Skocz do zawartości


Zdjęcie

Krótka pamięć chrześcijan


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
139 odpowiedzi w tym temacie

#31

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dager, nie sądzę, żeby były to Twoje własne dociekania, czy przemyślenia.
Piszesz o tym, co wiesz i co masz w głowie. I trudno Cię za to winić.

Natomiast moim zdaniem kolosalna odpowiedzialność spoczywa na tych, którzy są odpowiedzialni za to, co wiesz.
W imię miłości i zbawienia tak łatwo manipulować ludźmi.


Bóg dał mi tyle wiedzy , ile jest niezbędne, bym Mu wierzył. Ludzie którzy spisali Słowo Boże nie byli autorami Biblii,lecz Jego pośrednikami w działaniu, by jej treść została zachowana następnym pokoleniom.Bóg daje się odnaleźć tym, którzy Go szczerze szukają i najwłaściwszym sposobem tych poszukiwań jest ciągłe poznawanie treści Biblii, przez którą Bóg przemawia do człowieka.

"Nauki zawarte w Biblii są święte, wskazania obowiązujące, historie prawdziwe, a Boże polecenia niezmienne. Czytanie Biblii prowadzi do mądrości, a wiara w prawdy w niej zawarte prowadzi do zbawienia, zaś praktyczne stosowanie zasad prowadzi do świętości. Biblia posiada światło, by ludzi kierować właściwą drogą, zawiera też (duchowy)pokarm aby posilać, pocieszać i pokrzepiać. Jezus Chrystus jest głównym tematem Biblii, nasze dobro jej celem, chwała Boża jej osnową."

Skoro twierdzisz, że tak łatwo manipulować ludźmi, skąd masz pewność, że sam nie jesteś manipulowany?Przedkładasz własne filozoficzne przemyślenia nad prawdę? Rzeczywiście, "trudno Ciebie za to winić", ale pamiętaj, że to Bóg jest prawdą. Jeśli jednak większość ludzi do dziś nie rozumie treści biblijnych - w szczególności pism apostolskich, które zawierają elementarną wiedzę - nie jest to wynikiem niejasności tych tekstów, lecz raczej wynika z lenistwa lub niechęci ich poznawania. Paweł, apostoł pogan określił taki stan bardzo dobitnie, pisząc, że "jeśli ewangelia Chrystusa jest zakryta (niezrozumiała), to zakryta jest dla tych, którzy giną, którym bóg tego świata zaślepił umysł." Czy tak ważkie słowa nie poruszają serc i umysłów? Zapewne poruszają serca nielicznych, natomiast większość ludzi kwalifikuje treść ewangelii do gatunku "bajek o Jezusie". Jest to porażająca prawda, zgodna z tym co Jezus sam przewidywał dwa tysiące lat temu mówiąc, że w czasach końca prawdziwa wiara zacznie zanikać a "miłość wielu oziębnie".
  • 0



#32

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A gdzie ja napisałem, że nie toleruję?
O ponoszeniu odpowiedzialności piszę coś przeciwnego niż sugerujesz.
Przeczytaj raz jeszcze co napisałem.
Każdy ma swoją własną drogę i właśnie to staram się powiedzieć.

jesli piszesz, ze zrodla wiary chrzescijanskiej sa falszywe i ze kogos nalezy winic na propagowanie klamstwa, to nie ma to wiele wspolnego z tolerancja.
natomiast co do "wlasnej drogi". tak, kazdy ma swoja, tylko, ze moja droga zaklada wlasnie to, ze inne drogi sa zle, bo nie prowadza do zbawienia. szczesliwie jednak zaklada tez wolnosc wyboru, wiec nic mi do tego jaka ktos inny wybierze droge.

Zwyczajnie śmieszy mnie pisanie o jedynej właściwej drodze, czy religii. Jest to manipulacją. Mieszaniną miłości ze strachem. Bo jeśli się nie nawrócisz, to nie zostaniesz zbawiony.

a jak ja napisze, ze smieszny mnie pisanie o tym, ze wlasciwych drog jest multum i kazdy moze sobie je dowolnie wybierac? znajdziesz w sobie tyle tolerancji, zeby powiedziec "ok, masz takie prawo i nic mi do tego?"

Po drugie mam wrażenie, że znajdujemy się na forum, które służy do dzielenia się komentarzami. A jeżeli chcesz czytać komentarze wyłącznie zgodne z Twoim sposobem myślenia, to chętnie polecę Ci kilka takich miejsc.

owszem, mozemy dzielic sie komentarzami. ale nie wolno nam sie wzajemnie prowokowac, bo tu juz regulamin grozi palcem ;)
  • 0

#33

zak.
  • Postów: 1198
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

czyli wlasciwie z tego co mowi Dager:
izrael, japonia i pare innych krajow wlasciwie idzie automatycznie do piekla? :lol sry, cos mi tu nie pasuje... dlaczego? za wiare w cos innego? przeciez wierza w Boga. co z tego, ze nie tak samo lub w nie tego samego co my?
to zalezy od miejsca, gdzie zyja :)
eh... chyba nigdy pewnych pogladow nie zrozumiem :)
  • 0

#34

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przemo, jesli przyjac, ze biblia jest zmanipulowana, to jest to rownoznaczne z tym, ze jest falszem i klamstwem w stopniu proporcjonalnym do wielkosci manipulacji. jesli wiec rzekome manipulacje byly duze i znaczace, to mozna z cala pewnoscia powiedziec, ze jest to falsz i chyba sie tu zgodzimy. jesli zmiany sa natomiast male i nieznacze to nie wiem po co w ogole poruszasz temat.

i wszystko rozbija sie o to co dla kogo jest klamstwem. jesli ktos mowi, ze przekazuje Slowo Boze dane ludziom 2000 lat temu (i dawniej), a tak naprawde nagina je na wlasne potrzeby, to chyba nie ma sensu mieszanie w to prawd wiary i mozna powiedziec, ze ma miejsce klamstwo.

co do prowokacji, jesli w Twoim pierwszym poscie nic takiego nie mialo miejsca i nie mozesz miec sobie nic do zarzucenia, to moge napisac to:
coz. wierzysz w to co wierzysz i nie moge Cie za to winic. w koncu to nie jest nawet Twoje zdanie tylko naczytales sie o tych rzeczach w internecie i/lub tanich ksiazkach pisanych przez autorow nie majacych lepszych pomyslow.
moim jednak zdaniem, ktos powinien poniesc odpowiedzialnosc, ze Ty w to teraz wierzysz.
szkoda, ze ludzie w imie milosci i wolnosci daja sie tak latwo zmanipulowac

to dopiero inteligentny komentarz, co? z takim poziomem jaki nadajesz rozmowie, napewno daleko zajdziemy...
  • 0

#35

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

dobra, nie mam zamiaru sie produkowac jak Ty kwitujesz to zdaniem "dalej uprawiasz prowokację". albo przeczytasz moje wypowiedzi jeszcze, tylko tym razem postarasz sie je zrozumiec, albo uprzedz mnie nastepny raz kiedy bede mial ochote wejsc z Toba w dyskusje.
  • 0

#36

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

... dlaczego? za wiare w cos innego? przeciez wierza w Boga. co z tego, ze nie tak samo lub w nie tego samego co my?
to zalezy od miejsca, gdzie zyja :)
eh... chyba nigdy pewnych pogladow nie zrozumiem :)


Wygląda na to, że nie starasz się zrozumieć. W Boga się wierzy lub nie i wcale nie zależy to od miejsca zamieszkania, gdyż to, co o jedynym, prawdziwym Bogu zapisano, jest dostępne w Chinach i Japonii, jak też w każdym ziemskim zakątku oraz języku. Bóg dawnego Izraela jest wciąż tym samym Bogiem, natomiast to "naród wybrany" odwrócił się od niego, poprzez odrzucenie Jezusa-mesjasza, stąd nowotestamentowy przekaz ukazuje ocalenie jedynie resztki Izraela.Nie chcesz przyjąć do wiadomości faktu, że z chwilą powrotu Chrystusa na Ziemię, wszystkie pogańskie religie zostaną usunięte, " i wtedy zegnie się przede mną wszelkie kolano", oraz - "wszystkie narody zrozumieją, że ja jestem Pan". Na tej podstawie jest dla mnie oczywiste, że religie które nie znają Boga i posłanego przezeń Syna Bożego, są fałszywe.
  • 0



#37

zak.
  • Postów: 1198
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

teraz juz widze o co Ci chodzi.
coz... ja to widze calkiem odmiennie :P
skoro Bog jest moim ojcem, to moje sie ubiegac o prawo do tronu?
joke :)
  • 0

#38

redfive.
  • Postów: 339
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To zadziwiające ile jest na tym świecie religii. Wszystkie sprowadzają się do jednego, mało tego mają wspólne korzenie, tych samych wielkich. Co z tym począć. Czy rozwiązać sprawę tak jak zaproponował Frank Herbert..
Jego dalekowzroczność mnie zadziwia. Obnaża religię jako instrument polityczny. Religia dzieli nas a nie scala.
Kłócimy się o szczegóły czy wino ma być białe czy czerwone. Co gorsze dysputy te nie są czysto akademickie a noszą znamiona przemocy.
Czy ma sens wyszukiwania "grzechów" danej religii co da porównanie jednych okrucieństw z innymi.

Zauważcie ,ze to dzięki danej religii człowiek tłumaczy swoją niegodziwość względem samego siebie.
Kościół katolicki neguje homoseksualizm. Cóż zatem ma on zrobić. Zaakceptować swoją "winę" , pokutować.
Może szukać odskoczni w innej religii , tak jak robią amerykańscy murzyni przechodząc na islam.
  • 0

#39

insi.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kościół kat. w domyśle chrześcijaństwo, tak jak i inne religie faktycznie stworzone przez ludzi - dla ludzi dla mnie osobiście są wylęgarnią strachu, zabobonu i doskonałym sposobem manipulacji całymi społeczeństwami. Już słyszę głosy krytyczne tych którzy mają inne zdanie - nie uważam was za gorszych, nie twierdzę, że jesteście niemądrzy, czy mniej wartościowi. Uważam, że jeszcze nie zdobyliście wiedzy nt. prawdziwej historii kościoła i pochodzenia chreścijaństwa. Ale do rzeczy.
Uważam, że Polska jest jednym z nielicznych krajów, gdzie religia ma niesamowicie wielki wplyw na funkcjonowanie kraju, dokonywane wybory polityczne, kształtowanie opinii społecznej na katolicka modłę. Widać to przecież na przykladzie wyborów prezydenckich, parlamentarnych, gdzie poszczególni księża, biskupi włączają się aktywnie w kampanię wyborczą optując za poszczególnym kandydatem lub partią polityczną. Pokazały to ostatnie wybory, gdzie ,,moherowy aktyw" skutecznie mobilizowany przez mnicha z Torunia wyniósł PiS do władzy. To, co na świecie wywołałoby oburzenie u nas staje się normą. Weżcie ostatnie przykłady - pomysły całkowitego zakazu aborcji, zmian w Konstytucji, zakazów pornografii i zobaczcie którzy politycy próbują je forsować. Grupa fanatycznych chrześcijan pod wodzą o. Rydzyka i kilku biskupów w zasadzie próbuje realizować pomysły jednego tylko kościoła. Wielu posłów próbuje wkraść się w łaski hierarchów kościoła, realizując nawet najbardzie idiotyczne kaprysy zblazowanych biskupów. Udzielanie otwarcie poparcia danemu czlowiekowi lub partii przez wysokich funkcjonariuszy kościoła jest tragikomicznym przykładem, że tak naprawdę duchowieństwu zależy wyłącznie na dobrach doczesnych i realizacji ich często chorych idei. Osobiście uważam religię katolicką za szkodnika umysłu, zatruwającego swoimi chorymi ideami piekła, nieba, czyśćca, Boga(tak jak jest przedstawiany), grzechu i miliona innych bzdur - umysły całych społeczeństw. Oczywiście wypowiadając się mam na myśli religie katolicką, gdyż najlepiej znam idee i historię.
Od kilku już lat nie uczestniczę w praktykach religijnych, choć formalnie nie wypisałem się z kościoła. Papierek nie jest mi do niczego potrzebny. W swoim życiu pragnąłem poznać prawdę o instytucji kościoła, jej osobach funkcyjnych czyli księżach, bisupach, papieżach i od momentu, gdy zacząłem poznawać prawdziwą historię kościoła- instytucji przejrzałem na oczy. Z każdym dniem utwierdzam się w swoim przekonaniu, że ta fałszywa wiedza nie jest mi do niczego potrzebna.

Dlaczego mam iść bezwiednie drogą swoich rodziców, którzy bez pytania mnie o zgodę pewnego lipcowego popołudnia 1974 roku postanowili, że będę ochrzczony i stanę się katolikiem. Dziś pomimo, że jestem już ,,starym koniem", mam własna rodzinę moja mama nie może przeżyć, że nie chodzę do kościólka w niedzielę. Choć mieszkamy w jednym domu, ale na innych piętrach grozi mi co jakiś czas eksmisją, gdyz nie robię tego, co katolik powinien w niedzielę. Nie piszę po to, aby się żalić, bo osobiście uważam to za żałosne, ale przykład ten pozwoli mi opisać wnioski, do jakich doszedłem po analizie przypadku moich rodziców. Wnioski wyciągnąłem na podstawie rozmów i monologów, do wysłuchania których byłem nieraz zmuszony.
Otóż mama moja najbardziej obawia się, że zostanę potępiony na wieki, że nie dostąpię zbawienia, ale chyba największy jej problem to ,,co powiedzą ludzie". Nie zdaje sobie bidulka sprawy, że nikt nie śledzi w niedzielę poza nią mojej osoby i nikt poza nia nie żyje tym ,,problemem". Uważam, że jej umysł został ukształtowny tak, by żyła w poczuciu strachu przed ,,wiecznym potępieniem", ,,grzechem" i znajduje to potwierdzenie w jej rozumowaniu i postepowaniu. Dodam, że z drugiej strony, że moja mama w życiu jest realistką, osobą wykształconą i mądrą, ale tak jak wielu moim rodakom - katolikom nie przeszkadza jej w tym samym czasie nie odzywać sie do mnie, dąsać, obmawiać za plecami moją żonę, a w ,,cztery oczy" prawic jej piękne słówka. To, co mnie przeszkadza w katolicyżmie to obłuda, hipokryzja, zakłamanie i skrajna nietolerancja na poglądy inne niż oni wyznają. Nie oznacza to wcale, że wszystkim zdeklarowanym katolikom przypisuję cechy, które wymieniłem wyżej. Tak na pewno nie jest, bo na pewno mozna znależć wśród wyznawców każdej religii wiele osób szlachetnych, mądrch, otwartych na drugiego czlowieka.
Można się zastanowić dlaczego tak niewielki odsetek Czechów, Skandynawów, ludzi Europy Zachodniej utożsamia się z konkretna religią, czyż oni chcą byc potępieni na wieki i żyć w grzechu, jak od wieków wmawiają nam hierarchowie kościelni? Byc może oni doszli do pewnych wniosków szybciej niż inne narody i stwierdzili, że religie w takim wydaniu w jakim funkcjonują - to fasada, puste deklaracje, a czasami zwykłe oszustwa?
Dlaczego w naszym polskim społeczeństwie tak mocno deklarującym przywiązanie do religii jest tyle korupcji, złodziejstwa, nienawiści do drugiego czlowieka? Czyżby katolicy nie znali niektórych - skądinnąd mądrych uniwersalych prawd swojej religii: wzajemnej miłości, szacunku dla bliźniego? Religia dla wielu rodaków stała się fasadą, a uczestnictwo w pielgrzymkach, modłach, mszach, pokropkach - narodowym sportem. Nie interesują ich zasady religii, których są wyznawcami - zawsze przeciez mogę sie wyspowiadać i robić to samo od nowa. Nie rozumiem intencji Boga, który pragnie by wznoszono mu ogromne świątynie, poświęcano wytwory ludziej myśli np lotniska, drogi, budowle, bo tak w naszym kraju dzieje się od lat.

Chyba każda religia ma na sumieniu swoje ofiary (może oprócz hinduizmu?) i kościół katolicki nie wyprze się wypraw krzyżowch, gdzie zginęło wielu niewinnych ludzi, którzy tylko dlatego zginęli bo byli innego wyznania, tysięcy niewinnych kobiet które palono na stosach, inkwizycji i tzw. nawracania na chrześcijaństwo. Było to wieki temu, ale czy dzisiaj, gdy poseł Wierzejski, Giertych rozpętują piekło przeciwko homoseksualistom, podpierając się słowami papieża nie zasługuje na potępienie? Niczyja winą nie jest, że jest inny i mnie osobiście ,,lotto" kto z kim tańczy, kto z kim śpi. Dlaczego ci ,,zawodowi" katolicy uważaja, że maja prawo ingerować w prywatne życie innych osób? Wielu porządnym i uczciwym osobom nie przeszkadza, że w konfesjonale opowiadają swoje najskrytsze tajemnice, czasami błahostki w wielu przypadkom ludziom, którzy byli donosicielami i brali za to pieniądze. Dlaczego ci często umęczeni, zatroskani o los swoich najbliższych ludzie wierzą, że człowiek po tamtej stronie kratki pomoże im w czymkolwiek, a przecież wystarczy sięgnąć do literatury, aby przekonać się, że w śreniowieczu jakiś papież wymyslił spowiedź i odpust za tzw grzechy, aby nabic sobie kabzę.

Te i wiele innych rzeczy skłaniaja mnie do tego, że nie chce mieć nic wspólnego z taką religią. Przykłady wypowiedzi wielu światłych ludzi na przestrzeni 20-tu wieków krytykowały religię jako taką także skłonily i zainspirowały mnie do własnych poszukiwań i odkryć. Marszałek Józef Piłsudski, tak chętnie dziś cytowany powiedział wprost: ,,Religia jest dla ludzi bez rozumu". http://www.paranorma...?showtopic=4096

W sumie, to nie wiem dlaczego tak się produkuję, bo przecież każdy człowiek ma rozum i ma prawo dochodzić do własnych wniosków.
  • 0

#40 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Bóg dał mi tyle wiedzy , ile jest niezbędne, bym Mu wierzył.


Bóg czy Biblia? ;-)



Ludzie którzy spisali Słowo Boże nie byli autorami Biblii,lecz Jego pośrednikami w działaniu, by jej treść została zachowana następnym pokoleniom.


Zapomniałeś uwzględnić ,że ta treść welokrotnie była modyfikowana a ewangelie i apokryfy (te niewygodne) palone co jest faktem

Bóg daje się odnaleźć tym, którzy Go szczerze szukają i najwłaściwszym sposobem tych poszukiwań jest ciągłe poznawanie treści Biblii, przez którą Bóg przemawia do człowieka.


Szczerze wątpie by Biblia była słowem Bożym. Bóg to Siła Wyższa, która nie jest dziadkiem w chmurach.


"Nauki zawarte w Biblii są święte, wskazania obowiązujące, historie prawdziwe, a Boże polecenia niezmienne. Czytanie Biblii prowadzi do mądrości, a wiara w prawdy w niej zawarte prowadzi do zbawienia, zaś praktyczne stosowanie zasad prowadzi do świętości.


Wybacz ale jeśli ktoś nie wyznaje Chrześcijaństwa a jest dobrym człowiekiem, który wyznaje prawo - kochaj bliźniego jak siebie samego , jest pierwszorzędnym kandydatem do DAJMY NA TO: ZBAWIENIA

Skoro twierdzisz, że tak łatwo manipulować ludźmi, skąd masz pewność, że sam nie jesteś manipulowany?Przedkładasz własne filozoficzne przemyślenia nad prawdę?


Od kiedy prawdą obasolutną jest biblia?? Chyba tylko dla fanatyka. Nie zapominaj o ingerencji w Biblię.

Rzeczywiście, "trudno Ciebie za to winić", ale pamiętaj, że to Bóg jest prawdą.


Prawdą ,której nie znamy tak naprawdę...

Jeśli jednak większość ludzi do dziś nie rozumie treści biblijnych - w szczególności pism apostolskich, które zawierają elementarną wiedzę - nie jest to wynikiem niejasności tych tekstów, lecz raczej wynika z lenistwa lub niechęci ich poznawania.


Każdy interpretuje ją na własny sposób i nie musi to być myślenie takie jak Twoje.
  • 0

#41

aph.
  • Postów: 684
  • Tematów: 3
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wybacz ale jeśli ktoś nie wyznaje Chrześcijaństwa a jest dobrym człowiekiem, który wyznaje prawo - kochaj bliźniego jak siebie samego , jest pierwszorzędnym kandydatem do DAJMY NA TO: ZBAWIENIA

nie do konca. kluczowe dla zbawienia nie sa uczynki, a wiara (bylo juz kilka razy tutaj przytaczane dlaczego).

natomiast dziwi mnie postawa niektorych mowiaca, ze skoro im sie taka religia nie podoba, to musi byc inna. analogicznie mogl bym powiedziec, ze w ogole zycie mi sie nie podoba, bo ledwo co w weekend mam wiecej czasu dla siebie, a tak musze sie zajac praca/szkola. poza tym wszystko duzo kosztuje i na nic mnie nie stac. co to za zycie - ja sobie wybieram inne!
a tu guzik ;)

uprzedzajac pytanie. tak, to jest religia milosci. ale milosc jest rzecza obustronna. tak jak miedzy ludzmi. nie wybrazam sobie sytuacji, zebysie kochali kogokolwiek kto ignoruje was przez cale swoje zycie, albo zajmuje sie udowadnianiem, ze nie istniejecie. i na koncu zycia ten ktos przychodzi do was i mowi, ze teraz juz wierzy i kocha, chodz mowi to tylko po to, zeby uniknac kary, ktorej byl swiadomy juz na dlugo wczesniej.
  • 0

#42

Dager.
  • Postów: 3079
  • Tematów: 64
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bóg czy Biblia? ;-)
Zapomniałeś uwzględnić ,że ta treść welokrotnie była modyfikowana a ewangelie i apokryfy (te niewygodne) palone co jest faktem
Szczerze wątpie by Biblia była słowem Bożym. Bóg to Siła Wyższa, która nie jest dziadkiem w chmurach.
Wybacz ale jeśli ktoś nie wyznaje Chrześcijaństwa a jest dobrym człowiekiem, który wyznaje prawo - kochaj bliźniego jak siebie samego , jest pierwszorzędnym kandydatem do DAJMY NA TO: ZBAWIENIA
Od kiedy prawdą obasolutną jest biblia?? Chyba tylko dla fanatyka. Nie zapominaj o ingerencji w Biblię.
Prawdą ,której nie znamy tak naprawdę...
Każdy interpretuje ją na własny sposób i nie musi to być myślenie takie jak Twoje.


1-Bóg dał mi się poznać poprzez Biblię.
2-Dla Ciebie ważniejszy jest fakt czyjejś ingerencji w pewne fragmenty pism apostolskich, niż ich treść i duchowy przekaz. Ukułeś z tego jeden ze swych jedynie słusznych argumentów.
3-Bóg przemawia do człowieka różnorakimi sposobami. Jednym z nich jest treść Biblii, spisana dla ludu Bożego, by dzięki temu odnajdywał właściwą drogę do Boga, który jest Duchem.("Błogosławiony i jedyny władca, Król królów i Pan panów, jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości nieprzystępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może; Jemu niech będzie cześć i moc wieczna. 1 Tym.6,13-16.
4-Jeśli taki "dobry człowiek" żyje według reguły miłości bliźniego i nie należy formalnie do żadnego z kościołów chrześcijańskich, nie oznacza to automatycznie, że będzie zbawiony.Do tego potrzebna jest jeszcze wiara w Boga i jego Syna. Nie można podobać się Bogu, nie wierząc w Niego. Chyba to oczywiste.
5-W Biblii zawarta jest prawda o Bogu, który jest stwórcą wszystkiego. Wiara w Boga nie jest "fanatyzmem", lecz sposobem na uczciwe życie w duchu i w prawdzie.
6-Boga, który jest prawdą - nie znają jedynie Ci, którzy nie chcą Go poznać. Poznanie Boga to nie poznanie jego istoty czy substancji, lecz poznanie Jego woli i okazanie jej posłuszeństwa.
7-Nikogo nie zmuszam, by myślał po mojemu, bo każdy powinien rozumieć sens przekazu biblijnego stosownie do posiadanej wiedzy i zdolności.

"Wszak prawda, mimo że zewsząd oblężona i dławiona, choć nie wszystkim znana - sama w sobie niewzruszona stoi, mając też swą obronę z Boga i Jego świętego słowa. Przy niej ci tylko trwają, którzy na samym słowie Bożym polegają, które jest fundamentem prorockim i apostolskim." Marcin Czechowic - 1575r.
  • 0



#43

zak.
  • Postów: 1198
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

2-Dla Ciebie ważniejszy jest fakt czyjejś ingerencji w pewne fragmenty pism apostolskich, niż ich treść i duchowy przekaz.

...nie rozumiem
skoro sam przyznales, ze byla ingerencja - to skad pewnosc, ze to nie "przekaz" od czlowieka ktory ingerowal w dany fragment?
  • 0

#44

Asieńka.

    Wiedźma

  • Postów: 979
  • Tematów: 28
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

aph Bóg jest miłością i jedyna wiara jaka istnieje to w miłość właśnie.
Boska jest tak ogromna, że dla nas ludzi wręcz niepojęta, więc dlatego trudno Tobie zrozumieć, jak można kochać nie będąc kochanym, jak można obdarzać miłością zagubionych i nieświadomych, jak można łączyć się z tymi którzy nie wierzą w to co Ty, jak można wybaczyć krzywdy nam wyrządzone? Co powoduje że nie czujemy nienawiści, zazdrości, żalu? Miłość pozbawiona jest kary i nie stosuje szantażu kochaj albo cierp, to cierpienie wynika tylko i wyłącznie z braku miłości w nas. Życie to droga na której uczymy się miłości, miłość jest piękna ale trudna i dlatego drogi te są kręte i pełne pułapek w które nieświadomie wpadamy, manipulacja jest jedną z nich.
  • 0



#45

redfive.
  • Postów: 339
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Piszecie wszyscy o religiach.

A wiara.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych