Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zwierzęta ukryte w skale?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#16

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiem, ale nie wiemy dokładnie jak powstały skały, znaczy wiemy, ale patrzac prez pryzmat tych zwierząt ta teoria nie ma sensu..
Aa tak mi sie przypomniało..
Wiecie, jak są deszcze żab? Jest taka teoria że w wyniku jakiś zaburzen, zostały one 'teleportowane' 'do nieba', może podobnie było z tymi zwierzetami? Tylko że zamiast do 'nieba' to trafiły na góre?
  • 0

#17

thesroka.
  • Postów: 69
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

do otworu w skale dostaje sie zwierze - dajmy na to ropucha lub jaszczurka- potem nie moze sie wydostac, od czas udo czasu dostanie sie tam jakis owad ktorym zwierze pozywi sie. Ropucha/jesczurka rosnie....Zwierzeta takie jak plazy moga dosyc dlugo przetrwac w skrajnie zlych warunkach.

A dlaczego w skale widac 'odcisk' zwierzecia ? To bardzo proste - zwierzeta te linieja , zrzucaja naskorek w calosci ktory wciaz odklada sie na brzegach dziury i w koncu robi sie tak malo miejsca ze widnieje jakby odcisk zwierzecia. Odcisk nie jest w skale lecz w stwardnialym naskorku wysiełajacym scianki otworu w skale, az wreszcie go zasklepiajacym. Po czym taka ropuszka zapada w letarg...
  • 0

#18

NO_NAME.
  • Postów: 614
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To bardzo proste - zwierzeta te linieja , zrzucaja naskorek w calosci ktory wciaz odklada sie na brzegach dziury i w koncu robi sie tak malo miejsca ze widnieje jakby odcisk zwierzecia. Odcisk nie jest w skale lecz w stwardnialym naskorku wysiełajacym scianki otworu w skale, az wreszcie go zasklepiajacym. Po czym taka ropuszka zapada w letarg...


ropuchy nie lnieją....
a skoro by nawet tak dokładnie oblepiła ta skóra ścianę, to znaczy że w miejscu, w którym ona przybywała nie było miejsca na powietrze, a wtedy zwierzątko umiera. sytuacje opisane w tym tekscie nie mogły wydarzyc się na prawde...
  • 0

#19

thesroka.
  • Postów: 69
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no dobrze moze ropuchy nie linieja ale chodzi mi o cos takiego co robi np zaba rogata kiedy zapada w sen zimowy

W naturze żaby rogate zagrzebuje się głęboko pod ziemią i tworzą "kokon" złożony z kilku "wylinek"


to jest zrobione z kilku warstw naskorka, stwardnialego sluzu itp. Zdaje mi sie ze w takim 'kokonie' pod ziemia nie ma za wiele powietrza, poprostu wszystkie procesy zyciowe zaby zwalniaja do minimum.
  • 0

#20

Erol_Ramon.
  • Postów: 115
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiecie, jak są deszcze żab? Jest taka teoria że w wyniku jakiś zaburzen, zostały one 'teleportowane' 'do nieba', może podobnie było z tymi zwierzetami? Tylko że zamiast do 'nieba' to trafiły na góre?


deszcz żab jest powodowany wessaniem przez trąbę powietrzną wody, a razem z nią żab. a nawet jakby się teleportnęła, to jak ją wepchnąć do kamyka?

całe to zjawisko jest bez sensu i już :mlotek:
  • 0

#21

Roseb.
  • Postów: 650
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No jest, ale w końcu musi mieć jakiekolwiek wyjaśnienie.
  • 0

#22

Oren.
  • Postów: 71
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moje krótkie rozmyślanie nad biednym Pterodaktylem

Niektóre gatunki pterodaktyli miały gniazda/jaskinie i wyobraźcie sobie ,że taki gad zostaje uwięziony w swoim domku
np. ruchy sejsmiczne spowodowały zapadnięcie się wejścia do tunelu. Pterodaktyl nie widząc porannego słońca nie wstawał ,a z czasem jego organizm zmarł lecz zachował troche energii. A poniewarz tak się zdarzyło ,że w litej skale nie było bakterii pożywiającej się martwą tkaną więc dany organizm mógł przetrwać. Sam organizm został "przebudzony przez górników, którzy na pewno dotykali stworka (nie kojarzyć) oddając Ciepło ludzie obudzili Pterodaktyla... (każdy może sobie to inaczej wyobrazić :przeszedł stan OOBE ,w stan Nirvany, medytacji, albo jego zdolności Psi spowodowały zatrzymanie czasu przez ten okres)...

Pozdrawiam Ravener
  • 0

#23

Roseb.
  • Postów: 650
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Twój pomysł jest niemożliwy.
Po pierwsze martwe tkanki ulegają rozkładowi, więc nie mógłby zachować się nienaruszony. Może tak by się stało, gdyby przebywał w środowisku beztlenowym, ale tak nie było.
Ponadto pterodaktyle żyły w gniazdach, które były umieszczone na półkach skalnych i innych trudno dostępnych miejscach. Jednak zawsze gniazdo było odkryte.
Wybudzenie przez oddawanie ciepła przez dotyk też mnie nie przekonuje.
Ale szukajmy dalej, może w końcu na coś wpadniemy. :)
  • 0

#24

MichalcoK.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tego sie dowiemy w nastepnym odcinku
  • 0

#25

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

moim zdaniem (choc troche dziwne jest to moje zdanie)
najpierw zwierzaczek zostal zamrozony, a pozniej obsypywaly sie na nim
te pylki, prochy i inne takie...
jak wiemy, kiedys dziury w skalach, jaskiniach sluzyly jako chlodnie...
wiec jesli tutaj zwierzak byl dookola scisniety w skale, to mozliwe
jest, ze dzieki niej zatrzymal swoja ujemna temperature...

(gdy nawet odmrozenie to nastapilo i tak pozostal w tej skale)
  • 0

#26

MortisGrim.
  • Postów: 62
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jedyne ewidentnie udokumentowane przypadki tego typu dotyczą płazów. Reszta to wyobraźnia.
A wyjaśnienie: płazy lubują środowisko wilgotne, wodno - lądowe. Wiadomo, że żywią się owadami i podążają wszędzie za swoimi ofiarami. Często przeciskają się przez szczeliny aby dostać się do niewielkich zagłębień, jaskinek skalnych w których jest wilgotno i roi się od insektów. Takie miejsca też są wybierane przez płazy na okres zimowy, gdzie zapadają w "sen zimowy". Często okazuje się, że dany płaz nie musi nigdzie się ruszać ze swojej jaskinki bo ma warunki wprost idealne: duża wilgotność, obfitość insektów, wystarczająca ilość tlenu, brak drapieżników. Żyje sobie wiele lat po których okazuje się, że płaz tak urósł, że nie przeciśnie się przez szczelinę, dzięki której dostał się wcześniej do środka. Czasem dochodzi do odkrycia takiej jaskinki przez człowieka z której o dziwo wyskakuje wielka ropucha. Taka jaskinka może się z czasem zmniejszać z racji asymilowania osadów przyniesionych wraz z wodą deszczową. Tyle na ten temat.
Pozdrawiam
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych