Skocz do zawartości


Zdjęcie

moich snow kilka...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no wiec... jeszcze z przed kilku tygodni...:

1.
stoimy wszyscy przed moim domem (cala rodzina), dom jest w jakims kiepskim stanie,
wszyscy wiemy ze za jakies 60sek wybuchna bomby porozkladane na calym swiecie
w tym samym momencie... wiec nie mielismy gdzie uciekac...
wszyscy oprocz mnie stoja zaplakani, nie chca umierac...
dla mnie to nie mialo znaczenia... stalem spokojnie posrodku ogrodu i czekalem...
w koncu jakies 5 sek przed wybuchnieciem bomby uslyszalem szalony pisk...
a nastepnie wielkie 'BUM'... ku mojemu zdziwieniu, nie obudzilem sie
jak to czesto bywa... widzialem tylko siebie w bialej 'przestrzeni' ktora nie miala konca...
obudzilem sie spokojnie, poprzez sama 'chec'

2.
w calej Polsce mowi sie o meteorytach ktore lada moment maja spasc na ziemie...
wiec wychodzimy przed dom, do sasiadow i znowu czekamy... wiedzac ze jestesmy bezradni...
nagle widzimy jak jeden meteoryt spadl obok domu sasiada... zadnych szkod, jedynie mala dziura w ziemi...
w koncu widze kolejne... w tym jeden spadajacy w strone naszego domu...
rowniez skonczylo sie na jednym kraterze... potem jeden meteoryt zabil kogos z moich bliskich...
juz sam nie pamietam kto to byl...
na zakonczenie pokazal sie taki roj tych 'glazow' ze sie obodzilem...

3.
teraz o ufo :P

na poczatku widze swoja szkole... jednak otoczenie jest jakies inne...
panuje mrok... a raczej panuje 'fiolet' :P
dookola jest straszny chaos... gwar, krzyki. wszyscy mowia o przybyciu ufo...
a ja jak zwykle stoje w srodku tej calej 'zawieruchy' i mam mieszane uczucia...
widze jak UFO laduje za szkola... jak zwykle glupia ciekawosc kazala mi tam isc...
byly tam bardzo mile stworzenia z wygladu... podchodze do nich,
wyciagam reke(!) i wysysaja cala moja 'energie'... w koncu umieram
a na 'pozegnanie' slysze glos "ONI lubia jak wibruja ciala ludzi..."
budze sie...

4.
tutaj o smierci...

bez zadnego wstepu, poprostu JESTEM DUCHEM... ekhm... dziwne...
staram sie leciec w gore (niebo...), pozniej staram sie dostac pod ziemie (pieklo...)
jednak widac nie to jest mi jeszcze pisane...
wedruje po okolicy przez kilka dni... staram sie rozmawiac ze znajomymi, rodzina...
jednak oczywiscie oni mnie nie slysza... czuja tylko chlod.
pomyslalem ze pojde do ksiedza katechety. jak pomyslalem - tak zrobilem...
okazalo sie ze on mnie wyczuwa... rozradowany staram sie mu cos powiedziec...
slowa nie wydobede, wiec staram sie myslami... tj jakos tak 'telepatycznie' z nim porozumiec
'zobaczyl' we mnie cos, czego sam nie widzialem... powiedzial 'Wystarczy, ze bedziesz wierzyl, a znikna
obawa przed smiercia...' czy cus w ten desen...


to sa moje najciekawsze (moim zdaniem) sny sprzed kilku tygodni...
pewnie to dlatego, ze zawsze przed snem rozmyslam o roznych rzeczach...

wlasnie chodzi o smierc, oobe, o Boga, o przyszlosc, o istnienie UFO, duchy...
jednym slowem staram sie sobie wszystko wyjasnic, a za kazdym wyjasnieniem
pojawiaja sie nowe pytania, az w koncu nie potrafie na nie odpowiedziec...
wtedy pojawiaja sie te sny, ktore rozwiewaja moje watpliwosci :)


pozdrawiam

#2

Wlokus.
  • Postów: 111
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi też się śnią takie rzeczy.Są to ciekawe sny, ale często się budzę w połowie i nie znam końca ;)

#3

tomason.
  • Postów: 168
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moze za duzo forum czytasz? Ja na poczatku mialem schiza i balem sie wszystkiego po 1 razie na forum :P :D

#4

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pfff... na forum wlazlem dopiero po tych snach :)
to nie sa zadne wizje (chyba)... poprostu sny, ktore wydaja mi sie ciekawe... :P

#5

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wybaczcie, ale nie moglem edytowac...
---------------
dzis w nocy mialem w miare prosty i latwy do zrozumienia sen...
nie byla to (raczej) zadna wizja, zwykly sen...
wiem ze byl dlugi, ale tylko to udalo mi sie przypomniec:

siedze na podlodze, nagle 'podjezdza' do mnie jakas ksiega (pismo swiete...?)
gdy tak siedzialem i z wielkim zdziwieniem gapilem sie w ta ksiege
jak glupi, odezwal sie glos dochodzacy 'zewsząd':
"Tu jest ten o slabej wierze"
zrozumialem, ze to glos 'czegos wyzszego' (Bóg...?) i odpowiedzialem:
"Panie, jestem grzesznikiem. Pomoz mi zrozumiec"
w odpowiedzi na moja prosbe otrzymalem te slowa:
"Uwierz, a zostanie ci przebaczone"
------------------------ :o

ostatnio naprawde moja wiara siegnela dna...
chyba sam zbyt wiele nad tym wszystkim rozmyslam.... :/
a najdziwniejsze jest to, ze ostatnio od jakiegos miesiaca,
mam same LD... ten jakby odbywal sie bez mojego udzialu...
widzialem to jakby z trzeciej osoby...

#6

MaD.
  • Postów: 41
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak jak wyżej ktoś napisał ze dużo tego forum sie naczytałeś kolejny wizjoner

#7

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ehh... sam pisalem ze sa to TYLKO sny...
zadne pier.... wizje :/

'Wasze sny i wizje'... nie wydaje Ci sie, ze tutaj chodzi o to
by sie nimi dzielic...?

pisze te sny, bo mnie zaciekawily...
a nie dlatego, ze rzekomo mysle, iz posiadam jakis 'nadprzyrodzony talent'...

otoz deklaruje: zadnego takiego nie mam i jest mi z tym dobrze...

nie musisz mnie (z jakas drwina) mianowac 'kolejnym wizjonerem'.
jesli czytales to co napisalem, to natknales sie pewnie
rowniez na MOJE wlasne rozmyslenia na temat MOICH snow...
wydawalo mi sie, ze jasno napisalem

#8

Luck K.
  • Postów: 50
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To co ty robisz że masz takie sny przecież to jest aż zdziwne...

#9

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

czasami sam sie dziwie...
ale nie zdarzaja sie one czesto...

czesto rozmyslam o roznych sprawach...
jak myslalem o smierci - sen z ksiedzem :P
jak myslalem o UFO - sen o ufo...
jak myslalem o apokalipsie - sen o koncu swiata
ostatnio zastanawialem sie jaka jest ta moja 'wiara'...
doszedlem do wniosku, ze tak naprawde to ja JUZ nie wierze :/
wtedy znowu ten sen o pismie swietym...

to sa zwykle sny, ale jednak mi pomogly bardzo...
sam sobie pomoglem... mozna tak powiedziec :)
'na jawie' nie potrafilbym sobie wielu rzeczy wyjasnic...

#10

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ludzie skaczcie z tymi wizjami jak chcecie znać przyszłość to wejdźcie w OOBE i przenieście się w czasie, a nie zabawa w jakieś sny ;) .

Ale tak bardziej poważnie to jeśli masz take sny często to załóż sennik i zapisuj je i analizuj może doszukasz się ich znaczenia.

#11

MaD.
  • Postów: 41
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A jak pomyślisz o fioletowych zmutowanych myszach w okularach to też Ci się przysnią ? pytam poważnie

#12

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie... bo nie wywieraja na mnie zadnego wrazenia :/
chyba wiem o co Ci chodzi...
'naogladales sie filmow i teraz snia Ci sie koszmary'...
napisze Ci tyle, ze po zadnym filmie nie mialem
snu zwiazanego z tematem tegoz filmu...



nowy sen...----------------------------------
'pozytywna' wizja apokalipsy....

jestem w jakims wielkim budynku...
setki pomieszczen, wszedzie sami znani mi ludzie...
od wrogow do przyjaciol, rodzicow...
kolorystyka calosci snu jest zielonawa

wszyscy wiemy, ze za kilka chwil nadejdzie koniec...
jednak nikt nie lamentuje, nie placze, wszyscy staraja sie cieszyc
chwila obecna...
przeciwnicy - sprzymierzencami
wrogowie - przyjaciolmi...
kazdy chce przed koncem rozwiazac wszystkie problemy,
przeprosic wszystkich, ktorym wyzadzil krzywde...

/teraz troche dziwne.../
kazdy mial podpieta do zyly kartke (pewnie ktos, lub COS zrobilo to celowo),
taki jakby identyfikator, ktory wciaz rozwarstwial sie samoczynnie...

jesli z calosci pozostaly dwie strony oddzielone od siebie,
ten czlowiek umieral...
czyli jak widac 'apokalipsa' nie miala sie odbyc w tym samym czasie
dla wszystkich, kazdy z osobna mial wyznaczony moment
swojej smierci, od ktorej nie bylo 'odwolania'...
jedni mieli umrzec wczesniej inni pozniej, jednak wszystko
trwalo bardzo krotko...

zaczalem gleboko rozmyslac nad tym, co sie stanie po mojej smierci...
albo czy cos sie stanie... czy bedzie to, omawiane przez Kosciol,
wieczne zycie w raju, czy poprostu zanikne...

pod koniec tego snu widzialem jak ludzie padali jeden po drugim...
a moja 'karteczka' nie miala zamiaru sie nawet lekko luszczyc...
nie moglem wytrzymac widzac cos takiego, pod wplywem impulsu
zlapalem za kartke i sam ja zniszczylem...


chwila bolu, niepokoju.................
potem juz tylko ciemnosc.................

#13

Xoxo.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hej!

Myślsiz o czyms, a potem Ci się to śni... logiczne.. No nie?

#14

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ehh... wiem o tym :P
tyle tylko, ze wyjasniaja mi duuzo...
a przy okazji moge sobie fajnie podrozowac :P

#15

Xoxo.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ehh... wiem o tym :P
tyle tylko, ze wyjasniaja mi duuzo...
a przy okazji moge sobie fajnie podrozowac :P

Popieram, że to LD na 100%


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych