budowli-zjaw. W latach 30 ubiegłego wieku, pani Hadgis jadąc rowerem do swojej przyjaciółki trafiła na gwałtowną burzę i zmuszona była zastukać do drzwi samotnego domu na skraju miasta Swindon w hrabstwie Wiltshire. Do środka wpuścił ją wysoki, milczący i ciągle uśmiechnięty staruszek. Kobietę zdziwiła osobliwa cisza w domu. Nie było słychać nawet burzy za oknem ani potrzaskiwania ognia w kominku. Po krótkiej chwili pani Hadgis uświadomiła sobie, że znowu siedzi na rowerze. Kiedy dotarła wreszcie do przyjaciółki, byli już tam inni przemoczeni do suchej nitki ludzie, którzy przekonywali ją, że dom przy drodze stoi pusty już od pięćdziesięciu lat. Rzeczywiście, po tym zajściu kobieta znalazła zamiast znanego sobie domu, rozwalającą się ruderę z zapuszczonym ogrodem.

 

Chronomiraże w dużym formacie

W 1887 roku znakomity odkrywca Willoughby sfotografował na tle nieba nad Alaską nieistniejące miasto. Zdjęcia wyszły całkiem udane, a ich autora podejrzewano o oszustwo, mimo iż na zdjęciach można było rozpoznać angielski Bristol, oddalony o tysiące kilometrów od tego miejsca. Po kilku latach widzenie powtórzyło się, a miejscowi Indianie opowiadali, że w nie ma w tym zjawisku niczego nadzwyczajnego, jako że to miasto pokazywało się tutaj dużo wcześniej, jeszcze przed przybyciem na Alaskę białych osadników.

 

Badacze zjawiska chronomirażu odnotowali, że często w strefach, gdzie to zjawisko występuje, psują się zegary mechaniczne – późnią się albo wręcz zaczynają iść w przeciwnym kierunku, a elektroniczne przestają działać.

A jak wyjaśnić to zagadkowe zjawisko? Możliwe, że jest to swego rodzaju projekcja pamięci przestrzeni, w której zapisane są wszystkie zdarzenia dziejące się wokół. Albo może od czasu do czasu otwiera się wejście w inny wymiar czasu albo w świat równoległy.

 

Bardzo możliwe, że wiele zagadek, nad którymi głowią się badacze, można wyjaśnić właśnie chronomirażami. A co, jeśli nieuchwytny człowiek śniegu jest odbiciem w naszym wymiarze czasu neandertalczyka, a słynny potwór z Loch Ness – projekcją prawdziwego dinozaura sprzed milionów lat?

 

Źródło


  • 0



#19

Redie.
  • Postów: 41
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawe zjawisko. Zawsze można je wyjaśnić zaburzeniami psychicznymi, ale wydaje mi się, że w tym przypadku to nie to.
Może Wszechświat jest wypełniony swego rodzaju siecią, materią, która w swój sposób na przykład regulowałaby czas? Coś jak elektromagnetyzm. Lekkie zaburzenia mogłyby przemieszczać dźwięki i obrazy w jedną lub drugą stronę, jednocześnie nie naruszając tej 'prawdziwej' materii, coś jak echo. Duże zaburzenie mogłoby przenieść już materię fizyczną... Która jednak mogłaby wrócić do poprzedniego miejsca - coś jak wyginanie jakiegoś materiału. Z tego co widzę, najpierw słychać dźwięk, a potem widać obraz, więc w sposób odwrotny niż w rzeczywistości.
Może większe badanie tego zjawiska przyczyniłoby się w jakiś sposób do wynalezienia maszyny czasu? :)
  • 0

#20

FoxX.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A może ma to coś związanego z kosmosem i światłem które wysyła Ziemia w przestrzeń kosmiczną. Teoretycznie gdyby oddalić się teraz na około 100 lat świetlnych od Ziemi i spojrzeć na nią czymś mega czułym można by było oglądać obraz Ziemi sprzed 100 lat czyli np. I WS. Tak samo odbierać sygnały radiowe, które zostały wtedy nadane. Być może we Wszechświecie istnieją odbijające sygnały i część z nich może wrócić na Ziemię w postaci takich witraży. To takie moje połowicznie naukowe rozważanie. Część witraży teraźniejszych może być spowodowana podobnym zjawiskiem co było już omawiane przy okazji jakiegoś chińskiego miasta - czyli powietrze przenoszące informację na duże odległości i odbicia promieniowania od atmosfery


  • 0

#21

trebmal.
  • Postów: 178
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Niesamowite zjawisko, naprawdę. Świat jest tak złożony, że wcale nie dziwi mnie występowanie czegoś takiego.

 

@prabab Muszę cię zmartwić, ale to jest wysepka, te budynki są tam w rzeczywistości, a złudzenie to jest spowodowane ogromną ilością smogu. Dużo ludzi dało się nabrać, ale rzeczywiście wygląda to niesamowicie


Użytkownik trebmal edytował ten post 27.01.2016 - 18:06

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych