45 odpowiedzi w tym temacie

[Vardi]

Witam

Od jakiegoś czasu czytam to forum i wciąż mnie nurtuje jedno pytanie. Skoro istnieje życie po życiu to w jaki sposób ktoś może wywołać naszego ducha ? Czyżby dusza, a duch to była jakaś różnica ? Siedze sobie przed komputerem i w tej chwili może ktoś mnie wywoływać jako osobe z poprzedniego wcielenia ? Wg mnie wywoływanie duchów zaprzecza istnieniu życia po życiu... albo na odwrót...
Niewiem czy ten temat był już poruszany, ale szperając na forum nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie. Może mi ktoś to wytłumaczyć czy dla was też jest to niewyjaśnione ?

[Vardi]

szczerze to zaintrygował mnie poruszony przez ciebie temat, bo nie spotkałam się jeszcze z wywoływaniem ducha osoby żyjącej....
Mogę ci odpowiedzieć że (przynajmniej wg mnie, mogę się mylić) duch i dusza to to samo.....i można je wywoływać raczej wtedy kiedy są poza ciałem lub to ciało utraciły...czyli ...tak sobie teraz pomyślałam, że ducha żyjącego człowieka można wywołać, ale tylko wtedy kiedy znajduje się w OOBE...hmmm...<hmm>

Niewiem czy się zrozumieliśmy, skoro się umiera i dostajemy nowe życie to jak ktoś może nas wywołać ? Np. jak ktoś może Hitlera wywołać ? Skoro jest życie po życiu to on już jest kimś innym tak ?

[Luck4sh]

byc moze mozna tylko wywolac ducha osoby, ktora czeka na swoje cialo?

[Vardi]

Pytanie teraz które z tych dwóch istnieje naprawdę? Życie po życiu czy duchy ? A może obydwa ? Przecież podobno na to i na to są dowody, więc ja tu nie rozumiem już nic. Może rzeczywiście można wywołać ducha który czeka na ciało. Może w ich świecie czekanie to chwila moment, a u nas nawet dziesiątki lat.

[Lasocki]

:cafe: kazda dusza ma swojego anioła to z nim się rozmawia

[Vardi]

Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, nie chcę zakładać nowego tematu, więc pozwole sobie napisać to tutaj. Tak jak zostało to wspomnianie duchy można usłyszeć przez nagranie z dyktafonu czy na zdjęciu z aparatu, ponieważ jest większy zakres fal czy coś takiego (sam niewiem). Więc jak to jest, że niektórzy słyszą ducha normalnie ? Lub go widzą ? Wiem, może zadaje głupie pytania, ale to właśnie one mnie nurtują, a forum jest po to żeby sobie podyskutować.

[Vardi]

Czyli twierdzisz, że jak ktoś gdzieś w domu zobaczy ducha bądź słyszy jakieś dźwięki typu szuranie czy coś to jest chory psychicznie ? O takie rodzaje dźwięków itp. mi chodzi. Fakt w nocy lepiej mi się myśli.

[Luck4sh]

Poprostu gdy jest cisza, niepozorne dziweki wydaja sie byc halasliwe...

[Ivellios]

Dla mnie istnieją obydwa, tyle że dla mnie pojęcie "życie po życiu" odnosi się właśnie do świata duchów...

Jednym z założeń współczesnego spirytyzmu jest istnienie siedmiu tzw ciał astralnych. Czyli ciało eteryczne i inne (nie pamiętam już jak się one nazywały). Być może to, co nazywamy duchem, jest jednym z tych ciał?
Może to co teraz powiem wyda się z lekka niedorzeczne, ale w czasie życia na ziemi wszystkie ciała są zamknięte w jednym ciele fizycznym. Gdy ciało fizyczne umiera, ciała astralne zostają uwolnione i być może w niektórych przypadkach "ciało duchowate" zostaje uwięzione na ziemi...

[Dager]

Skoro istnieje życie po życiu to w jaki sposób ktoś może wywołać naszego ducha ? Czyżby dusza, a duch to była jakaś różnica ? Siedze sobie przed komputerem i w tej chwili może ktoś mnie wywoływać jako osobe z poprzedniego wcielenia ? Wg mnie wywoływanie duchów zaprzecza istnieniu życia po życiu... albo na odwrót...
Niewiem czy ten temat był już poruszany, ale szperając na forum nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie. Może mi ktoś to wytłumaczyć czy dla was też jest to niewyjaśnione ?

Wywoływanie duchów oznacza kontaktowanie się z demonami, które mogą podać się za dowolną osobę, w celu zwodzenia ludzi. W wyniku takich właśnie demonicznych "objawień", pojawiły się przeróżne fałszywe nauki o wędrówce dusz, reinkarnacji, nieśmiertelności człowieka, itp. Wszystko to, dzieje się w celu zakrycia prawdy o tym, co czeka człowieka w przyszłości. Aktywność sił demonicznych (szatańskich) jest już na tyle widoczna, że ich oddziaływanie wydaje się być powszechne. Widać to na niezliczonych przykładach swoistej fascynacji tą tematyką ludzi młodych, którzy niezwykle łatwo ulegają wpływom nauk sprzecznych z nauką Chrystusa, naszego Zbawiciela. Kochani, z całego serca radzę Wam, byście porzucili te niebezpieczne gry ze złymi duchami a własną niewiedzę chcieli zastąpić otwarciem się na Chrystusa. Z pewnością pomoże to Wam uniknąć dramatów i nieszczęść o jakich już nie raz pisaliście na tym forum.