Znani jako „Syberyjscy Ludzie Śniegu”, Chuchunaa (imię to tłumaczy się też na ‘wyrzutek’ lub ‘zbieg’) są unikalnymi spośród hominidów, przez pojawianie się przed świadkami nie owłosieni, a ubrani w zwierzęce skóry. Ten fakt pozwala sądzić niektórym badaczom, że te stworzenia mają mniej wspólnego z istotami takimi jak Yeti czy Wielka Stopa, a mogą być pozostałymi plemionami po paleoazjatyckich aborygenach lub choćby Neardentalczykach.
Chuchunaa były opisywane przez większość świadków jako wysokie człowieko-podobne stworzenia z szerokimi ramionami, wydatnym czołem, długimi, splątanymi włosami i często porośniętym przez brązowe futro ciałem. Co ciekawe, Loren Coleman wspomniał w swojej książce „Kryptozoologia: Od A do Z”, że jeden x przedstawicieli tego gatunku dostał przydomek od miejscowej ludności. Nazywali go ‘Mecheny’ (tłumaczy się to z rdzennego dialektu Mnasi na ‘Naznaczony’) z powodu siwej łaty na włosach.
Jest wiele raportów spotkań z tymi stworzeniami, choć zwróciły uwagę akademickiego świata dopiero w 1928r., kiedy Sowiecki rząd wysłał ekspedycję do wyższych regionów rzek Indrigirka i Yana w celu znalezienia dowodów na istnienie tych unikalnych ludzi-bestii. Większość doniesień o ich istnieniu pochodzi od tutejszych koczowniczych plemion takich jak Yakuci i Tungusi.
Co dziwne, te same istoty zostały zaobserwowane w północno-wschodnich częściach Syberii.
Nazewnictwo Chuchunaa z tamtych rejonów to ‘Mulen’ co tłumaczy się z języka Tungusów na Bandyta. To imię nie wzbudza wątpliwości, że pochodzi od nocnych napadów tych stworzeń na stodoły i inne budynki tubylców. Są także doniesienia, jakoby widziano te hominidy wycinające z zabitych ludzi mięso – jest to niespotykana cecha u ich syberyjskiego „kuzyna” Almasti. W 1933r. Profesor P. Dravert zainteresował się tym przypadkiem gdy usłyszał doniesienia o upolowaniu tych stworzeń przez Sowiecki rząd i złożył pozew o zostawienie ich w spokoju a nie zgładzenie, gdyż są one chronione przez prawo jako obywatele Związku Radzieckiego. Jego wniosek został zaakceptowany.
W latach 1970-tych geolog Vladimir Puszkarev podczas badań na Syberii, także usłyszał od rdzennych mieszkańców tych ziem, o tych stworzeniach – jednak nie ma wątpliwości że od pierwszych raportów ich liczba zmalała wraz z początkami 20 wieku i postępem cywilizacji. W 1985r. Myra Shackley oświadczyła, że widziała na własne oczy Chuchunaa znaną wtedy jako ‘Mecheny’.
Większość badaczy tego przypadku twierdzi, że Chuchunaa są przodkami ludzi zmagającymi się twarzą w twarz z obecnym postępem i rozrostem cywilizacji.
źródło: www.americanmonsters.com
tłumaczenie: Chupas, http://www.kryptozoo.paranormalium.pl
