Skocz do zawartości


Wpojone za młodu


  • Please log in to reply
91 replies to this topic

#46

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wpojone za młodu

Każdy z nas w wieku dziecięcym słyszał pewnie opowieści o czarownicach, upiorach czy choćby wierzył w św. Mikołaja. Być może niektórych nawet straszono dziadami czy innym straszydłem...
Rodzice zwykli mawiać do nieposłusznych dzieci „jedz, bo cię dziad porwie” lub „zaraz przyjdzie po ciebie baba Jaga i cię zabierze, jeśli dalej będziesz niegrzeczny”

Wierzyliśmy w te bzdury, dlatego, że wbito nam je do głowy jeszcze w wieku, w którym byliśmy bardzo podatni na sugestie. Wystarczy sobie przypomnieć jak w wieku dziecięcym reagowaliśmy na oglądane przez nas horrory w telewizji. Baliśmy się później spać i nawet niepozornie wyglądające ubranie na krześle wydawało się nam być strasznym potworem.

Podobnie ma się rzecz ze wspomnianym św. Mikołajem. Chyba nie było dziecka, które nie wierzyłoby w latającego na zaprzęgniętych w renifery saniach, rozdającego przeróżne prezenty siwego i uśmiechniętego staruszka.

Dawniej wierzono również w demony i upiory oraz całą masę innego dziwactwa – od strzyg poprzez rusałki do południc. Nawet jeszcze w dzisiejszych czasach starsi ludzie wiedzą kim była południca i pamiętali aby nie chodzić w południe w pole zboża.
Dzisiaj w rusałki nie wierzymy. Wyparły je diabły i anioły, które również wpojono nam w dzieciństwie. Nikt starszy nie uwierzyłby w istnienie tego typu dziwactw. Spróbujmy się zapytać kogoś czy wierzy w wilkołaki. Odpowiedź będzie jasna i prosta. Co jednak sprawia, że anioły czy diabły wydają się nam istnieć podczas, gdy wilkołaki to tylko dziecięce fantazje? Żeby to wytłumaczyć musimy cofnąć się kilkaset lat wstecz.

Otóż kiedy na ziemiach polskich (i nie tylko zresztą) istniała religia pogańska całe społeczeństwo było od dziecka wyuczone, że wszędzie dookoła żyje całe mnóstwo niezwykłych stworzeń. Były to nie tylko widoczne stwory, ale też niewidzialne duchy atakujące w nocy śpiących mieszkańców. Wymyślono to wszystko, ponieważ człowiek nie mógł w inny sposób wytłumaczyć sobie zjawisk otaczającego go świata, a niepohamowana żądza doszukiwania się we wszystkim rzeczy niezwykłych tworzyła wciąż całe masy demonów i opiekujących się światem bogów. Rodzice wpajali to swoim dzieciom, a następnie oni swoim itd.

W miejscu licznych pogańskich bóstw, pojawił się w końcu „jedyny, słuszny i prawdziwy chrześcijański Bóg” a wilkołaki, rusałki i wampiry zostały zastąpione przez anioły i diabły. (Oczywiście był to proces bardzo powolny i nieprędko stara religia została wyparta przez narzucone siłą i całkowicie obce chrześcijaństwo. Musiało spłonąć najpierw tysiące ofiar, ale nie o tym teraz mowa)

Istotnym jest fakt, że metody rozpowszechniania i wpajania religii zostały te same. Rodzice wmawiali ją dzieciom, a te znów swoim. Od setek lat nic się w tym względzie nie zmieniło.

Nie wierzymy w Peruna czy Odyna, ale w chrześcijańskiego Jahwe. Łatwo możemy wywnioskować, dlaczego tak jest i bynajmniej nie przez to, że tamte bóstwa są mniej prawdziwe. Zarówno starzy bogowie słowiańscy jak i chrześcijański są tylko zwykłym wymysłem człowieka. Całe sedno sprawy tkwi właśnie w tym, że jak to wyraził P. Covaney i R. Highfield w Granicach złożoności – „Religia trwa nie z powodu cynicznej manipulacji księży ani z pewnością nie z powodu prawdziwości doktryny, ponieważ różne sprzeczne ze sobą religie trwają równie dobrze. Doktryny religijne trwają, ponieważ wpaja się je dzieciom w wieku, gdy są podatne na sugestie; gdy dzieci dorosną, wpajają je z kolei własnym dzieciom. Inaczej mówiąc zdaniem Dawkinsa, wiara utrzymuje się z powodów epidemiologicznych”

Możemy jasno zrozumieć, dlaczego już nie wierzy się w południce. Nikt nam tego nie wpoił za młodu i dlatego teraz, kiedy jesteśmy już zdolni (lub przynajmniej niektórzy są) myśleć samodzielnie to nie potrafimy sobie tego nawet wyobrazić. Staje się to dla nas śmieszne i głupie, podczas gdy wiara w Jahwe i anioły jak najbardziej oczywista i prawdziwa. A czy nie jest to zupełnie to samo tylko w innym opakowaniu? Przecież chrześcijaństwo nie wyrosło z nicości, ale też zostało stworzone przez ludzi.

Każda religia próbowała w jakiś stopniu wytłumaczyć rządzące światem prawa i dać wskazówki jak właściwie żyć. Każda z nich miała też własne zasady oraz swoich własnych bogów, herosów i demonów. To czy „objawione” przez boga prawa nazwie się dekalogiem czy czymkolwiek innym, nie zmieni faktu, że będą one nadal tylko zbiorem kanonów wymyślonych przez człowieka. Podobnie, jeśli słowiańskie upiory czy wampiry nazwiemy jakkolwiek inaczej, to dalej będą one tym samym - wymysłem ludzkiej fantazji.

Jeśli ktoś wierzy w elfy i smoki, w morskie syreny i leśne demony to niczym nie różni się od kogoś wierzącego w diabły. Tym samym, jeśli ktoś czci Mokoszę – słowiańską matkę ziemię, czy nordyckiego Thora to jest to tak samo „mądre” jak i wyznawanie chrześcijańskiego boga-krzyża.
Powiedziałbym nawet, że pogaństwo jest znacznie ciekawsze, a smoki bardziej zachwycające...

Źródło artykułu : KLIK
  • 0

#47

zak.
  • Postów: 1198
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

imo smoki i inne takie to fajne klimaty. rhapsody etc.. nic? : )
  • 0

#48

Jocker.
  • Postów: 240
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Artykuł dobry i niestety pokazuje jak jest naprawdę :(

Wystarczy sobie przypomnieć jak w wieku dziecięcym reagowaliśmy na oglądane przez nas horrory w telewizji. Baliśmy się później spać i nawet niepozornie wyglądające ubranie na krześle wydawało się nam być strasznym potworem.


A co do tego to ja nawet teraz lubię się wystraszyć na dobrym horrorze :P
  • 0

#49

Vaherem.
  • Postów: 705
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Artykuł bardzo mi się podobał ;)
Jak to powiedział Tolkien: Smoki to bardzo piękne stworzenia ;)

Osobiście tęsknie za jakims światem pełnym magii i cudownych stworzeń (to chyba stąd ta mania grania w Heroes i Gothica ;p )

Jeśli chodzi o wpajanie - będąc małym dzieckiem ogladnełem kilka odcinków Archiwum X... i do dzis wydaje mi się, że kiedy po północy idę do pokoju po otwarciu drzwi spotkam szaraka. Wiem głupie i irracjonalne, a jednak widzę go oczami wyobraźni tu przed otwarciem drzwi (tylko się nie śmiejcie! :P )
  • 0

#50 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

NPS...ciekawy artykuł, ale jak dla mnie zbyt narzucający zdanie autora czytelnikowi... dlatego też nie jest bardzo dobry, jakim mógłby być gdyby nie ta ukryta głęboko antychrześcijańska propaganda :]
  • 0

#51

mariuszm.
  • Postów: 566
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Witam,

OK. Nie wpajamy z młodu tego 'rubbishu' religijnego i co dalej ?
Co wpajamy ?
Wiedzę, nieomylnośc nauki ?

Autor zapomniał o jednej podstawowej sprawie - człowiek tego potrzebuje i jeśli zlikwiduje się dotychczasowe religie powstaną nowe - czy oby lepsze ?

Popatrzcie, mamy chrześcijaństwo, islam .... i nawet w ramach tych samych religii dochodzi do wojen. Co będzie jeśli zlikwidujecie te największe ? - powstanią tysiące nowych, plemiennych i wojny zaczną się toczyć w ramach dzielnicy czy ulicy bo ci z ul. paranormalnej nie zaakceptuję tych z ortonormalnej lub zechcą przekonać do swoich poglądów siłą.

W pogoni za wolnością chcecie wyrzucić z cywilizacji to co jest najlepsze.
Cierpicie strasznie z powodu religii w szkole, księdzą rozpustnika, immama terrorysty lecz wbrew pozorom ŻYJEMY W NAJLEPSZYCH CZASACH !


A tak na marginesie, należałem do tych zbuntowanych i do religii (po analizie wielu) dojrzałem w wieku 20-paru lat.
Kumple którzy mieli szczęście być wychowywani w indoktrynowanych rodzinach stoją pod budką z piwem i wcale nie przekazują tych wartości swoim dzieciom. Wiec nie ma tu reguły jak twierdzi autor.
  • 0

#52

Berith.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 26
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przypomniałem sobie, jak ksiądz mówił na jednym ze spotkań do bierzmowania, że dzieci, które nie będą prowadzone do kościoła od małego tylko dlatego że nie rozumią co tam robią, później nie będą chciały do tego Kościoła chodzić. To jest bardzo ciekawe, bo po co dziecko ma być prowadzone do kościoła, skoro i tak nic z tego nie zrozumie. Może rzeczywiście po to, aby ich tego nauczyć, aby to zautomatyzować...
  • 0

#53 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Berith... mnie rodzice ciągnęli do Kościoła od niemowlaka, a teraz nie czuję wewnętrznej potrzeby żeby tam zaglądać... Na to w co człowiek będzie wierzył w przyszłości i co będzie robił najbardziej znaczącą rolę odgrywa charakter człowieka, jego światopogląd, który kształtuje się przez lata, a dopiero gdzieś tam na 50. miejscu wychowanie....
Dzieci wegetarian też często w przyszłości zmieniają dietę na mięsną albo na odwrót- osoby wychowane w domach gdzie żywiono się w sposób tradycyjny, stawały się wegetarianami.
Człowiek poza tym różni się tym od innych zwierząt, że ma własny rozum i osobowość... nie będzie nigdy podatny na tresurę i sam wie co jest dla niego najlepsze....
  • 0

#54

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mi tam nikt nigdy nic nie wpajał, przynajmniej nie rodzice (mama sama nie wiedziała w co wierzy a tata zawsze był nieświadomym ateistą który do kościoła chodził z przyzwyczajenia - "bo tak wypada" - i uważał się za katolika). Babcia coś mi próbowała wpajać (pamiętam jak gdy miałam 8 lat uczyła mnie "Ojcze nasz", "Zdrowaś Mario" i "Aniele Boży") ale skończyło się tyko na tym ze nauczyłam się tych formułek i później moja cała wiara polegała na tym ,że po zmówieniu modlitw wyrażałam życzenie (bo już jako dziecko nie potrafiłam niczego robić bezinteresownie) które się spełniało (nic dziwnego - zwłaszcza ,ze zazwyczaj moje życzenie brzmiało "Chcę szybko zasnąć" jako że miałam zawsze trudności z zasypianiem, do dziś mi tak zostało). Może to dlatego było mi tak łatwo odejść od Kościoła?

Z drugiej strony babcia straszyła mnie chochołem (chochołokiem) :D - gigantyczny stwór zrobiony ze słomy który o 10 w nocy zaglądał w okna i porywał do lasu dzieci które nie śpią o tej porze. To bynajmniej mi nie pomagało zasnąć - nie żebym się bała - ja poprostu czekałam bo chciałam zobaczyć chochołoka :D (nigdy, nawet jako dziecko nie uwierzyłam nikomu na słowo - musiałam sie sama przekonać), ale potwór nigdy nie przyszedł :D . I jakoś teraz nie wierze w żadnego chochołoka chociaż babcia straszyła mnie nim kiedy byłam mała. Więc o co chodzi? :D Sugestia nie działała? A może byłam jakimś dziwnym dzieciakiem? :D
  • 0



#55

biniol.
  • Postów: 45
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Artykuł przeczytałem jednym tchem - całkowicie zgadzam się z przesłaniem autora. Na szczęście mamy taki Internet, gdzie większość ludzi, którym "prali mózgi" od wczesnego dzieciństwa może sobie uświadomić brutalną prawdę i spróbować ją przyjąć xD

A te zdanie:

Zarówno starzy bogowie słowiańscy jak i chrześcijański są tylko zwykłym wymysłem człowieka

zasługuje na miano Cytatu Tygodnia ;)
  • 0

#56 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Artykuł ogólnie antyreligijny tak jak wszystkie NPS i jak większość w tym dziale. :) Mniej więcej każdy nowy temat mówi o tym samym co pięćdziesiąt poprzednich i w ogóle nuuuda. :P
  • 0

#57

Mithras.
  • Postów: 26
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Całkiem niezły artykuł. Zgadzam się z napisanymi przez kogoś zdaniem,że człowiek ma wolną wolę i wierzy w to co chce wierzyć. Jednak są też ludzie co wierzą z przyzwyczajenia bądź po prostu nie chcą dopuszczać do siebie faktu,że to w co wierzyli do tej pory może okazać się nieprawdą (sam znam takich ludzi nawet). Dziwne ? Nawet bardzo.

A co do pogańskich wierzeń to są niektore naprawde ciekawe (szczególnie podobały mi się swego czasu wierzenia nordyckie). Jednak jest tak jak ktoś kiedyś powiedział,że:" bogowie umierają wraz z ich wyznawcami".
  • 0

#58

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

i w ogóle nuuuda. :P


No cóż - trudno jest znaleźć coś oryginalnego i interesującego zarazem - no ale próbuję, staram się jak mogę :)
  • 0

#59

Jocker.
  • Postów: 240
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Artykuł ogólnie antyreligijny tak jak wszystkie NPS i jak większość w tym dziale. :) Mniej więcej każdy nowy temat mówi o tym samym co pięćdziesiąt poprzednich i w ogóle nuuuda. :P


A dla mnie było to interesujące. Na forum VRP jest wiele osób które nie wierzą w Boga i gdy tylko coś o tym napiszą to zawszę można się spotkać z takimi odpowiedziami jak twoja Aton lub takimi że cały czas opluwamy kościół i próbujemy WAS wierzących nawrócić. A to nie jest prawda. Te artykuły które uważasz że są antyreligijne nie mają na celu opluwać wierzących. Są to dla nas tylko dowody dlaczego nie wierzymy z którymi ty i inni nie muszą się zgadzać. I wydaję mi się gdy tylko wy coś napiszecie a my nie wierzący odpiszemy że się z tym nie zgadzamy to chociaż podajemy powody dla których mamy co do tego wątpliwości a nie od razu tak jak wy że się mylimy i to wszystko bez żadnych powodów

PS: Kurcze nie wiem czy wszystko napisałem i sorki za składność zdania.

Pozdrawiam
  • 0

#60

Wysłannik Boga.
  • Postów: 188
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam

Wpajanie zalezy w jakim kierunku i z jakimi skutkami wpływu na nasz organizm i umysł ?.

Czy Ty przez te wpajanie wychowales sie w strachu,gdzie nie mozesz wyjsc na pole w nocy
gdzie nie mozesz życ jak kazdy zwykły inny czlowiek ?,

Ja/ty przzeżyliśmy dzieciństwo w taki sposób,
gdzie doktryną życia było wychowanie dziecka w taki sposób,by wiedzialo, gdzie ,co ma swoje granice i gdzie, co komu wolno,a komu nie wolno.
Przez wychowanie w taki ,a nie inny sposób jesteśmy,bo były to medody na owe czasy skuteczne i nie krzywdzące zdrowie i psychikę dziecka.

Cz Ty wolałbys, by Cię karcono kijem ,bys słuchał i robił to co Ci rodzic mówi ?Raczej Nie ?!.

Widzicie co sie dzieje teraz w szkołach, co młodziez porabia,czy to jest dobre z ich strony ?,
Bo im tak pasuje i tak ma byc jak oni zagraja ,a rodzice siedza w kącie ,bo sie boją, by
nie dostali wpiernicz od swoich dzieci ?!!!. Trochę śmieszne ...

Autor Wie ;ze każda metoda jest skuteczna w takim przypadku,by nie robic krzywdy na zdrowiu
by sugestie starszego weszły w życie małego dziecka,by wiedzial że starszy jest starszym i ma sie go słuchac.


Pozdrawiam ;)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych