Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obca Istota


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

#31

Korynt.
  • Postów: 315
  • Tematów: 66
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mimo to zbiorowa halucynacja wśród dwóch 12 i jednego 11 latka nie zdarza się często. Żaden alkhol czy narkotyki nie wchodzą w grę, bo kto w tak młodym wieku zaprząta sobie tym głowę?

no nie wiem, na moim osiedlu dużo jest takich co pije w tym wieku.
A co do opisu - możliwe że widzieliście chupacabrę
  • 0

#32

Heavy_metal_Jezus_012.
  • Postów: 219
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja miałem kiedyś podobne przeżycie. Nie wiem co to było, ale gdy z kolegami rozmawialiśmy około 21 przy ognisku, jeden z kolegów zwrócił uwagę na dziwny kształt kilkanaście metrów od nas. Myślałem że se chcą ze mnie "jaja" robić, lecz okazało sie że tam coś było. Nie wiem może po prostu wyobrażnia nam spłatała figla. Ale nigdy niezapomne tego późnego wieczoru.
  • 0

#33

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mnie to się czytało jak przyjemne opowiadanie, ale nie wątpię, że sytuacja może być prawdziwa :]
Jeżeli faktycznie, musiało to być przerażające ;]
  • 0

#34

Vallord.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pierwsza historia w moim odczuciu jest dosyć przekonywająca. Druga już mi śmierdzi naciąganiem gdyż w dużym stopniu odzwierciedla pierwsza. W zbyt dużym :)
Co do pierwszej historii to z tego co mówisz wynika, ze przyłapaliście na "gorącym uczynku" naukowca z innej planety, pobierającego próbki do badania. To, że nie wyglądał tak jak tradycyjnie przyjęty przez mas media typowy szarak, nie oznacza odrazu, że go sobie tylko wymyśliliście. Ktoś parę postów wcześniej wspomniał i ja to potwierdzam, że naszą planetę odwiedza wiele różnych ras. Niektórzy osobiście nas odwiedzają inni tak jak i my wysyłają sondy z robotami na pokładzie. Tym razem nie była to sonda z robotem a osobisty przedstawiciel naszych, pewnie dalekich, sąsiadów z innego układu.
Co do tego, że tak sie na was dziwnie wpatrywał to sądzę, że było to spowodowane zaskoczeniem i to po obu stronach. Jak sam wspomniałeś to było odludzie, czyli wymarzone miejsce, żeby bez narażania się na zdemaskowanie pobrać jakieś ciekawe próbki do badań. A tu nagle ktoś ładuje światłem po oczach i to jeszcze, żeby tylko jedna osoba. Gość musiał się nieźle zdziwić o ile nawet nie wystraszyć!! To stąd przypuszczam jego dziwne spojrzenie. Z drugiej strony nie wiemy jakie ten osobnik ma spojrzenie na co dzień, ale przypuszczam że raczej bardziej łagodne. Zresztą jak każdy kto ma oczy i umie posługiwać się mimiką. Może też po głowie chodziły mu myśli typu: "czy mnie zdemaskują", "czy narobią hałasu", "czy na mnie zapolują".
Podsumowując stwierdzam, że ta historia warta jest głębszego przebadania zwłaszcza iż inny forumowisz informuje nas o podobnych zjawiskach w tamtym rejonie o jakich opowiadał mu jego Ojciec.
  • 0

#35

mikra25.
  • Postów: 60
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@UP

Wykonałeś dogłębną analize tej historii. I dobrze. Ja uważam że historia prawdopodobna. I wydaje mi sie że jest prawdopodobna ponieważ nie opisujesz stanadartowego szaraczka tylko kogoś innego. Szarak to klasyka dlatego uważam że często historie z szarakami poprostu kłamią.
  • 0

#36

lukas102030.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

to mógł być dziki kot na kamieniu a to z ubitą ziemią to ściema

edit [27.04.08] AlienGrey
Zasady poprawnej pisowni oraz ortografia się kłaniają..

  • 0

#37

Not Normal.
  • Postów: 83
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo dobrze się to czyta , nie tak jak nie które typu ,, szłem se lasem i widzialem malego krasnoludka " . Pierwsza opowieść i opowieść Pingwina są wręcz bliźniacze , więc pingwina opowieść może być wymyślonym klonem , ale nie wykluczam faktu , że mogły to być istoty z tej samej planety . Które po prostu robiły badania terenu . Ja wam wierzę , bo po co mielibyście kłamać i jeszcze w pierwszym opowiadaniu użytkownik podał swój adres , żeby mu ktoś mógł wyjaśnić co to było :) .

edit [2.05;08] AlienGrey
"3.15 Na forum wymagamy używania poprawnej Polszczyzny.(...)"
Nie stawia się spacji przed znakami interpunkcji.
Zapamiętaj to sobie.

  • 0

#38

Vazok Than004.
  • Postów: 33
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Historia dość prawdopodobna.Być może to Mothman czy coś podobnego a może natrafiliście na gościa wracającego z lasu przed burza :mrgreen:
  • 0

#39

Kurdupel.
  • Postów: 35
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawe Zdarzenie,ale nie można zbyt wiele powiedziec co do jego realności.
Trzeba by to poddać rejestracji której dokonał by jakis ufolog.Zrobic oględziny tego miejsca itp.
  • 0

#40

Jach.
  • Postów: 21
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja uważam że pingwin zobaczył że autorowi tematu dużo osób wierzy więc spróbował samemu coś takiego napisać >/ To jest wręcz idealnie odwzorowane!1.W obu przypadkach było to na tarasie 2.tu też świecili se trzej chłopacy latarkami 3.to z tą ziemią to najgorszy błąd pingwina!Przecież to niemożliwe żeby wszystko tak idealnie się pokrywało!A co do postu o ufo na dachu to mógł być to murzyn złodziej ogolony na łyso który podczas deszczu spadł z dachu :mrgreen:


edit [8.06.08] AlienGrey
...

  • 0

#41

spoko11.
  • Postów: 78
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

brawo! ja też tak miałem! tylko że byłom wieczorem w lesie i coś chodziło między drzewami ale to było takie samo i miało tak łeb jak jakiś trujkąt do góry nogami!!!
  • 0

#42

eliteziomx.
  • Postów: 25
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

kot ma podobna głowę ja trójkąt...... to za sprawa uszu!!! a ja ciągle jak jadę samochodem patrze jak jest las i wiele dziwnych rzeczy można zobaczyć jak sie ciągle w to samo przygląda ....
  • 0

#43

Rozgwiazda.
  • Postów: 251
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wy zawsze macie problemy!
-za mało postów
-nie szczególowo
-bez emocji itd

A teraz gosciu sie postarał wiec mozna mu uwierzyc... choc są skrajne przypadki ze ktos nie uwierzy bo to było naprawde dziwne...

Moze narysuj jak to wygladalo...moze to yeti... heh.... nieee... moze ktos chcial was wystraszyc... ale nie bardzo... czy wierze?? wierze... moze i to pomoze..
  • 0



#44

spoko11.
  • Postów: 78
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja nie narzekam ale to miało 2 m chodziło na 2 nogach i było szaro-berzowe!!! miało gały wielkie jak leflektory i to nie był kot!!!
  • 0

#45

Prayer.
  • Postów: 17
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziękuję wszystkim za jakże burzliwą polemikę. Przyznam, że temat poszedł w niepamięć i zupełnie przypadkiem odgrzebałem go w związku z informacją na gg od jednego z forumowiczów.

Wszystkie osoby, które negują opisane przeze mnie faktu prosiłbym o konstruktywną, rzetelną krytykę i przedstawianie swoich argumentów na tyle obiektywnie i wiarygodnie, abym ja jak i reszta forumowiczów, którzy mi wierzą mogli przeanalizować Wasze wypowiedzi i ustosunkować się do nich. Wszystkie posty typu "to był kot na kamieniu", albo "to ściema, nie wierzę w to" nie wnoszą nic pod kątem merytorycznym. Gdybyście przeczytali ze zrozumieniem opisaną przeze mnie historię, wiedzielibyście, że w okolicy nie było żadnego kamienia, a koty nie latają.

Pingwin być może widział to samo, co ja, a być może stworzył zupełnie zmyśloną historię. Jednak ja mam wszelkie podstawy, aby mu wierzyć, ponieważ nie widzę nawet najmniejszego sensu w konfabulacji, która przecież nic by mu nie dała.

Jedna osoba zwróciła moją uwagę na ciekawe zjawisko natury psychologicznej. Mowa tu oczywiście o kierowaniu się takimi samymi lub zbliżonymi emocjami jak i odruchami na "potencjalne" zagrożenie ze strony nas, ludzi. Nigdy wcześniej nie rozpatrywałem istota pozaziemskich w pewnych kategoriach czysto ludzkich. Oczywiście, jeśli są to istoty zdolne do przemierzania jakiś dystansów w galaktykach w celu przybycia na planetę i zbadania jej, to nie podlega żadnej wątpliwości, że pod każdym rozumianym przez nas kątem, czy to technologicznym, religijnym czy etycznym te istoty stoją o wiele wyżej od nas. Rodzi się pytanie, ile ich jest? Czego chcą? Czy badają naszą planetę? Jeśli na ostatnie odpowiemy twierdząco, to faktycznie wyłania się obraz teleportującego się naukowca obcych, który na odludziu pobiera próbki roślin, gleby, być może atmosfery w celu poddania ich dalszym badaniom. Deszcz, wręcz wielka burza, ciemna noc, wszyscy siedzący przy telewizji, kominku, stole w domku. Idealna okazja dla "jajogłowego". Faktycznie 3 ostre promienie światła z latarek mogły wywołać w nim bynajmniej mieszane uczucia. Oczywiście nie wiemy jakimi kategoriami te istoty myślą i jakimi wartościami się kierują. Jeśli jednak założymy, że są podobne do nas, to rzeczywiście obcy naukowiec mógł się zdziwić, przestraszyć albo być tak samo zaciekawionym, ponieważ w swojej pracy na ziemi nigdy nie spotkał przedstawicieli naszego gatunku. Jednak jeśli mają być podobni do nas, to dlaczego pozostałość w formie ciemnej, ubitej, wyjałowionej ziemi? Czy stamtąd pobierał próbki? Czy coś tam zakopał? Czy może emitował jakiegoś rodzaju promieniowanie? Jednak jak się przemieszczał, skoro było tylko w jednym miejscu?

Ciężko znaleźć odpowiedzi na te pytania. Ciężko, ponieważ każda nowa teoria przyciąga kolejne pytania, których zgłębienie momentami jest bardzo trudne. Dowodów nie ma zbyt wiele, a i nasza wiedza jest na tyle znikoma, że nic konkretnego nie wydedukujemy. Również duże znaczenie ma w tym momencie czas. Mam 22 lata, sytuacja zdarzyła się w wieku 12 lat, czyli 10 lat temu. Cokolwiek tam było, zostało zabrane przez upływający czas...

Nie wiem jak to wszystko się skończy. Nie wiem, czy w ogóle ta historia będzie miała jakąś dalszą część. Tak jak pisałem wcześniej, przez 10 lat nie zdarzyło się absolutnie nic, co mogłoby mi pomóc tę sprawę rozwiązać. Jednocześnie będąc bombardowanym przez coraz to nowsze informacje, okrycia, filmy s-f dotyczące obcych, zaczynam nabierać dziwnych podejrzeń, że za mojego życia nic się nie wyjaśni. Z poczynań mediów można wnioskować, że w jakiś sposób jesteśmy przygotowywani na przyjęcie wiadomości o istnieniu innych istot inteligentnych. Jednak jak mamy odczytywać te sygnały? Wszędzie obcy przedstawiani są jako rozwinięta rasa żądna śmierci, zniszczenia, zawłaszczenia naszej planety, poddania zwierząt, ludzi eksperymentów i ostatecznie wyplenienia bądź zniewolenia ludzkiej rasy. Czy to aby właściwe? Czy patrząc na nas nie dochodzimy do wniosków, że rozwój kultury, technologii, nauk, świadomości własnego ja i szeroko rozumiany postęp cywilizacyjny sprawia, że staramy się być coraz bardziej pokojowi? Czy zatem cywilizacja stojąca przypuszczalnie miliony lat do przodu w stosunku do nas, mogłaby sobie pozwolić na tak niskie i zwierzęce instynkty jak chęć egoistycznego zysku i krzywdzenia?

Wszystko jest wielką tajemnicą.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych