Skocz do zawartości


Zdjęcie

Cieniści ludzie. Czym są?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

#61

MoonlightShade.
  • Postów: 73
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie chce tu uchodzić za jakiegoś specjalistę, ale wydaję mi się, że grunt to pozbyć sie strachu postaraj sobie wyobrazić cienistą postać w śmiesznej sytuacji (w sukience twojej babci, albo jak wywraca się na lodzie) wtedy nie będzie czasu na strach tylko śmiech.

pozdrawiam.
  • 0

#62

Wesoły Rogal.
  • Postów: 21
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeszcze raz dzięki mam nadzieję że dziś wieczorem mi się uda.
  • 0

#63

effect.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To chyba będzie odkopanie tematu, ale wybaczcie..To było jakieś 2 lata temu, miałem 14 lat, i nie wiem czemu spalem w ostatnim pokoju a mam ich 3.
Obudziłem się z niewiadomego powodu,i stało na przeciw mnie, ogromny cień, pierwszy raz się tak wystraszyłem, czułem że patrzy mi prosto w oczy. Rzuciłem w niego poduszką a on się ''zdematerializował'' i '' zmaterializował'' w pozycji siedzącej na moim łóżku i po sekundzie zniknął..I to właśnie chciałem powiedzieć, dla tego teraz się zarejestrowałem..
  • 0

#64

Diana006.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cieniści ludzie zwykle wydają się nie mieć jakiegoś konkretnego celu swoich wizyt, nie emitują również negatywnych uczuć, wydaje się jednak, iż są oni na swój sposób nieżyczliwi

Kiedyś czytałam coś o istotach podobnych do tych które opisujesz...

Albert K. Bender, dyrektor Międzynarodowego Biura ds. Latających talerzy był już gotów wyjawić światu sekret ale... przeszkodziła mu w tym wizyta ubranych na czarno mężczyzn. [...] Pewnego dnia, dochodząc do siebie po napadzie zawrotów głowy, (Od siebie: dziwne, nie?) ujrzał trzy dziwne postaci. Ubrane były w czarne garnitury i staromodne kapelusze.


Pisać dalej czy się nie zgadza?
PS.: Jeśli to odkopanie tematu to najmocniej przepraszam

Użytkownik Diana006 edytował ten post 19.04.2010 - 17:03

  • 0

#65

Ambicja.
  • Postów: 20
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam , muszę powiedzieć że miałem okazje spotkać kilka razy te "osoby" . Raz gdy byłem młody nie wiem może z 5 lat miałem , to pokazał się przy wejściu od kuchni , zaraz znikł - mama mi mówiła że na pewno mi się przewidziało. Drugim razem widziałem go ja i moja żona w tym samym momencie ,uff straszne to było - niby sekunda ale bardzo nie miłe uczucie. Ciekawi mnie kim są ci "ludzie" i czego chcą od nas?
  • 0

#66

Diana006.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam , muszę powiedzieć że miałem okazje spotkać kilka razy te "osoby" . Raz gdy byłem młody nie wiem może z 5 lat miałem , to pokazał się przy wejściu od kuchni , zaraz znikł - mama mi mówiła że na pewno mi się przewidziało. Drugim razem widziałem go ja i moja żona w tym samym momencie ,uff straszne to było - niby sekunda ale bardzo nie miłe uczucie. Ciekawi mnie kim są ci "ludzie" i czego chcą od nas?


A możesz opowiedzieć dokładnie? Wszystkie zbędne szczegóły które pominąłeś mogły by coś znaczyć... Jaka była pora roku gdy widziałeś go po raz pierwszy? Świeciło słońce? A może była noc? Nabroiłeś coś? Ktoś umarł? Ktoś się na Ciebie gniewał? Jakie miałeś w tedy uczucie? Co różni te dwa przypadki? Źle się czułeś gdy go widziałeś? Co łączy te dwa przypadki? Co mówiła Twoja żona? Jaki miała odczucia gdy jej powiedziałeś o tym co było gdy miałeś 5 lat? (Jeśli jej w ogóle powiedziałeś)
  • 0

#67

Ambicja.
  • Postów: 20
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hej , chętnie opiszę : Pierwszy przypadek , kiedy byłem mały mało pamiętam - siedziałem w kuchni coś tam kombinowałem jak to dziecko. Podejrzewam że nic nie zbroiłem na 99% , zauważyłem że z przed pokoju ktoś wchodzi do kuchni - była to ciemna postać spojrzała na mnie , a ja powiedziałem to mamie i już jej nie było. Nie przypominam sobie ,aby miała czerwone oczy ale kapelusz nie jest wykluczony. Jeżeli chodzi o odczucia to trudno sobie przypomnieć - lecz nie wspominam tego jako jakieś traumatyczne przeżycie , jedynie co mi towarzyszyło to uczucie nie pewności. Druga sytuacja wydarzyła się z 2 lata temu , co gorsza podczas zbliżenia z moją żoną. Leżeliśmy w łóżku i oddawaliśmy się przyjemności , drzwi od pokoju były otwarte prowadzą na przedpokój. Zauważyłem że moja żona "wzdrygeła" przestraszyła się , a ja kątem oka zauważyłem cienistą postać w drzwiach , przeszył mnie dreszcz i strach [naprawdę nie miłe uczucie].Spytałem się żony co się stało - odpowiedziała nic [ja wiem co widziałem i drążę temat : co widziała] odpowiedziała że wydawało jej się że ktoś tam stoi. Ja nie miałem przewidzenia i ona również więc na sto procent mieliśmy do czynienia z czymś paranormalnym. Opisywałem ten drugi przypadek tu na forum w temacie opowiadającym o przestrogach , bo do tej pory myślałem że to właśnie przestroga tzn. wiele o tym słyszałem że znajomi ludzie rodzina itp. po swojej śmierci dają znak [żegnają się]. Ja jakiś czas po tym zdarzeniu dowiedziałem się że żona właściciela tego mieszkania przez nas wynajmowanego zmarła i tak to sobie tłumaczyłem ,że przyszła się pożegnać - co prawda wybrała zła porę. Po przeczytaniu artykułu o cienistych ludziach zastanawiam się co myśleć o tym drugim zdarzeniu - może wy powiedzcie co myślicie na ten temat. Pozdrawiam
  • 0

#68

Diana006.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziwne... Nigdy nie spotkałam się ze zjawiskiem paranormalnym, no może kilka razy. Ale nie jestem pewna co do tego że to naprawdę były zjawiska niewytłumaczalne. Większość takich opowieści można podważyć, ale tę chyba nie. Macie coś przeciwko stwierdzeniu że to rzeczywiście zjawisko paranormalne?
  • 0

#69

Raija.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Znów odkopuję temat, ale zarejestrowałam się specjalnie po to, by napisać co mi się wydarzyło. To było w zeszłe wakacje, byłam we Włoszech (dokładnie w małej miejscowości obok Florencji). Mój chłopak mieszka w domu (nie takim starym) zaraz obok lasu (nie wiem czy te szczegóły są takie ważne, ale w razie czego je piszę). Spaliśmy w pokoju, który znajduje się na parterze, okna znajdują się bardzo nisko, a do pokoju prowadzą małe schodki (jest on niżej niż reszta domu). I właśnie na tych schodkach zobaczyłam to Coś... Spałam z moim chłopakiem, obudziłam się w środku nocy, a coś (ktoś?) tam stał. Miał długi płaszcz a na głowie kapelusz. Nie widziałam jego twarzy, ale czułam że patrzy w stronę łóżka. To było straszne uczucie ale na początku pomyślałam, że to normalny człowiek (np. jakiś włamywacz- już nie wiem co gorsze). Zaczęłam wrzeszczeć, mój chłopak się obudził i zaczął mnie uspokajać. W tym czasie ta postać zdążyła zniknąć (pomyślałam najpierw, że może uciekła do łazienki). Potem Luby poszedł przeszukać dom (cały czas się bałam, że ktoś go zaatakuje) ale nikogo nie było a wszystkie drzwi i okna były zamknięte. Czy to był cienisty człowiek? Nie wiem, ale nigdy w życiu nie spotkało mnie coś takiego. Na samą myśl przechodzą mnie ciarki. Parę nocy później, znowu obudziłam się i zobaczyłam coś na schodach (teraz już nic wyraźnego, raczej czarną plamę) jednak to mogło mi się zdawać, bo tamtym wydarzeniu nie spałam już spokojnie. Co do kapelusza i płaszcza to nie mogłam sobie tego wyobrazić np. sugerując się przeczytanym artykułem o cienistych ludziach, ponieważ trafiłam na niego dużo później. I właśnie to mnie tak uderzyło...
  • 0

#70

franek.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przypadkiem tu trafiłem, więc też napiszę, a co tam.
Dawno temu, no z 10 lat temu, byłem na studenckiej wyprawie do Włoch. Oczywiście wysztko jak najtaniej, więc żeby zaoszczędzić postanowiliśmy po zwiedzaniu Wenecji przespać się byle gdzie. Znaleźliśmy jakieś rusztowania na jakimś kanałkiem. Wszyscy pospali, ja też.
W środku nocu coś mni obudziło. Na rusztkowaniu, obrócona w moją stronę kucała jakas postać - może pól metra od moich nóg. W płaszczu, z dużym kapeluszem miała pochyloną głowę tak, że kapelusz zasłaniał prawie całą twarz, jak "zobaczyła" że ją widzę, zaczęła podnosić głowę... niestety znikła zanim zobaczyłem całą twarz, jedynie dostrzełęm ze to jakiś mężczyzna, z twarzą, która wyglądała, jakby wiele przeżyła i widziała. Oczywiście taka panika mi się włączyła, że długo się nie moglęm ruszyć.
Nie odczułem niczego złego od tej postaci, raczej objetnosc, sprawiło na mnie wrazenie, że to jakiś "turysta" albo poszukiwacz, tylko taki co juz aż tyle widział, że wyzbył się wszelakich uczuć.

Mogę to porównać tak jakbym się ja przypatrywał z ciekawości np. mrówce w lesie i ta jedna mrówka nagle staje, zyskuje świadomość, patrzy na mnie i wiem że mnie widzi. No to też bym wstał i sobie poszedł (i pewnie znalazl inna mrowke, ktora nie jest swiadoma mojej obecnosci i mogę spokojnie przypatrwyac sie jak szuka jedzenia, krzata sie i nosi patyczki... żyje i umiera... tak po prostu z ciekawości).
  • 0

#71

Jahii.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"W płaszczu, z dużym kapeluszem miała pochyloną głowę tak, że kapelusz zasłaniał prawie całą twarz, jak "zobaczyła" że ją widzę, zaczęła podnosić głowę... niestety znikła zanim zobaczyłem całą twarz, jedynie dostrzełęm ze to jakiś mężczyzna, z twarzą, która wyglądała, jakby wiele przeżyła i widziała"

Moja panika skonczyła by się pobytem kilka kilometrów od takiego miejsca w kilka sekund :}...
O prosze, wszystkie opisy podobne, może to poprostu jedna osoba a kim jest to nie wiadomo, dziwne żeby takie klony latały,
znam historie że podobna postać przychodziła w nocy przy ciemnościach, miała czarny garnitur, i tak jakby tego kogoś wyczerpywała paralizując i tak stojącc.. chodzi mi oto ze troche chyba tych historii jest, i ciekawe że tylko te demoniaste postacie tak się pokazują :}
  • 0

#72

Raija.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mogę to porównać tak jakbym się ja przypatrywał z ciekawości np. mrówce w lesie i ta jedna mrówka nagle staje, zyskuje świadomość, patrzy na mnie i wiem że mnie widzi. No to też bym wstał i sobie poszedł (i pewnie znalazl inna mrowke, ktora nie jest swiadoma mojej obecnosci i mogę spokojnie przypatrwyac sie jak szuka jedzenia, krzata sie i nosi patyczki... żyje i umiera... tak po prostu z ciekawości).
[/quote]


Podoba mi się ten opis. Pomyślcie, że np. w nocy ktoś przychodzi i Was obserwuje...brrr! To akurat nie tyczy się cienistych ludzi, ale kiedy mój brat był malutki (miał może 3 latka) obudził się z płaczem, że jakaś pani siedziała na jego łóżeczku i go obserwowała a potem zniknęła. Mógł być to jakiś zły sen, a może jakaś kobieta, która straciła swoje dziecko? kto wie....
  • 0

#73

Patrick Bateman.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kilka moich spostrzeżeń.

Cieniści ludzie - nie wiem skąd takie dziwne tłumaczenie. Mnie temat jest znany pod nazwą angielskojęzyczną (shadow people), co zawsze rozumiałem jako ludzie-cienie. Brzmi to moim zdaniem znacznie zgrabniej.

Pierwszy raz zetknąłem się ze sprawą niecałe 10 lat temu na amerykańskich portalach podobnych do tego. Od około dwóch lat spotykam się z doniesieniami z Polski. Myślę, że zadziałał tutaj dobrze znany mechanizm, którego owocem także są doniesienia na temat chupacabry w Polsce... To przypadek, że wcześniej nikt nie wspominało tym zjawisku? Nie sądzę. "Odkrycie" i rosnąca popularność 4chan.org (gdzie dość często poruszano temat ludzi-cieni) wśród polskich internautów mający miejsce równolegle z pierwszymi doniesieniami i całe góry materiałów, które zyskaliśmy wraz z pupularyzacją internetu na przestrzeni lat - to moim zdaniem wyjaśnienie większości polskich internetowych zjawisk paranormalnych (dziwnym trafem opisywanych głównie przez nastolatków) w tym także shadow people. Nie chcę nikogo oceniać ani obrażać, ale wybaczcie, większość waszych historyjek jest dla mnie delikatnie mówiąc niezbyt wiarygodna.

Ciekawostka. Trzy najbardziej popularne rysunki przedstawiające wygląd ludzi-cieni: 1, 2, 3. Jak nietrudno zauważyć elementem wspólnym większości relacji jest postać w kapeluszu. A pamiętacie taki serial produkcji TVN - Naznaczony? Chyba widać, co było inspiracją twórców ;)
  • -1

#74

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedyś cień był cieniem, a teraz w dobie wszechobecnego NEW AGE cień to już coś niezwykłego i nazwanego ,,człowiekiem cieniem" . To jest taka maniera nadawania wszystkiemu drugiego sensu i personifikowania.
  • 0



#75 Gość_Anka

Gość_Anka.
  • Tematów: 0

Napisano

http://tajemniczezja...djecie_duze.jpg <- To zdjęcie "cienistego bytu" zostało wykonane kamerą internetową pod nieobecność lokatorki. Postać widoczna jest tylko na dwóch kadrach.


"Przykro nam, strona o podanym adresie nie istnieje." A co do.. tematu. Nie wiem, co myśleć. Czerwone oczy.. skojarzyło mi się z jakimś demonem. Naprawdę nie wiem co napisać..
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych