Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sens istnienia – podejście teistyczne


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#16 Gość_Inga

Gość_Inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Gdziekolwiek pojawia się coś mającego jakikolwiek związek z nieskończonością, od razu pojawiają się problemy.

A może właśnie chodzi o to, żeby nie było zbyt łatwo. ;)
Nie wiem jak wam, ale mi bardzo się podobają takie dywagacje, rozważania, dzielenie włosa na czworo. Gdybyśmy na planowanym zlocie zaczęli dyskusje na taki temat jak ten, nigdy byśmy nie skończyli. :) Ale było by za to ciekawie. :)
  • 0

#17

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Inga

A może właśnie chodzi o to, żeby nie było zbyt łatwo.

No w sumie z takim bagażem przemyśleń - ciężkim, ludzie od zawsze lubieli komplikować sprawy ponad miarę.
Ale jak to sięmówi, po sznurku do kłębka. ;)
  • 0

#18

angelo.
  • Postów: 386
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przemo

Wydaje mi się, że wszystko jest zgodne z tzw wolą Bożą

Wierzę,że Bóg dał nam, tzn.duchom pochodzącym z Nieba,wolną wolę,ale i pewne zasady wg których powińniśmy żyć.Na pewno zło nie może pochodzić od Boga,który jest Miłością i Mądrością.Ponieważ nastąpił w Niebie bunt aniołów,powstał świat materialny,fizyczny człowiek i zło,które panuje na świecie w wielu aspektach.

Inga

Zło więc, nie jest zgodne z wolą Bożą,

Też tak uważam.
  • 0

#19

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dlaczego więc doszo do buntu, angelo ? W nieskończenie dobrym Królestwie Niebieskim ?
  • 0

#20

angelo.
  • Postów: 386
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

`Pi3gi~aka`Michał

Dlaczego więc doszo do buntu, angelo ? W nieskończenie dobrym Królestwie Niebieskim ?

Jeśli Bóg dał nam wolną wolę,to niektórzy chcieli mieć swoje królestwa i poddanych.Jak było dokładniej ,wymaga to osobnego tematu.

Ponieważ każdy ma w sobie naszą właściwą istotę-duszę,ktora pochodzi z Nieba,najlepiej by było,żeby się jej o to zapytać.Jest jeden problem,jak nawiazać z nią kontakt?Sam jestem ciekawy historii mojej duszy,że jej się zachciało poznawać jakieś podejrzane światy,zamiast być w Niebie,gdzie jest prawdziwy Raj i niczego nie brakuje.Mam nadzieję,że kiedyś do tego dojdzie i dowiem się prawdziwych przyczyn pobytu mojej duszy na Ziemii.Niektóre dusze przychodzą też na Ziemię,żeby pomagać innym ludziom.
  • 0

#21

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czyli mówisz przez to, że anioły są zachłanne, zdolne do buntu czyt. niedoskonałe ?
  • 0

#22

angelo.
  • Postów: 386
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pi3gi~aka`Michał

Czyli mówisz przez to, że anioły są zachłanne, zdolne do buntu czyt. niedoskonałe ?

Wszystkiemu jes winna ta nasza wolna wola.Sam się dziwię swojej duszy,co ona tu robi?Jeśli w Niebie zbuntował się Najwyższy Anioł,który pociągnął za sobą inne anioły,to ja też nie potrafię tego zrozumieć.Może w tych wszystkich zamieszkach znaleźliśmy się przypadkowo,a potem pojechaliśmy do dołu jak po równi pochyłej.

Teraz my wszyscy co jesteśmy na Ziemii,to prawie dawne zbuntowane anioły i wyjątki,które przyszły z własnej woli,żeby nam pomagać.Byliśmy wszyscy doskonali,bo takimi stworzył nas Bóg w Niebie,ale dlaczego znaleźliśmy się na Ziemii? Musieliśmy zabałaganić i to nieźle,bo historia naszego upadku jest bardzo długa.Łatwiej jest spadać w dół,niż wznosić się do góry.
  • 0

#23 Gość_Inga

Gość_Inga.
  • Tematów: 0

Napisano

W przyrodzie tak już jest, że wszystko ma swoje przeciwieństwo. Słońce - księżyc, dzień - noc, północ - południe itd., no i wreszcie dobro i zło. Żadne z przeciwieństw nie byłoby tym, czym jest bez tego drugiego, i nie miałoby takiego znaczenia bedąc indywidualnością samą w sobie pozbawioną przeciwieństwa, również będącego indywidualnością.
Dobro nie może być dobrem bez istnienia zła, a zło nie może być nazwane złem, bez przyrównania do dobra.

Zło, czy też dobro, to wyłącznie punkt widzenia i istnieje tylko w naszym umyśle.

Otóż niekoniecznie.
Dobro świadczy o sobie tym, co pozostawia w naszym umyśle i duszy,czyli pozytywnymi odczuciami, zło jest złe, bo obcując ze złem, czujesz się źle, (ale oczywiście możesz sobie wmówić, że czujesz się dobrze bo tak to sobie nazwiesz).
Zło i dobro stworzył Bóg (Istota(y)), bo obydwa są potrzebne człowiekowi do pełnego, doświadczania życia. A bajki o wężu i tym podobnych, można między bajki włożyć. Amen. ;)
  • 0

#24 Gość_Inga

Gość_Inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Jednak najpierw chciałbym wyjaśnić, że nie pisałem o "obcowaniu ze złem", tylko o postrzeganiu doświadczeń jako złe.

Moja wypowiedź nie miała być komentarzem do konkretnie twojego postu.

Nasz umysł kwalifikuje doświadczenia jako złe, albo dobre.
Dam przykład.
Deszcz, czyli zjawisko w swojej naturze neutralne, sam często postrzegam jako zło, ponieważ utrudnia mi, a czasem uniemożliwia pracę. Równocześnie mam świadomość, że wielu rolników postrzega deszcz jako zjawisko pozytywne, ponieważ pomaga wzrastać ich plonom. Zatem postrzeganie neutralnego zjawiska, w tym przypadku deszczu, zależne jest od punktu widzenia.

Deszcz rozpatrywany w kategoriach dobra i zła? Hmm...
Myślałam raczej o złych czynach, zabójstwach, rozbojach, krzywdzeniu z premedytacją innych ludzi. Nie potrafię wmówić sobie, że wiadomość o zabójstwie dziecka może stać się dla mnie wiadomością neutralną (wątpię, żeby była dla kogokolwiek zdrowego), bo wtedy myślę natychmiast, że to mogło spotkać również i moje dziecko.
Jeżeli taką reakcję nazwiesz wyuczoną to oczywiście możesz, ja nazywam to instynktem, a więc czymś, co jest głęboko zakodowane w mojej psychice i co ostrzega.
Są sytuacje niekorzystne w danej chwili tylko dla ciebie, natomiast inni postrzegają je jako coś pozytywnego, są jednak i takie, które całość społeczeństwa postrzega jako złe np.: wojny.
I o to mi chodziło.
  • 0

#25

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

UWAGA - zwracam się do AUTORA artykułu, który być może tego nie przeczyta, chociaż kto wie.. Proszę o opinie mojego główkowania.

"Czy istota wszechmogąca może stworzyć tak wielki głaz, że sama nie będzie w stanie go podnieść?" Tak sobie zawsze myślałam.. Pewnie, że może stworzyć kamień, którego nie będzie wstanie podnieść, ponieważ jest wszechmogąca. W sensie filozoficznym i logicznym faktycznie jest to antynomia, ale.. po kiego czorta podnosić ten kamień? ;) Więc doszłam do takiego samego wniosku - Bóg robi tylko to, co chce uczynić.

"Kwestia wolnej woli wygląda jeszcze gorszej, gdyż jeśli bóg dał człowiekowi wolną wolę to:
1. Nie jest już wszechmogący. Zrzekł się swojej wszechmocy dobrowolnie.
2. Okłamał go. Kłamstwo jest złe. Bóg nie jest więc dobry.
3. Pozwolił złu zawładnąć człowiekiem. Jeżeli bóg popiera zło, to nie jest dobry.
4. Jeżeli bóg nie potrafił przewidzieć, że zło pokona człowieka, to nie jest wszystkowiedzący.
5. Jeżeli bóg nie był w stanie stworzyć człowieka odpornego na zło, to nie jest wszechmogący."

Dlaczego zrzekł się swojej wszechmocy dając człowiekowi wolną wolę? Zależy jak to postrzegamy. Moim zdaniem wszystko już jest zapisane (świat doskonały), dlatego nie wierzę w przypadek, ale wierzę w przeznaczenie i wierzę też, że można je zmieniać. Nasza wolna wola polega natomiast na ciągłym wybieraniu między dobrem, a złem - często stoimy na rozstaju dróg i zastanawiamy się którą wybrać. Uważam, że nasze wybory uwzględnione są już w Boskim planie. Świat jest tak skonstruowany, że nie wszystko - póki co - jesteśmy w stanie zrozumieć, ogarnąć. Więc fakt, że mamy wolny wybór nie oznacza, że Bóg nie jest wszechmogący.
Sam napisałeś, że świat jest doskonały, a dla Boga wszystko jest już dokonane. Co za tym idzie, nie zgodzę się też z punktem 2.
Ad. 3 - Bóg nie popiera zła. On stworzył świat, w którym jest zło, ponieważ tak chciał. No właśnie.. w naszym świecie istnieje naturalna równowaga, a żeby mogła istnieć, konieczne są opozycje, w tym przypadku właśnie dobro i zło. Człowiek sam musi się z tym zmagać (wolna wola), wybierając jedną z dwóch opcji. Na końcu każdej z dróg stoi Bóg - dobry Bóg. A 'Bóg
jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze' (nie może więc nie być dobry). I to nie Bóg 'pozwolił' złu zawładnąć człowiekiem - to człowiek podporządkował się złu, ponieważ tak musiało być. A zło było od początku tak, jak od początku było dobro - w momencie powstania naszego świata.
Ad. 4 - oczywiście, że Bóg przewidział, że człowiek może podporządkować się złu (w końcu może wybierać), powiem więcej: Bóg doskonale to wiedział! Nic nie musiał przewidywać. W końcu Bóg jest nieomylny. Skąd możesz znać boski plan? Poza samym Stwórcą nikt go nie zna. Jedni są dobrzy, a inni źli - na tym polega doskonałość tego świata. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Każdy element tej układanki łączy się w idealną całość, ponad którą stoi Bóg.
Ad.5 - Zaczynasz kręcić. Bóg nie stworzył człowieka odpornego na zło, ponieważ nie taki był Jego zamiar. Wtedy świat nie byłby doskonały (paradoks, co?). Aby istniało dobro, musi istnieć zło.

"Jeśli bóg jest sprawiedliwy, to każdego spotka ten sam los, niezależnie od jego uczynków." - co za bzdura.. Wiesz co znaczy słowo 'sprawiedliwy'? Sprawiedliwy to taki, który za dobre wynagradza, a za złe karze (jak już cytowałam wyżej). I na tym polega doskonałość!

"Oznacza to, że każdego spotka ten sam los, niezależnie od jego uczynków, ponieważ każdy czyn człowieka zbliża świat do doskonałości w najlepszy z możliwych sposobów." BZDURA, BZDURA I JESZCZE RAZ BZDURA!! Nie wiesz na czym polega doskonałość tego świata.

"Dla boga nic się nie zmieniło, gdyż bóg istnieje poza czasem i wiedział wszystko od początku." - to, że dla Boga czas nie ma gra roli, oznacza, że jest wszechobecny. Dla niego to, co przeżywamy już się dokonało, a zarazem On jest tu i teraz - obok Ciebie i mnie - wszędzie. Kiedyś prosiłam Boga nie o to, by uzdrowił moją chorą na raka babcię, lecz o to, aby nie cierpiała. Skoro Bóg jest wszechmocny i wszechobecny, mógł to uczynić.

"Zło
Walka boga z szatanem wyklucza wszechmoc boga" - to nie Bóg walczy ze złem, lecz człowiek. Bóg jest ponad to. Chciałam też zauważyć, że wg religii chrześcijańskiej (a o niej mowa, prawda?), anioły zostały stworzone przez Boga. Jeden z nich (Lucyfer) zbuntował się i powszechnie nazywany jest szatanem, a szatan to zło. Jednak wiemy, że zarówno dobro jak i zło powstało wraz z całym Wszechświatem. Bóg nie musi z tym walczyć, ponieważ sam stworzył taki świat. Więc to szatan/człowiek walczą z Bogiem, a nie odwrotnie.

"Jeśliby nawet diabeł nie był dziełem boga, co stoi w sprzeczności z podstawowym założeniem, że wszystko jest dziełem boga, to na pewno bogu jego obecność nie przeszkadza. Gdyby było inaczej, bóg usunąłby szatana w jednej chwili, od razu." - szatan jest dziełem
Boga, ponieważ jest złem, a zło powstało wraz z całym światem (o czym pisałam wyżej..) - to po pierwsze. Dlaczego zaprzeczasz samemu sobie? Wyżej piszesz, że Bóg niby walczy ze złem, a tutaj twierdzisz, że Bogu obecność szatana "na pewno" (!) nie przeszkadza. Wiesz, gdy ja z kimś/czymś walczę, to ten ktoś, bądź coś raczej mi przeszkadza. Bóg nie usunie szatana, ponieważ zło musi istnieć, aby świat był doskonały.

"Rozpatrując dalej konieczność bytu zła należy zauważyć, że jeśli szatan zbuntował się przeciwko bogu, to:
1. Bóg wiedział, że tak będzie. Specjalnie stworzył istotę podatną na zło. Bóg nie jest więc dobry." - kolejna bzdura. Skoro Bóg wiedział, że tak będzie i SPECJALNIE stworzył istotę podatną na zło, to miał w tym jakiś cel prawda? Zgadnij jaki? Znowu muszę wracać do tego samego - świat jest DOSKONAŁY, a w świecie doskonałym muszą istnieć opozycje. Bóg jest dobry, ponieważ jest sprawiedliwy i osądzi nas wszystkich we właściwym czasie.

"2. Bóg nie wiedział, że tak będzie. Nie jest więc wszystkowiedzący." - a może byś się zdecydował? Oczywiście, że Bóg to wiedział. Przecież tak musiało być, aby wypełnił się plan.

"3. Bóg nie był wstanie uchronić szatana przed złem. Nie jest więc wszechmogący." - Bóg nie miał potrzeby 'chronienia' szatana przed złem. Anioły tez miały wolny wybór, poza tym - jak napisałam wyżej - musiał spełnić się plan.

"4. Bóg specjalnie źle traktował szatana i sprowokował jego bunt. Bóg nie jest więc dobry." Bóg nie traktował źle szatana. Lucyfer po prostu zapragnął władzy takiej, aby być ponad Bogiem, co oczywiście było niemożliwe - Bóg może być tylko jeden. Dlatego stał się upadłym aniołem i postanowił zbuntować się przeciwko Stwórcy. jeśli nie chcesz się komuś/czemuś podporządkować, to zaczynasz z tym kimś/czymś walczyć, zgodzisz się? A na dowód tego, że Bóg dobrze traktował szatana jest fakt, że uczynił go swoją 'prawą ręką', ale w miarę jedzenia apetyt rośnie.

"Ostatecznie wywnioskować można, że jeśli szatan został stworzony przez boga, to bóg nie jest wszystkowiedzący lub nie jest wszechmogący lub nie jest dobry." - wszystkiemu już zaprzeczyłam.

Tak na koniec.. z tą wolną wolą nie jest tak jak mówisz. Jest Boski plan, ale ten uwzględnia nasze wybory, rozumiesz? Dlatego nieprawdą jest, że "Jeśli bóg wszechmogący jest, to możemy robić co chcemy i nic z tego nie wyniknie.".

Pozdrawiam
Tacita
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych