Skocz do zawartości


Zdjęcie

zmora senna


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

#1

rkulp.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W pazdzierniku lub listopadzie 1996 r. mieszkalem w Krakowie. Bylem studentem i mieszkalem na stancji. Byl to nowy pietrowy dom z mieszkalnym poddaszem. Wlasnie na tym poddaszu byly dwa pokoje - wiekszy, w ktorym mieszkalo 2 innych mezczyzn, i drugi, mniejszy, ktory zajmowalem od 3 lat ja. Na parterze mieszkali wlasciciele domu, na pietrze ich dzieci. Lokatorzy wiekszego pokoju na poddaszu zmieniali sie praktycznie co roku. W pazdzierniku jeszcze dobrze sie nie znalismy i zachowywalismy pewien dystans. Pewnej nocy - daty kompletnie nie pamietam, obudzilem sie, czujac obecnosc kogos w moim pokoju. Bylem przekonany, ze to moi sasiedzi przyszli, aby zrobic mi jakis dowcip - przyszyc mnie do lozka czy cos takiego. Lezalem na boku, czujac, ze cos siada mi na nogach tzn. jakby cos chcialo usiasc przy mnie na lozku, ale usiadlo mi na nogach. Pomyslalem, ze powiem cos w rodzaju- Chlopaki juz nie spie, dajcie spokoj, ale, ku memu zdziwieniu, poczulem, ze nie moge wyksztusic slowa, ani sie ruszyc w jakikolwiek sposob. Moglem tylko lezec z otwartymi oczami. Czulem, ze to cos siedzace mi na nogach przesuwa sie wyzej. Czulem jakby zimna dlon przesuwajaca sie po moich plecach. Bylem juz porzadnie przestraszony. Dodatkowo czulem cos takiego, jakby posciel owijala sie wokol mnie. Po dluzszej chwili udalo mi sie wykonac ruch noga - cos w rodzaju kopniecia tego czegos, co na mnie siedzialo. Wtedy to zniknelo. Odzyskalem swobode ruchu, ale bylem tak roztrzesiony, ze ... zaczalem sie modlic. Az do switu nie zmruzylem oka. Potem uznalem, ze to byl tylko taki sen. Nastepne kilka tygodni uplynelo spokojne. Niestety, ktorejs nocy znowu sie obudzilem, znowu czujac tajemniczego goscia w pokoju. Tym razem czulem tylko paraliz. Bylem tym razem juz bardzo przerazony. Niemal automatycznie zaczalem sie modlic - wtedy to cos jakby sie zawahalo - nie czulem tym razem zeby na mnie usiadlo. Im bylem bardziej skupiony na modlitwie, tym to cos oddalalo sie. W koncu poczulem ,ze moge sie ruszac. Tego ranka przesunalem swoje lozko w inne miejsce pokoju. O dziwo, po tym zjawisko sie nie powtorzylo. Zdazylem o tym powiedziec corce wlascicieli - Emilce, ktora opwiedziala to rodzicom. Jej matka poprosila mnie abym o tym nie opowiadal, bo ich syn nie bedzie mogl w nocy spac - a jego pokoj byl tuz pod moim.
Bylem przekonany, ze to cos juz do mnie nie wroci, ale po kilku latach, kiedy mieszkalem w Lodzi, byl to rok 2001, znowu w nocy obudzila mnie czyjas obecnosc. Tym razem mieszkalem z rodzicami, w bloku, w M3. Rodzice + sunia jamniczka spali w duzym pokoju, ja w malym. Nikt obcy nie mial prawa sie pojawic - pies by go wykryl natychmiast. Znowu poczulem paraliz, ale tym razem sie nie modlilem.Bylem autentycznie wsciekly, ze to cos nachodzi mnie w moim wlasnym mieszkaniu. Zaczalem to cos wyzywac, przeklinac, uzywajac najgorszych slow. To odnioslo skutek, bo to cos sie wycofalo i to znacznie szybciej, niz wtedy, kiedy sie modlilem. Pamietam, ze taka rzecz jeszcze raz sie powtorzyla - jakis rok pozniej. I wtedy rowniez staralem sie byc bardzo agresywny, a nawet starlem sie to cos scigac i wygnac z mieszkania. Po tym wydarzeniu znow mialem spokoj.
W 2005 roku w listopadzie, rzucony tam przez los, kilka nocy spedzalem w schronisku Kelly's Hostel w Cork w Irlandii. Spalem na pietrowym lozku, na gorze, na dole spala moja dziewczyna. I znowu poczulem znajomy paraliz. I tym razem, nauczony doswiadczeniem, zaatakowalem to cos. Bardzo szybko ucieklo, a ja bylem bardzo zadowolony.
Ostatni raz przygoda z przybyszem spotkala mnie w listopadzie 2005 r. Tym razem byliśmy w Bielsku-Bialej. My tzn. moja dziewczyna i ja. W tym przypadku nie poczulem paralizu, wyczuwalem tylko obecnosc tego czegos. Wtedy nastapilo cos dziwnego, poniewaz poczulem, jakbym opuszczal wlasne cialo i rzucam sie w pogon za tym czyms. Dokladnie widzialem siebie na lozku. Obok lezala moja dziewczyna. Zaczalem do niej krzyczec, zeby sie obudzila i pomogla mi wygnac to cos. Mimo, ze darlem sie na caly glos, jak mi sie wydawalo, nie obudzila sie od razu. Potem opowiadala, ze wydawalem z siebie tylko ciche mrukniecia, co ja w koncu obudzilo.Zaniepokojona potrzasnela mna, co dokladnie z zewnatrz widzialem. I wtedy blyskawicznie wrocilem do swego ciala i sie obudzilem.
Gdzies slyszalem, ze w przypadku takich "wizyt" najlepiej oplaca sie byc agresywnym. Moge to potwierdzic.
Pozdrawiam wszystkich.
(Sorki, ale mi tu gdzies polskie znaki zjadlo)
  • 0

#2

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zadziwiający przypadek :o Zastanawia mnie po co takie istoty przychodzą?? :/
  • 0

#3

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przypadek Ciekawy i przekonywujaco opisany. Mam kilka pytan, czy przestales sie juz "calkowicie bac" tego czegos? Czy we wczesnym dziecinstwie zdarzaly Ci sie tego typu przezycia? Czy kiedykolwiek wywolywales duchy? Czy interesujesz sie zjawiskami paranormalnymi? Czy poza tym zjawiskiem, zdarzaly Ci sie jakies inne niepokojace rzeczy? Moze czesto masz/miewales koszmary?
  • 0



#4

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ja raz chcialem zaatakowac takie cos, efekt byl taki ze to cos mnie sparalizowalo i polozylo spowrotem do lozka, o dziwo czulem caly czas jakbym lezal na telewwizorze na ktory wpadlem, 1 sekunda i juz czuje lozko :/

od tego czasu mysle jakby takich przybyszy zaatakowac

[ Dodano: 2006-03-29, 21:26 ]
a tak to ja wciaz mam dziwne wrazenie, jakby cos siedzialo obok mnie gdy leze w lozku, albo co gorsza i to chyba o kazdej poze i w kazdym miejscu jakby cos mnie lapalo za lewy posladek, nie wiem moze to po prostu skurcze miesni, ale mam dziwne wrazenie jakby cos mnie lapalo :/
  • 0



#5

M_lenka.
  • Postów: 41
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wow... skoro to go spotyka w róznych miejscach, czyli to nei jest związane z nim a nie z którymś z tych miejsc..ale po co to go nawiedza??? Agresja? Prędzej miałabym ten paraliz ze strachu a nie od tego czegos...
  • 0

#6 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

hm....kiedys opisywalem przypaedk moj gdy Cos gdy juz usypialem ciagnelo mnie za noge..to byl troche zimny dotyk...to powtorzylo mi sie dwa razy...nie mialem jako tako paralizu ale zaczolem kopac i ustawalo...ale obecnosc tego czegos wywolywala u mnie wielki strach i przerazenie... mam nadzieje ze to sie nie powtorzy...

co do kolegi i jego historii to jestem w stanie mu uwierzyc bo cos podobnego przezylem...jesli chodzi o niego to moze to co go nawiedzalo to jakas bratnia dusza z innego wcielenia ktora chce sie z nim skontaktowac? moze sama boi sie teraz podejsc do niego zeby go nie przerazac? nie wiem co myslec
  • 0

#7

rkulp.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podobne do moich przeżycia są udziałem dość sporej grupy ludzi. Zastanawiające jest to, że większość z nich łączy to zjawisko z "ziemskimi" duchami, błądzącymi duszami itp. itd. Jednak około 1/3 uczestników takich zdarzeń nie widzi "ducha" lecz... "obcego". Przeżycia są w zasadzie identyczne tj. paraliż, obecność czegoś dziwnego... Inna jest tylko interpretacja. Czy zatem nawiedzani jesteśmy przez zmorę nocną, czy przez obcych? Może zjawiska paranormalne należy powiązać z fenomenem UFO? Zauważcie, że na tym forum pozycja "zjawiska paranormalne" ząsiaduje z "UFO". Wydaje się, że ludzie ogarniają tylko niewielki wycinek otaczającego nas świata, być może są jak ślepcy obmacujący słonia - jeden trzyma trąbę, drugi ogon - zwierzę to samo, ale nie dla nich.
  • 0

#8

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

ta moznaby moje zaliczyc do UFO, ale nie jestem tego pewien, bo to co mnie zaatakowalo bylo zielone, nie wiem czy to byla poswiata czy aura, wiem tylko ze to bylo jakby zamazac kogos w filmie i dac mu tylko jeden kolor,

nie moge sobie przypomniec jego ksztaltow, bo nie jestem pewien jak duza on mial glowe

a co do muhada to mnie spotkalo cos takiego raz i nigdy wiecej, poczulem jakby cos owinelo sie wokol mojej kostki, a potem wokol stopy
fajne bo to nie bolalo, tylko bylo calkiem przyjemne, jak mnie dotykalo a do tego taki lekko lodowaty dotyk :P
  • 0



#9

Heiser.
  • Postów: 260
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdzies slyszalem, ze w przypadku takich "wizyt" najlepiej oplaca sie byc agresywnym. Moge to potwierdzic.


Dokładnie, jak czuję obecność w pokoju innego bytu, i czuję strach, to bluzgam ile wlezie i odchodzi...
Raz spróbowałem pokojowo, zagadałem :P
I poczułem takie ciepło w ciele...nie potrafię tego wytłumaczyć...
A potem w nocy mnie obudziło stuknięcie w biurko, a że byłem zmęczony strasznie bo wróciłem z 5-cio godzinnej podróży, to od tej pory go bluzgam...
I odchodzi...

W sumie zastanawiam się, czy te wszystkie wydarzenia mogą mieć coś wspólnego z tym, że mój dziadek powiesił się w tym domu...
  • 0

#10

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Być może ktoś pragnie nawiązać z Tobą kontakt. To by tłumaczyło fakt, że takie doświadczenia spotykają Cię w różnych miejscach i w różnych datach. Być może ktoś pragnie coś Ci przekazać, lub ma jakąś sprawę.
A Ty to coś wyganiasz :P W sumie może i dobrze, że to robisz bo masz dobry i sprawdzony sposób na to aby mieć spokój. Ale może to coś ma pokojowe nastawienie, może paraliżuje Cię abyś się nie przestraszył i nie zaczął krzyczeć. Ja bym spróbował pogadać z tym bytem. W sumie jeżeli to jest jeden i ten sam to czegoś oczekuje; czegoś chce. Przemyśl sobie to i zastanów się, czy nie chcesz się dowiedzieć o co w końcu chodzi. No chyba, że takiej ciekawości nie masz i nie przeszkadzają Ci sporadzyczne wizyty tego gościa.
Pozdrawiam.
  • 0



#11 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

:surprised: :surprised: wole swojej historii sobie nie przypominac
  • 0

#12

Heiser.
  • Postów: 260
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Być może ktoś pragnie nawiązać z Tobą kontakt. To by tłumaczyło fakt, że takie doświadczenia spotykają Cię w różnych miejscach i w różnych datach. Być może ktoś pragnie coś Ci przekazać, lub ma jakąś sprawę.
A Ty to coś wyganiasz :P W sumie może i dobrze, że to robisz bo masz dobry i sprawdzony sposób na to aby mieć spokój. Ale może to coś ma opkojowe nastawienie, może paraliżuje Cię abyś się nie przestraszył i nie zaczął krzyczeć. Ja bym spróbował pogadać z tym bytem. W sumie jeżeli to jest jeden i ten sam to czegoś oczekuje; czegoś chce. Przemyśl sobie to i zastanów się, czy nie chcesz się dowiedzieć o co w końcu chodzi. No chyba, że takiej ciekawości nie mas i nie przeszkadzają Ci sporadzyczne wizyty tego gościa.
Pozdrawiam.


No chciałem sie z nim porozumieć, ale obudził mnie w nocy to się obraziłem :P
Spróbuję dzisiaj zrobić EVP ale mikrofonem od kompa...bo innego nie posiadam...ale może coś wyjdzie...
  • 0

#13

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Możesz do tego kolesia zagadać i powiedzieć na głos, że jeżeli ma Ci coś ważnego do przekazania to dzisiaj w nocy będzie miał okazję i żeby z niej skorzystał. Zachęć go do tego i wytłumacz, że lepiej tak się kontaktować, aniżeli budzić Cię w środku nocy bo to trochę irytujące.
No...po prostu pogadaj z nim i powiedz co i jak :smile: Tak będzie chyba najlepiej.
  • 0



#14

fab3r.
  • Postów: 33
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To ja mam tylko takie coś, że wyraźnie czuję czyjąś obecność w pokoju, i to jest wieczorem. Wtedy zaczynam cos mowic do siebie, spiewac pod nosem zeby pokonac strach i przechodzi. A jak spie, to to mam czesto, ze mi sie wydaje ze cos chodzi kolo mnie i to słyszę !! naprawde mnie to doprowadza do szału, bo autentycznie boje sie wieczora i nie moge spać! Zdarzenia maja miejsce od moich 7mych urodzin.
  • 0

#15

Yuna.
  • Postów: 115
  • Tematów: 5
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest straszne... wiecie ja mysle że gdziekolwiek jesteśmy może do nas wtargnoc cos lub ktoś... Hmmm , ale trzeba wieżyć że cos takiego isę nie stanie.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych