Przeżył 116 lat, bo nie miał żony
Najstarszy mieszkaniec Ukrainy, Grigorij (nomen omen) Nestor obchodzi dziś swoje 116. urodziny. Według sędziwego Ukraińca sekret jego długowieczności leży w tym, że zawsze latem chodził boso, kąpał się w rzekach (a nie jeziorach) i ani razu się nie ożenił. Grigorij Nestor za szczególnie istotne uznał właśnie brak żony: "Jeślibym kiedyś miał żonę to dawno leżałbym w grobie".
Mieszkańca położonej nieopodal Lwowa wsi Stary Jarycziw odwiedził z tej okazji mer Lwowa. Sędziwy wiek nie przeszkadza najstarszemu Ukraińcowi w zachowaniu dobrego samopoczucia - przybyłych z okazji urodzin dziennikarzy zabawiał śpiewając pieśni ludowe. Oprócz pieśni staruszek ma wiele innych wspomnień i dużo dystansu do rzeczywistości. Urodził się w Cesarstwie Austro-Węgierskim, potem mieszkał w Polsce, następnie w Związku Radzieckim, teraz został obywatelem Ukrainy, mimo, że nigdy się nie przeprowadzał.
Grigorij Nestor tęskni za czasami C.K. Galicji, w austro-węgierskim państwie cenił sobie swobodę przemieszczania, dostępność pracy, gorzej wspomina "polski" okres międzywojenny, najgorzej zaś rządy bolszewików. Pomimo 116 lat najstarszy Ukrainiec nie korzysta z okularów do czytania. Je tylko to, co sam wyhoduje w ogródku.
Źródło : KLIK