Zadobrze znacie?... znacie tylko przedstawicieli.... wnioskując po wpisach
Zrobię teraz to samo co "wy" i zapytam "co jest lepsze".
Podać przykład "czego nie lubię" w tym pseudochrześcijaństwie ?
Moi katecheci szczególnie preferowali pisemko "Miłujcie się".
Tu jest mały artykuł o treściach jakie można tam znaleźć, autor rewelacyjnie to opisał:
"Miłujcie się" czyli
o czytelniczce pewnego religijnego pisemka
(i o tym religijnym pisemku):
To jest historyjka o czytelniczce czasopisma "Miłujcie się". Jeśli ktoś jest zainteresowany, to podaję adres:
strona "Miłujcie się!"
Na tej stronie można między innymi znaleźć numery archiwalne magazynu. Jak już tam się zajrzy, to można się łatwo zorientować, że w czasopiśmie najchętniej poruszane są tematy seksu, pornografii i masturbacji. Może właśnie takie są zainteresowania czytelników oraz redakcji? Magazyn jest pełen artykułów dotyczących różnych pokus czekających na bezbronne owieczki. Pełen jest także wstrząsających wyznań (noszących wszelkie znamiona listów spreparowanych, czyli zawierających wstep, historię nieszczęsnika, nastepnie morał i podsumowanie dla czytelników) eks-onanistów i eks-pornolubów, którzy ostatecznie zeszli ze złej drogi (strach jednak pomysleć, co by było, gdyby na nią nie weszli - o czym wtedy mieliby pisać dziennikarze "Miłujcie się!"?).
Co do czytelniczki czasopisma. Siedziała sobie kiedyś tam naprzeciwko mnie i zapamiętale czytała swoje - być może ulubione - pisemko. Tematy były różne, jednak szanowna pani czytelniczka była ukierunkowana na jedno: jej żywe zainteresowanie wzbudzały artykuły o różnych aspektach pożycia płciowego. Był artykuł o korzeniach muzyki techno, ale został pominięty. Był artykuł o tytule "Słońce wschodzi tam, gdzie jest Bóg" - ale został pobieżnie potraktowany. Nasza bohaterka poświeciła mu może minutę. Skupiła się za to na opowieści niejakiej Klary (oczywiście od grzechu do nawrócenia). Niestety nie pamiętam z tego już zbyt wiele, poza tym ta pani trzymała czasopismo tak, że trudno mi było swobodnie zapoznawać się z jego treścią. Zapamietałem, że początkiem deprawacji Klary było to, że jej siostra "przynosiła czasopisma typu "Bravo", które w jej szkole były rozdawane za darmo" (tak, tak!!! a zwykli ludzie, co już nie chodzą do szkoły muszą płacić ciężkie pieniądze za swoje ulubione czasopismo, oprócz "Miłujcie się!", oczywiście...). Pada też stwierdzenie, że wskutek takich lektur "w wieku 7 lat zgłębiała tajniki zmysłowości". Kolejny artykuł wychwalał powstrzymywanie się od kontaktów płciowych (co jest chyba bardzo trudne dla czytelników czasopisma, które pisze głównie o seksie). Także prawdziwa perełka: "Uzależnienie od doznań seksualnych" (podejrzewam, że wg redakcji następuje przy odbyciu więcej niż jednego stosunku w miesiącu). Z niego to dowiedziałem się, że doznawanie przyjemności zmysłowych wywołuje potem u człowieka "napięcie psychologiczne". Był też artykuł pod wstrząsającym tytułem: "Żyć w celibacie aż do śmierci?". Tego już nie dane mi było choć trochę poczytać, bo właścicielka "Miłujcie się!" zorientowała się, że też próbuję czytać i skutecznie mi to uniemozliwiła. W każdym razie chwilkę potem pisemko wylądowało w plecaku. Możliwe, że nie było już niczego więcej o seksie.
Krótki apel do redakcji: "ZMiłujcie się!". Przestańcie wydawać swoje pismo!
żródło:
http://salceson.ovh....skm/05_skm.htmlMasz już pogląd "chrześcijański".
A teraz pogląd islamu:
W Islamskim związku małżeńskim, seks jest rzeczą jak najbardziej naturalną. Jest to nawet czyn wynagradzany przez Allaha.
Stosunek seksualny jest wedle upodobania dwojga partnerów, z wyjątkiem stosunku analnego, oraz stosunku podczas menstruacji. Allah ta`ala objawił w Koranie, co znaczy:
Wasze kobiety są dla was polem uprawnym. Przychodźcie więc na wasze pole, jak chcecie, i czyńcie pierwej coś dobrego dla samych siebie. Bójcie się Boga i wiedzcie, że się spotkacie z Nim! A ty głoś radosną wieść dla wierzących! (Koran, 2:223) Inne zboczenia
Do nich należą gwałt, incest, nudyzm, orgie, fetysz, sadyzm, masochizm, nekrofilia i inne które są bezsprzecznie zabronione.
żródło:
http://www.planetais...biety/wspm.htmlKolejny przykład pseudochrześcijaństwa :
Zakaz noszenia spodni odsłaniających bieliznę
Za noszenie obniżonych w kroku luźnych spodni, które odsłaniają bieliznę, już niedługo będzie można trafić na pół roku do więzienia - przynajmniej w mieście Delcambre w amerykańskim stanie Luizjana.
Burmistrz Carol Broussard właśnie zapowiedział, że podpisze przyjęte jednogłośnie przez radę miejską rozporządzenie, według którego noszenie takich spodni byłoby traktowane jak obnażanie się w miejscu publicznym - podała BBC.
Za powyższe przestępstwo grozić będzie do pół roku za kratkami lub 500 USD grzywny. - Niech lepiej zdejmą te portki i po prostu noszą sukienki - poradził burmistrz amatorom wzbudzającej kontrowersje odzieży.
Cała sprawa ma również aspekt rasistowski. Niektórzy mieszkańcy zwracali uwagę, że rozporządzenie uderzy w młodych czarnych mężczyzn, fanów hip-hopu, wśród których panuje moda na takie spodnie.
- Biali też noszą workowate spodnie - rozwiał wątpliwości burmistrz.
żródło:
http://wiadomosci.on...67,69,item.htmlI co ? Która religia jest "lepsza" ?