264 odpowiedzi w tym temacie

[pazuzu]

historia niesamowita
gdybym ja mial takie przezycia to juz dawno dom mialbym naszpikowany kamerami i nie wazne byloby czy mam te kamery czy nie mam czy moge je ustawic czy tez nie
stanal bym na glowie aby skolowac je i porozmieszczal tak aby widzialy dokladnie cale mieszkanie

rozumiem twoj konflikt rodzinny ale sam napisales ze nikt nie rusza twoich ksiazek wiec rozumiem z tego ze w twoim pokoju rzadzisz ty
czyli przynajmniej w swoim pokoju mozesz umiescic kamerki
jak je rozstawic? oczywiscie tak aby widzialy mozliwie caly pokoj

dla ciebie moze to utrapienie ale zareczam ci ze wielu ludzi z tego forum chcialoby moc doswiadczac i badac takie zjawisko w swoim wlasnym domu

mysle ze jesli uda ci sie cos uchwycic na zdjeciu lub kamerze to pojawia sie ludzie ktorzy chetnie pomoga ci zbadac to zjawisko dokladniej ludzie ktorzy zajmuja sie takimi zjawiskami i maja odpowiedni sprzet do tego

zycze udanych lowow

[Mangel]

Co do pokoju, w mojej rodzinie jest zasada, "wszystko poza tym co sam sobie nie kupiłeś nie ejst twoje". Konflikt z moją maktą trwa już któryś rok z rzędu i gdyby nie on ściągnąłbym do domu kilku kolegów, rozstawił po całym mieszkaniu i zwyczajnie byśmy to chyba złapali. Z kamerami nie próbowałem nawet bo kiedy powiedziałem o tym matce to zagroziłą mi... domem "dla specjalnych ludzi z specjalną wyobraźnią"...

[Five Psion]

Ohhh... Z taką matką to wiele nie zdziałasz. Najlepiej wyślij ją gdzieś na wakacje. Najlepiej wyślij całą rodzinkę na wakacje, zamontuj kamery i do dzieła

[metody11]

Tak masz problem i nie. Jest to prawda i siostra może mieć rację, a nawet myślę, że ma. Spróbuj nagrać, chociaż to nie wiele da, powód jest taki, że u Ciebie i rodzinie w wyniku różnych zbieżności, otworzyły się kanały spostrzegania w tym wymiarze, którym widzicie te istoty. Swoją siłą percepcji umożliwiacie im nawet na egzystowanie w naszym wymiarze.

Może to jest to?
Tajemnicze małe stworzenie sfilmowane kamerą video


A tu cały filmik: biegnaca_istota.wmv
Chociaż tu to "coś" jest bardzo malutkie... Ale tak mi się skojarzyło, jak przeglądałem ten temat.

A takiego misia co biega można kupić na bazarze, tylko kogo to ma bawić.

[Santeri]

A ja nie byłbym taki pewny tej kamer. W końcu jeśli to przestawia książki to może rozbić kamere.

[pazuzu]

to trzeba tak kamere ustawic aby zarejestrowala co ja rozbija

troche intrygujaca jest ta sytuacja rodzinna i chyba rzeczywiscie to ona jest zrodlem tych dziwnych manifestacji
wszelkie tego typu konflikty rozwiazac mozna przy pomocy szczerej i spokojnej rozmowy
tylko ze musi byc wola odbycia takiej rozmowy

pisales ze notowales czas i miejsce pojawiania sie istot czy mozesz sie teraz zastanowic czy zjawiska te nie byly poprzedzone jakimis spieciami rodzinnymi?

[Mangel]

Nie, rozpatrywałem to i pod takim względem. Zanim napisałęm tu poczytałem troche, często zdarzało się tek że w domu byłem ja sam, albo że wszyscy byli w domu ale nikt nie był zdenerwowany (u mnie też są chwile jak jestem kochanym synkiem), tak prawde powiedziawszy jedyny związek jest taki że przy wszystkich zaobserwowanych zjawiskach byłą moja suczka, ale może bez niej poprostu nie zauwarzam ich.

[Demigod]

Zakładam, że na tym forum znajdzie się kilka osób z Wrocławia. Może umów się z nimi i niech, pod nieobecność matki, pomogą ci w zamontowaniu kamer.

Podobny problem poruszono w filmie "Dreams in the Witch House" bazowanym na powieści Lovecrafta. Pewien student architektury wprowadził się do starego budynku i podczas pracy w jakiś sposób zniekształcił plan materialny. Od tego momentu w jego pokoju zaczął pojawiać się szczur z ludzką twarzą (pupil pozawymiarowej wiedźmy). Więcej w filmie:

http://www.imdb.com/title/tt0643104/

Wracając do twojego problemu. Być może byłbyś w stanie obsypać progi i miejsce wokół twojego łóżka mąką. Jeśli coś będzie nocą łazić po Twoim domu, na pewno zostawi na mące ślady.

Drusilla, kim jesteś dla Mangela, że widziałaś te 'małpy'?

[Drusilla]

Jestem jego dziewczyną. Ale to nie ma związku ze sprawą, bo zobaczylam to coś jeszcze za nim Mangel mi o tych małpach powiedzial.

[turrkus]

Ok, spróbuje nagrywać, mam tylko jeszce jedno pytanie. Gdzie najlepiej ustawić kamere? Bo mam do dyspozycji (porzyczenia) tylko jedną.

najlepiej w pomieszczeniu, gdzie trzymasz "żarło", ktore te "malpki" podkradaja. Sam piszesz, ze wstajesz w nocy cos przekasic, wiec kamere mozesz zostawiac przed polozeniem sie spac, i ja zabierac gdy bedziesz w nocy szedl do lodowki. I nawet nikt z domownikow sie o tym nie dowie.

Co do pokoju, w mojej rodzinie jest zasada, "wszystko poza tym co sam sobie nie kupiłeś nie ejst twoje"

No to o co chodzi? Skoro zdarza sie, ze w Twoim pokoju to cos przeklada ksiazki, to chyba sobie mozesz trzymac tam kamere? I nawet nikomu nie musisz mowic, ze ta kamera jest wlaczona?

gdybym ja mial takie przezycia to juz dawno dom mialbym naszpikowany kamerami i nie wazne byloby czy mam te kamery czy nie mam czy moge je ustawic czy tez nie
stanal bym na glowie aby skolowac je i porozmieszczal tak aby widzialy dokladnie cale mieszkanie

Ja tak samo, nawet gdybym mial przez to do czubków trafic.

Ps: sporo bledow logicznych jest w tym opisie, chyba za duzo...

Ps2: Wariant hardcorowy: http://www.allegro.p..._zywolapka.html

[metody11]

Ta pułapka to chyba żart, przecież to byt, który przenika ściany, i gratuluję dziewczyny, która jest na tych samych falach.

[Mangel]

Co do błędów to możliwe że coś źle opisałem albo przekręciłem. Przez ostatnie dni nie sypiam zbyt dobrze. W mojej rodzoinie nie ma ojca, i to ja jestem "męską głową rodziny". Najbardziej boje się tego że coś się stanie albo mojej siostrze albo matce. Jak już mówiłem znam się na histoii a co za tym idzie i na legendach. Jesli móią one o czymś takim to, niestety, opisują te istoty jako wybitnie złe. Mówi się że podkradają dzieci, mordują, duszą we śnie, itp.
Niekojarzcie mojego strachu z pojawieniem się tych istot bo strach pojawił się dopiero gdy zdałem spobie sprawe że to nie tylko moje przywidzenia.

Cały czas o tym myśle i coraz więcej rzeczy upewnia mnie w tym że są to żywe stworzenia które w jakiś sposób pojawiają się w moim domu.
Oddychają, śpią, jedzą.. Spotkałem się już z teorią światów równoległych, możliwe że ma to nawet swój sens. Obawiam się jednak że te istoty są też inteligętne, może nie jak człowiek, a może są inteligentne w tak różny sposób od ludzi że nie można tego porównywać ale mają krzytyne rozumu.

Nie pisałem o tym jeszcze ale moje książki nie sa przekładane na chybił trafił, często sa ułorzone kolorem ogładek, albo z podziałem na większe i mniejsze, jednak przekładane są tylko te z dolnych półek.

Zauwarzyłe róznież coś czego chyba nikt poza mną do teraz nie zauwarzył. Te istoty pojawiają sie iz nikają w przeciągu sekundy gdy je widze, ale co z momętami gdy nikogo nie am w domu lub gdy nikt ich nie widzi? Przecież nie opróżniają mojej lodówki w czasie mierzonym nanosekundami i nie śpią na mojej pościeli w ramach kilku sekundowego odpoczynku. Wnioskuje więc że przemieszczają się na włąsne rzyczenie bądź pod wpływem impulsu nad którym nie mają kontroli. Gdy widzą człowieka znikają, gdy człowiek śpi chodzą spokojnie po domu zjadając to co akurat wpadnie im w łąpy...

Czy moje spostrzeżenia mają jakiś sens czy naprawdę powiniem się leczyć? Bo ja naprawde uważam to za problem i nie śmieszy mnie to ani troche.

[kalokja]

Mangel poustwiaj kamery i nos cały czas aparat na szyi jak masz, może akurat się uda zrobić fotke, później pomyslimy jak to cos posłać tam skąd przyszło

[metody11]

Drusilla, sory pomyliłem Ciebie z jego siostrą, to Ty się domyślasz. Niektórzy ćwiczą, żeby móc zobaczyć to, co wy. Człowiek, który potrafi skoncentrować zmysł wzroku, może zobaczyć coś z innego wymiaru. Jak wspomniałem, w Tobie budzi się taki zmysł, a Ty nie jesteś do tego przygotowany, to powoduje że nie kontrolujesz tego. Jeśli nie zaczniesz rozwijać się to to zniknie lub narobisz sobie kłopotów, trzymając się kurczowo własnych teorii, Twoja myśl tworzy rzeczywistość też. Na Twoim miejscu wybrałbym się do psychologa duchowego lub na Cybulskiego 17.

[Ana Mert]

Faktycznie, ciekawa sytuacja. Może to jakiś skrzat domowy(oczywiście nie ten Harrego Pottera tylko ze starych baśni)? Występują one w końcu w tylu opowiadaniach a sposób w jaki są opisywane zgadza się po części z tym co pisze autor tematu.
Tu jest coś na ten temat (ogólnie opisane lekko niezgodnie z ludowym opowiadaniami ale fragmenty są takie jakie powinny) http://www.bibliotek...ki/82/index.php . Interesujący jest ten fragment.

Krasnoludki i im podobne istoty zalicza się do duchów opiekuńczych. Niewielcy to opiekunowie, ale bardzo skuteczni i życzliwi. Według wierzeń ludowych, głównym zadaniem krasnoludków było pomagać człowiekowi w pracach domowych i pomnażać jego majątek. Tam, gdzie mieszkają krasnoludki, panuje dobrobyt i porządek. Oczywiście pomoc ta opiera się na pewnych zasadach, w zależności od rodzaju i temperamentu krasnoludka. Pracują zazwyczaj nocą lub podczas nieobecności gospodarzy.

Wygląda więc na to ,że w twoim domu zadomowił się lekko rozwydrzony krasnal
Tutaj tez coś o tym jest http://free.of.pl/m/...ia/sl/inne.html

Uboże, Ubożeta - były duchami domowymi, opiekującymi się gospodarstwem, odpowiadające wschodniosłowiańskim domowym. Zostawia im się resztki obiadu w Wielki Czwartek, przychodzą nocą, by zjeść kasze z misek. Prawdopodobnie ubożeta pochodzą również od duchów zmarłych przodków.

Nie wiem jak wam ale mi to pasuje do opisu.

Szkoda tylko ,że trudno coś na ten temat znaleźć w googlach. Najwidoczniej ludzie w dobie internetu zapomnieli o starych baśniach .