Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwna muzyka - Gloomy Sunday


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
102 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kasalagupagu.
  • Postów: 163
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy to jest właściwy dział i czy już ktoś o tym pisał. Wogule nie wiedziałam co wpisać w wyszukiwarce oprócz tytułu piosenki. Jeżeli o tym już było to przepraszam za spam.


''Z wieloma europejskimi utworami muzycznymi łączą się osobliwe opowieści, znacznie bardziej niezwykłe niż te, o których mówią słowa piosenek. Najdziwniejszą jednak historię ma kompozycja zatytułowana "Ponura niedziela."

Węgierski kompozytor Reszo Seress stworzył ją pewnej deszczowej niedzieli w grudniu 1932 r., w Paryżu. Jego narzeczona zerwała zaręczyny, Seress popadł więc w głęboką depresję. Kiedy rozmyślał o tym, jak przygnębiająca okazała się właśnie ta niedziela jego życia, do głowy przyszła mu smutna nieznana melodia. Nieoczekiwany pomysł wyrwał go z apatii. Napisał piosenkę i nadał jej tytuł "Ponura niedziela." Jej słowa mówiły o tragicznych przeżyciach kochanka. Jego dziewczyna umarła, a on chce popełnić samobójstwo, żeby znów się z nią połączyć.

Kiedy Seress chciał upowszechnić swoją kompozycję, wydawnictwo odmówiło mu publikacji nut, ponieważ uznano, że "Ponura niedziela" jest zbyt melancholijna. Uważano, że będzie lepiej, jeśli ludzie nigdy jej nie usłyszą. Była to myśl prorocza, ponieważ wkrótce po opublikowaniu w innym wydawnictwie, smutna piosenka zdobyła ponurą sławę. Zaczęto wierzyć, że wywołuje manię samobójczą.

Dołączona grafika
Pierwszy przypadek zanotowano wiosną 1933 r. Młodzieniec, siedzący w budapeszteńskiej kawiarni poprosił orkiestrę o wykonanie "Ponurej niedzieli." Kiedy orkiestra skończyła grać, poszedł do domu i zastrzelił się. Relacjonując osobliwe dzieje piosenki w The Unknown (maj 1987), Tane Jackson opisuje wiele innych podobnych sytuacji, choć nie podaje żadnych nazwisk ofiar na potwierdzenie jej fatalnej mocy. Podobno wśród ofiar smutnych tonów znalazło się także kilku piosenkarzy, którzy odważyli się włączyć utwór do swojego repertuaru.

Pewnego dnia zaniepokojeni mieszkańcy domu w Londynie włamali się do mieszkania, z którego dobiegały ich obsesyjne dźwięki "Ponurej niedzieli". Na podłodze leżała właścicielka mieszkania, młoda kobieta, która zmarła z powodu przedawkowania narkotyków, podczas gdy gramofon bez końca odtwarzał płytę z melancholijną piosenką.

Pod koniec lat trzydziestych wypadków było już tak wiele, że rząd węgierski zabronił publicznego wykonywania "Ponurej niedzieli." Wielu muzyków przyjęło tę decyzję z wielką ulgą, ponieważ obawiali się o swój własny los, ilekroć musieli wykonywać dziwną kompozycję Seressa. Liczne rozgłośnie radiowe, w tym BBC, rozważały zakaz jej emisji. Stacje lokalne w Stanach Zjednoczonych odmawiały jej nadawania. Kilka rodzin samobójców połączyło wysiłki, domagając się całkowitego zakazu jej wykonywania. Ogółem naliczono 200 ofiar melodii.

Anaelską wersję "Ponurej niedzieli" stworzył Sam Lewis. W 1941 r. piosenkę włączyła do swojego repertuaru i nagrała na płycie Billie Holliday. Wówczas jednak fama utworu zbladła w obliczu dramatycznych wydarzeń historycznych. Druga wojna światowa zbierała krwawe żniwo, a prawdziwe tragedie przysłoniły urojone dramaty. A jednak nawet wtedy zdarzały się wypadki zainspirowane osobliwą melodią.

Gordon Beck z Salisbury w Wiltshire, lotnik z 76 szwadronu RAF Yeravda, służący w Poonie w Indiach w 1946 r. wspominał niedawno, jak jeden z jego kolegów doznawał uczucia wielkiego smutku, ilekroć słuchał płyty z "Ponurą niedzielą" (w wersji nagranej przez orkiestrę Artiego Shawa i wokalistkę), twierdząc, że nękają go wówczas myśli samobójcze. Beck nie przejmował się zwierzeniami kolegi, ale zrozumiał jego niepokój, kiedy siadł za sterem samolotu. Stwierdził wówczas, że melodia "Ponurej niedzieli" obsesyjnie go prześladuje, mimo huku silnika. Postanowił więc nigdy więcej nie słuchać posępnej piosenki.

Jak wyjaśnić niezwykły wpływ melodii? Tane Jackson twierdzi, że Seress wyraził swoje własne głębokie uczucie rozpaczy tak sugestywnie, że udzielało się ono słuchaczom jego kompozycji. Ogarnięci smutkiem, postanawiali odebrać sobie życie. Nie jest to tak nieprawdopodobne, jak mogłoby się wydawać. W książce The Secret Power of Musie, David Tame dowodzi, że muzyka miewa niezwykły wpływ na zachowanie ludzi. Może powodować stres i zmianę rytmu uderzeń serca, wpływać na procesy trawienne i metaboliczne, kształtować reakcje emocjonalne i intelektualne.

W dziejach "Ponurej niedzieli", najbardziej znamienne wydają się losy ludzi, którzy przyczynili się do jej powstania. Jej kompozytor, Reszo Seress popełnił samobójstwo w 1968 r., skacząc z okna. Uprzednio miał wyznać, że już nigdy nie stworzy żadnego przeboju. Dziewczyna, która odtrąciła go przed laty, także popełniła samobójstwo. Obok jej ciała znaleziono kartkę, na której widniały słowa: "ponura niedziela."

Zła sława otacza także piosenkę "I Dreamt That I Dwelt in Marble Halls" z operetki Rudolfa Frimla The Bohemian Girl. Podobno przynosi ona pecha, każdemu, kto ją usłyszy. Artyści wykonują ją bardzo niechętnie, lękając się złego uroku równie mocno, jak aktorzy szekspirowskiego Makbeta, którego wolą nazywać "dramatem szkockim", nie chcąc wymawiać fatalnej nazwy. Nikt jednak nie wie, w jaki sposób i dlaczego piosenka Frimla zyskała ponurą reputację.

Można by sądzić, że "Ponura niedziela" i wiele innych kompozycji to dzieła nie tyle świadomości, ile podświadomości. Pewnej nocy włoski kompozytor Giuseppe Tartini śnił, że diabeł gra osobliwą kompozycję na skrzypcach. Kiedy się obudził, zapisał nuty utworu, który słyszał we śnie. Choć uważał, że to, co stworzył na jawie nie dorównuje nocnej wizji, "Diabelski tryl" stał się jego najsłynniejszą kompozycją. W Yesterday and Today Ray Coleman wyjawia, że późnym rankiem 1963 r. Paul Mc Cartney usłyszał we śnie dźwięki piosenki, która wkrótce stała się jednym z największych i najczęściej wykonywanych przebojów na świecie. Z marzenia sennego zrodziło się Yesterday."

Zobaczyłam artykuł na temat tej piosenki w pewnej książce częściowo o tematyce paranormalnej ,to zmusiło mnie do założenia tematu. Wiele osób w Anglii i USA popełniło przez nią samobójstwo (tam jest ,że w sumie około 200 osób) i nawet zabroniono jej nadawania. W Polsce śpiwali ją chyba nawet Fogg i Piotr Frączewski.
Słucham ją właśnie ,ale zupełnie nie rozumiem tekstu i nigdzie w internecie nie jest przetłumaczona :/ . Starałam się sama to zrobić i ze słownikiem przetłumaczyć ,ale mam taki badziewny słownik ,że co drugiego słowa nie ma :/ . W każdym razie angielski tekst jest taki:

Sunday is gloomy,
My hours are slumberless
Dearest the shadows
I live with are numberless
Little white flowers
Will never awaken you
Not where the black coaches
Sorrow has taken you
Angels have no thoughts
Of ever returning you
Wouldnt they be angry
If I thought of joining you?

Gloomy sunday

Gloomy is sunday,
With shadows I spend it all
My heart and i
Have decided to end it all
Soon therell be candles
And prayers that are said I know
But let them not weep
Let them know that Im glad to go
Death is no dream
For in death Im caressin you
With the last breath of my soul
Ill be blessin you

Gloomy sunday

Dreaming, I was only dreaming
I wake and I find you asleep
In the deep of my heart here
Darling I hope
That my dream never haunted you
My heart is tellin you
How much I wanted you
Gloomy sunday

Źródło :http://dj.zgorzelec.cxt.pl/start/zjawiska/zagadki4.htm
  • 1

#2

Afganka.
  • Postów: 102
  • Tematów: 8
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo interesujące, ale... myślę, że z tymi samobójstwami to jednak przypadek. Chyba wielu ludzi, chcących popełnić samobójstwo odsłuchuje jakiś smutny kawałek, a w tamtych czasach akurat modna była "Ponura niedziela". Ciekawe jak jest z tą piosenką przynoszącą pecha... Już po sobie widzę, że może to działać w ten sposób iż osoba dowiadująca się o rzekomej właściwości tego utworu zaczyna dostrzegać najdrobniejsze potknięcia w swoim życiu i wierzy, że piosenka sprowadziła na nią pecha. Piszę, że widze po sobie, bo ciekawi mnie brzmienie tego utworu, ale własnie z powodu "ściągania pecha" boje się go posłuchać :)
  • 1

#3

Globox.
  • Postów: 90
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi nasuwa się na myśl BWG... Może jakiś dźwięk przewijający się prze utwór daje podobne efekty jak "piski" w BWG, ale nie pomagające się uczyć, albo osiągnąć OOBE, tylko wywołujące skrajną depresję i przygnębienie...
Kasalagupagu, odezwij się do nas za jakiś czas bo i tobie coś się może stać ;)
  • 0

#4

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ten utwór Fogga to bodajże "Ostatnia niedziela". Pamiętam, słuchałem kiedyś tego utworu wiele razy ze starego longplay'a :P Poszukam nagrania Billie Holiday i spróbuję skonfrontować, czy wersja Fogga ma coś wspólnego z oryginałem...
  • 0



#5

Globox.
  • Postów: 90
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ten utwór Fogga to bodajże "Ostatnia niedziela".

Powstał też remix Ginq G :) Raczej nie będę słuchał "Ponurej niedzieli", ale wątpię by te dwie piosenki miały coś wspólnego...
  • 0

#6

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Porównałem obydwa utwory i "Ostatnia niedziela" to na bank NIE JEST polska wersja "Gloomy sunday".
  • 0



#7

Nicole-collie.
  • Postów: 783
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A ja się postarałam i przetłumaczyłam tekst...pewnie nie jest idealnie przetłumaczony ale troche tam oddaje..

Niedziela jest ponura
Moje godziny są senne
Najdroższa cieni
Żyje licznie
małe, białe kwiaty
nigdy cię nie obudzą
nie tam, gdzie czarne powozy
Smutek zabrał cię
Anioły nie zastanawiają się
nad twoim powrotem
Czy byłyby złe
Gdybym postanowił przyłączyć się do ciebie?

Ponura niedziela

Ponura jest niedziela
Z cieniami spędziłem to wszystko
Moje serce i ja
Zdecydowały się skończyć z tym wszystkim
Niedługo będą świeczki
I modlitwy, które mówią, że wiem
Ale nie pozwólmy im płakać
Pozwólmy im wiedzieć, że jestem szczęśliwy, że idę
Śmierć nie jest snem
Dla śmierci zaopiekuje się Tobą
Z ostatnim oddechem mojej duszy
Będę cię błogosławić

Ponura niedziela

Śnić, tylko śniłem
Zbudziłem się i znalazłem cię śpiącą
w głębi mego serca, tutaj
Kochanie mam nadzieje
że mój sen nigdy cię nie nawiedzał
Moje serce mówi Ci
Jak bardzo cię pragnę
Ponura niedziela

Tu jakby co macie orginalną wersję http://www.youtube.c...c...ted&search=

A tu macie nuty do tej piosenki

http://elsomardon.bl...oomy-sunday.jpg

i zdjęcie Seressa

http://www.szineszko...ezsoe-5-x-5.jpg

Kaju- wszystkie linki działają poprawnie...sprawdzałam...
  • 0

#8

Kaju.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Link do nut nie działa ;]
  • 0

#9

Żbik.
  • Postów: 769
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mi się nawet spodobała ta piosenka i sobie siedze i słucham, jesli przez tydzien sie nie zaloguje to mozecie mnie dopisac do listy ofiar :)
  • 0

#10

Buffalo_Soldier.
  • Postów: 102
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jest dobry sposób na wszelkiego rodzaju "sceptoli" :D Jeżeli nie chce ci wierzyć że jesteś chaotą, to zmieniasz temat na Gloomy Sunday, ten oczywiście nie uwierzy i zacznie słuchać, co potem... każdy już wie :D
  • 0

#11

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

...no to ja się właściwie nie dziwię, że po wysłuchaniu takiego dołowca popełniali samobójstwo :D

Swoją drogą ciekawe, czy polska wersja naprawdę istnieje czy to tylko ktoś szumu narobił że niby jest, a nie ma...
  • 0



#12

Marshallthc.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich! Temat bardzo ciekawy...aczkolwiek ja mam własne pomysły w tej sprawie ponieważ wg mnie te ofiary przy tej muzyce to jeden wielki a raczej ok. 200 takich zbiegów okoliczności lub ludzie Ci byli tak zdołowani, zmęczeni życiem... chcieli zkończyć ze sobą ale się bali i wtedy sami w to wierzyli, że ta muzyka pomaga się zabić i tak powstała cała ta historia. To jest tylko moje zdanie... na ten temat, Tak jak napisałem na początku: "...temat bardzo ciekawy..." i powiem szczerze, że ta nuta wpada w ucho i nawet mi się spodobała :D Poważnie. Dołączę się przy okazji do słów -Żbik(a)- jakbym się nie zalogował przez najbliższe kilka dni to mnie też dopiszcie do listy ofiar. Narka i pozdro. :cafe:
  • 0

#13

Kasalagupagu.
  • Postów: 163
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie ma to jak w depresjii puścić sobie Gloomy Sunday :D
  • 0

#14

Żbik.
  • Postów: 769
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Słyszałem też że życie wielu odebrało sobie sluchajac nutek the doors- riders on the storm. Ale nie mam potwierdzonej gdzies tej informacji to wiedza mojego krewnego.
  • 0

#15

Buffalo_Soldier.
  • Postów: 102
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odsłuchałem właśnie utwór i przyznaje, że nie jest to jakaś super dołująca piosenka, jak ją słucham od razu kojarzy mi się soundtrack z gry "Mafia" ;]
Początek dużo lepszy niż samo rozwinięcie (gdy wchodzi wokal). Może znając dokładnie słowa wydaje się straszniejsza.

PS: Mhmmm Doorsi, mój ulubiony zespół ;)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych