Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy to prawda że po dekapitacji głowa zachowuje świadomość jeszcze pół minuty?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#16

Xoxo.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Słynny Belgijski malarz Anotnie Joseph Wiertz (1806-1865) Swego czasu prowadził eksperymentz zastosowaniem hipnozy. Aby dowiedzieć się, czy w świeżo obciętej głowie wciaż obecne są myśli, nakazał lekarzowi wprawić się w stan hipnozy tak, aby mógł wczuć się w stan umysłu człowieka traconego an gilotynie. Obaj mężczyźni ukryli sie pod postumentem, na którym stała gilotyna. W chwili gdy głowa skazańca spadła do kosza, znajdujący się w stanie transu Wiertz zwiną się w konwsulcji i zacharczał :
,,Ona widzi, Ona słyszy'', ,,Kto widzi?'' - Zapytał doktor. ''Głowa'' - odparł Wiertz - ,,Straszliwie cierpi''. Wciąż myśli i czuje, lecz nie rozumie co się stało, ,,Czeka na śmierć!''. Zahipnotyzowany malarz jeszcze jakiś czas bredził i błagał o przbaczenie, a potem zamikł. W tej chwili lekarz dotkną odciętej głowi stwierdził, ze jest zimna. W gAlerii Wiertza w Brukselii znajduje się obraz zatytułowany ,,Une Tete Couppe'' - czyli ścięta głowa, w którym artysta starał się oddać swe mroczne przeżycie.
Czy jest to możliwe? Czekam na wasza opinię.
  • 0

#17 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Po pierwsze..to, że głowa po dekapitacji zachowuje świadomość przez parę sekund jest możliwe..aczkolwiek nieudowodniona i udowodnić się tego jak na razie nie da...A z tą hipnozą to pic na wodę...

Poza tym temat poruszający podobny wątek już był chyba,pt.: "Czy głowa po dekapitacji zachowuje świadomość"....
  • 0

#18

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie obrazicie się jeżeli przytoczę tutaj jeden z moich snów? (Czesto mam w nich odczucia tak realne ,że jestem niemal pewna ,że mogłyby naprawdę zaistnieć w danej sytuacji)

Sen z 8 listopada 2006
Mimo ogólnego zmęczenia nie mogłam zasnąć przez długi czas. Gdy tak leżałam oczeując na nadejście snu zdarzyło się coś dziwnego - czułam jakbym była przez coś pytana o pozwolenie (jakby pytanie nie wychodziło ze mnie, moze pytał mnie jakiś byt astralny? Czy ja wiem?) na coś ciekawego aczkolwiek niebezpiecznego. W myślach wyraziłam zgodę i w jednym momencie znalazłam sie we śnie. Stałam na dole schodów a na ich szczycie spostrzegłam gigantyczny czarny przedmiot. Ku mojemu przerażeniu przedmiot zaczął sie staczać ze schodów a ja nie miałam gdzie uciec - patrzyłam więc tylko na zbliżający się szybko przedmiot i biernie czekałam na nieuniknione. Gdy to było już bardzo blisko schyliłam głowę i poczułam uderzenie. Poczułam też (i usłyszałam) jak pęka mi odcinek szyjny kręgosłupa. Nie czułam już ciała poniżej miejsca złamania (a raczej czułam "jakby było z drewna"), wyraźnie zdawałam sobie sprawę kiedy wydłam z siebie ostatnie tchnienie, później już nie mogłam oddychać. Po uderzeniu zachowywałam jeszcze świadomość około 3 sekund (choć dla mnie wydawało się to wiecznością) a następnie umarłam. I obudziłam się we własnym łóżku zszokowana tym co właśnie przeżyłam, słowa nie oddają tego co wtedy czułam i ile myśli było w mojej głowie w trakcie tych kilku sekund.
Po obudzeniu czułam jakby całe moje ciało wypełnione było dziwną substancją, nie był to paraliż przysenny bo mogłam się ruszyć (i nie czułam strachu, co jednak w moim wypadku tak czy inaczej nie jest wyznacznikiem paralizu przysennego, bo nigdy w takiej sytuacji sie nie boję). Przez moja głowe rzebiegła nawet myśl ze może naprawdę a kilka sekund opuściłam świat żywych a z moim organizme stało się to co się dzieje chwilę po śmierci.


Myślę ,że człowiek po ścięciu głowy moze mieć podobne odczucia jak ja w tym śnie.
  • 0



#19

Hippo.
  • Postów: 350
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wątpię, żebyś umarła. Nikt jeszcze nigdy przy dobrym zdrowiu nie umarł podczas snu. Ja dziś miałem sen że się topiłem, nie mogłem już oddychać, a jakoś żyję...
Co do główki, to straszny szok musi być, jak widzisz że ścięto ci głowę, i do tego ten ból... Nawet nie można sobie tego wyobrazić. Głowa po ścięciu, według mnie zachowuje na chwilę świadomość, aż do wyczerpania tlenu, czyli bardzo szybko...
  • 0

#20

Imb.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Hippo, wątpie, żeby głowa (odcięta) czuła ból, ponieważ szok by zagłuszył to. Wiele osób jeśli się przewróci, cz coś w tym stylu, (absolutnie niespodziewane) to po prostu wpierw, przez te kilka minut nie czuje bólu właśnie z powodu szoku. A my umarlibyśmy zanim minął szok po ścięciu na gilotynie.
BTW: Zaznaczam, że mogę się mylić. To tylko moja opinia... ^^
  • 0



#21

Nikita.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czytałam o tym książkę. Niby mówią, że głowa czuje...Ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Przecież nie boli nas odcięty palec leżący na ziemi...
  • 0

#22

Fenix.
  • Postów: 1268
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ee... no ten palec nie, ale to co zostało w ręce to już tak, racja ?
  • 0

#23 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Nikita, bo chodzi o to, że w głowie znajduje się centralna część naszego układu nerwowego.....patrząc od strony racjonalnej mózg jest odpowiedzialny za nasze czynności życiowe, marzenia..jednym słowem część ludzi uważa, że to jest nasze własne ja(ja uważam, że nie, bo wg mnie to tylko narzędzie w rękach ciała astralnego)....no i zmierzając do sedna...dopóki będzie ten mózg odżywiany poprzez krew i będzie miał również poprzez krew dostęp do tleny to nasze ja będzie istaniał0o i będziemy je odczuwać, a w konsekwencji ból, strach i wszystko inne co za tym idzie...ale niestety( albo stety) jeśli takie zjawisko istnieje to trwa ono sekundy...

Edit: spóźniłam się trochę z odpowiedzią, ale...co tam... :roll:
  • 0

#24

barteqx.
  • Postów: 46
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To musi być straszne. Biorąc pod uwagę, że mózg bez tlenu może wytrzymać nawet 2-3 minuty(Tak, dopiero po tym okresie nerwowe zaczynają obumierać. Czyli, ścięta głowa może widzieć, ba słyszeć przez jakiś czas, a sam umysł człowieka ma wrażenie zasypiania(by już się nigdy nie obudzić)...

Taka jest moja teoria, mogę się mylić.
  • 0

#25

adders.
  • Postów: 88
  • Tematów: 12
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jeżeli odetniesz głowe ale bedziesz podawać tlen móżgowi (w miejsce odcietych arterii podstawisz jakies rurki + pompy i ciecz z rozpuszczonym tlenem (np. płyn fizjologiczny + nanoboty jako krwinki aby coś dostarczało ten tlen do mózgu) w co wątpie.....

moim zdaniem mózg umiera po 15 minutach bo przez 15 minut mózg wytwarza impulsy elektryczne, potym czasie mózg jest w 100% bezużyteczny natomiast śmierć komórek mózgu jest po 4minutach gdy im zabraknie tlenu

-----------------------------

tak samo jest z sercem, kiedys na smogu widzialem filmik jak gosciu mial na talerzu serce żaby które biło. ciekawe jak skoro było odcięte od reszty ciała żaby
  • 0

#26

Marcel.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To rzeczywicie ciekawostka, widziałem (na wsi) jak zarzynano kurczaki i kaczki, i obydwie częsci (głowa i tułów) ruszały się przez jakis czas, jest to jednak "pomiertna agonia", czyli bezwiedne napinanie mięsni, podobnie jak u wisielców napływ krwi powoduje ejakulację i wypróżnianie już po smierci. ale do ostatecznych wniosków skłoniła mnie rozmowa z moim ojcem, który jeżdzi od 20 lat karetką pogotowia (jest ratownikiem medycznym) i wiele już widział, mianowicie czego się dowiedziałem i jakie nasunęło mi to wnioski:

1. Tata mówił mi, że co prawda nie jest to udowodnione, ale jest to standardowa praktyka we wszystkich służbach medycznych: nieboszczykowi zamyka się po smierci oczy, by nie widział co sie z nim robi (!) gdyż impulsy elektryczne przepływaja przez mózg jeszcze przez kilka godzin (!). sama jednak swiadomosc nieboszczyka, nie moze trwac zbyt dlugo, najwyżej 3 minuty, po tym czasie mózg ostatecznie umiera z powodu braku tlenu. (ale nawet tego nie możemy być na 100% pewni, dopóki jaki nieboszczyk nam o tym nie powie)
2. odcięta głowa, teoretycznie mózg może fukcjonować, jak pisałem wczeniej 3 minuty bez stałego dopływu tlenu, z tym z odcięciem głowy jest rownowazne przeciecie dwóch tętnic, wykrawienie się więc nastepuje po ok 30 sekundach (tzn, zapewne mniej, tata wspominał ze po przecieciu tetnicy szyjnej, czlowiek bez pomocy lekarskiej wykrawia sie od 30 sekund do minuty max, po przecieciu obydwu, zapewne ten czas skraca sie do 30 sekund max). Mozliwe wiec ze taki mozg moglby funkcjonowac jeszcze przez 30 sekund, co do bólu to chyba niemozliwe, gdyz rdzeń kręgowy został przerwany, natomiast sam mózg jak wiadomo bólu nie odczuwa.
3. Jest jeszcze jedna sprawa, cos absolutnei niesamowitego, film, ktory przedstawia jak najbardziej prawdziwa operacje (udaną!) przeszczepu głowy małpy i to w latach 70! Oglądałęm na ten temat program na NG, naukowiec, który przeprowadził tą operację jest piętnowany przez srodowisko naukowe, jego badania nie sa uznawane i uwazane sa za nieetyczne, niemoralne itd itp. ale wyobrazmy sobie w przyszlsci, ze gdy ktos umrze, a my bedziemy np. sparalizowani, bedziemy mogli "wejsc" w jego ciało... to ogromna szansa, ale nikt chyba od lat 70 nie podejmował tego tematu, do teraz nie moge pojac dlaczego, chyba wlasnie przez te moralne bariery. Aha, oczywiscie dopiero calkowita sprawnosc moze byc uzyskana po tym jak ludzie nauczą sie na nowa laczyc rdzen nerowy, na filmie malpa je porusza oczami, nie moze jednak ruszac cialem, gdyz jest sparalizowana.. ale moze w niedalekiej przeszlosci, gdy nauczymy sie juz laczyc zlamane kregoslupy? ; ) zachecam do obejrzenia filmu i wypowiedzi na ten temat..

http://pl.youtube.co...h?v=HwPBE7fXj4k


EDIT

gdzies w 4 minucie tego filmu ktos wkleil "straszna twarz", nie zwracajcie na ta bzdure uwagi, wczesniej tego nie zauwazylem. sorry za nieudogodnienia.

Użytkownik Marcel edytował ten post 12.03.2008 - 13:37

  • 0

#27

Azyl.
  • Postów: 142
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To musi być straszne, twoja głowa sobie leży obok i jeszcze przez 30 sekund widzisz własne ciało leżacą kilka metrów od ciebie ...

Ale wydaje mi się że raczej od razu przechodzi się do "Boga" :)
  • 0

#28

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A czy jak móżg zostanie roztarty po asfalcie w wypadku samochodowym to jeszcze zachowuje świadomość? Ciekawe.
  • 0

#29

^Filozof^.
  • Postów: 149
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A czy jak móżg zostanie roztarty po asfalcie w wypadku samochodowym to jeszcze zachowuje świadomość? Ciekawe.

Raczej nie xD Chyba że zostanie nieuszkodzona część mózgu odpowiedzialna za świadomość, to wtedy mooooże jeszcze chwilę pociągnie :] .
  • 0

#30

bianka.
  • Postów: 301
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czemu to Was tak przeraża? Tak samo jest przecież przy innych rodzajach śmierci. Albo się wykrwawiasz,albo mózg nie dostaje tlenu... W porównaniu np z utonięciem,gdzie wiesz,że toniesz,starasz się nie oddychać,a w końcu ciało instynktownie wbrew w twej woli nabiera "oddechu" czyli wody w płuca i czujesz okropny ból...ścięcie głowy nie jest gorsze.
Co do zabijających kurczaki ... smutek i żal... każdy ma jedno życie...nawet kurczak....
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych