31 odpowiedzi w tym temacie

[Macha]

na biegun polnocny
a potem trojkat bermudzki

[taiszo88]

chmm pozwiedzamy wszystko o czym mowicie i w dodatku odnajdziemy atlantyde oswoimy potwora z loch ness zbratamy sie z kosmitami i pojedziemy na cypr wypoczac co wy na to ??

[taiszo88]

aa tak jamajka ;pp na cyprze tez beda smierdzacy dilerzy ktorzy handluja tym gownem
bierzemy stopa na slonca i jadymy hehe

[ Dodano: 2006-03-31, 16:00 ]
aa tak jamajka ;pp na cyprze tez beda smierdzacy dilerzy ktorzy handluja tym gownem
bierzemy stopa na slonce i jadymy hehe

[ Dodano: 2006-03-31, 16:00 ]
sorki za 2 powtarzajace sie wiadomosci pozdro

[Guliwer]

Czego to by się nie chciało zobaczyć
Egipt pierwszy, potem Chiny, Indie, Ameryka Płd. Pochodzić we wnętrzu piramidek, a nuż bym na coś trafił

[taiszo88]

noto robimy sciepie i wjoo wycieczka

[Guliwer]

Wracając do tematu - ciekaw jestem czy ktoś, kto na tyle dobrze opanował przebywanie poza ciałem (OOBE) by móc robić sobie np. takie wycieczki, takiej już nie doświadczył i nie wie więcej niż my, a być może wie to, czego my się możemy narazie domyślać?

[taiszo88]

bardzo inetesujace wyksztalcic tak swoj umysl zeby wejsc w stan oobe i zwiedzac swiat itd.. podgladac moja sasiadke jak si ekompie hehe nieno to zarcik ale fajnie by bylo trzeba cwiczyc i jescze raz cwiczyc

[taiszo88]

...interesujace

[Ivellios]

Moje tłumaczenie artykułu, które dałem w pierwszym poście, niedługo ukaże się w "Nieznanym Świecie". (:

[Legalize]

Szczerze congratuluje :gicior: :brawo:

[Ivellios]

Właściwie to czemu nie, wystarczy tylko zebrać odpowiedni budżet, grupę badawczą, tragarzy (ktoś musi przecież nieść ekwipunek, nie?), sprzęt badawczy, załatwić wszystkie sprawy związane z wyjazdem, postarać się o zezwolenie na przeprowadzenie badań, znaleźć jakieś lokum dla grupy badawczej...

[Perzu]

Eee tam luzik ja moge iść jako tragarz:P

[Ivellios]

Artykuł ukazał się w grudniowym numerze "Nieznanego Świata". Jest tam też komentarz podróżnika Romana Warszewskiego:

Publikowany przez NŚ tekst uważam za niezwykle interesujący. Szczególnie ciekawe wydaje się wymienienie Rio Payquina przez Bławatską, co jest oczywistym nawiązaniem do legendarnego miasta Paititi i nazwy Paiquiquina ("Takie samo jak ono", gdzie "ono" prawdopodobnie znaczyć miało "Cuzco"), o której piszę w swojej książce "Tajna misja - El Dorado".

Jedna ważna uwaga: tunele - w formie tzw. galerii podziemnych - w rejonie Chavin de Huantar zostały już szczegółowo przebadane przez słynnego archeologa peruwiańskiego Julio Tello. Tymczasem autor pisze o tej kwestii tak, jakby relacja Renwicka była ich jedynym opisem, być może nawet nie do końca wiarygodnym. Jeśli istnienie innych tuneli jest nie do końca pewne, to akurat co do istnienia tych wątpliwości mieć nie można. Widziałem je na własne oczy i zrobiłem w nich liczne zdjęcia, a kamienne bóstwo, o którym mowa w publikacji, stoi tam do dziś i jest źródłem sporu o to, co właściwie przedstawia (moim zdaniem jest to stylizowane wyobrażenie komety lub meteoru, które trafiły w Ziemię i zostały głęboko w niej zagrzebane).

Jak zapewne przypominają sobie niektórzy z Czytelników, na zasypane wyloty tuneli natrafiłem też na wysokości około 4700 metrów n.p.m. w masywie Marcahuasi w nadbrzeżnym paśmie Andów. Warto również dodać, że we wspomnianym w artykule Otuzco koło Cajamarki istnieją bardzo liczne, wykute w skałach grobowce, które w przeszłości przesłaniano płaskimi kamieniami. Być może w tekście mowa jest o tych właśnie niszach, kiedyś mylnie branych za wejścia do podziemnych tuneli.

Natomiast jak mogą wyglądać podziemia w okolicach Cuzco, wyobrażenie dają korytarze, które odkryto w sanktuarium Ouenco nieopodal Sacsayhuaman. Istnienie tunelu pod samą fortecą Sacsayhuaman także zostało potwierdzone, o czym może przekonać się każdy, kto natrafi na jego wylot u podnóża tzw. Skały Tronu Inki, nie cierpi na klaustrofobię i nie jest zbyt gruby (bo korytarz jest naprawdę ciemny i wąski).