85 odpowiedzi w tym temacie

[Erol_Ramon]

ja kiedyś czytałem o zombizmie, który ponoć jest uprawiany w biednych krajach południa. podobno wygląda to tak że jakiś czarownik odprawia modły , po czym wali kamieniem w grób. tak głośno, że umarły się budzi. następnie wyciąga zombi z grobu i daje mu "ogórek zombi" (jest to jakieś coś co powoduje że umarłemu jest odbierana wolna wola). po aplikacji ogórka zombi jest pod 100% władzą nekromanty (czarownika). odkryto czasami zombi pracują ce na polach, kiedy brakuje siły roboczej :aaa: . sfotografowano też paręnaście osobników zombi. może za jakiś czas pokażę fotki :devil:

[Leczysław Kerdgeniusz]

Moim zdaniem ożywianie ludzi to nie takie hop siup. Przychodzi nekromanta, ożywia i już. Nic się nie dzieje od tak, po prostu. Ludzkie życie jest za krótkie, by dojść do takiej perfekcji, by ożywiać zmarłych. Można się "bawić" zwłokami (niekoniecznie ludzkimi), ewentualnie spisywać swoje spostrzeżenia, ale nie sądzę, żeby się tym afiszował. Ostatecznie jaki by miał w tym cel? I komu mógłby o tym opowiedzieć, w kim znalazłby następcę? Moim zdaniem w ciągu jednego pokolenia pojedynczy człowiek (ewentualnie mała grupa) nie będzie w stanie przywołać do życia na nowo nawet zdechłego szczura. Podobnie alchemicy (?) nie zrobią homunkulusa ani golema (aczkolwiek oni by nie byliby tak prześladowani przez opinię publiczną).
A tak właściwie to przywrócenie człowieka do życia przejawiałoby się przywróceniem mu czynności życiowych, nie koniecznie myślenia. Weźcie "świeżego" trupa, zacznijcie reanimować, może się uda.
Ale należy na to spojrzeć jeszcze od innej strony. Załóżmy istnienie kogoś nieśmiertelnego! On na pewno ma czas żeby prowadzić badania. Albo swoista gildia Nekromantów rodem z RPG czy z Heroesa. Wtedy wskrzeszanie ludzi wchodzi w grę. Ale zastanówmy się, jak taki żywy truposz mógłby wyglądać? Czytaliście Mesjasza diuny? Tamtejsze Ghole wyglądają jak… żywe Nawet jeden ożył łącznie ze świadomością. Możliwe, że za jakiś czas produkcja zombie nie będzie wcale zajęciem dla czarnych magów, ale dla lekarzy przywracających do życia ofiary wypadków. Ale kiedy mają dalej swą świadomość, a kiedy ją tracą? Nie wiem, ale zakładam tutaj granicę trzech dni. Później już nie mają duszy.
Naturalnie to tylko moje przemyślenia odnośnie wskrzeszania zmarłych

[J.T Yorke]

A ja sie pochwale sprytem i skopiuje tekst z Wikipedii

"to forma praktyk magicznych, w której czarujący – nekromanta – przyzywa duchy zmarłych w celu poznania przyszłości lub celach własnych (np.usług). Słowo nekromancja pochodzi od greckiego νεκρός nekrós – martwy. Jednakże, od średniowiecza zwyczajowo łączy się nekromancję z Magią Ziemi oraz przyzywaniem demonów (zobacz też: demonologia). Obrzędy nekromantyczne często nazywa się eksperymentami."

Więc jeśli to na tym polega to to jest prawda... bo:
- Da się wywołać duchy
- Da się z nimi porozmawiać

Pozdrawiam...

[xyz]

Czym się dokładnie charakteryzuje nekromanta?

Nekromanta jest to standardowa postać wsparcia. No i jeśli ktoś lubi nieumarłe armie, to może sobie zrobić własną. No, teraz to raczej oddziałek... (po wejściu na rynek Guild Wars: Factions wprowadzono ograniczenie maksymalnej posiadanej liczby nieumarłych, która teraz wynosi podstawowo 2 i dodatkowo 1 na każde 2 poziomy magii śmierci postaci. Przed wprowadzeniem tego ograniczenia dobry nekromanta mógł utrzymywać kilkakrotnie liczniejsze armie). Zwykle to nekromanta jest "dyżurnym usuwaczem buffów". Jako klasa drugorzędna dość popularny wśród wojowników, łuczników, mnichów, zabójców i rytualistów.
Soul Reaping (żęcie dusz? Albo zbieranie dusz, ale to jest już tłumaczenie raczej piękne niż wierne...) *atrybut pierwszorzędny* Daje nekromancie 1 punkt many za poziom za każdym razem, kiedy cokolwiek/ktokolwiek w okolicy umrze. Ma chyba 2 elitki z Factionsa podłączone, ale to nic specjalnego...

Death Magic (Magia śmierci): To, co najbardziej kojarzy się z nekromancją - przyzywanie nieumarłych! Mag śmierci może też rozprzestrzeniać pośród przeciwników zabójczą zarazę, a także radzi sobie w miarę sensownie z zadawaniem obrażeń. Ma też do dyspozycji kilka innych czarów. Fajna rzecz również dla pierwszorzędnego rytualisty, wiem, bo sam gram taką postacią.

Blood Magic (Magia krwi): Podstawowy powód, dla którego nekromanta jest dość popularną klasą drugorzędną - magia krwi specjalizuje się w wysysaniu przeciwnikom życia, ale ma też wiele czarów wspomagających całą drużynę.

Curses (Przekleństwa): Osłabiają przeciwników i powodują, że powoli wycieka z nich życie. Podstawowy atrybut SS-mana.

Najczęściej spełniane role:
Minion Master – w skrócie „MM”. Postać specjalizująca się w tym, co większości z nekromancją najbardziej się kojarzy, czyli w przywoływaniu nieumarłych hord. Nekromanta taki musi być w stanie utrzymać jak najliczniejszą i jak najpotężniejszą armię, więc jego najsilniej rozwiniętym atrybutem jest zwykle magia śmierci. To dlatego, że postać może kontrolować tylko dwóch nieumarłych sługów + 1 za każde 2 poziomy magii śmierci. Każdy nowo przywołany nieumarły przekraczający ten limit spowoduje zniszczenie jednego ze swych starszych kolegów. Do tego wszystkie aktualnie dostępne czary przywołujące nieumarłych przypisane są do magii śmierci – im wyższa więc magia śmierci, tym potężniejsi słudzy. Magia śmierci zawiera też wiele czarów wspomagających nieumarłych – chodzi tu przede wszystkim o czary leczące tych cennych sprzymierzeńców (Blood of the Master, Verata’s Sacrifice), ale też o czary pozwalające ich efektywniej wykorzystywać – Infuse Condition, Taste of Death i Death Nova (Death Nova+Taste of Death+nieumarły=granat z samonaprowadzaniem. Wystarczy go zdetonować tastem, kiedy podejdzie do przeciwników). Innym często branym na wysokim poziomie atrybutem jest żęcie dusz – pozwala ono na utrzymanie stosownego poziomu energii mimo szybkiego jej zużycia na wskrzeszanie nowych „rekrutów”. Te dwa atrybuty zwykle w zupełności wystarczają, ale Magia Krwi, Przekleństwa i Modlitwy Leczące (dla N/Mo) również dostarczają interesujących opcji: W Magii Krwi znajdziemy czary takie, jak Dark Bond zapewniający odrobinę dodatkowego bezpieczeństwa, w Przekleństwach mamy przede wszystkim czary pomagające w zadawaniu obrażeń, jak Mark of Pain pomagający zadawać obrażenia całej grupie przeciwników (przy tendencji do atakowania „salwami”, jaką mają nieumarli, ta umiejętność może okazać się naprawdę zabójcza dla stłoczonych przeciwników, jeśli MM użyje jej na odpowiednim celu), Weaken Armor podnosi (niezbyt mocno, niestety) otrzymywane przez przeciwników obrażenia fizyczne, a Rigor Mortis ograniczy przeciwnikom możliwości obrony przed nieumarłymi. Z modlitw leczących najczęściej używane jest Heal Area (w Guild Wars Factions dodano identyczny skill o nazwie Karei’s Healing Circle) – jest to czar leczący rzucającego i wszystkich (zarówno wrogów jak i sprzymierzeńców) w okolicy. Używany jest zamiennie z czarem nekromanty Blood of the Master lecząc trzymających się zwykle w pobliżu pana nieumarłych i niwelując częściowo utratę punktów życia spowodowaną użyciem drugiego czaru.

Źródło: http://strefarpg.pl/...manta-a973.html

[Dawid1]

Posłuchajcie wiem że to brzmi troche nie dorzecznie ale Nekromancja niestety istnieje i nie radził by wam tego robić ponieważ już to mi się przydarzyło :cry: :cry: :cry: :cry: ale udało mi się go odwołać

[Berith]

Dawid1, co przywołałeś? Biegał za tobą jakiś zombii?

[Dawid1]

Zawsze doczytuj tekst jak chcesz ożywić swojego zmarłego zwierzaka.

[Amnezja]

Ja kompletnie nie wierze w Nekromancje.. Kiedy czlowiek umiera, traci swoja dusze. Wiec jak ma funkcjonowac bez duszy? Wg. mnie troszke niemozliwe.. :cafe:

[Sim]

Zombie.

[Amnezja]

W Zombie tez nie za bardzo wierze.. Zombie sa dobre, ale do pogadania przy ognisku kolo jakiegos lasu w nocy, ale nie zeby w nie wierzyc.. Czy ktos kiedys widzial moze Zombie/jakis realistyczny filmik rejestrujacy owego 'osobnika [?]' ? Jak tak to prosze o link/fotke. :ufo:

[Drunken Reaper]

Już to chyba gdzieś pisałem ale... Nekromancja jest rodzajem praktyk służących do uzyskiwania wiedzy o przeszłości, bądź przewidywania przyszłości... Nekromanta chcąc uzyskać konkretne odpowiedzi musi znaleźć odpowiedniego trupa... Po pierwsze "świeżaka" (jak mu szczęka odpadnie to za dużo nie powie, a jak ręka to i nie pokaże ani nie nakreśli) i po drugie takiego co zna odpowiedź na pytanie... Czym się charakteryzują nekromanci? Chyba tym, że BHP Magyi mają w jednym paluszku i tym, że zależy im na tym żeby nikt się o tych ich praktykach nie dowiedział

[AwAke]

Ja kompletnie nie wierze w Nekromancje.. Kiedy czlowiek umiera, traci swoja dusze. Wiec jak ma funkcjonowac bez duszy? Wg. mnie troszke niemozliwe.. :cafe:

Z tego co mi wiadomo wiara chrześcijańska(chyba ze coś mi sie pomieszało ) zakłada iż zwierzęta też nie mają duszy a funkcjonują

[waziu]

no niby tak jest,ale chyba nikt tego nie udowodni:P
Jakby na forum był jakiś taki praktykant to by mógł nam to wyjaśnić

[Kabezecik]

jak dla mnie to tylko "bajka" ,nie wierzę w ożywienie zmarłego,co innego w seans spirystyczny,w to jestem skłonny uwierzyć

[AwAke]

czytałem w jakiejś gazecie o przypadku ze koleś dostał parę kulek i go potrącili dla pewności a on obudził sie na sekcji ( gazeta to był chyba "faktor X" czy jakoś tak dawno czytałem) wiec z tą śmiercią na dobre to też czasami nie wiadomo pyzatym na tym świecie jest jeszcze tyle tajemnic i możliwości że nie możemy odpowiadać konkretnie na takie rzeczy bez dowodów bo jeżeli coś nie zostało sprawdzone nie znaczy ze jest nie możliwe wiec nie możemy jednoznacznie powiedzieć ze sie nie da bo nikt tego nie zrobił jeżeli by z tego założenia wychodzić to żyjemy we śnie bo ludzie pierwotni by nigdy o czymś takim nawet nie pomyśleli wiec bajka czy nie możliwe jest wszystko zachęcam do szukania dowodów