Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sekret


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
347 odpowiedzi w tym temacie

#46

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja mam 11 miesięcy, więc mój organizm dopiero się dostosował :]
"Cokolwiek człowiek wymyślił - może to osiągnąć"


What da freak?! :P
Nie rozumiem Cię, może dlatego, że już trochę późno xD

Mówisz, że trzeba to wiedzieć - jednak chyba nie ;) Sekret, jakim sam w sobie jest sekretem, jest dostępny, ba, to złe określenie - jest naturalną częścią życia KAŻDEGO człowieka myślącego - nie mówię tu o intelektualistach, oświeconych - przeciętny 'ktoś', żyjący w opakowaniu po Cini Minis też myśli ;> Całe życie nieświadomie korzystamy z tego prawa bytu, nie musimy więc dokładnie wiedzieć co w życiu chcemy osiągnąć, nie musimy też na 100% wierzyć. A jednak - im bardziej sprecyzowana myśl, ukierunkowana w jednym konkretnym celu daje lepszy rezultat niż niepewny przebłysk nadziei (chociaż i ten oddziałuje na wszechświat ;) )
Taka własna refleksja :P To już koniec na dziś, idę spać ;p
Dobranoc
Pozdrawiam
Olek.
  • 0

#47

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Więc chodzi o to, co by przed maturą myśleć, że nam pójdzie dobrze - nie można prosić o coś, co już się utraciło.

Tak, ale w czasie teraźniejszym, a nie przyszłym. Pamiętajcie o tym, ponieważ jest to istotne!
  • 0



#48

Nik4ND3R.
  • Postów: 100
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

What da freak?! :P
Nie rozumiem Cię, może dlatego, że już trochę późno xD


W ciągu 11 miesięcy, z tego co wiem, większość komórek sie wymienia. Tak więc po 11 miesiącach, Twoje ciało ma prawie wszystkie (albo i na pewno wszystkie) nowe komórki (gdzieś o tym czytałem).
Ludzie, którzy korzystają z tego nieświadomie - owszem zgodzę się ale oni nie wiedzą jakie mają możliwości. Ten kto wie, może wszystko i nigdy się nie podda, w przeciwieństwie to tych niewiedzących. :victory:
  • 0

#49

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Znalazłam ciekawy artykuł, w którym autorka podaje przykłady kontrolowania własnych myśli. Jeśli opanujemy tę sztukę, możemy śmiało korzystać z Sekretu bez obaw, że wyrządzimy krzywdę sobie, bądź innym osobom.
Bądź panem swoich myśli

Wszystko się zgadza, ale stwierdzenie że masz to jak w banku jest dopiero oszukiwaniem samego siebie.
Miesiąc prze maturą wolałbym nie karmić się złudzniami o powracającej ze zdwojoną siłą pozytywną energią....Bo to imo jest oszustwo w najczystszej swej postaci.

Nie rozumiem toku Twojego myślenia ;) Oczywiście masz prawo w to nie wierzyć, ale uważam, że nawet nie próbowałeś. W sumie ciężko byłoby Ci cokolwiek osiągnąć z takim podejściem. Nigdy nie słyszałeś stwierdzenia ‘myśli to czyny’? Albo chociażby piosenki: ‘wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń’ Anity Lipnickiej? Na pozór tekst jest banalny, lecz jakże głęboki, jeśli się nad nim zastanowimy. ‘gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz, wszystko może zdarzyć się’ – ta piosenka zawiera w sobie Sekret, o którym mowa. Skoro tylu ludzi w to wierzy – mało tego! – i potwierdza działanie tej metody, może warto spróbować? Nawet z czystej ciekawości :)
A teraz z innej beczki, lecz z tej samej winnicy ;) (czyli do sedna względem cytatu)
Nie rozumiesz pewnej istotnej rzeczy, a przynajmniej tak wnioskuję z Twoich wypowiedzi. To nie działa na zasadzie zaczarowanego ołówka – narysujesz i masz! Po pierwsze: tutaj trzeba uzbroić się w cierpliwość. Po drugie: zauważyłeś, że nawet w ‘Kopciuszku’, gdy wróżka czarowała swą magiczną różdżką ‘gadżety’ dla swej chrześnicy, nie tworzyła ich ‘z powietrza’? Karocę np. wyczarowała z dyni etc. Analogicznie: jeśli będziesz wizualizował same piątki na maturze i prosił Wszechświat, aby tak się stało, musisz się jeszcze pouczyć ;) Te oceny też nie wezmą się z nikąd, lecz z Twojej pracy. Weź też pod uwagę czas - nie oczekuj cudów na miesiąc przed maturą, lecz zmobilizuj się nieco wcześniej ;) [będę opierać się na tym przykładzie]
Jakby to wszystko łatwiej ująć.. To polega mniej więcej na tym, że gdy będziesz sobie wmawiał: „Mam same piątki na świadectwie maturalnym.”, to informacja ta prędzej czy później zakoduje się w mózgu, w podświadomości i jednocześnie trafi do Wszechświata. Co za tym idzie.. Twój mózg pokierowany podświadomością zrobi wszystko, aby spełnić postawiony przez Ciebie cel. Jak? No np. zauważysz, że chętniej zasiadasz do nauki i że to w sumie nie jest taka straszna sprawa, wchłaniać informacje o skąposzczetach czy surykatkach, bo w gruncie rzeczy ich życie jest równie ciekawe jak odkrywanie tajemnic egzystencjalnych :P Inne przykłady działania tego systemu: gdy masz zły humor, lub jesteś wręcz nabuzowany, wmawiaj sobie przez kilka minut, że czujesz się rewelacyjnie i zacznij się śmiać – najlepiej bardzo głośno. Wiem ,że to trudne, ale trzeba się zmusić. Zauważysz, że po tych kilku minutach będziesz faktycznie w dobrym nastroju i zdziwisz się, jak mogłeś przejąć się taką ‘pierdołą’.
Albo.. Załóżmy, że nie satysfakcjonuje Cię Twoja waga i stwierdzisz, że idealne dla Ciebie byłoby 60 kg. I znowu.. powtarzasz dzień i w nocy: „Ważę 60 kg.” Po jakimś okresie czasu z zadowoleniem ujrzysz upragnioną liczbę. Jak to się stanie? Nawet tego nie zauważysz, ale zaczniesz inaczej jeść – zapewne zdrowiej. Być może zaczniesz więcej ćwiczyć. To wszystko sprawi, że schudniesz – niepostrzeżenie. Będzie Ci się wydawało, że nic się nie zmienia, ale przekazywane przez Ciebie informacje trafią do podświadomości.
Zahaczam zarówno o Sekret, jak i o samą autosugestię. Jedno współgra z drugim. Zauważyłeś zapewne, że mówiłam nie tylko o Wszechświecie, lecz również o mózgu i podświadomości. Wszystkie te ‘elementy’ stanowią swoistą harmonię i uzupełniają się wzajemnie.
Mam nadzieję, że nie namieszałam za bardzo :cafe:

Całe życie nieświadomie korzystamy z tego prawa bytu, nie musimy więc dokładnie wiedzieć co w życiu chcemy osiągnąć, nie musimy też na 100% wierzyć. A jednak - im bardziej sprecyzowana myśl, ukierunkowana w jednym konkretnym celu daje lepszy rezultat niż niepewny przebłysk nadziei (chociaż i ten oddziałuje na wszechświat ;) )

No właśnie – nieświadomie. To oznacza, że bardzo często nie zdajemy sobie sprawy, iż wysyłamy informacje sprzeczne z naszymi oczekiwaniami. Jak to się dzieje? Myślimy np. co by tu komu złego wyrządzić, a zło dotyka nas (co oczywiście odłożone jest w czasie).
Nie musimy wiedzieć co chcemy w życiu osiągnąć – racja, ale czy nie lepiej byłoby egzystować dla jakiegoś celu? Życie bez określenia priorytetów jest moim zdaniem w pewnym sensie wegetacją.
Piszesz, że nie musimy w to na 100% wierzyć. Jeśli nie zaufamy metodzie bezgranicznie, nie doświadczymy pożądanych efektów. A jeśli nawet, będą mizerne. Każda wątpliwość osłabia cały ten mechanizm, tak samo jak każda – najmniejsza nawet - usterka osłabia system/rzecz/organizm. Huhu, nie czuję, gdy rymuję :P
Dalej się już zgodzę.
Pozdrawiam :)
  • 1



#50

kenio.
  • Postów: 80
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ciekawy artykul z "sekretem" o ktorym wiem juz od jakiegos czasu. Zauwazylem ze bedac pozytywnie nastawionym do wszechswiata (czyt. ludzi)wysylamy nieswiadomie szczescie i milosc ktora z nas wyplywa, i te 2 rzeczy do nas zawsze wroca. Staram sie uzywac tego "sekretu" swiadomie, jednak nadal mam problem z tym aby byc pewnym tego czego pragne i wiara w to ze to sie spelni, dlatego pracuje nad soba caly czas i staram sie odblokowac;)
  • 0

#51

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tacita - odpowiem ci tak po krótce bo nie mam zbyt wiele czasu, Twoje zaangażowanie w tekst i poświęcony na jego napisanie czas - Z całym szacunkiem, to czas stracony w/g mnie.

Dlaczego ? Dlatego że to co napisałaś aby coś mi unaocznić (nie wiem co, zresztą mam już swoje stanowisko w tej sprawie), to nic innego jak zwykłe ogródki personalne tyczące się spraw, którym w zupełności wystarczy zwykłe ludzkie zaangażowanie niżeli jakaś mistyczna wymiana energią ze wszechświatem.

To nic inengo jak postawienie sobie jasnego celu do zrealizowania w niedalekiej przyszłości.
Chyba nic, co by miało jakiś bezpośredni związek z tym o czym mówisz.
Rozumiem też, że pomogłaś sobie stwierdzeniem ujednolicenia elementów i ich harmonicznemu połączeniu w jedną całość ze wszechświatem jako jakiś tam punkt zaczepienia, co jest chyba jak widać najwygodniejszym wyjściem z sytuacji niżeli przedstawić argument :) bo aby strzelić takiego BABOLA, dużo nie trzeba.

Z wyrazami szacunku, michał. :)
  • 0

#52

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tacita - odpowiem ci tak po krótce bo nie mam zbyt wiele czasu, Twoje zaangażowanie w tekst i poświęcony na jego napisanie czas - Z całym szacunkiem, to czas stracony w/g mnie.

Ale nokaut ;)
Drogi Michale, pisanie postów sprawia mi przyjemność i zapewniam Cię, że z całą pewnością nie był to dla mnie czas stracony :)

to nic innego jak zwykłe ogródki personalne tyczące się spraw, którym w zupełności wystarczy zwykłe ludzkie zaangażowanie niżeli jakaś mistyczna wymiana energią ze wszechświatem.

Wymiana energią ze wszechświatem nie jest czymś mistycznym, tudzież enigmatycznym ;)

To nic inengo jak postawienie sobie jasnego celu do zrealizowania w niedalekiej przyszłości.
Chyba nic, co by miało jakiś bezpośredni związek z tym o czym mówisz.

Mam takie dziwne wrażenie, że nie zrozumiałeś niczego, o czym wyżej napisałam :o

Rozumiem też, że pomogłaś sobie stwierdzeniem ujednolicenia elementów i ich harmonicznemu połączeniu w jedną całość ze wszechświatem jako jakiś tam punkt zaczepienia, co jest chyba jak widać najwygodniejszym wyjściem z sytuacji niżeli przedstawić argument :)

Pomysł z takim porównaniem przyszedł mi do głowy na samym końcu pisania posta ;) Mam rozumieć, że nie zgadzasz się z tym stwierdzeniem? Jeśli nie, napisz proszę dlaczego. I jakich argumentów ode mnie oczekujesz? Chętnie Ci je przedstawię :]

Pozdrawiam serdecznie :)
  • 0



#53

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mam takie dziwne wrażenie, że nie zrozumiałeś niczego, o czym wyżej napisałam

Bo nie mam obowiązku rozumienia świata przez Tacitowy pryzmat ;)

I jakich argumentów ode mnie oczekujesz? Chętnie Ci je przedstawię

Dających mi jasny i klarowny przekaz/tudzież dowód, potwierdzenie tego o czym mówisz. Bo jak narazie żaden taki argument nie padł chyba dlatego, że takowy nie istnieje ?
  • 0

#54

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Bo nie mam obowiązku rozumienia świata przez Tacitowy pryzmat ;)
Dających mi jasny i klarowny przekaz/tudzież dowód, potwierdzenie tego o czym mówisz. Bo jak narazie żaden taki argument nie padł chyba dlatego, że takowy nie istnieje ?

Ależ Michale.. oczywiście, że nie masz obowiązku :mrgreen: To było tylko spostrzeżenie z mojej strony ;)
Potwierdzenie tego, o czym mówię znajduje się w moim powyższym poście. Podałam w nim kilka przykładów, np. z wagą, albo z wisielczym nastrojem. Wystarczy zastosować to w życiu, przyuważyć jak działa i żadne inne argumenty nie będą Ci potrzebne. Czy satysfakcjonuje Cię taka odpowiedź? Mam nadzieję, że uznajesz empiryzm? :)

Ps. W swoim poście, o którym teraz mówimy, po prostu poszerzyłam temat - rozbudowałam Sekret. Wiedza, którą się tu dzielę, pochodzi z kilku książek oraz własnych doświadczeń. Masz prawo mieć swoje poglądy, a ja Cię do niczego nie będę przekonywać, więc nie obawiaj się ;)
A temat jest świetny :D
  • 0



#55 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Dlaczego ? Dlatego że to co napisałaś aby coś mi unaocznić (nie wiem co, zresztą mam już swoje stanowisko w tej sprawie), to nic innego jak zwykłe ogródki personalne tyczące się spraw, którym w zupełności wystarczy zwykłe ludzkie zaangażowanie niżeli jakaś mistyczna wymiana energią ze wszechświatem.


A nie wziąłeś pod uwagę tego, że cały wszechświat to energia i cały wszechświat ze sobą współgra?? Przecież człowiek wręcz emanuje energią, więc dlaczego miała by nie być możliwa wymiana energii? Myśl to też energia, światło.




Bo nie mam obowiązku rozumienia świata przez Tacitowy pryzmat ;)


Tylko to nie jest Tacitowy pryzmat. Tacita sobie tego nie wymyśliła. Odnoszę wrażenie ,że ciskasz się dla zasady.

Dających mi jasny i klarowny przekaz/tudzież dowód, potwierdzenie tego o czym mówisz. Bo jak narazie żaden taki argument nie padł chyba dlatego, że takowy nie istnieje ?


Ostatni cud...człowiek obudził się po 19 latach. Mimo że spał był świadomy i bardzo chciał się obudzić. Jego żona ani na jedną chwilę nie zwątpiła w to ,że się obudzi. Była tego pewna...

Czy to nie jest zastanawiające? Czy to nie jest wspaniałe w jaki sposób Ci ludzie sobie pomogli??
  • 0

#56

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ostatni cud...człowiek obudził się po 19 latach.

Chodzi o tego z Dzialdowa ? Podobno nie byl w spiaczce, lekarze to potwierdzaja.
  • 0

#57

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chodzi o tego z Dzialdowa ? Podobno nie byl w spiaczce, lekarze to potwierdzaja.

Jest wiele innych podobnych przypadków, np.: Głos dziecka wybudził kobietę ze śpiączki.
  • 0



#58

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Heh, ja slyszalem tez teorie ze opowiedziany kawal wybudzil goscia ze spiaczki i zaczal sie smiac jak opetany. Tez bylo na forum.
  • 0

#59 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Chodzi o tego z Dzialdowa ? Podobno nie byl w spiaczce, lekarze to potwierdzaja.



To jakim cudem się obudził nie będąc w śpączce? :)

Jednak nie jest istotne to czy spał, czy nie spał. Jego stan był ciężki i nic nie wskazywało na to ,że człowiek będzie jeszcze miał szansę być aktywnym, cieszyć się życiem.

Jest to tzw. cud poparty myślą i wiarą.

Załóżmy ,że Bóg jest wszystkim, co przejawia się w Naszych wierzeniach...czyli cały wszechświatem...wysyłając myśl do niego dostarczmy mu nasze pragnienia, troski , prośby i podziękowania. To jak modlitwa, tylko musi być poparta optymizmem i wiarą.
  • 0

#60

AwAke.
  • Postów: 95
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Świetny artykuł i w moim przypadku na pewno prawdziwy. Hmm muszę w takim razie zacząć więcej marzyć tylko małe pytanko ;) czy sny pomagają nam w osiągnięciu celu? bo w zasadzie takie podświadome marzenia powinny być najmocniejsze i powinniśmy ich najbardziej chcieć?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych