191 odpowiedzi w tym temacie

[Percepcja]

Hmm... jakoś nie mam ochoty się męczyć...

No właśnie. Dlatego wygodnie łatwo i przyjemnie uwierzyć na słowo.

[Electric Ant]

Ja nie chcę życ bez ciała!!! Co Ty mi tu imputujesz? Gdzie ja to napisałam? Aaauuu!
A wszystkie przyjemności? :cry:
Twoje argumenty są tyle warte co i moje-można je łatwo odwrócic i zastosowac jako kontrargumenty:
Ciało bez duszy nie żyje(tak jak człowiek bez mózgu)
Brak dowodów na nieistnienie(kiedy spotykają się 2 osoby i każda ma odmienne zdanie na dany temat i żadnych dowodów to mają wyrównane szanse prawda? )
To co widzimy i czujemy zawdzięczamy mózgowi a interpretację tych "faktów" zawdzięczamy duszy i świadomości.
Jeśi dusza w twoim pojęciu to szary duszek to ja też nie chciałabym miec takiej.
Posiadanie duszy nie musi wiązac się od razu z jej nieśmiertelnością, jej śmierc w chwili śmierci ciała i mózgu wcale nie jest dowodem na jej nieistnienie, a wręcz przeciwnie.
Człowiek składa się z tego co postrzega jako materię i z tego co czuje jako duszę,nie jest tylko i wyłącznie człapiącym mózgiem.
Czy to real czy iluzja nie ma znaczenia bo nie jesteśmy w stanie tego zweryfikowac.

[Fenix]

No właśnie. Dlatego wygodnie łatwo i przyjemnie uwierzyć na słowo.

Nie ma to jak wyrywanie tekstu z kontekstu... aż mi sie Randi przypomina...

[michalp]

FENIX

Duchowość w ujęciu widzenia sensu życia, faktu bycia czymś więcej niźli tylko zlepkiem mięcha.

Napewno sens życia nie ogranicza się do tychże przypadków. Dla jednego sensem życia może być ciągła wędrówka, dla drugiego sensem życia może być kariera itp długo by wymieniać....Chyba że dla Ciebie sensem życia jest wiara że jest się kimś nadzwyczajnym - choćby nawet jest się tylko zwykłym nastolatkiem ( co jest typowe dla was - uduchowionych), bo dla mnie sensem życia nie będzie wiara, a wartości moralne i tym podobne - bo żyjemy tu na ziemi teraz i długo jeszcze będziemy.

[Percepcja]

Ja nie chcę życ bez ciała!!! Co Ty mi tu imputujesz? Gdzie ja to napisałam? Aaauuu!
(...)
Czy to real czy iluzja nie ma znaczenia bo nie jesteśmy w stanie tego zweryfikowac.

NIe rozumiem dlaczego ludzie mają taką łatwość do wiary że myśl to coś niezbadanego naprzyrodzonego a nie tylko działanie mózgu. Co to mózg nie wystarcza do myślenia? Trudno w to może uwierzyć ale dla mnie jest to bardziej logiczne niż wiara w naprzyrodzone zjawiska.

Masz racje że nie można sprawdzić.

[Fenix]

Ach ach... mam czarne myśli po twej ostatniej wypowiedzi Pigi... dobra, proponuję wrócić do tematu duszy...

[Aquila]

Hehe, Widziałem już te dowody na wiele paranormalnych rzeczy. Ich jakość jest porażająca. Albo samo zachowanie ludzi unikających podania tego dowodu pomimo usilnych próśb (nawet w tym temacie).

Wiele "dowodów" zostało obalonych. Ludzie wierzyli w to wcześniej tak samo, jak niektórzy w OOBE dzisiaj. Widziałem "dowody" za, widziałem też i te przeciw. Na tym bazuje moje zajecie na tym forum.

Zamiast szukać po cichu stron z argumentami, można prezentować je tutaj. Po to przecież jest to forum.
Ale często zdarza się tak:

- Zapalam świeczki myślą a latający potwór spaghetti istnieje.
- Daj dowód
- nie dam / a poszukaj sobie

Wniosek jednych ludzi z tejże dialogu - "są ludzie, którzy zapalają świeczki umysłem i istnieje potwór spaghetti".
Wniosek innych - "bujda"

Do kogo się zaliczasz?

[Fenix]

Do tych, którzy zamkną temat, jak dalej będziemy kontynuoować ROZPOCZĘTY PRZEZE MNIE OFFTOP

[michalp]

FENIX

Nie ma to jak wyrywanie tekstu z kontekstu... aż mi sie Randi przypomina...

To wyrwij też zdanie Aguili Percepcji bądź moje z kontekstu i dowartościuj swoich popleczników.

[Aquila]

To nie offtop. To ewolucja tematu IMO.

[Fenix]

Hmm... do ewolucji też mam "ale"... wróć ! Umówmy się, że tego ostatniego nie było . Dobra, ja kończę w tym temacie, bo nie ma co sobie nerwów strzępić...

[Percepcja]

Hmm... do ewolucji też mam "ale"... wróć ! Umówmy się, że tego ostatniego nie było . Dobra, ja kończę w tym temacie, bo nie ma co sobie nerwów strzępić...

Następny, wcześniej Legalize się rzucał Warnami groził i też się wycofał.

[viatora]

Bo Legalize nie chcial zapowiadanego przez siebie warna dostac to sie wycofal ktos ciekawie sie zapytal, co z ludzmi z rozdwojeniem jazni... przyznam, ze zastanowilo mnie to nieco ale przeciez odpowiedz jest prosta - rozdwojenie jazni to nic innego jak pewna ulomnosc, choroba, choroba psychiczna - choroba psychiczna nie odbiera ludziom prawa do posiadania duszy... jak osoba z rozdwojona jaznia umrze, bedzie zdrowa w zyciu po smierci - jesli wierzyc chociazby slowom proroctwa.

[Aquila]

A dowodu albo przynajmniej argumentu "za" jak nie było tak nie ma

[viatora]

przeciw tez nie ma i zakonczylabym dyskusje na tym etapie.