Czy prawda sa te rozne wmawiane nam przez wszystkich informacje,
w ktore zreszta od tak dawna wierzymy ?
staralem sie spojrzec na te wszystkie ‘sprawy’ jakby z trzeciej osoby
(nie myslac jak czlowiek, bez porownywania z ‘tym co wiem’)
i tak oto doszedlem do paru ‘wnioskow’:
wydaje mi sie, ze po smierci nie ma NIC...!
jestesmy tak samo jak zwierzeta 'stworzeniami',
wiec skoro wierzymy, ze one takowej duszy nie posiadaja (mowie
tutaj o wiekszosci... sa rozne wiary, wiem o tym...)
to w takim razie jakim prawem mialby ja posiadac czlowiek ?
coraz czesciej mozemy sie doszukac w gazetach, telewizji, internecie
slow, ktore informuja nas o kolejnych podobienstwach miedzy
homo sapiens a zwierzetami...
jestesmy 'niezwykle rozwinietym zwierzatkiem'
jedyna ‘rzecz’, ktora nas rozni to mozg...
reszta jest prawie identyczna(!)
dzieki niemu niektorzy maja oobe, LD itp...
rzekome ‘Przepowiadanie Przyszłosci' ??
nic latwiejszego do wytlumaczenia:
program Discovery dal mi kiedys wiele do myslenia
na ten temat... cala przedstawiona tam sytuacja:
pozar budynku, kolega jednego ze strazakow
zdecydowal sie wejsc do rozpalonego pomieszczenia,
by sprawdzic czy nie zostal tam ktos jeszcze...
glowny bohater tego dokumentu mial krotka ‘wizje’...
COS mu nie pasowalo, wbiegl do budynku
I wyciagnal kolege z plomieni...
Zaraz po tym nastapil wybuch, w wyniku czego
Budynek sie zawalil...
Postaram sie to wyjasnic podobnie jak narrator tegoz dokumentu...
Czlowiek bazuje na swoich doswiadczeniach,
tak samo jak bylo w przypadku tego strazaka...
porownal zaistniala sytuacje z reszta przezytych pozarow
i zauwazyl pewne niescislosci, cos bylo nie tak...
automatycznie jego mozg przetworzyl te informacje
i pokazal mu jedna z mozliwosci, ktora okazala sie
w 100% trafna (w tym przypadku)
mozliwe, ze prawdziwi ‘wrozbici’ istnieja, ale nie jest to napewno
1/3 naszego spoleczenstwa, jak przedstawiaja sie na duzej ilosci for
pseudo przepowiadacze...
OOBE...
Skoro nasz mozg, ma ‘funkcje’ wyobrazni przestrzennej (3D),
To czemu czlowiek nie moglby zapasc w sen, w ktorym
Widzialby wszystko dookola ? (360o)
Potrzebowalby tylko wiekszej koncentracji (medytacje przed wejsciem
Jak i samo „wchodzenie” jest jednym z takich sposobow)
Do ‘pobudzenia’ niektorych czesci mozgu.
LD ??
Sen... jak kazdy inny...
Tyle ze dysponujemy wiekszymi mozliwosciami...
Duchy...?
Juz wczesniej napisalem, co mysle o tej sprawie...
Moim zdaniem nie istnieja...
A jezeli nawet, to nie musza byc to duchy takie,
Za jakie je uwazamy...
Moga to przeciez byc ‘byty’ ktore zadnego powiazania z czlowiekiem
Ani z reszta znanych nam stworzen nie maja...
Bóg...
Sprawa ‘najwyzszej wagi’...
Hmmm... podwaze teraz autorytet Boga, w ktorego
Wierze (przyznam sie) „bo tak trzeba”...
Jesli uwazamy, ze Rzymianie byli (uzyje ostrego slowa) cymbalami,
Bo wierzyli w wielu nieprawdziwych (jak zwyklismy mowic) bogow,
To jakim prawem mozemy mowic, ze ‘nasz Bóg’ jest TYM WŁAŚCIWYM ?
Wierzymy bazujac na zrodlach, ktore w zasadzie ze sposobu spisania, niczym sie nie roznia(!)
Dlaczego TYM BOGIEM nie moze byc bóg innych religii ?
Bog jest (dla mnie) wymyslem, ktory mial zatrzec ta ‘dziure’ pomiedzy
Czlowiekiem, a cala reszta wszechswiata...
Czlowiek od samego poczecia (moze lekko przegialem...) pragnie
Wierzyc, ze ktos ‘wyzszy’ nad nim czuwa, ze ktos go nie opusci,
Ze ktos bedzie sie nim opiekowal do konca swiata...
I jeszcze jedno na temat bogow...
Skoro kazdy bog jest litosciwy, milosierny, kochajacy
I ch..... wie jaki jeszcze, to po jaka cholere te wojny
Religijne ????!!!!
Dlaczego wyznawcy jednej religji musza cierpiec
I zyc ‘pod opieka’ wyznawcow drugiej ?
Czemu jeszcze kiedys sam papiez (mowa tutaj o KK)
Kazal zebrac wojsko i poblogoslawil im slowami
‘dzieki temu poswieceniu, bedziecie blogoslawieni w Niebie’ ?
Czemu gorliwi katolicy tocza wojny z gorliwymi katolikami ?
Przeciez (jak sami mowia) wierza w Boga, co powinno
Znaczyc, ze daza do upodobnienia sie do Niego ?
Jakim prawem mozna zarabiac na tzw ‘swietych rzeczach’ ??
Pewnie odpowiecie, ze to praca jak kazda inna...
Moze... jednak sa to symbole, ktore powinny budzic szacunek
U wierzacych, a nie poprostu ‘rzeczy’ zarobkowe...
Od razu pisze... nie jestem nietolerancyjny wzgledem wiary,
nie przezylem zadnego oobe, ld, nie mialem ‘prawdziwej wizji’...
mam nadzieje, ze w tym poscie nie obrazilem nikogo...
(za ew. bledy, literowki przepraszam...)
Autor: pulover, dla paranormalne.pl
Źródło: brak