Skocz do zawartości


Zdjęcie

nasze "Prawdy zyciowe"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#16

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wraz z ewolucją naszych ciał, odkrywamy w sobie nowy, nieznany nam jeszcze ale wciąż drzemiący w nas samych, ogromny potencjał. To tak jakby Bóg "zaprogramował" nas tak, żebyśmy rozwijali się umysłowo wtedy, kiedy do tego dojrzejemy.


no dobra...
powiedzmy ze za 1000 lat (jesli ten 'koniec swiata' w 2012 nie nastapi :P )
bedziemy mieli taaaaakie mozliwosci...
nie wydaje Ci sie to jakies 'niesprawiedliwe' ?
nam to moze pomoc w zyciu codziennym nawet,
a ludzie zyjacy w starozytnosci ?
jak potrafili pisac i literowac to juz bylo super :/
a podobno Bog jest sprawiedliwy...
(nie wiem czy mnie zrozumiales... wszyscy
moim zdaniem powinni doswiadczac tych samych mozliwosci,
jednak sie tak nie dzieje...)

Po pierwszcze co czyni Cię człowiekiem: twoje ciało, czy dusza?


ja na samym poczatku deklarowalem, ze nie wierze w dusze...
wiec moze stad ta lekka rozbieznosc zdan..
  • 0

#17 Gość_reneq16

Gość_reneq16.
  • Tematów: 0

Napisano

ja na samym poczatku deklarowalem, ze nie wierze w dusze...
wiec moze stad ta lekka rozbieznosc zdan..

w tym kontekście dusze możesz zastąpić twoją świadomością istnienia, odczuwanymi emocjami etc.

powiedzmy ze za 1000 lat (jesli ten 'koniec swiata' w 2012 nie nastapi tongue1.gif)
bedziemy mieli taaaaakie mozliwosci...
nie wydaje Ci sie to jakies 'niesprawiedliwe' ?
nam to moze pomoc w zyciu codziennym nawet,
a ludzie zyjacy w starozytnosci ?
jak potrafili pisac i literowac to juz bylo super confuseda.gif
a podobno Bog jest sprawiedliwy...

Ludzie już mają taaakie możliwości, tylko nie potrafią ich odblokować (np. telekineza; normalnie wydaje się nie możliwe, ale gdy poświęcisz pewien czas na trening to uda się, trzeba tylko uwierzyć; ale to już inny temat :D ).
Zauważyłeś, że gdy ludzie są bogaci i mają dużo jedzenia, to z nudów wymyślają nowe filozofie, itp rzeczy? Tak to właśnie jest z rozwojem duchowym człowieka. Gdy ma cały czas na głowie to, że musi zrobic projekt dla szefa, to nie będzie miał czasu na rozwój duchowy. To tego potrzeba pełnego żołądka i dużo wolnego czasu :D . A w starożytności chłopstwo nie dość, że miało mnóstwo pracy, to (zazwyczaj) nie miało ambicji. Ato też jest niezbędne do postępu. Trzeba czegoś bardzo mocno chcieć. A tacy filozofowie greccy, wymyślając swoją koncepcję na życie uważali ją za najlepszą i niczego więcej nie potrzebowali.

a ludzie zyjacy w starozytnosci ?
jak potrafili pisac i literowac to juz bylo super

A dlkatego, że więcej im do szczęścia nie było potrzeba. Mieli pismo i mogli sobie pisać co tylko chcieli. Rozumując w tamtych czasach: wynalazłem pismo, czuję się spełniony, przysłużyłem się ludzkości. Czego chcieć więcej...
A skąd wiesz, że wszyscy ludzie w starożytności nie rozwijali się duchowo? A na przykład Tybetańscy mnisi? Poświęcali całe swoje życie na rozwój duchowy. I mogę Cię zapewnić, że nie od dziś :)
  • 0

#18

Wysłannik Boga.
  • Postów: 188
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam ! ;)

Dusza – czy to światło w Nas ,czy to wymysł człowieka ,czy tylko pozorne określenie, by człowiek mógł myśleć na rozum jego pojęty.

Każdy w Nas ma to, co jest mu dane z innego świata ,by tu na ziemi uczyć się żyć i pojmować jego oraz z tym związane jego doznania .
Czy Bóg stworzył człowieka ,bo mu tak się podobało ,bo miał w tym jakiś swój ukryty cel ,który jest niepojęty na rozum człowieka , a z którym człowiek teraz się boryka ?!.

Czy my jesteśmy od tego, by oskarżać Boga, ze z niewiadomych jego celów stworzył Nas i się teraz Bawi ?!

Raczej Nie !!! ;)

Jesteśmy w tym świecie i taki jak jest zbudowany, musimy z niego czerpać nauki ,energię itp.
To że żyjemy- to po to, by żyć ,by uczyć się ,by dawać i odbierać ,by kochać i nie kochać , by móc czerpać z tego jak najwięcej ,najwięcej życia związanego z nauką życia .
Życia jakiego nie możemy doświadczyć w innym świecie ,który jest by w nim żyć wiecznie .
Tu na ziemi czy człowiek ,czy zwierzę ,czy każdy twór ma swą duszę –tylko jest ona w taki sposób obrana,
na jaki się sama zdecydowała .

Jeszcze raz powtarzam >jesteśmy tylko ludźmi ,gdzie w głębi siebie mamy duszę , przez siebie decyzją ustaloną i na sposób przez Boga nam nauki obraną . <

Taki temat będzie wiecznością ,bo nigdy nie będzie miał końca , jak człowiek będzie brał tylko miłość
za wroga ,
Jesteśmy w ty świecie i w tym świecie uczenia się , by większej mierze przeradzać się w wierze miłości
do Nas i do Boga .
Czy nam się to podoba czy nie ,czy istoty innych wymiarów nami kierują , to czy my to zmienimy ,Nie!
Naszym teraz jest zadaniem ,by nauczyć się miłości do wszystkiego w tym świecie ,by pojmować i nauczać
czym jest miłość dla naszego ucha ,dla naszego serca ,dla naszego jedynego Boga ,by muc przejść z nauką
do świata w przepełnioną energią miłości i z tym wiążące -wiecznej żywotności .


Pozdrawiam ;) >
Czy ja/ty jestem tu ,by nie żyć,
czy ja/ty jesteś by mi mówić jak mam żyć ,
Czy Bóg dał życie, by w nim nauki brać ,
Czy jesteśmy tu po to- bo tak ma być ?.
To ja /ty jestem człowiekiem,
To ja/ty decyduję jakie obiorę życie w tym świecie,
To mi/tobie Bóg daję i odbiera życie na jego sposób,
Kiedy tego będzie pora.
Pora ,która jest owocem nauki wziętej
Przez Nas wyuczonej ,
A na sposób Boga uwzględnionej.
  • 0

#19

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

w... - nie wiem czemu, ale jak czytam Twe słowa, to czuję się jakbym czytał wypowiedzi bota. Do tego interpunkcja mnie strasznie razi Twoja.

Co do tych wszystkich bogów, sensu istnienia, życia po śmierci - dowiemy się, jak nam się pomrze - mam nadzieję, że spotkamy się 'tam' gdzieś wszyscy - całe forum i pogadamy, jak to fajnie jest już nie żyć - żywię taką nadzieję. A jeśli nic nie ma po tym życiu, to muszę powtórzyć - nie ma się co bać, bo umierając, nawet nie zdążymy pożałować, że nie dane nam było spędzić wieczności obok Boga.
Czasem sobie tak myślę, że po śmierci jest to samo, jak przed naszymi narodzinami - czyli pustka. Nasze ego nie istnieje, a więc nie ma nas, nie mamy świadomości istnienia - i to w pewnym sensie jest piękne.
  • 0

#20 Gość_reneq16

Gość_reneq16.
  • Tematów: 0

Napisano

Moim zdaniem wszystkie te rozważania na temat tego co się dzieje po śmierci biorą się ze strachu. Jeśli nic nie ma po śmierci, jeśli ta "druga strona" nie istnieje, to po prostu nic nie będzie - strasznie ciężko mi to zrozumieć... I przyjąć. Bo z natury człowiek chce przetrwać. Podstawą przetrwania jest przekazanie genów. Teraz to nie wystarcza, chcemy przetrwać tacy jak teraz - ze swoją śwaidomością istnienia. Dlatego chwytamy się wszelkich możliwych wymysłów o pozagrobowym życiu. Jeśli są prawdziwe to wspaniale, być może kiedyś się znów spotkamy; jeśli nie, to cóż, trzeba swoje życie wykorzystać w 100%, żeby na łożu smierci niczego w życiu nie żałować...
  • 0

#21

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Oj, nie 'tylko' ze strachu - przynajmniej w moim przypadku, bo śmierci się nie boję.
Ja to raczej rozpatruję to pod kątem kreacjonizmu - jeśli Bóg nas stworzył (pośrednio przez ewolucję, przez Wielki Wybuch, czy może bezpośrednio 'ulepił' nas), to w miarę logicznym jest myśleć, że jednak nasze życie ma większy sens - że nie zostaliśmy powołani do egzystencji dla zabawy.
Oczywiście ta chęć przetrwania leży u człowieka głęboko w pyshice, bo trudno jest nam sobie wyobrazić, że jesteśmy tylko splotem DNA, skazanym na śmierć, jak wszystko inne we wszechświecie - mamy się za wyjątkowych, bo stworzonych przez Boga, który nas sobie umiłował - patrząc z perspektywy kreacjonizmu, nasze dążenie do życia wiecznego jest jak najabrdziej uzasadnione.
  • 0

#22

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no tak... w koncu nikt nie chce by go poprostu 'nie bylo'...
marzy sie o czyms wiecznym...

szczerze mowiac, to chcialbym byc pewien tego zycia wiecznego...
jednak jest to bardziej przyjemniejsze niz to, co teraz uwazam
za prawdziwe - pustka...

ale tak ja mowi NamalowanyPrzezSmutek, tez nie jestem
jakos szczegolnie zrospaczony ta smiercia...
nie jest to najgorsze wyjscie... chyba ze w tej 'pustce' przyjdzie nam istniec...
  • 0

#23

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no tak... w koncu nikt nie chce by go poprostu 'nie bylo'...
marzy sie o czyms wiecznym...

szczerze mowiac, to chcialbym byc pewien tego zycia wiecznego...
jednak jest to bardziej przyjemniejsze niz to, co teraz uwazam
za prawdziwe - pustka...

ale tak ja mowi NamalowanyPrzezSmutek, tez nie jestem
jakos szczegolnie zrospaczony ta smiercia...
nie jest to najgorsze wyjscie... chyba ze w tej 'pustce' przyjdzie nam istniec...


----------------------------dodano...
prosba do modow... usuncie jeden z tych moich 2 takich samych postow...
mialem problem z netem...
----------------------------------
  • 0

#24

Shark.
  • Postów: 56
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zaczne może od tego... Osobiście nie wierze w Boga bo go nie widziałem. Nie potrafie od tak być przekonany co do Niego. Na pewno nie ingeruje On w sprawy ziemian! Wszystko ma swój początek więc skąd on sie wziął? Zwyczajnie sobie był? Wydaje mi sie, że to jest tylko nasza tradycja, która przechodzi z pokolenia na pokolenie. Aby świat nie był taki zły i wreszcie by człowiek dążył do czegoś po śmierci. Uważam iż po śmierci czeka nas długa podróż albo zwyczajna, pusta, bezbolesna śmierć podobna do snu. Ból i cierpienie sprawiamy sobie sami... Nikt nie wie, która z religii mówi prawda a może wszystkie sie mylą ucząc ludzi błędu. Nie potrafie przyjąć tego iż miałbym ofiarować kogoś z rodziny lub siebie w imie "Boga". Religia czyni z ludzi fanatyków będących gotów w imię wyższości sie poświęcać. Skoro mamy wolną wole możemy mieć własne poglądy i spostrzeżenia na ten temat.
Ludzie są okrutni i nie opiekują sie słabszym gatunkiem zwierząt. To my wywołaliśmy wiele zła na świecie. To my zakłóciliśmy spokój i harmonie świata. To my jesteśmy winni cierpieniu, bólu. Więc jakiż jest w tym sens życia gdy ograniczamy wolność ptaka (Bo ładnie wygląda w złotej klatce). Zaraz po narodzinach obowiązuje zasada wolności. Dlaczego bijemy psa gdy nas nie słucha! on nie wie czy robi dobrze czy źle nie umie odpowiedzieć a tym bardziej sie nie sprzeciwi bo wie, że zostanie ukarany. Nikt nie pomoże zwierzętom jeśli ich nie zrozumie, nie wysłucha nie pokocha tylko odrzuci tak jak to robią setki, miliony ludzi. Żadne zwierze nie potrafi sie zbuntować bo wie, że z człowiekiem nie ma szans i prędzej czy później zginie z jego ręki i zostanie zjedzony. Każdy gatunek by przetrwać potrzebuje pożywienia... Czy nie możemy być wegetarianami. Nic nie musimy wystarczy, że chcemy a możemy dać więcej niż potrafimy! Nie umiemy tego okazać albo sie wstydzimy opinii innych! Spróbujmy je zrozumieć i postawić sie w ich sytuacji. Jak byśmy sie wtedy czuli gdyby zabijano nasze rodzeństwo, rodziców na naszych oczach. To nie jest tylko napisany artykuł! TO JEST RZECZYWISTOŚĆ!!!! TAKI JEST ŚWIAT. Sprawa gatunków jest dziś z góry przesądzona. Gdy czytam bądź pisze o cierpiących zwierzętach zawsze płacze i nachodzi mnie tylko jedna wielka myśl Za co to wszystko?! Chciałbym wielce by człowiek zamienił sie rolami ze swoim zwierzakiem i uświadomił sobie... Być może wtedy świat zacznie myśleć! Ukarać wszystkich i sprawić, że poczują ból i tęsknote za tym co zwyczajny człowiek ma na codzień! Tego jest tak niewiele! Wystarczy chcieć! To jest tylko cząstka tego co pragnąłem wyrazić!

"Tak długo jak człowiek będzie zabijał zwierzęta, ludzie będą zabijali się nawzajem.W istocie, ten kto zabija i zadaje ból, nie zazna radości i miłości".

"Wszystko to, co człowiek zwierzęciu wyrządził, spadnie z powrotem na człowieka".

PITAGORAS
  • 0

#25

takitam.
  • Postów: 271
  • Tematów: 75
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi się bardzo podobają przemyślenia pulovera niektóre są mniej logiczne, ale jestem pełny podziwu , że dzieli się z nami własą myślą. Dobrze, że wiele osób go poprawia - będzie się starał następnym razem swą myśl lepiej sprecyzwoać.
  • 0

#26

redfive.
  • Postów: 339
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja wiem czego szukasz Pulover.

Usprawiedliwienia swojej egzystencji. Twoja świadomość przekroczyła pewien próg. Nie akceptujesz powtarzalności swojego istnienia. Czyżbyś stanął oko w oko ze swoją karmą Trapi cię to że życie wieczne nie ma sensu. Jeżeli bierzesz obecne uwarunkowania i fizykę w której się znajdujemy to nie ma sensu.
Robisz bardzo ważną rzecz, odzierasz z szat mistycyzmu, nad naturalności wszystko to co ma związek z wymiarami wyższych rzędów. jest tak dokładnie jak napisałeś. Uważasz ,że jest to nam kompletnie niepotrzebne i masz w 100% rację.
Ja poświęcam swoją energię rodzinie, domowi, pracy. Nie tracę jej na poszukiwanie chimerycznych odpowiedzi. wolę znajdować je sam. To jest esencja życia. Radzić sobie z tym co zastajesz budząc się z rana.
A może jesteś po prostu samotnym człowiekiem który szuka akceptacji. Ten wątek to manifest swojej osobowości. Tylko nie wymagaj od innych zrozumienia.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych