37 odpowiedzi w tym temacie

[NDRain]

Witam, coś dziś było u mnie w domu.
Najpierw około pierwszej w moim pokoju coś zaczęło ruszać sie za biurkiem aż zaczęły się poruszać zasłony, zajrzałem i nic tam nie było, do ok trzeciej było ok, od trzeciej zaczęły sie dziać jakieś dziwne rzeczy na przedpokoju, jak by ktoś buty nakładał i się kręcił, zapaliłem u siebie światło otworzyłem drzwi i nic, pusto, pomyślałem ze ktoś do łazienki poszedł, sprawdziłem nic, pusto. Po pewnym czasie położyłem sie spać, i na szafie nagle pojawił się jakiś cień, był tam cały czas, ale pomyślałem ze mam zmęczone oczy. Coś mnie obudziło rano o piątej, gdy otworzyłem oczy widziałem przed sobą czarny tunel, który we wnętrzu miał barwę pomarańczową, nie mogłem sie ruszyć, nogi i ręce miałem tak jak by trzymane przez cos, ręce miałem wygięte za siebie jak by mnie ktoś ciągną. To nie było jak przy paraliżu sennym, bo mogłem sie ruszać i krzyczeć, (co oczywiście robiłem) po pewnym czasie szamotania to mnie puściło, lecz dalej czułem aż takie mrowienie w nogach i rękach.
Wtedy, kiedy spałem śniły mi się zdeformowane martwe i zabijane noworodki, mojej mamie śniła się moja śmierć w płomieniach. Moja siostra całą noc nie mogła spać, bo jej dziecko marudziło i było niespokojne, siostra przyjechała do nas w odwiedziny i zastanawiam się czy coś ze sobą nie przyprowadziła.
Bo w jej domu dzieją się równie dziwne rzeczy.
Chciałbym dodać ze mieszkam w domu przedwojennym, i w moich piwnicach było kiedyś więzienie gestapo, w którym mordowano ludzi, wszystko jest tam oryginalne wiec nawet w drzwiach piwnicznych pozostały judasze.

[Dawidek]

Jak dla mnie to jest bzdura <lol> początek wiarygodny ale końcówka już nie ma spójności.

nie mogłem sie ruszyć, nogi i ręce miałem tak jak by trzymane przez cos, ręce miałem(...)

To nie było jak przy paraliżu sennym, bo mogłem sie ruszać i krzyczeć

Widze że ładną historyjkę nam wymyśliłeś

I czemu niby to "więzienie gestapo" miało by coś miec wspólnego akurat teraz po latach? Gdyby coś w tym było to by cały czas coś się tam działo ,czyż nie?

[_Silent_]

Zachowały się jakieś pamiątki po Niemcach? Jak tak to zapraszam na PM

[NDRain]

W tym domu cały czas coś się działo, nawet był sprowadzany ksiądz egzorcysta. W pokoju moich rodziców była rozstrzelana kobieta, na kaflach są jeszcze ślady od kul, raz nawet przeszła ona koło mojego ojca na schodach, wywarła na nim bardzo złe wrażenie, po powrocie do domu zapytał się swojej mamy, co to za pani u niej była. Babcia oczywiście nie wiedziała, o czym ojciec mówił, bo nikogo w domu nie było. Czasami ze strychu dochodzą odgłosy jak by ktoś tam chodził, bądź przesuwał przedmioty.

Czy ktoś wierzy mi czy nie, dla mnie to sie nie liczy, po prostu chciałem sie tym z kimś podzielić.

[Patrol]

Czyli mam rozumieć że to się dzieje u ciebie w domu jak i u twojej siostry... Może nad waszą rodziną krąży jakaś klątwa?

[cisz]

To jest forum o nazwie paranormalne.pl, na które ściąga większość, która wierzy w takie zjawiska, lub przynajmniej z miejsca ich nie neguje i jest na nie otwarta. Przy czym zauważam (nie po raz już pierwszy), że w momencie, gdy ktoś opowiada historie z autopsji, to nikt mu nie wierzy. Więc o chodzi? Wierzycie w zjawiska paranormalne czy nie?

Sama dyplomatycznie nie odniosę się do treści

[Sitchin]

cisz masz trochę racji , coraz więcej sceptyków, lub osób podpinających swoje zdanie pod zdanie kolegi

Wracając do tematu. Jeśli widzisz takie dziwne zjawiska, dlaczego nie starasz się zarejestrować tych fenomenów przy pomocy jakiejś kamery VHS, cyfrowej, czy też lepszym aparatem. Możesz spróbować też zapisać dźwięk na dyktafonie.
Polecam także monitoring piwnicy a nóż, będziemy mieli jakieś mocniejsze dowody, bo niestety tak jest świat skonstruowany, że nie każdemu trzeba zaraz wierzyć, w to co mówi, widział czy czuł.

[vcore]

dziwi mnie jedno , skąd wiesz o tym rozstrzelaniu kobiety ?
popełniłes kilka błedów logicznych w opowieści to troszke daje do myślenia ... ale swoja drogą jesli te zjawiska maja cos wspolnego z tym wiezieniem gestapoo to co maja do rzeczy te noworodki ?

[NDRain]

Jutro niestety nie będę miał czasu, ale po jutrze zamieszczę zdjęcia tych drzwi w piwnicy z judaszami, spróbuję zrobić tam też zdjęcie po ciemku, oraz sfotografuje kafle od pieca gdzie uderzyły kule. Z dyktafonem na pewno nie będę sie bawił, bo boje sie tego, co mógłbym usłyszeć, a niestety nie mam innego miejsca na nocleg

[vcore]

najwyzej mozesz zostawic mikrofon komputerowy i właczyc nagrywanie ... lub połaczyc sie z kims na skype kto bedzie kontrolował dzwieki hehe

[NDRain]

dziwi mnie jedno , skąd wiesz o tym rozstrzelaniu kobiety ?
popełniłes kilka błedów logicznych w opowieści to troszke daje do myślenia ... ale swoja drogą jesli te zjawiska maja cos wspolnego z tym wiezieniem gestapoo to co maja do rzeczy te noworodki ?

Ad 1. O tym rozstrzelaniu wiem od moich dziadków, bo to oni sprowadzali egzorcystę, gdy mój tato był mały.

Ad 2. Nie mam pojęcia, czemu mój umysł wykreował martwe noworodki w moim śnie.

Naprawdę chciałbym żeby te wszystkie sytuacje były bujda wymyślona przeze mnie. Widzę ze popełniłem błąd dzieląc sie tym wszystkim.

[vcore]

ja tak nie uwazam poprostu co do prawdziwosci tej opowiesci zraziły mnie te błedy logiczne w historii

[J.T Yorke]

Wow ciekawe... Siedzę sam w domu i zaczynam się bać :wow: ... Jak Dla mnie bardzo wiarygodne...

[Treve]

Jakiego miałem przed chwilą schiza O_o. Czytam co pisał koleś a tu nagle światło zaczęło przygasać. Od razu wyszedłem z pokoju ale jakoś wróciłem.

[czajka]

bywa tak ze przedmioty miejsca sa przesiakniete energia wydarzen, traumatycznych przezyc ludzi ktore mialy miejsce wiele lat temu.ta energia moze sie powoli wyzwalac .daje to wrazenie jakby dom zyl wlasnym zyciem.
sytuacja ktora opisujesz nie jest pierwsza tego typu.znam osobe ktora mieszka w kraju protestanckim w starym domu w ktorym popelniono morderstwo.do tej pory slychac bieganie po domu, drzwi same sie otwieraja.to juz trwa wiele lat nie robi mu zadnej krzywdy.nawet powiozl tam stare krzyze z polski.nic nie pomoglo.