Skocz do zawartości


Wpojone za młodu


  • Please log in to reply
91 replies to this topic

#61

Jocker.
  • Postów: 240
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

EDIT AlienGrey: Jaki sens cytowania całego postu, gdy wypowiedź do niego jest o jedną pozycję niżej??

Dużo masz racji, ale chodzi mi o wpajanie religijne, które według mnie prowadzi do tego że człowiek jest manipulowany z biegiem lat a nawet o tym nie wie :|
  • 0

#62

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

NPS piszesz najlepsze artykułu w tym dziale. Ale wiadomo zawsze się znajdzie jakiś "nuuuuda i o tym co zawsze". No cóż - nude i to co zwykle niektórzy mają kościele co niedziele, więc jest jakaś równowaga na tym świecie...
  • 0

#63

szabla.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no dobra na początku chodziliśmy do kościoła bo musieliśmy(zabierali nas rodzice, dziadkowie), ale przychodzi taki wiek że sami decydujemy za swoją wiarę, za swoją religie (bierzmowanie), przejmujemy pełną odpowiedzialność, pod względem wiary jesteśmy pełnoletni...i nikt już nami nie manipuluje...wybór należy do NAS
  • 0

#64

Toperz.
  • Postów: 112
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy na prawdę uważasz, że gimnazjalista przystępujący do bierzmowania robi to zupełnie świadomie, zdając sobie sprawę z konsekwencji, bez żadnych nacisków znajomych i rodziny?
Na prawdę uważasz, że takie dziecko można określić mianem "dorosłej" osoby? Osobiście wolałbym, żeby bierzmowano ludzi po 20 roku życia, wtedy można mieć prawie całkowitą pewność, że myślą samodzielnie.
  • 0

#65

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Po to są między innymi katechezy przed bierzmowaniem.
Jak ktoś chodzi na nie nie tylko po to by je odbebnić, ale słucha, to wie jaki sakrament otrzymuje.
  • 0

#66

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Taaa... No to ja miałem wybór... Albo bierzmowanie, albo spakować się i pod most.
  • 0

#67

Jocker.
  • Postów: 240
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niestety ja również musiałem iść na bierzmowanie i koniec! Bo inaczej musiałbym się ze wszystkim pożegnać :(
  • 0

#68

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Współczuję tym co mają tak despotycznych rodziców, że dawali Wam wybór bierzmowanie albo wyrzucenie z domu.
Ja osobiście mam dobre doświadczenia w tej kwestii, rodzice byli dla mnie pomocni przy tym wydarzeniu, nie znam też żadnych przypadków znajomych co mieliby jakieś problemy...
  • 0

#69

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja też miałem całkowitą dobrowolność w tych kwestiach. Widocznie wasi rodzice nie potrafili inaczej postąpić bo sami zostali za młodu tak potraktowani. Macie swego rodzaju obowiązek żeby zmienić to postępowanie w waszych rodzinach bo taka despotyczna postawa rodziców w kwestiach duchowych do cywilizowanych nie należy.

Po części może to tłumaczyć niechęć do kościoła u niektórych. Nie tyle kościół ma tu coś do rzeczy ale właśnie postawa rodziców spowodowała niechęć do tej instytucji.
  • 0

#70

Jocker.
  • Postów: 240
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ejael Może masz racje. Gdybym dostał od rodziców wolny wybór czy chce być bierzmowany czy nie to może teraz inaczej patrzałbym na chrześcijaństwo.
Szkoda że nie możemy podejmować wyborów jak jesteśmy już w pełni świadomi sowich poglądów :(
  • 0

#71 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Jeszcze nie spotkałem rodziców, którzy zmuszaliby dzieci do bieżmowania. W mojej miejscowości jest powszechne, a raczej normalne, że jak ktoś nie chce iść do bieżmowania to nie idzie. Widziałem już kilkanaście takich przypadków i nikt im nie robił problemu.
  • 0

#72 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Czy na prawdę uważasz, że gimnazjalista przystępujący do bierzmowania robi to zupełnie świadomie, zdając sobie sprawę z konsekwencji, bez żadnych nacisków znajomych i rodziny?
Na prawdę uważasz, że takie dziecko można określić mianem "dorosłej" osoby? Osobiście wolałbym, żeby bierzmowano ludzi po 20 roku życia, wtedy można mieć prawie całkowitą pewność, że myślą samodzielnie.


Hmm...mam pytanie: o jakie konsekwencje ci chodzi????
Poza tym ja przyjmowałam bierzmowanie 3 lata temu, a wtedy była katoliczką w pełni tego słowa znaczeniu- jak moherowy beret i przyjmowałam bierzmowanie zupełnie świadomie.... Ale ludzie zmieniają się niestety i jestem teraz zupełnie innym człowiekiem, zbytnio wgłębiam się w niektóre sprawy i raczej nie mogę podpisać na papierku, że wyznaje akurat wiarę, bo to nie prawda... Mimo to gdybym miała przyjmować bierzmowanie teraz, a nie to 3 lata temu- przyjęłabym je. Dlaczego? Bo jak już mówiłam ludzie się zmieniają, w przyszłości mogę się raptem nawrócić, a część ma z tym doświadczenie i wie, że łażenie za proboszczem żeby można było wziąć bierzmowanie z dziećmi to istna mordęga... Poza tym być może w przyszłości zechcę wziąć ślub kościelny... będę miała męża katolika, a sama, mimo że nie do końca zgadzam się z pewnymi dogmatami i "rytuałami" należę do KK... nasuwa się więc pytanie kto udzieliłby mi ślubu bez tego sakramentu??? bez żmędzenia nikt, mimo że teoretycznie jest to możliwe.....
  • 0

#73

szabla.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

współczuje Ci, że nie mogłeś dokonać wyboru...bierzmowanie powinno być przyjmowane świadomie, dobrowolnie, to nie jest taki sakrament jak pokuta, czy komunia(ze możemy go przyjmować ciągle)... bierzmowaniem MY(nie powinno to być pod presją czy z musu)wyznajemy naszą wiarę, my potwierdzamy i zgadzamy się z tym, co kiedyś zrobili nasi rodzice,(przy chrzcie)teraz wybór powinien być nasz... ja nie miałem takiego problemu...może dlatego ze mój starszy brat odszedł od wiary, a mój ojciec wierzy w Boga ale nie uznaje takiego kościoła jaki teraz jest(ja mam trochę inne zdanie na temat jego wiary)...
  • 0

#74

insi.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy teraz rozumiecie dlacego kościół tak bezwzględnie prze do katechizacji dzieci i młodzieży szkolnej, a ostatnio są pomysły aby katechizować przedszkolaków. Przecież chodzi o to, aby wpoić tym niewinnym dzieciakom strach przed diabłem, piekłem, wiecznym potępieniem oraz fakt, ze tylko wiara katolicka przed tym ich uchroni.
Co mnie bardziej oburza, to to, że polskie państwo płaci za to cięzkie pieniądze katechetom z naszych podatków.
  • 0

#75

mariuszm.
  • Postów: 566
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czy na prawdę uważasz, że gimnazjalista przystępujący do bierzmowania robi to zupełnie świadomie, zdając sobie sprawę z konsekwencji, bez żadnych nacisków znajomych i rodziny?
Na prawdę uważasz, że takie dziecko można określić mianem "dorosłej" osoby? Osobiście wolałbym, żeby bierzmowano ludzi po 20 roku życia, wtedy można mieć prawie całkowitą pewność, że myślą samodzielnie.


Czy naprawdę uważasz że gimnazjalista uzuwający sexu, narkotyków, alkoholu, sekt robi to zupełnie świadomie ?
Czy taki gimnazjalista słuchając wulgarnej muzyki, oglądający porno, przemoc robi to świadomie zdając sobie sprawę z konsekwencji ?

I postaw na szali to i 'indoktrynację' religijną: co jest gorsze ? z czego ew. łatwiej mu będzie w przyszłości 'wyzwolić' się ?


Zrozumiałbym oponentów kk,religi... gdyby równolegle do 'uświadamiania zła w kk' walczyli również z powyżej opisanym złem. Jesli jest inaczej, jednostronnie, to wniosek jest prosty - nie zależy wam na bliźnim tylko na przekonaniu do własnych poglądów, zaistnieniu 'oryginalnym'/modnym stwierdzeniem.
Jeśli macie coś przeciw kk to walczcie inteligentniej bo braterstwa i głębi logiki w waszych argumentach brak.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych