Skocz do zawartości


Wpojone za młodu


  • Please log in to reply
91 replies to this topic

#31 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

To, co sobie wykombinował Albert Einstein na temat religii przyszłości i to, czego spodziewają się po niej ludzie w swoim widzimisię, nie ma absolutnie żadnego znaczenia. WEDŁUG MNIE. ;-)
  • 0

#32

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

inga, w takim razie napisz czym dla Ciebie jest Bog bo z tego co widze to spierasz sie tylko dlatego ze ktos ma inne myslenie o bogu niz Ty i ogolnie przyjete wierzenia przez katolicyzm.

[ Dodano: 2006-05-03, 09:05 ]
Pozatym przeczytaj uwaznie Filozofie zycia, ktora zamiescilem i napisz tam co o niej myslisz.
http://www.paranorma...opic.php?t=1358
  • 0



#33

Junk.
  • Postów: 72
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na własny użytek rozróżniam:


Ponieważ kategorie które wymieniłes sa bardzo mi bliskie ( bo sa bliskie teologii wisznuickiej) pozwolę sobie wykorzystac to co napisałeś by pokazać jak to widza wisznuici(wajsznawowie):

1. Pierwotne Źródło - Istotę która jest Wszystkim co postrzegamy, to z Jego energii zbudowany jest multiwers i wszystko co jest.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Brahman - jest to bezosobowy aspekt absolutu (zawiera tylko jego jedną cechę -sat- wieczność) nie jest on jednak pierwotnym źródłem wszystkiego co istnieje, źródłem Brahmana jest Bhagavan - Najwyższa Osoba Boga.

2. Wyższą Jaźń - Czyli Boga, którego miał na myśli Jezus Chrystus i wielu jemu podobnych.


Nie wiem kogo na myśli miał Jezus Chrystus( wśród wisznuitów (wajsznawów) są rozbiezne zdania na ten temat) ale w wisznuiźmie żródłem wszelkich emanacji jest najwyższa jaźń - Bóg który jest osobą , zawiera on w sobie wszelakie aspekty absolutu (sat - wieczność, cit- wiedzę i ananda -szczęscie):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bhagawan

3. Istoty/byty z innych wymiarów świadomości, o których możemy przeczytać, między innymi, w Starym Testamencie.


Czyli tzw półbogowie - istoty o mocach mistycznych z innych wymiarów, których jest pełno chociazby w opisach Srimad Bhagavatam, Mahabharacie i Ramajanie. Moce mistyczne (nierzadko znacznie wieksze od połbogów) posiadają rownież istoty demoniczne np Ravana z Ramajany, Hiranyakasipu i jego brat Hiranyaksa. Bhagavatam czesto opisuje wojny pomiędzy tymi dwoma kategoriami istot.

Zamiast slowa Bog wole urzywac slowa Umysl. Bog odrazu mi sie kojarzy z jakims panem siedzacym na chmurce, ktory za dobre wynagradza a za zle karze. sorry ale mialem w mlodosci troche napsute pojecie o bogu przez panow z KK


Bo Bóg jest osobą!

Bez względu na Twoje przekonania Inga, nie mogę się zgodzić. Bóg jest spersonifikowany, owszem - ale nie powinno rozpatrywać się go w kategoriach dziadka na chmurce a tak właśnie robisz pisząc cytowane słowa.
Skąd wiedziałabyś co jest dobre, gdybyś nie potrafiła wskazać tego co złe?
Powstanie Szatana jak i cała ta otoczka jest jedną wielką metaforą. Interpretuj ją wedle woli, ale zbytnia dosłowność doprowadzi Cię do tego o czym pisałem powyżej, aż dojdzie do historyjki gdzie Dziadek na chmurce stworzył Chłopca z ogonkiem i różkami. Nie odczytuj tego jako ironię, lecz pewne pole do dyskusji.


Ponieważ opisy boga w biblii (z powodu okrutnego i zazdrosnego nastroju boga starotestamentowgo wielu wajsznawów uważa że był to jeden z półbogów ale na pewno nie Bóg) nie sa wystarczajace dla osob wychowanych w kulturze chrześcijańskiej a posiadających ścisły i dociekliwy umysł więc powszechą rzeczą jest "wylewanie dziecka z kapielą" czyli odrzucenie ideii że Bog moze być osobą, posiadać imię, posiadać formę, swoją siedzibe, swoje transcendentalne cechy, upodobania, bogactwa chrakteru a nawet swoje rozrywki. Nawet wśród ludzi którzy odrzucili chrzescijaństwo jako religię ale wychowali się w chrzescijanskim kregu kulturowym do dzisiaj (cytaty powyżej) pokutuje wyobrażenie Boga Ojca jak z renesansowych fresków - czyli jegomościa w starszym wieku z siwa brodą ubranego w biały strój i siedzacego "na chmurce".

mi żadna wiara nie była wpajana
jestem, byłem i będe ateistą
ja uważam że bóg nie istnieje
bo jakby istniał, to czemu mamy tyle chorób, klęsk żywiołowych itd. ?
jak by istniał to by tym zdarzeniom zapobiegał
nie dopuszczał by do wybuchów wojen


Jest to klasyczny przykład rozterki "dlaczego bog jednych umieszcza w pałacach a innych pod bombami z napalmem". Wg teologii wisznuickiej jestesmy tu ( w swiecie materialnym) na własne zyczenie. Na własne zyczenie możemy także się z niego wyrwać (procesy religijne). Natura świata materialnego jest nietrwała i niestabilna lecz powiazana ze znacznie subtelniejszymi niż prawa fizyki siłami - prawami karmy. Bogactwo, doskonałe zdrowie jak i choroby i kleski zywiołowe które nas dostykają - to wszystko owoce praw karmy z tego bądź tez wielu poprzednich ludzkich zywotów(zwierzeta nie "produkują" karmy).
  • 0

#34 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

jesli projekt cheops sie sprawdzi a prawdopodobnie sie sprawdzi to zmienisz zdanie co do karmy.Bo wedlug projektu i tego co powiedzial Samuel , karmy poprostu nie ma...jest tylko przyczyna i skutkek
  • 0

#35

Junk.
  • Postów: 72
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

prawo karmy jest własnie prawem przyczyny i skutku. jest ono stałym i niezmiennym elementem tej (materialnej) rzeczywistosci.
  • 0

#36 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

prawo karmy jest własnie prawem przyczyny i skutku.


W projekcie jasno jest opisane ze karma jest wymyslem ludzi ...nie ma czegos takiego...Samuel powiedzial ze niezupelnie dobrze pojmujemy prawo przyczyny i skutku i mylnie jest to laczone z karma.przeczytaj to sam sie dowiesz
  • 0

#37

Junk.
  • Postów: 72
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W takim razie nalezy zadac pytanie czy Samuel i Projekt Cheops są autorytetami tej samej wagi co Bhagavatam, Bhagavad Gita, Purany etc. Dla mnie nie - więc sorry.
  • 0

#38 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Jeszcze raz powtarzam, nie postrzegam Boga jako Dziadziusia z siwą brodą. A jesli już miała bym Go sobie wyobrażać, to raczej jako kogoś w wieku Jezusa. Bóg przecież nie ma początku ani końca, nie może więc być starcem. Wyobrazenie Boga jako Ojca dorosłeo Syna - Jezusa jakoś tak utrwaliło sie w podświadomości ludzi, bombardowanej od wieków przez malarzy, którzy przedstawiali Boga jako Starca. Zresztą czyż na freskach Michała Anioła nie wygląda pięknie ? To na razie tyle c.d.n.. :papapa:
  • 0

#39

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

prawo karmy jest własnie prawem przyczyny i skutku.


W projekcie jasno jest opisane ze karma jest wymyslem ludzi ...nie ma czegos takiego...Samuel powiedzial ze niezupelnie dobrze pojmujemy prawo przyczyny i skutku i mylnie jest to laczone z karma.przeczytaj to sam sie dowiesz


Tym bardziej mam mniejsze zaufanie do Samuela.
Junk, podzielam Twoje zdanie. Coraz bardziej pachnie mi to sprowadzeniem istot boskich na ziemie tylko po to by mogli jawnie zyc wsrod ludzi.

[ Dodano: 2006-05-03, 12:17 ]

Jeszcze raz powtarzam, nie postrzegam Boga jako Dziadziusia z siwą brodą. A jesli już miała bym Go sobie wyobrażać, to raczej jako kogoś w wieku Jezusa. Bóg przecież nie ma początku ani końca, nie może więc być starcem. Wyobrazenie Boga jako Ojca dorosłeo Syna - Jezusa jakoś tak utrwaliło sie w podświadomości ludzi, bombardowanej od wieków przez malarzy, którzy przedstawiali Boga jako Starca. Zresztą czyż na freskach Michała Anioła nie wygląda pięknie ? To na razie tyle c.d.n.. :papapa:

Napisalas jak go sobie wyobrazasz wizualnie, ale nie dokonca o to mi chodzilo. Czym dla Ciebie jest BOG ? lub czym /kim on jest w Twoim zyciu. Jakie miejsce zajmuje? Zastanow sie nad tym.
  • 0



#40

Junk.
  • Postów: 72
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

prawo karmy jest własnie prawem przyczyny i skutku.


W projekcie jasno jest opisane ze karma jest wymyslem ludzi ...nie ma czegos takiego...Samuel powiedzial ze niezupelnie dobrze pojmujemy prawo przyczyny i skutku i mylnie jest to laczone z karma.przeczytaj to sam sie dowiesz


Tym bardziej mam mniejsze zaufanie do Samuela.
Junk, podzielam Twoje zdanie. Coraz bardziej pachnie mi to sprowadzeniem istot boskich na ziemie tylko po to by mogli jawnie zyc wsrod ludzi.

hmmm odnoszę wrażenie że jednak nie do końca się zrozumieliśmy ;-)
  • 0

#41

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Widze muhad że ty już się utożsamiasz z Projekt-Cheops jakby był twoją religią :mrgreen:
Jak nie wiele ludziom potrzeba hehe
  • 0

#42

NHolokaust.
  • Postów: 653
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ponieważ opisy boga w biblii (z powodu okrutnego i zazdrosnego nastroju boga starotestamentowgo wielu wajsznawów uważa że był to jeden z półbogów ale na pewno nie Bóg) nie sa wystarczajace dla osob wychowanych w kulturze chrześcijańskiej a posiadających ścisły i dociekliwy umysł więc powszechą rzeczą jest "wylewanie dziecka z kapielą" czyli odrzucenie ideii że Bog moze być osobą, posiadać imię, posiadać formę, swoją siedzibe, swoje transcendentalne cechy, upodobania, bogactwa chrakteru a nawet swoje rozrywki. Nawet wśród ludzi którzy odrzucili chrzescijaństwo jako religię ale wychowali się w chrzescijanskim kregu kulturowym do dzisiaj (cytaty powyżej) pokutuje wyobrażenie Boga Ojca jak z renesansowych fresków - czyli jegomościa w starszym wieku z siwa brodą ubranego w biały strój i siedzacego "na chmurce".

Wiesz, Junk, to po prostu kwestia podejścia. Boga zawsze traktowałem jako siłę stwórczą, doskonałą i nieskończoną, nie zaś jako istotę w pełnym wymiarze tego słowa. Do tego nie jestem umysłem ścisłym ;) Akurat argument przytoczony w drugiej części postu zupełnie do mnie nie trafia, dlatego też pozostanę przy swoim wyobrażeniu (w cudzysłowiu) Boga.
  • 0



#43

Guliwer.
  • Postów: 548
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Siwy dziadek na chmurce nie przemawia do mnie, ani trochę. Też myślę o nim jako o jakieś stwóczej sile, czymś nieskończonym, absolucie - względem pewnych rzeczy postać humanoidalna dla nieskończoności to ograniczenie jej. :)
  • 0

#44

Kula.
  • Postów: 41
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Boga zawsze traktowałem jako siłę stwórczą, doskonałą i nieskończoną, nie zaś jako istotę w pełnym wymiarze tego słowa.


moze ta dyskusja rozbija sie o zrozumienie pewnych slow?

np. mowiac "istota" masz tu pewnie na mysli postac typu Super-Yoda, w sensie zlokalizowanej, konkretnej osoby o wielkich mocach :smile: i faktycznie bylaby to dosyc uproszczona i naiwna koncepcja Boga.

nie mniej jednak ciekawa jest kwestia typu: czy Bog to tylko cos w rodzaju sily, kosmicznej energii, wszechprzenikajacego Pola Zycia... czy tez istnieje bardziej osobowy aspekt tego Istnienia? Wedy mowia, ze Bog to jedno i drugie, gdzie ta wszechprzenikajaca sila (Brahman) emanuje z aspektu osobowego - Najwyzszej Jazni (Bhagavan), tak jak blask i cieplo sloneczne emanuje ze Slonca.
  • 0

#45

NHolokaust.
  • Postów: 653
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ciekawe podejście, Kula, jednak myślę, że to temat na zupełnie odrębną dyskusję, do której zainicjowania szczerze zachęcam.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych