Skocz do zawartości


Zdjęcie

UFO, grawitacja i podróże międzygwiezdne. Perspektywy i możliwości.


  • Please log in to reply
29 replies to this topic

#16

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

- To Ty musiał byś mieć w ręku coś z,lub całe UFO i to gruntownie przebadane przez wszystkie możliwe laboratoria żeby nie wątpić w realność tego przypadku,bo pewność uzyskał byś pewnie dopiero,gdyby został on opisany w naukowych periodykach. Od nauki wymagam jedynie "macania" zgodnego ze zdrowym rozsądkiem,nie zaprzeczajacego teoriom aktualnie uznawanym - skoro obiekt w locie nie doznaje zmian związanych z prędkością,to nioe ma znaczenia czy on się porusza,czy też nie i to bez względu na prędkość.

No tak. Skoro wierzysz w UFO, to jak myślisz jakimi sposobami do nas dolatują ? Aha, Zaginanie czasoprzestrzeni nie jest związane z lotem. Wogóle tam sie, żden pojaz nie porusza. Chodzi o wytowrznie dostaecznei silnego, punktowego pola grawitacyjnego ktore bedzie w stanie przyciagnac przestrzeń przed nami, i rociciagnac za nami. Fakt, faktem do tego trzeba ogromnych ilosci energii. Wymagasz. A zauważyłeś że odziaływania grawitacyjne, między innymi na światło itd. to efekt uznawany od ponad 80 lat ? I teoria ta była wielokrtonie weryfikowana (teoria względności). Udowodniono, ze przy obiekkcie poruszajacym sie szybciej czas płynie wolniej. Z tej samej teorii wyniki zjawisko soczewkowania (soczewkowanie Einsteina, czy jak to nazwa mariush mikrosoczewkowanie). Najprosciej mówiąc, światło nie przechodzi przez obiekt o opływa go z dwóch stron.
  • 0

#17

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

iniside
Czyżbyś uważał,że wiara jest najważniejsza?-ja w UFO nie wierzę,bo wystarczy mi to co wiem na ten temat,żeby być przekonanym o realności tego zjawiska - nie wymagam żeby pojawiło mi się tuż przed nosem.

Nie wiem czy nie chcesz zrozumieć,czy też nie jesteś w stanie tego faktu,że skoro czas w poruszajacym się obiekcie płynie normalnie -czyli tak samo jak na postoju- to sam ruch nie ma możliwości spowodowania takich efektów jak zakrzywienie czasoprzestrzeni!
To że z innegio punktu odniesienia efekty te mogą być widoczne nie przełoży się w żaden sposób na postrzeganie czasoprzestrzeni z obiektu w ruchu.

Niczego nie wymagam,a już napewno nie gigantycznych ilości energii,bo nie chodzi o wytworzenie olbrzymiej siły przyciągania - tylko takiej ilości grawitacji/antygrawitacji(lub czegoś innego?),która pozwoli "przeniknąć" obiektowi do innego czasu-wymiaru,co dla nas będzie objawiało się natychmiastowym lub stopniowym pojawieniem się w naszej rzeczywistości.To że często są one obserwowane w locie nie wyklucza możliwości natychmiastowego ich przenoszenia się.
Jeśli nauka udowodniła już,że uznawana przez nią teoria "kupy się nie trzyma" to powinna fakt ten przynajmniej... wycedzić,a nie udawać,że jest wszystko OK.
  • 0

#18

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy nie chcesz zrozumieć,czy też nie jesteś w stanie tego faktu,że skoro czas w poruszajacym się obiekcie płynie normalni

Czas w poruszajacym sie obiekcie zwalnia. Im blizej predkosci switla tym bardziej zwalnia. Tu nie ma nad czym polemizować. Potwierdzily to eksperymenty.

Czyżbyś uważał,że wiara jest najważniejsza?-ja w UFO nie wierzę,bo wystarczy mi to co wiem na ten temat,żeby być przekonanym o realności tego zjawiska

Ja uwazam, ze obce cywilizacje sa na tyle inteligetne zeby sie trzymac od nas zdaleka.

Niczego nie wymagam,a już napewno nie gigantycznych ilości energii,bo nie chodzi o wytworzenie olbrzymiej siły przyciągania - tylko takiej ilości grawitacji/antygrawitacji(

Chodzi o to ze do wytworzenia anty-grawitacji potrzeba energii. Nie jakiejś tam zwykłej tylko ujemnej energi.. Do wytowrzenia grawitacji z kolei mozna sie zadowolic zwykla energia. Tak czy inaczej ilosc potrzebnej energii rosnie wraz z wielkoscia pola grawitacyjnego.

,która pozwoli "przeniknąć" obiektowi do innego czasu-wymiaru,co dla nas będzie objawiało się natychmiastowym lub stopniowym pojawieniem się w naszej rzeczywistości.

Ok, jak grawitacja ma umozliwic, przenikniecie do wyzszego wymiaru ?Wytworzy wokol obiekty szczelne pole ktore pozwoli mu sie "wsilnac" ? Czy caly obiekt musialby zostac zmieniony w fale grawitacyjna, tak aby moc przenikac ? Tak naprawde to nic nowego nie wymysliles :) . Juz w innym temacie pisalem o napedzie hiperprzestrzennym, ktory mial dzialac na zasadzie przenosznia obiektu do wyzszego wymiaru ( od 6 w gore) i w nim umozliwic natychmiastowa komunikacje z dowolnym miejscem w kosmosie. Zaginanie czaso przestrzeni tyyczy sie tylko napedu WARP. I a to jest zupelnie co innego niz hiperprzestrzeń. A wlasnie o napedzie WARP była mowa w artykule z pierwszego postu.
  • 0

#19

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

iniside
> " Czas w poruszajacym sie obiekcie zwalnia. Im blizej predkosci switla tym bardziej zwalnia. Tu nie ma nad czym polemizować. Potwierdzily to eksperymenty. "
- Jeśli nawet praktycznie czas zwalnia dla obiektu w ruchu,to najwyższy czas teorię mistrza wsadzić do kosza i nie robić ludziom wody z mózgów.
Jesteś w stanie dokonać tego oficjalnie - podważysz zdanie największego jasnowidza w historii?

> " Ja uwazam, ze obce cywilizacje sa na tyle inteligetne zeby sie trzymac od nas zdaleka. "
- Ciekawość jest wytworem inteligencji-uważasz że "oni" powinni być jej pozbawieni,a może boją się naszej siły militarnej?-jeśli już,to powinni czuć respekt przed naukowomedialnymi głupotami w obawie że się nimi zarażą.

> " Chodzi o to ze do wytworzenia anty-grawitacji potrzeba energii. Nie jakiejś tam zwykłej tylko ujemnej energi.. Do wytowrzenia grawitacji z kolei mozna sie zadowolic zwykla energia. Tak czy inaczej ilosc potrzebnej energii rosnie wraz z wielkoscia pola grawitacyjnego. "
- O grawitacji nauka(przynajmniej ta oficjalna) ma zaledwie mgliste pojęcie,tak więc stanowcze wypowiadanie się jej w tym temacie należy przyjmować jedynie teoretycznie - a może już wiesz ile musi wytworzyć energii 15 metrowej średnicy dysk żeby móc dowolnie poruszać się?
Jeśli nawet uważasz grawitację jedynie jako przyciąganie,to nie potrzeba wytwarzać żadnej antygrawitacji żeby móc latać w atmosferze a nawet poza nią - czy nie jest właśnie tak?

> " Ok, jak grawitacja ma umozliwic, przenikniecie do wyzszego wymiaru ?Wytworzy wokol obiekty szczelne pole ktore pozwoli mu sie "wsilnac" ? Czy caly obiekt musialby zostac zmieniony w fale grawitacyjna, tak aby moc przenikac ? Tak naprawde to nic nowego nie wymysliles . Juz w innym temacie pisalem o napedzie hiperprzestrzennym, ktory mial dzialac na zasadzie przenosznia obiektu do wyzszego wymiaru ( od 6 w gore) i w nim umozliwic natychmiastowa komunikacje z dowolnym miejscem w kosmosie. Zaginanie czaso przestrzeni tyyczy sie tylko napedu WARP. I a to jest zupelnie co innego niz hiperprzestrzeń. A wlasnie o napedzie WARP była mowa w artykule z pierwszego postu. "
- Nie miałem zamiaru wymyślać niczego nowego,nawet fizycy nie wymyślają tylko... odkrywają.
Grawitacja jako siła przyciągania nie może nic zrobić ponad to,co już robi - czyli przyciąga.
Jednak moim zdaniem grawitacja jest czymś dużo więcej niż przyciąganiem - odpowiada ona za całą materię,przyczynia się do istnienia atomów i elektronów na ich orbitach,odpowiedniego łączenia się ich w większe struktury...
Opanowanie jej umożliwi przenikanie przez wszystkie obiekty zbudowane z każdego rodzaju materii,prawdopodobnie i tej obecnie nam niedostępnej - być może nawet w innych wymiarach,a nie mam na myśli teleportacji,tylko inny stan skupienia materii.
Zaginanie czasoprzestrzeni jest tylko teorią,która w praktyce moim zdaniem nie ma szans realizacji,bo jest ona wynikiem błędnej interpretacji teorii Einsteina dotyczącą jedynie obserwacji obiektu w locie z innego punktu widzenia niż jego samego.
  • 0

#20

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

- Ciekawość jest wytworem inteligencji-uważasz że "oni" powinni być jej pozbawieni,a może boją się naszej siły militarnej?-jeśli już,to powinni czuć respekt przed naukowomedialnymi głupotami w obawie że się nimi zarażą.

A czy ty przejmujesz sie mrówkami na pod nogami ? No właśniee my dla zaawansowanej jestesmy jak te mrówki. Utrzymywanie jakiś kontaktów z nami to strata czasu.

Jeśli nawet uważasz grawitację jedynie jako przyciąganie,to nie potrzeba wytwarzać żadnej antygrawitacji żeby móc latać w atmosferze a nawet poza nią - czy nie jest właśnie tak?

Aaa tego nie napisałem. Już wcześniej mówiłem, że antygrawitacja, umoożliwia rozsrzeanie kosmosu.

odpowiada ona za całą materię,przyczynia się do istnienia atomów i elektronów na ich orbitach,odpowiedniego łączenia się ich w większe struktury...

No masz racje. Niestety zeby to zrobić, trzeba opracować teorie wszystkiego (kwantowej grawitacji), a jak narazie jedyną i najlepszą kandydatką jest M-Teoria. Ogólnie myśle, że na odpowiednim poziomie technologicznym jakaś obca cywilizacja, może do tego stopnia rozwinąć nanotechnologie, że bedzie w stanie manipulować atomammi na poziomie elementarnym i na nim składać potrzebne jej rzeczy.

być może nawet w innych wymiarach,a nie mam na myśli teleportacji,tylko inny stan skupienia materii.

TEleportacja to bardzo fajna sprawa. Chociaz, zeby obmyslic sobie jakby to wprowadzić w zycie te startrekową, trzeba było dodatkową teorie o świadomości dokleić :D

Zaginanie czasoprzestrzeni jest tylko teorią,która w praktyce moim zdaniem nie ma szans realizacji,

A ja myśle, że ma. Jako napę na krótke odległości, ( na dalsze to sie poprosu staje niebepieczne)Wkońcu światło się zagina w polu grawitacyjnym.
  • 0

#21

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

iniside
> " A czy ty przejmujesz sie mrówkami na pod nogami ? No właśniee my dla zaawansowanej jestesmy jak te mrówki. Utrzymywanie jakiś kontaktów z nami to strata czasu. "
- Gdyby tak było jak piszesz to byśmy ich nigdy nie obserwowali.

"-Jeśli nawet uważasz grawitację jedynie jako przyciąganie,to nie potrzeba wytwarzać żadnej antygrawitacji żeby móc latać w atmosferze a nawet poza nią - czy nie jest właśnie tak?"
> " Aaa tego nie napisałem. Już wcześniej mówiłem, że antygrawitacja, umoożliwia rozsrzeanie kosmosu "
- Komu umożliwia i po co? Za mały jest on dla Ciebie?

> " myśle, że na odpowiednim poziomie technologicznym jakaś obca cywilizacja, może do tego stopnia rozwinąć nanotechnologie, że bedzie w stanie manipulować atomammi na poziomie elementarnym i na nim składać potrzebne jej rzeczy. "
- Tworzenie na poziomie atomowym to nie tylko nanotechnologia,która jest jedynie odtwarzaniem w/g "planu" -teleportacja natomiast wymaga zamiany materii na energię a nie przemiany jak w bombie atomowej,w której następuje zerwanie wiązań jądrowych - rozerwanie kwarków niszczy,a raczej zmienia atomy w energię,która to właśnie jest grawitacją,a może jedynie... wynikiem jej działania(?).

> " TEleportacja to bardzo fajna sprawa. Chociaz, zeby obmyslic sobie jakby to wprowadzić w zycie te startrekową, trzeba było dodatkową teorie o świadomości dokleić "
- Myślę że świadomości nie trzeba "doklejać",najwyżej można próbować ją oderwać od naszej rzeczywistości,co być może było by bramą do rzeczywistości odmiennej od naszej.
Świadomość jest związana z naszym światem bez względu na to czy tego chcemy ,czy nie - a może raczej czy sobie ten fakt uświadamiamy,czy też nie,lecz większego wpływu na nią z materialnego(mojego) punktu widzenia mieć nie będziemy - mimo że ona również jest pewnego rodzaju energią.


"-Zaginanie czasoprzestrzeni jest tylko teorią,która w praktyce moim zdaniem nie ma szans realizacji,"
> " A ja myśle, że ma. Jako napę na krótke odległości, ( na dalsze to sie poprosu staje niebepieczne)Wkońcu światło się zagina w polu grawitacyjnym. "
- Żeby zaginanie czasoprzestrzeni mogło być zrealizowane,a szczególnie te na "krótkie odległości" musiały by się ono odbywać w super sterylnych warunkach i niemal puktowo,żeby nie przenieść również przypadkowych "gości",którzy mogli by sobie tego akurat w tym momencie nie życzyć.
  • 0

#22

iniside.
  • Postów: 541
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

- Komu umożliwia i po co? Za mały jest on dla Ciebie?

Od czasów wielkiego wybuchu, wszechswiat sie wciąż rozszrzenia. Z predkosciami znacznie przekraczajacymi c.
  • 0

#23

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy nie chcesz zrozumieć,czy też nie jesteś w stanie tego faktu,że skoro czas w poruszajacym się obiekcie płynie normalnie -czyli tak samo jak na postoju- to sam ruch nie ma możliwości spowodowania takich efektów jak zakrzywienie czasoprzestrzeni!

Zaginanie czasoprzestrzeni jest tylko teorią,która w praktyce moim zdaniem nie ma szans realizacji,bo jest ona wynikiem błędnej interpretacji teorii Einsteina dotyczącą jedynie obserwacji obiektu w locie z innego punktu widzenia niż jego samego.

W końcu się odezwę. Mindmax, próbujesz utożsamiać ze sobą dwie rzeczy, które praktycznie nie mają nic ze sobą wspólnego.

Zakrzywienie czasoprzestrzeni przez masę (a w ogólności przez energię) nie ma praktycznie nic wspólnego z kontrakcją przestrzeni obserwowaną z szybko poruszającego się obiektu (w kontrakcji nie ma niczego zależnego od masy, kontrakcja jest wynikiem niezmienniczości interwału czasoprzestrzennego). Nie mieszaj pojęć...

Dla jasności: "interwał" to bardziej potocznie mówiąc "odległość".
  • 0



#24

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mariush
> " Zakrzywienie czasoprzestrzeni przez masę (a w ogólności przez energię) nie ma praktycznie nic wspólnego z kontrakcją przestrzeni obserwowaną z szybko poruszającego się obiektu (w kontrakcji nie ma niczego zależnego od masy, kontrakcja jest wynikiem niezmienniczości interwału czasoprzestrzennego). Nie mieszaj pojęć... "
- W którym miejscu miało by mieć miejsce te mieszanie pojęć,bo widzę że również jesteś podobnego zdania do mojego,skoro już zauważasz różnicę między przestrzenią jedynie "obserwowaną z szybko poruszającego się obiektu" a tą dla niego realną.
Jeśli widzisz jakąś różnicę między zakrzywianiem czasoprzestrzeni przez duże masy będące w "spoczynku"(bo prawdopodobnie o to Ci chodzi) od zakrzywienia jej wynikającego z rosnacej -nawet do nieskończoności przy "c"- masy będącej w ruchu,to chętnie się z nią zapoznam - podobnież nie ma czegoś takiego,na co masa/energia nie miała by wpływu.

Nadal podtrzymuję swoje zdanie w kwestii niezgodności teorii z praktyką.
  • 0

#25

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- W którym miejscu miało by mieć miejsce te mieszanie pojęć,bo widzę że również jesteś podobnego zdania do mojego,skoro już zauważasz różnicę między przestrzenią jedynie "obserwowaną z szybko poruszającego się obiektu" a tą dla niego realną.

Raczej nie jestem tego samego zdania co Ty.
Zniekształcona lorentzowsko przestrzeń obserwowana z szybko poruszającego się obiektu jest dla niego jak najbardziej realna.

Jeśli widzisz jakąś różnicę między zakrzywianiem czasoprzestrzeni przez duże masy będące w "spoczynku"(bo prawdopodobnie o to Ci chodzi) od zakrzywienia jej wynikającego z rosnacej -nawet do nieskończoności przy "c"- masy będącej w ruchu,to chętnie się z nią zapoznam - podobnież nie ma czegoś takiego,na co masa/energia nie miała by wpływu.

Nie chodzi mi tylko o masy pozostające w spoczynku. Mogą się kręcić, nawet bardzo szybko.

Oczywiście, obiekt nierotujący będzie zakrzywiał czasoprzestrzeń tylko w stopniu zależnym tylko od jego masy. Rozwiązanie Schwarzschilda świetnie opisuje ten przypadek.

Natomiast w przypadku obiektu rotującego, ze względu na jego większą energię, a więc i masę, zakrzywienie będzie większe. Ale będzie to wyraźnie zauważalne dopiero dla bardzo dużych, relatywistycznych szybkości obrotowych (np. pulsarów lub czarnych dziur). W przypadku bardziej "zwyczajnych" ciał niebieskich te poprawki są praktycznie do pominięcia (np. dla Słońca wynosi ona zaledwie ok. jednej miliardowej, a dla Ziemi ok. jednej dwudziestomiliardowej procenta). Tyle co nic. Tutaj doskonale spisuje się rozwiązanie Kerra dla rotującego obiektu. Oczywiście, z racji obrotu ciała będą występować także efekty lorentzowskie, które będą w pewnym stopniu modyfikować kształt obserwowanego obiektu, ale to już całkiem inna bajka, niż zakrzywienie przestrzeni przez masę.

Najlepiej różnica między zakrzywieniem czasoprzestrzeni przez masę a skróceniem lorentzowskim wynikającym z ruchu jest widoczna w przypadku mniej masywnych ciał, które mogą się jednak bardzo szybko poruszać. Najlepszym przykładem są cząstki np. proton.
Proton ma masę, a więc czasoprzestrzeń będzie przez niego zakrzywiana. Oczywiście mała masa spowoduje, że zakrzywienie to będzie pomijalnie małe. Nawet dla ultraszybkiego protonu poruszającego się z prędkością powiedzmy 0.9999 c, zakrzywienie nadal będzie znikome. A tymczasem przestrzeń z punktu widzenia tej cząstki skurczy się o czynnik wynoszący ok. 70.
  • 0



#26

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mariush
> " Raczej nie jestem tego samego zdania co Ty.
Zniekształcona lorentzowsko przestrzeń obserwowana z szybko poruszającego się obiektu jest dla niego jak najbardziej realna.
"
- Czyli jednak podtrzymujesz nadal swoje(naukowe) stanowisko na ten temat,mimo braku jego logicznego uzasadnienia - moim zdaniem kurcząca się przestrzeń przed pojazdem w locie jest spowodowana tymi samymi powodami,które w czasie jazdy samochodem sprawiają,że "kurczy" się przed nami droga tym bardziej,czym prędzej jedziemy.
Jeśli nie podzielasz mojego zdania,to przedstaw powody realnego -Twoim zdaniem- kurczenia się przestrzeni.

> " Nie chodzi mi tylko o masy pozostające w spoczynku. Mogą się kręcić, nawet bardzo szybkęłęóo.Oczywiście, obiekt nierotujący będzie zakrzywiał czasoprzestrzeń tylko w stopniu zależnym tylko od jego masy. "
- Mi również nie chodziło o masy typowo statyczne,a ruch wirowy każdą masę dodatkowo zwiększa,pewnie mógłby ją zwiększyć nawet do nieskończonej(?),a wówczas spłaszczona do zera... moźe zniknęła by z naszej rzeczywistości?

> " Najlepiej różnica między zakrzywieniem czasoprzestrzeni przez masę a skróceniem lorentzowskim wynikającym z ruchu jest widoczna w przypadku mniej masywnych ciał, które mogą się jednak bardzo szybko poruszać. Najlepszym przykładem są cząstki np. proton. "
Z tym jak i dalszymi stwierdzeniami nie zgadzam się,bo wynikają one jedynie z obliczeń a w tym przypadku jak one mają do rzeczywistości,to... pewnie znasz moje zdanie.
Czy przypadkiem skracanie w locie nie wzięło się z analogji do spłaszczania się mas w ruchu wirowym lecz z uzasadnieniem nie bardzo nauce wychodzi... ?
  • 0

#27

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

moim zdaniem kurcząca się przestrzeń przed pojazdem w locie jest spowodowana tymi samymi powodami,które w czasie jazdy samochodem sprawiają,że "kurczy" się przed nami droga tym bardziej,czym prędzej jedziemy.
Jeśli nie podzielasz mojego zdania,to przedstaw powody realnego -Twoim zdaniem- kurczenia się przestrzeni.

No, absolutnie nie podzielam Twoich sugestii. A dowody? Jest mnóstwo pośrednich dowodów, ale nie mam zamiaru powtarzać wszystkiego po raz kolejny. Przypomnę tylko, że bez uwzględnienia skrócenia Lorentza nie można prawidłowo odtworzyć obserwowanych torów produktów powstających w zderzeniach zachodzących w akceleratorach. Ba, akceleratory nie mogłyby poprawnie działać bez uwzględnieniu tego efektu w projekcie konstrukcji. Wiem, wiem, dla Ciebie to żadne argumenty. Fotki skróconych obiektów - to by Cię zapewne przekonało. Przykro mi, nie dysponuję takowymi...

Z tym jak i dalszymi stwierdzeniami nie zgadzam się,bo wynikają one jedynie z obliczeń a w tym przypadku jak one mają do rzeczywistości,to... pewnie znasz moje zdanie.

Ano znam. Nie ma fotek, nie ma dowodu. ;)

Czy przypadkiem skracanie w locie nie wzięło się z analogji do spłaszczania się mas w ruchu wirowym lecz z uzasadnieniem nie bardzo nauce wychodzi... ?

Nie wzięło się...
  • 0



#28

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mariush
> " ...bez uwzględnienia skrócenia Lorentza nie można prawidłowo odtworzyć obserwowanych torów produktów powstających w zderzeniach zachodzących w akceleratorach. Ba, akceleratory nie mogłyby poprawnie działać bez uwzględnieniu tego efektu w projekcie konstrukcji. Wiem, wiem, dla Ciebie to żadne argumenty. Fotki skróconych obiektów - to by Cię zapewne przekonało. Przykro mi, nie dysponuję takowymi... "
- Chyba się nie doceniasz,sam przedstawiałeś w temacie "Człowiek może... " grafikę atomów tuż przed zderzeniem o kształcie dwustronnie spłaszczonej w pionie piłki i o ile sobie przypominam to powody czołowego spłaszczenia sobie odpuściłem,jednak nadal pozostaje zagadką z czego wynika ich spłaszczenie tylne?
Nie bardzo rozumiem jak wpływa ów efekt na konstrukcję akceleratorów,poza tym że jeżeli rozpędzane atomy kurczą się,to wokół nich przestrzeń również w/g teorii powinna się kurczyć - a ten fakt powinien umożliwiać budowę miniaturowych akceleratorów,a jak narazie to buduje się je coraz potężniejsze... a może(po pracy) służą one "komuś" do testowania UFO?

"-Z tym jak i dalszymi stwierdzeniami nie zgadzam się,bo wynikają one jedynie z obliczeń..."
> " Ano znam. Nie ma fotek, nie ma dowodu. "
To też,ale chyba nie chcesz powiedzieć,że jeśli jakaś część obliczeń sprawdziła się już w praktyce,to obliczenia dotyczące efektów niemożliwych obecnie do praktycznego ich potwierdzenia - równe są dowodom.

"-Czy przypadkiem skracanie w locie nie wzięło się z analogji do spłaszczania się mas w ruchu wirowym lecz z uzasadnieniem nie bardzo nauce wychodzi... ?
> " Nie wzięło się... "
- Dzięki za tak wyczepującą,a co najważniejsze bardzo przekonującą odpowiedż.
  • 0

#29

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- Chyba się nie doceniasz,sam przedstawiałeś w temacie "Człowiek może... " grafikę atomów tuż przed zderzeniem o kształcie dwustronnie spłaszczonej w pionie piłki i o ile sobie przypominam to powody czołowego spłaszczenia sobie odpuściłem,jednak nadal pozostaje zagadką z czego wynika ich spłaszczenie tylne?

Przedstawiłem grafikę, nie zdjęcia.
A jądra atomowe (nie atomy!) nie byłyobustronnie spłaszczone, tylko równomiernie skrócone na całej swojej długości (także w środku). Także gadanie o jakimś spłaszczeniu czołowym, czy tylnym jest niepoprawne.

Nie bardzo rozumiem jak wpływa ów efekt na konstrukcję akceleratorów,poza tym że jeżeli rozpędzane atomy kurczą się,to wokół nich przestrzeń również w/g teorii powinna się kurczyć - a ten fakt powinien umożliwiać budowę miniaturowych akceleratorów,a jak narazie to buduje się je coraz potężniejsze... a może(po pracy) służą one "komuś" do testowania UFO?

No, bo Ty wiele nie rozumiesz, ale wykłócać to się potrafisz. Chłopie, taka podstawowa zasada w dyskusji: żeby coś krytykować, trzeba to najpierw znać.

Tak mindmax, żeby akcelerator działał poprawnie należy w jego projekcie uwzględnić poprawki relatywistyczne. Np. w akceleratorze liniowym, w którym cząstki są przyspieszane prądem zmiennym o stałej częstotliwości, tak należy dobrać odległości miedzy kolejnymi wnękami przyspieszającymi, aby przyspieszana cząstka przechodziła przez nie w równych odstępach czasu (równe czasy przelotu przez rury dryfowe (drift tube)). Dlatego kolejne rury są coraz dłuższe, a przyrost ich długości wynika z dwóch czynników:
- tego, że cząstka porusza się coraz szybciej (rury zatem muszą być coraz dłuższe)
- coraz większego skrócenia Lorentza owych rur z punktu widzenia coraz szybciej poruszającej się cząstki (owo skrócenie należy nadrobić odpowiednio zwiększając jeszcze długość rur).

Poglądowy rysunek:
http://www.iop.org/a...img_tb_5327.gif

To też,ale chyba nie chcesz powiedzieć,że jeśli jakaś część obliczeń sprawdziła się już w praktyce,to obliczenia dotyczące efektów niemożliwych obecnie do praktycznego ich potwierdzenia - równe są dowodom.

Potwierdzenie eksperymentalne wyników uzyskanych w obliczeniach teoretycznych, są dowodem poprawności modelu, na jakim opiera się dana teoria. I nie mów o skróceniu Lorentza, jako o efekcie niemożliwym, bo pierwsze trzeba wykazać, że on taki jest. Ty na razie tego nie zrobiłeś, ani nie przedstawiłeś żadnego alternatywnego rozwiązania, które wyjaśniałoby to, co obserwujemy w wynikach eksperymentów.

- Dzięki za tak wyczepującą,a co najważniejsze bardzo przekonującą odpowiedż.

Jakie pytanie, taka odpowiedź ;)
  • 0



#30

mindmax.
  • Postów: 592
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sorry - odpowiedż ta poszła do tematu o Seti,a to z pomyłki wynikajacej z faktu,że zmuszony jestem kopiować swoje wypowiedzi,bo szlag mnie już trafia jak wymagajace jednak trochę nakładów posty nie wchodzą i nie daja się odzyskać więc zmuszony jestem pisać je od nowa.

mariush
> " ...jądra atomowe (nie atomy!) nie byłyobustronnie spłaszczone, tylko równomiernie skrócone na całej swojej długości (także w środku). Także gadanie o jakimś spłaszczeniu czołowym, czy tylnym jest niepoprawne. "
- Wiadomo o co chodzi baz względu na wymowę,nadlal nie wiadomo jednak co jest powodem tego równomiernego skrócenia.Czołowe skrócenie można sobie jakoś wyobrazić,bo przy "c" to i próżnia pewnie nie jest taka "pusta" więc mogło by odezwać się przytaczane przez Ciebie w czasie omawiania eksperymentu z napędem metalicznego spodka impulsami lasera - ciśnienie.
Wówczas również można dopuścić kurczenie się przestrzeni,ale tylko przed w/w jądrem atomu,a co powoduje "tylne" jego skrócenie???

> " No, bo Ty wiele nie rozumiesz, ale wykłócać to się potrafisz. Chłopie, taka podstawowa zasada w dyskusji: żeby coś krytykować, trzeba to najpierw znać.
Tak mindmax, żeby akcelerator działał poprawnie należy w jego projekcie uwzględnić poprawki relatywistyczne...
"
- Bo ja zanim przyznam się,że coś rozumiem - lubię faktycznie to zrozumieć i nie mogę zrozumieć tych,którzy uważają że rozumieją mimo to,że zrozumieć tego w żaden sposób się nie da.
Dlaczego w akceleratorach stosuje się prąd zmienny skoro wiadomo że stały jest o połowę wydajnieszy a jeśli już zmienny to o jakiej częstotliwości i dlaczego takiej a nie innej?
Czy napewno z punktu widzenia rozpędzanej masy jej uływ czasu jest niezmienny - jednakowy rytm,skoro ona sama ulega skróceniu jak i przestrzeń wokół niej -skąd ten brak symetrii,który w "c" doprowadzi do "istnienia" samego czasu przy punktowej(zerowej) przestrzeni?

> " Potwierdzenie eksperymentalne wyników uzyskanych w obliczeniach teoretycznych, są dowodem poprawności modelu, na jakim opiera się dana teoria. I nie mów o skróceniu Lorentza, jako o efekcie niemożliwym, bo pierwsze trzeba wykazać, że on taki jest. Ty na razie tego nie zrobiłeś, ani nie przedstawiłeś żadnego alternatywnego rozwiązania, które wyjaśniałoby to, co obserwujemy w wynikach eksperymentów. "
- Ze względu na to,że nie mam praktycznych możliwości potwierdzenia moich tez,podawałem jedynie przykłady w jaki sposób można by było dokonać pomiaru skrócenia obiektu w locie,a temat w którym była o tym mowa... nadal istnieje - chyba jeszcze nie wszystkie "świrusy" wygoniłem z kompa.
Wykazywałem już że skrócenie nie jest możliwe,chociażby z powodu braku zmiany budowy molekularnej,co jest "wzięte z sufitu" bo nikt tego nie sprawdził,a nawet nie obliczył - mimo że można było już to sprawdzić w czasie doświadczeń z "różnym upływem"czasu.
Mistyczność "skracania" wyraża się również w tym,że po zmniejszeniu prędkości "skrócony" obiekt powracać ma do swoich normalnych rozmiarów - pamiętasz przytaczany przeze mnie film "(?)... zmniejszyłem swoje dzieci".Czyżby zbliżając się "c" szalały jakieś nieznane bliżej promienie,a zwalniając - antypromienie?
A założyć że materia każdego obiektu w prędkościach podświetlnych będzie posiadała pamięć kształtu po prostu się nie da,więc... ?

"-Czy przypadkiem skracanie w locie nie wzięło się z analogji do spłaszczania się mas w ruchu wirowym lecz z uzasadnieniem nie bardzo nauce wychodzi... ?
"> "Nie wzięło się... "
"- Dzięki za tak wyczepującą,a co najważniejsze bardzo przekonującą odpowiedż"
"> "Jakie pytanie, taka odpowiedź "
- Pytanie było rzeczowe,bo gdyby powierzchnia masy w ruchu wirowym uzyskała prędkość kątową równą "c" to przestała by istnieć(być może tylko w naszej rzeczywistości),ale istniała by ta jej część,która "c" nie osiągnęła.
Nie oznacza to że nie mogło by być inaczej,bo być może w momencie osiągnięcia kątowej prędkości światła,cała powierzchnia tej masy została by spłaszczona aż do zera,a to równoznaczne było by ze zniknięciem całej masy.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych