Skocz do zawartości


Zdjęcie

Leksykon Biblijnych pomyłek


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

#1

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Pismo Święte to opowieść człowieka o Bogu. Ludzie nie są wszechwiedzący i mogą się mylić. Dlatego nikt nie powinien się dziwić, że autorzy tekstów nie ustrzegli się od błędów i pomyłek. Błędy te odnajdujemy już w trakcie starannej lektury Biblii, często jednak ich wykrycie wymaga węchu detektywa.
W Piśmie Świętym pojawiają się wyraźne, jednoznaczne i bezdyskusyjne sprzeczności oraz oczywiste błędy historyczne. Współczesne wydania Biblii nie są oryginalnymi tekstami. Są to przekłady z przekładów. Wielokrotne tłumaczenie z języka na język sprawiło, że wkradły się do nich liczne błędy. W ten sposób drobne pomyłki mogły urosnąć do rangi istotnych nieporozumień. Czy są to przypadkowe nieporozumienia, czy zamierzone fałszerstwa??


Stary Testament



Braterstwo i zemsta krwi


Jedną z najbardziej znanych historii kryminalnych w całej literaturze światowej jest historia Kaina i Abla ( Księga Rodzaju, rozd.4 ). Po wypędzeniu z Raju Adama i Ewy na świat przychodzi dwójka ich dzieci: najpierw Kain, później Abel ( Księga Rodzaju, rozd.4 wersy 1 i 2 ). Kain zabija Abla. Bóg oznajmia zabójcy, że za karę ma stać się on „tułaczem i zbiegiem”
( Księga Rodzaju, rozd.4 wers 12 ). Kain odczuwa wyraźny strach. Obawia się że w czasie ucieczki zostanie zamordowany. Bóg jednak naznacza zabójcę brata słynnym „ znamieniem Kaina” i ustanawia prawo zemsty krwi: „Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotnej pomsty doświadczy” ( Księga Rodzaju, rozd4 wers 15 ).
Jednakże z tekstu ST wynika, że obawy Kaina nie miały żadnego uzasadnienia. Adam i Ewa byli pierwszymi ludźmi na Ziemi. Następnie przyszli na świat Kain-trzeci- i Abel-czwarty- człowiek. Po zamordowaniu Abla na Ziemi pozostało troje ludzi. Kogo więc bał się Kain? Według biblijnego tekstu wokół nie było przecież żywego ducha! Dla kogo miało być przeznaczone znamię Kaina? Kogo miało powstrzymać przed zrobieniem mu krzywdy?? Adama i Ewę?? Wszak oni znali Kaina i nie potrzebowali żadnego znamienia, aby móc rozpoznać. A może Bóg dał mu tę gwarancje bezpieczeństwa na przyszłość Może piętno miało ostrzec następne pokolenia, aby nie zabijały Kaina?? Przyjrzyjmy się bliżej kolejnym generacjom.
Pismo Święte wspomina o potomkach Kaina ( Księga Rodzaju, rozd4 wers17 ). Spłodził on jedno dziecko. Nie wiemy jednak z kim. Przecież w tym czasie poza nim na Ziemi żyli jego rodzice Adam i Ewa! Skąd więc Kain wziął sobie żonę, skoro zgodnie z tekstem Biblii nie mogło być wówczas jeszcze żadnych kobiet?? Na świat przyszedł Henoch. Dumny ojciec natychmiast zabrał się do pracy i zbudował miasto, które nazwał na cześć swego syna. Kto jednak zamieszkał w mieście?? Gdy Kain wraz ze swoją właściwie nie istniejącą żoną spłodził syna, na Ziemi żyli Adam, Ewa, żona Kaina( której Biblia nie wymienia!) oraz niemowlę o imieniu Henoch. Nawet gdyby Adam i Ewa przeprowadzili się do nowego „miasta” miało by ono jedynie pięciu mieszkańców. Historia dalszych potomków Kaina przedstawia się następująco ( Księga Rodzaju, rozd4 wers 18-19): „ Henoch był ojcem Irada, Irad był ojcem Mechujaela, a Mechujael ojcem Metuszaela, Metuszael zaś Lameka. Lamek wziął sobie dwie żony . Imię jednej było Ada, a drugiej- Silla”.
Jeśli czytamy uważnie tekst ST, natychmiast narzuca się następujące pytanie; skąd pochodziły kobiety?? Kogo za żonę pojął Henoch?? Z kim spłodził potomków Irad, Mechujael i Metuszael?? Matki pozostają bezimienne. Pismo Święte podaje nam dopiero imiona żon Lameka; Ada i Silla. Tyle że wedle biblijnego tekstu kobiety te w ogóle nie powinny istnieć.
Zamieszanie z kobietami, które pojawiają się z nikąd, nie mogło oczywiście ujść uwadze starożytnych Żydów. Zastanawiano się więc nad możliwym wyjaśnieniem. W różnych przekazach tekstu Biblii (Louis Ginzberg „The Legends of the News”, London, t.V,s.138) dodawano Adamowi i Ewie kolejne dzieci. Wszyscy zgadzali się co do jednego, a mianowicie, że wśród nich muszą znaleźć się dziewczynki. Ale ile?? Istniały następujące wersje: Kain i Abel mieli siostry bliźniaczki, Abel miał dwie siostry bliźniaczki, Kain miał jedną siostrę bliźniaczkę, Kain miał brata bliźniaka , a Abel siostrę bliźniaczkę.
Jeśli tak rzeczywiście było, to dlaczego o dzieciach tych nie ma wzmianki w Biblii?? A może historie zabójstwa Abla należy rozumieć symbolicznie, tak jak to proponuje Manfred Bartel(Manfred Bartel „ Was wirklich In der Bibel stert”, Dusseldorf, Wiedeń 1987, s.47)?
Jego zdaniem Kain i Abel nie byli dziećmi Adama i Ewy, ale należeli raczej do jednej z niższych generacji. Historia obu braci jest przypowieścią- Abel symbolizuje wędrownych nomadów, Kain osiadłych rolników. Bartel się jednak myli- przecież Kain nie prowadził osiadłego trybu życia, ale był ciągłym „tułaczem”.

Tekst Walter-Jorg Langbein



Cherubini nie byli aniołami

Żadna książka nie była i nie jest tak powszechnie znana na całym świecie jak Biblia-„Księga Ksiąg”. Została ona przetłumaczona -w całości lub we fragmentach- na około 2000 języków i dialektów. Wydano ją w co najmniej 3 mld egzemplarzy. Chociaż Pismo Święte jest tak bardzo popularne, to jednak w istocie rzeczy bardzo rzadko się ją czyta. Mimo wszystko niektóre sceny ST i NT są powszechnie znane. Taką historią jest min historia wypędzenia pierwszych rodziców z raju.
Adam i Ewa naruszyli wydany przez Boga zakaz jedzenia owoców z drzewa” poznania dobra i zła”. To z tego powodu Bóg wypędził ich z Edenu, rajskiego ogrodu.Aby pierwsi rodzice w żadnym wypadku nie ważyli się powrócić, Bóg postawił u wejścia do Edenu anioła. Był on uzbrojony w ognisty miecz. Jeśli dokładnie przeczytamy ten tekst ST, to dowiemy się, że pomiędzy szeroko rozprzestrzenioną wiarą ludową a dokładną treścią Pisma Świętego istnieje wyraźna różnica. W jednym z niemieckich przekładów ST czytamy: I wygnał[Bóg] ludzi, i kazał stanąć przed ogrodem Eden cherubinom z płomiennym, błyszczącym mieczem”( Księga Rodzaju, rozd3 wers 24). Jest tu więc mowa o cherubinach. Kim jednak byli cherubini??
Pietro Bardini, naukowiec-amator, prowadził szczegółowe badania nad aniołami i napisał o tych niebieskich istotach ze wszech miar godne uwagi dzieło. Można w nim znaleźć następujące zdanie na temat cherubinów: „Aniołowie ci, zajmujący w hierarchicznej drabinie anielskiej drugi szczebel, musieli budzić wśród <<pierwszych populacji>>, a więc w rodzinie Adama, sprzeczne uczucia”. Oni to przecież przeszkodzili ludziom w powrocie do raju.
Jak byli uzbrojeni cherubini?? Posiadali „ognisty miecz’?? Czyżby wszyscy musieli dzielić się jednym mieczem?? Jeśli większość przekładów ST porównamy z hebrajskim oryginałem, to dostrzeżemy niewielki ale istotny błąd tłumaczy. Prawidłowe tłumaczenie powinno brzmieć: I wygnał[Bóg] ludzi i kazał stanąć przed ogrodem Eden cherubinom i płomiennemu błyszczącemu mieczowi”. Co to oznacza?? Niestety nie wiemy, czy rzeczywiście chodzi tu o broń, czy też o jakieś zjawisko przyrodnicze. Mogło by to być np. płonące źródło asfaltu.
Pochodzenie cherubinów nie budzi wątpliwości. Zostali oni zapożyczeni z mitologii babilońskiej. Nie byli aniołami, ale dziwacznymi bajkowymi stworami, które najbardziej przypominały egipskie sfinksy. Te osobliwe istoty miały korpus byka i skrzydła. Starożytny historyk JózefFlawiusz, święty znawca żydowskiej religii, pisze: „ Na wieku umieszczono dwie postacie <<cherubinów>> -jak je hebrajczycy nazywają- istot ze skrzydłami, kształtem niepodobnych do żadnej rzeczy widocznej ludzkimi oczyma; Mojżesz powiada, iż ujrzał je wyrzeźbione na tronie Boga”( Józef Flawiusz” Dawne dzieje Izraela, ks.III, VI. 5, tłum. Z.Kubiak, J. rdożycki, Warszawa 2001). Według ST te tajemnicze istoty posiadały wprawdzie skrzydła(Księga Ezechiela, rozd. 1, wersy 6 i 11, jak również rozd.10 wersy 1-22)
Nie były jednak aniołami. Bóg tronował na cherubinach: „ Ty, który zasiadasz na cherubach, zabłyśnij”(Psalm 80, wers 2. zobacz też: Druga Księga Samuela, rozd,6 wersy1-2).
Jahwe wykorzystywał ten wspaniały tron również jako szybki, wielofunkcyjny środek lokomocji, służący do poruszania się po Ziemi, ale też do latania: „ Lecąc, cwałował na cherubie, a skrzydła wiatru Go niosły( Druga Księga Samuela, Rozd.22 wers 11)
Nie ma wątpliwości, że cherubini byli uważani za istoty wyjątkowo święte. Podobno Salomon kazał wyrzeźbić z drewna oliwki dwa posągi cherubinów, które następnie pozłacano(zobacz: Pierwsza Księga Królewska, rozd.6, wersy 23, 25, 27-29, 32 i 35. Porównaj też: Druga Księga Królewska, rozd,3 wersy 7 i 10-14.). Posągi miały około pięciu metrów wysokości i stały w sanktuarium Świątyni Jerozolimskiej. Można wątpić, czy Salomon rzeczywiście polecił sporządzić posągi kultowe o tak wielkich rozmiarach. Jednak niezależnie od tego, czy opis odpowiada faktom historycznym, czy też nie, tekst jest dowodem wielkiej czci dla cherubinów. Dlatego tez nie może dziwić, że dwaj cherubini tronowali na prawdopodobnie największej świątyni dawnych Żydów: na wieku Arki Przymierza. Było to zgodne z poleceniem samego Boga:” Dwa też cheruby wykujesz ze złota. Uczynisz zaś je na obu krańcach przebłagalni”(Księga Wyjścia,rozd.25,wers18.Zobacz także:rozd25,wersy19-22 i rozd.26 wersy1i31, jak również rozd.36 wersy 8i35 i rozd.37, wersy 7-9.).
W ST znajdują się skąpe informacje o cherubinach. Z tego powodu w pozabiblijnych tekstach pojawiły się „uzupełnienia”. Występujące w Biblii mityczne stwory stały się aniołami, które początkowo miały złą naturę. W rozdziale XX etiopskiej Księgi Henocha cherubini wymieniani są w jednym rzędzie ze złośliwymi wężami(Siegbert Uhlig Das”Athiopische Henochbuch”, Gutersloch 1984, s. 612 rozd.LXI. wers 10). W rozdziale LXI znajdują się wprawdzie w gronie aniołów, ale w grupie nastawionych niezbyt pokojowo, bo wśród „ Aniołów Przemocy”. Cherubinów postrzegano za istoty tak niedobre że czasami mylono ich z diabłami.(zobacz: Luis Ginzberg „ The Legends of the News”, t. V, From Creation to the Exodus, Baltimore 1998, s.104, przypis 94)
W osiem wieków później nie dostrzegano już pokrewieństwa cherubinów i diabłów. W V lub VI wieku n. e. piszący po grecku chrześcijanin opublikował pod imieniem Dionizjusza Areopagity, który miał rzekomo żyć w I wieku n. e. i być pierwszym biskupem ten, wiele traktatów religijnych na różne tematy. W rozprawie pod tytułem „ Perites ouranias hierarchis” ( O niebiańskiej hierarchii) podzielił on aniołów na dziewięć hierarchii. Jego zdaniem, cherubini, jako duchy mocy, dowodzą w trzecim niebie prawdziwym pułkiem aniołów. Na początku XXI wieku bez cherubinów nie można sobie wyobrazić ani popularnych wierzń ludowych, ani też ezoteryki. Aniołowie są dla wielu współczesnych ludzi ogromną pomocą duchową, I rzeczywiście, aniołowie odgrywają w Piśmie świętym bardzo ważną rolę, tylko że według Biblii cherubini nie byli aniołami!!!


Tekst Walter-Jorg Langbein


:papapa: O to "Słowo Boże"
  • 0

#2 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

kolejne sprzecznosci...uuuu ale pusto...
  • 0

#3

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Stary Testament


Baal- najpotężniejszy rywal Jahwe



Diabeł ma wiele imion. Jedno z nich, popularne również w dzisiejszych czasach, brzmi Belzebub. Imię to powstało w wyniku zniekształcenia starożytnego imienia boskiego „ Baal-Sebub”. Baal-Sebub miał w Ekronie dużą świątynię. Bóstwo ów cieszyło się znacznym poważaniem. Ludzie zwracali się do Baala w ciężkich chwilach swego życia. Król Ochozjasz (jego panowanie rozpoczęło się około roku 919 p. n. e.) uległ wypadkowi i leżał przykuty do lóżka.(1). Władca chciał wiedzieć czy kiedyś jeszcze powróci do zdrowia, wysłał więc posłańca do świątyni Baala. Oburzony Bóg Izraela, Jahwe, obraził się. Wysłał Eliasza do posłańca i nakazał go spytać: „Czyż nie ma Boga w Izraelu, że wy idziecie wywiadywać się u Belzebuba, boga Ekronu?”(2). Kara za konsultacje u obcego boga nastąpiła natychmiast-Ochozjasz zmarł.
Baal, który w kraju biblijnym występował w różnych postaciach i pod różnymi przydomkami, był najpoważniejszym rywalem Jahwe. Wydaje się, że miał on szansę stać się zamiast Jahwe głównym bogiem Izraela. Przecież prorok Eliasz zorganizował pojedynek obu bogów(3).
Dla Baala i Jahwe zbudowano ołtarze ofiarne i zabito bydlęta. Zwierze ofiarne przeznaczone dla Jahwe polano dodatkowo wodą. Jahwe zesłał z nieba ogień, który „strawił żertwę drwa oraz kamienie i muł”(4). Według relacji Biblii Baal nie zareagował. Jahwe odniósł zwycięstwo, prorok Eliasz własnoręcznie zabił kapłanów Baala.
Baal bez wątpienia był głównym rywalem Jahwe. Prawdopodobnie oddawano mu cześć nawet w najdalszych zakątkach Izraela. W przeciwnym razie autorzy ST nie musieliby ustawicznie udowadniać, jak wielka jest przewaga Jahwe nad Baalem. Wyższość Jahwe przejawia się głównie w ten sposób, że zabija on zwolenników Baala(5). Różnica między Jahwe a Baalem wciąż przy tym zanika, czasami są łudząco do siebie podobni. Baal często nazywa się bogiem przymierza. (Baal-Berit)(6). A przecież według ST bogiem przymierza jest przede wszystkim Jahwe. To Jahwe zawarł ze swoim ludem „przymierze”, prawdopodobnie z Noem zaraz po potopie(7), przede wszystkim zaś później z Abrahamem.
Wypowiedzi Biblii na temat Baala są bardzo pouczające. Pokazują one, że status Jahwe był stale zagrożony, jego pozycja głównego boga Izraela przez długi czas stała pod znakiem zapytania. Najwyraźniej pojawiały się ciągłe tendencje do zastąpienia Jahwe Baalem.
Opinie na temat Baala dowodzą również, że chronologia ST nie jest zgodna z rzeczywistym historycznym przebiegiem wydarzeń. Zgodnie z treścią ST kult Baala został wprowadzony przez żonę króla Achaba, a więc około 940 roku p.n.e. Posiadamy również informacje, że już około 1500 roku p.n.e. uciekający z Egiptu Izraelici chcieli przejść na kult Baala. Lud był niezadowolony z Jahwe i oddawał cześć zrobionemu przez siebie „złotemu cielcowi”(9). Ale wyznawcy Baala wyobrażali go sobie jako byka.
Geneza kultu Baala jest przedmiotem sporu naukowców. Na długi czas przed dominacją Jahwe panował dualizm, polegający na jednoczesnym oddawaniu czci bogu i bogini. Baal był potężnym bogiem nieba i pogody, natomiast bóstwo kobiece utożsamiano z ziemią. Wegetację ziemi wyobrażano sobie jako efekt zapładniającego działania Baala.
Baal stał się głównym rywalem Jahwe. W miarę jak rosło znaczenie Jahwe, rola Baala malała. Wkrótce jego boskie imię zaczęło po prostu znaczyć „pan” lub „władca” i w rezultacie sam Jahwe mógł być określany jako „Baal”. Jahwe wyparł swojego rywala, zlewając się z nim w jedną postać! A gdy Jahwe został już utożsamiony z Baalem, nie chciał, żeby jego nazywano tym imieniem.
Według skromnej objętościowo Księgi Ozeasza, Jahwe protestował przeciwko używaniu w stosunku do jego osoby obcego imienia: „I stanie się w owym dniu-wyrocznia Pana- że nazwie Mnie:<<Mąż mój>>, a już nie powie:<<Mój Baal>>. Usunę z jej ust imiona Baalów, a imion ich już się nie wspomni.”(10)
Baal przeżył swój renesans w XVI wieku. To najważniejsze niegdyś bóstwo zostało jednak zdegradowane do pozycji diabła. Jeśli kiedyś traktowano Baala jako mało znaczącego boga, to teraz znano jedynie diabła Baala. W 1583 roku młodą dziewczynę podano obrzędowi egzorcyzmu. Jeden z jezuitów egzorcyzmował ją osiem dni i twierdził, że przepędził 12 652 diabły. Wreszcie za winę uznano babkę dziewczyny . Podobno sprzymierzywszy się z Belzebubem-Baalem, miała ona poświęcić diabłu własną wnuczkę. Pod wpływem tortur rzekoma czarownica zeznała do protokołu, że niezliczone demony-Baale przechowywała w szklanych naczyniach. Kobieta, przywiązana do końskiego ogona, została zawleczona na stos, na którym spłonęła żywcem(11).

Tekst Walter-Jorg Langbein

(1) Zobacz: Druga Księga Królewska, rozd. 1, wers 2.
(2) Druga Księga Królewska, rozd. 1, wers 3.
(3) Pierwsza Księga Królewska, rozd. 18 wersy 21-46.
(4) Pierwsza Księga Królewska, rozd. 18 wersy 38-40
(5) Księga Powtórzonego Prawa, rozd. 9, wers 4.
(6) Księga Sędziów, rozd. 8 wers 33 i rozd. 9. wers 4
(7) Księga Rodzaju, rozd. 9
( 8) Księga Rodzaju, rozd 17
(9) Księga Wyjścia, rozd. 32
(10) Księga Ozeasza, rozd. 2, wersy 18 i 19.
(11) Rossel H. Robbins „Encyklopedia of Witchcraft and Demonology, Nowy Jork 1959, s 395
:papapa: O to "Słowo Boże"

Stary Testament



Bann- masowy mord w imię Boże



Nasz krąg kulturowy nazywany jest również „kulturą chrześcijańskiego zachodu”.
Biblia odcisnęła swoje piętno zarówno na historii Europy, jak i innych części Ziemi.
Od wielu stuleci jest ona tak bardzo ważna dla naszego świata, a tak niewiele wiemy o tym, co naprawdę w niej się znajduje. Niegroźnie brzmiące słowo bann kryje w sobie przerażającą stronę ST. Bann (klątwa) to masowy mord dokonany w imię Boga. Szczegółowe badania nad tym straszliwym rytuałem przeprowadził teolog Gerhard von Rad (1).
W ST Bogu stale składa się ofiary: na ołtarzach na wolnym powietrzu lub świątyni. W przypadku bann również chodzi o ofiarę dla Boga, ale ma ona formę krwawego masowego mordu.. Z bann wiąże się straszne okrucieństwo wobec ludzi i zwierząt. Opis tego obrzędu pojawia się wielokrotnie w Piśmie Świętym, na przykład w Księdze Jozuego: „ Jozue postąpił za nim, jak Pan powiedział Mojżeszowi: konie ich okulawił, a rydwany spalił na ogniu. W tym samym czasie Jozue cofnął się i zdobył Chasor, a króla jego zabił mieczem; Chasor był niegdyś stolicą wszystkich tych królestw. Ostrzem miecza wybili wszystko, co żywe, obłożywszy klątwą. Nie pozostawiano żadnej żywej duszy, a Chasor spalono” (2).
Również u Mojżesza znajdujemy opis bann: „ Wtedy tak rzekł mi Pan: Patrz, zacząłem oddawać ci na łup Sichona i jego ziemię. Zacznij zajmować, bierz w posiadanie jego kraj! I wyszedł przeciw nam Sichon, i cały lud jego na wojnę do Jahsy. Pan, Bóg nasz, wydał go nam i pobiliśmy jego samego, synów jego i cały jego lud. W tym czasie zdobyliśmy wszystkie jego miasta i klątwą obłożyliśmy każde miasto, mężczyzn, kobiety i dzieci, nie oszczędzając niczego oprócz zwierząt, które sobie zabraliśmy, i łupu z miast przez nas zajętych”(3).
W ST wielokrotnie spotykamy ów obrzęd: „I na mocy klątwy znaczyli pod ostrze miecza wszystko, co było w mieście: mężczyzn i kobiety, młodzieńców i starców, woły owce i osły”(4). Wydaje się że dokonywano go dość często. W każdym razie jego opisy pojawiają się w wielu księgach. Mówi się o nim bez zażenowania., zupełnie otwarcie. Jeżeli zbierzemy razem rozproszone informacje z niezliczonych miejsc Pisma Świętego, to otrzymamy całościowy obraz tego straszliwego rytuału.
Bann zapowiadano, rozsyłając przez posłańców kawałki mięsa(5). Istniała również nieco bardziej „kulturalna” zapowiedź tego okropnego widowiska- w późniejszym czasie zrezygnowano z rozsyłania mięsa i zaczęto ogłaszać bann, dmąc w trąby(6). Ten drugi wariant miał przewagę nad pierwszym, pozwalał bowiem zaskoczyć wroga.
Gdy już głoszono bann, zaczynało się zbierać wojsko. Od tej chwili wojownicy nie uważali się za członków zwykłej wspólnoty wojskowej ale za „lud Pana”(7). To, co nieszczęsne ofiary odbierały jak zwykłą grabież, rozbój, tortury, mord i zagładę, było teraz traktowane jako coś uświęcającego, w pełni godziwego i nabierało rangi wprowadzenia „bożej sprawiedliwości”.
Przed rozpoczęciem bann należało się jeszcze duchowo przygotować do zabijania. Dokonywano kultowych oczyszczeń, nie wolno było uprawiać seksu. Potem zasięgano porady wyroczni. Ponieważ walka miała się odbyć w słusznej sprawie, odpowiedź Jahwe mogła być tylko pozytywna.
W tym momencie można już było rozpocząć wojenną część bann. Atakowano i zajmowano miasta. Wszystko, co się ruszało wycinano w pień. Gerhard von Rad: „złoto i srebro przechodziły do skarbca Jahwe”.
Teolog Ernest Renan ze zgrozą komentuje: „Ludzkie okrucieństwo przybrało formę paktu z Bogiem. Ludzie składali uroczyste ślubowanie, że będą zabijać wszystko po kolei, przez co ustanawiali dla siebie zakaz dopuszczania do głosu rozumu lub litości. Skazywali na zagładę miasto lub kraj i wierzyli, że obrażą Boga, jeśli nie dotrzymają strasznej przysięgi.”( 8) .
W ST grabież, mord i rozbój, traktuje się w szczególny sposób, gdy są one dokonywane jako obrzęd religijny i ofiara dla Boga. Co gorsza, ofiara ta nie jest narzucana bogu wbrew jego woli. Nie dokonują jej błądzący ludzie, działający pod wpływem ślepego szaleństwa. Wymowa ST nie pozostawia wątpliwości- Bóg akceptuje mord masowy jedynie w formie ofiary, ale stale domaga się tej ofiary i nakazuje rozpoczęcie bann. Reaguje gniewem, gdy bann nie znajduje dostatecznego odzwierciedlenia w krwawych czynach: „Potem rzekł Samuel do Saula:<<to mnie posłał Pan, aby cię namaścić na króla nad swoim ludem, nad Izraelem. Posłuchaj więc teraz słów Pana. Tak mówi Pan Zastępów: Ukarzę Amaleka za to, co uczynił Izraelowi, bo stanął przeciw niemu na drodze, gdy szedł on z Egiptu. Dlatego teraz idź, pobijesz Samelaka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością: nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły>> „(9).
Saul wraz z 10 000 ludzi wymordował wprawdzie mężczyzn, kobiety i dzieci, ale pozostawił przy życiu bydło i owce. Kara nastąpiła natychmiast- Saul nie mógł dłużej pozostać królem Izraela.
Opisy Biblii są wyraźne i jednoznaczne. Zgodnie z wymową tekstów bann to nakazywany przez Boga mord masowy, usprawiedliwiany w kategoriach religijnych jako akt ofiary. Opisane w ST okropności nie są do zaakceptowania w żadnych okresach historii. Według Biblii bann dokonane na mieszkańcach Kanaanu było zaplanowaną wcześniej rzezią. W dzisiejszych czasach tego rodzaju mordy masowe uważa się za eksterminację, ludobójstwo i przestępstwo wobec ludzkości. Mamy pełne prawo nazywać zbrodnię po imieniu, nawet jeśli pojawia się ona w Piśmie Świętym!
Hamburski teolog Hermann Samuel Reimarus (1694-1768) wypowiedział się ostro na temat bann, jednak nie odważył się opublikować swoich rozważań, w których bardzo krytycznie ,ocenił ten rytuał. Później fragmenty owych rozważań Reimarusa ukazały się anonimowo w formie książkowej, opublikowane przez Gottholda Ephraima Lesinga (1729-1781). Książka wywołała duże poruszenie. Krytykowano nie barbarzyński obrzęd bann, ale fakt, że teolog odważył się pisać o przedstawionym w Biblii krwawym obliczu Boga.
Dopiero w 229 lat po śmierci Reimarusa jego traktat ukazał się w całości w formie książkowej pod tytułem” Schutzschrift fur die vernunftigen Verehrer Gottes.(10)

Walter-Jorg Langbein


(1) Gerhard von Rad „Der Heilige Krieg im Alten Izrael, Zurych 1956
(2) Księga Jozuego, rozdz. 11, wersy 9-11
(3) Księga Powtórzonego Prawa, rozdz. 2, wersy 31-34
(4) Księga Jozuego, rozdz. 6 wers 21
(5) Pierwsza Księga Samuela, rozdz.11, wers 7
(6) Księga Sędziów, rozdz. 3, wers 27. Także: Pierwsza Księga Samuela, rozdz. 13, wers 3.
(7) Księga Sędziów, rozdz. 5, wersy 11-13
( 8) Ernest Renan „ Geschichte des Volkes Izrael, Berlin 1894, t.I,s.232
(9) Pierwsza Księga Samuela, rozdz, 15, wersy 1-3
(10) Nakład został wyczerpany

:papapa: O to "Słowo Boże"
  • 0

#4 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

a co to pusto? :lol :
  • 0

#5

NHolokaust.
  • Postów: 653
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Hehe, mimo że zwolennikiem Biblii nie jestem, to jednak parę Twoich tekstow, Legalize, strasznie mnie rozbawiło. Dlaczego zakładacie stricte dosłowną interpretację Biblii? Adam i Ewa byli "pierwszymi" ludźmi, ale nikt nie napisał że gdy pojawili się Kain i Abel, nie było innych ludzi na Ziemii. To chyba oczywiste, prawda?
Niebawem zaczniemy posuwać się do absurdu i wyjdzie na to, że Kain spłodził dziecko z kozą i tak oto powstał pansatyros.
Nie trzeba "węchu detektywa" (ten tekst rozbawił mnie do łez), aby wiedzieć że interpretując tekst Biblijny dosłownie, popełniacie błąd :)
  • 0



#6 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

o tym mowa przeciez...wiec nie wiem co Cie tak bawi...wytykane sa bledy ludzi ktorzy bawili sie w interpretacje Biblii i jej znieksztalcanie... :fist:
  • 0

#7

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja chce tylko niewinnie przedstawić jak " silna wiara" ludzi, opiera się na mało-wiarygodnych tekstach... dla mnie to jest z całym szacunkiem ślepota... i ile chociazby jedna niewinna pomyłka może zmienić w historii... Teraz wizerunek wiary chrześcijańskiej przedstawiany jest jako najsprawiedliwsza,najwspanialsza, jedyna. A nikt nie patrzy na to jak powstawała nasza wiara i jaka była okrutna... Mitologia była ciekawsza...

Słowo Boże... takie święte??

********************************************************************

Stary Testament




David nie był potężny ani bogobojny



Pismo Święte to bardzo obszerna i skomplikowana księga. Niezliczone epizody powiązano w wątki narracyjne, niezliczone historie opowiedziano, uwzględniając najdrobniejsze szczegóły. Mimo że Biblia ma tak wielowątkową budowlę, łatwo można dostrzec jej główne, wyraźne przesłanie- Bóg wybrał sobie Izrael na swój lud. Bóg obiecuje Abrahamowi, że uczyni z jego potomków wielki naród(1). Obietnica ta spełnia się za panowania króla Dawida. Dawid okazuje się mądrym wodzem. Dzięki swoim zdolnościom wojskowym jednoczy dwanaście plemion Izraela w jeden potężny, bogaty naród. Zwycięski we wszystkich bojach król rozbudowuje Jerozolimę i czyni z niej okazałą i bogatą metropolię. Dawid jest postrzegany jako polityczny ojciec Izraela, który uczynił z niego wielkie państwo. Już z tego powodu trudno się dziwić, że w NT o Jezusie mówi się jako o bezpośrednim następcy Dawida.
Wydaje się, że przypisywanie ludzkich sukcesów działaniu jakiejś wyższej, pozaziemskiej siły jest głęboko zakorzenioną skłonnością człowieka. Dzięki temu na całym świecie powstały utwory opisujące dokonania bogów. Również Pismo Święte jest księgą o relacjach Bóg-człowiek. Różni się ona jednak w jednym, najważniejszym punkcie od wszystkich innych dzieł o tematyce religijnej. Miejscem akcji świętych opowieści, takich jak egipska opowieść o bogach Ozyrysie, Izydzie i Horusie, jest dalekie niebo. Opowieść biblijna jest natomiast mocno zakorzeniona w ziemskich dziejach. Relacjonuje się tu ludzką historię, mającą udowodnić konkretne działania Boga w ludzkim świecie.
Autorzy Biblii opisują rzekomo prawdziwe wydarzenia, których sprawcą był stojący ponad wszystkim Jahwe. Czytający Pismo Święte człowiek powinien w opowiedzianych tu doczesnych, ziemskich zdarzeniach rozpoznawać działanie Boga.
Takie zadanie Biblii zaakceptowane zostało również przez teologów. To podejście implikuje następującą alternatywę: albo opisane w PŚ wydarzenia są prawdziwe, a wówczas prawdziwa jest również wiara, którą głosi Biblia, albo też są one fikcją, a wówczas fałszywa jest wówczas owa wiara. William F. Albright, jeden z wybitnych amerykańskich archeologów zajmujących się badaniem Ziemi Świętej, stwierdza: „Przedstawiony w Księdze Rodzaju obraz przeszłości, traktowany całościowo, jest jak najbardziej zgodny z historią i nie ma żadnych powodów, by wątpić, czy podane tu szczegóły biograficzne generalnie są zgodne z prawdą”(2). Francuski teolog i archeolog biblijny Roland de Vaux pisze: „Jeśli założymy, że starożytna wiara Izraela nie opiera się na historii,to należy ją uznać za nieprawdziwą, a tym samy nieprawdziwa staje się również nasza wiara.”(3)
Dawid to jedna z najważniejszych postaci Pisma Świętego. Jego imię zostało wspomniane w Biblii ponad tysiąc razy. Jedynie imiona Mojżesza i Abrahama pojawiają się częściej. W ciągu ostatnich wieków w Jerozolimie przeprowadzono niezliczone wykopaliska archeologiczne. Nie znaleziono nawet najmniejszego dowodu tak bardzo sławionej przez Biblię działalności Dawida w dziedzinie budownictwa. Jerozolima w X wieku p.n.e., a więc w okresie, gdy panować miał ten król, nie była bynajmniej wspaniałą metropolią, nie wiele różniła się od nędznej wioski. Można jedynie mieć nadzieję, że opisywane w Biblii „Miasto Dawidowe” nie znajdowało się w tym miejscu co dzisiejsza Jerozolima. Dawid podobno „zdobył” osadę położoną na zachodnim obrzeżu wąwozu Cedron.
Jeśli biblijny opis jest zgodny z prawdą, to zajęcie tej osady nie było wcale wspaniałym zwycięstwem, a jedynie skromnym militarnym sukcesem. Pod względem rozmiarów miasto Dawida można porównać do małej, niepozornej wioski. Z tej nędznej wiejskiej osady nie mógł wyrosnąć wielki Izrael. Za czasów Dawida wielkie imperium Żydów po prostu nie istniało. Nie było tu militarnego ośrodka wojennych wypraw Dawida, tak wspaniale opisanych w ST. Owe relacje są taką samą fikcją, jak rzekome zwycięstwo Dawida nad Goliatem. Zgodnie z dzisiejszym stanem wiedzy, przytaczane przez Biblię sukcesy militarne izraelskiego króla należy włożyć między bajki.
Stary Testament przedstawia Dawida nie tylko jako potężnego i wspaniałego władcę Izraela. Według Biblii król dysponował ogromnymi bogactwami. Wynika to niezbicie z opisu majątku, który przeznaczył na budowę świątyni: 100 000 talentów złota i 1000000 talentów srebra(4). Za czasów Dawida jeden talent ważył 34,2 kilograma. Sto tysięcy talentów złota to zatem 3420000 kilogramów tego kruszcu, a milion talentów srebra to 34200000 jego kilogramów. Dawid musiał więc być nie tylko multimilionerem, ale wręcz multimiliarderem.
Już choćby ze względu na to niewyobrażalne bogactwo, w którymś ze współczesnych mu, niezależnych od Biblii źródeł historycznych, powinna się chociaż znaleźć jakaś wzmianka o jego panowaniu. Jednak imię Dawida nie pojawia się nigdzie poza ST, ani w źródłach egipskich ani też w mezopotamskich. Wykopaliska archeologiczne nie przyniosły żadnego potwierdzenia rzekomych bogactw. Opowieść o krociach posiadanych przez Dawida należy uznać za legendę.
Kto sądzi, że biblijni autorzy przedstawili Dawida jako potężnego człowieka bez skazy, jest w wielkim błędzie. Dawid nie był ani potężny, ani bogobojny. Wyraźnie naruszył większość z dziesięciu przykazań. U Samuela możemy poczytać pikantną historię o Dawidzie, jego seksualnym pożądaniu, cudzołóstwie i jego skutkach oraz usunięciu rywala(5). Z dzisiejszego punktu widzenia ówczesne pojmowanie moralności jest nie tylko niezrozumiałe ale co więcej- niemożliwe do zaakceptowania.
Z tarasu pałacu Dawid ujrzał któregoś dnia Batszebę, która właśnie brała kąpiel. Król natychmiast zapragnął tej pięknej kobiety, złamał zatem dziewiąte przykazanie. Nie poprzestał na obserwowaniu nagiej Batszeby, ale nakazał zasięgnąć wiadomości, czy jest ona wolna. Gdy się dowiedział, że kobieta, której pożądał, jest już zamężna, ale mąż przebywa obecnie na wojnie, wezwał ją do swojego pałacu i spędził z nią noc. Złamał więc szóste przykazanie, które piętnuje cudzołóstwo jako grzech. Wkrótce okazało się, że Batszeba spodziewa się dziecka.
Dawid postanowił wezwać z pola walki zdradzonego męża Batszeby, Uriasza. Miał nadzieję, że Uriasz spędzi ze swoją żoną noc, a następnie uznany zostanie za ojca dziecka. Jednak Uriasz wzbrania się przed zakosztowaniem rozkoszy domowego życia, gdy jego przyjaciele znosili niedostatek na woj nie i życie ich stale było zagrożone. Wobec tego Dawid wydał na męża Batszeby wyrok śmierci. Spowodował że Uriasz wysłany został na miejsce, gdzie toczyły się najcięższe walki i gdzie, zgodnie z przewidywaniami króla, zginął. Dawid złamał więc piąte przykazanie. Wprawdzie nie zabił swojego rywala osobiście, ale był bezpośrednio odpowiedzialny za jego śmierć. Król wreszcie osiągnął swój cel i poślubił Batszebę .
Z dzisiejszego punktu widzenia oceny moralne tamtych czasów wydają się nam niesprawiedliwe. Jeśli ciążą Batszeby wyszła by na jaw, zanim poślubiła ona króla, udowodniono by jej cudzołóstwo. Jako cudzołożnica została by publicznie wyśmiana i potępiona, a następnie stracona. Dawid wyszedłby z tej przygody bezkarnie. To jasne, że na początku trzeciego tysiąclecia n.e. nie wszystkie biblijne zasady moralne mogą stanowić dla nas wyznaczniki postępowania. Często podnosimy problem, że w obecnych czasach zasada wierności małżeńskiej nie przez wszystkich traktowana jest poważnie. Ale nikt nie będzie dzisiaj się domagał kary śmierci dla cudzołożnicy.
Wylelibyśmy przysłowie dziecko z kąpielą, gdybyśmy twierdzili, że król Dawid nigdy nie istniał i jest wyłącznie wytworem fantazji. Jednakże Dawid, władca zjednoczonego Izraela to fikcja. W tamtym okresie na trenie Palestyny nie istniało jednolite osadnictwo, nie mówiąc już o uznawanej przez wszystkich centralnej władzy. Kraj był biedny i bardzo rzadko zasiedlony przez pojedyncze grupy ludności, utrzymujące się głównie z uprawy roli.
Wielkie państwo Dawida nigdy nie istniało, nie było również przypominających pałace miast. Kto chce wierzyć w biblijne przekazy na temat Dawida, musi zignorować jednoczesie ustalenia archeologów. Paca Izraela Finkelsteina i Neila A.Silbermana podsumowująca dociekania i opinie dotyczące tej sprawy zawiera wniosek, który sprawia wrażenie rzeczowego i obiektywnego: „Z archeologicznego punktu widzenia o Dawidzie i Salomonie można jedynie powiedzieć, że istnieli i że legendy o ich życiu okazały się bardzo trwałe”.(6)]
Opowiadania o życiu Dawida nie są historycznymi relacjami o potężnym władcy. Są to historyjki wymyślone setki lat po rzekomej epoce Dawida. Ich celem było umocnienie wiary w potężnego Boga, który kieruje losami ludzi. Nie jest pewne,w jakim okresie powstały te przekazy. Można przypuszczać, że wymyślili je zwolennicy wiary w jednego Boga. Przedstawili w nich Jahwe jako najpotężniejszego władcę nieba, który położył fundamenty pod powstanie państwa Izrael. Legendy te są wyrazem marzeń o wielkości, zrodziły je fałszywe opowiadania o „złotym wieku”, którego nigdy nie było.

Walter-Jorg Langbein


(1) Zobacz: Księga Rodzaju, rozdz. 12, wers 7
(2) Cytat według Izrael Finkelstein i Neil Asher Silberman “Keine Posaunen vor Jericho.”
(3) Roland de Vaux “Histoire ancienne d’israel, Paryż 1971
(4) Pierwsza Księga Kronik, rozdz. 22, wersy 2-16
(5) Druga Księga Samuela, rozdz. 11, wersy 1-27
(6) Izrael Finkelstein i Neil Asher Silbermann „ Keine Posaunen vor Jerycho”

:papapa: O to "Słowo Boże"
  • 0

#8

ktosiuf.
  • Postów: 1007
  • Tematów: 13
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rozumiem, że teksty Suemrów interpretujecie dosłownie? :rotfl:
  • 0

#9

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wybacz ale Cię nie rozumie :D Może dlatego, że się jeszcze nie obudziłem... a może nie??

Pamiętaj, zawsze czytaj tekst zanim zaczniesz go podważać i wyśmiewać...

****************************************************

Stary Testament



Diabeł - strącenie z nieba



Jak wyobrażamy sobie diabła?? Jako wzbudzającego strach, czarną, cuchnącą kreaturę, wyposażoną w kopyta i rogi, w chwili wściekłości miotającą piorunami. Gdzie znajdziemy opis tego potwora?? W Biblii?? Ten, kto tak sądzi, popełnia wielki błąd. Tak bardzo rozpowszechniony wizerunek diabła stworzył sam papież Grzegorz I, którego pontyfikat przypadł na lata 590-604. Obraz ten stanowi efekt połączenia postaci różnych bóstw pogańskich. Diabeł jest mieszanką nordyckiego bóstwa Loki(czarny kolor), germańskiego Donara(nieprzyjemny zapach), greckiego bożka Pana i germańskich duchów lasu(kopyta) oraz Wotana, głównego bóstwa nordyckiego panteonu(pioruny). Diabeł nie występuje w żadnej z ksiąg biblijnych, ale odegrał znaczną rolę we wczesnochrześcijańskich akcjach nawracania pogan.
Słowo diabeł pochodzi od greckiego diabolo. Diabolo to greckie tłumaczenie hebrajskiego stn-Szatan. W Starym Testamencie, inaczej niż we współczesnych wyobrażeniach chrześcijańskich, Szatan nie jest negatywnym przeciwieństwem dobrego Boga.
Profesor Fohrer twierdzi, że pierwotnie wizerunek Lucyfera był pozytywny (1). Zajmował on zaszczytną pozycję, był swego rodzaju skrupulatnym prokuratorem, wyliczającym pod czas bożego sądu przewinienia oskarżonych.
W ujęciu Starego Testamentu Bóg otoczony był czymś w rodzaju dworu. Psalmista określa tę świtę Boga jako „zgromadzenie boskie”(2). Sposób działania owego zgromadzenia opisany został w Księdze Hioba(3). Bóg jest przewodniczącym i zadaje pytania. Do „boskiego zgromadzenia”(4) należy też Szatan. Wyróżnia się on z pośród anonimowej gromady zaufanych Boga. Szatan polemizuje i prowokuje. W końcu dochodzi nawet do zakładu pomiędzy Bogiem a Szatanem: czy Hiob zostanie pobożny i bogobojny, czy też utraci wiarę?? Z przyzwoleniem Boga Szatan zsyła na Hioba i członków jego rodziny najgorsze cierpienia, jednak Hiob nie traci swojej wiary.
Również w wizji proroka Zacharkana Szatan urzęduje w niebiańskich zastępach(5). Pełni on funkcję oskarżyciela na tamtym świecie. Najwyższy kapłan Jozue po śmierci staje przed aniołem Pana, a Szatan go oskarża.
Stopniowo Szatan staje się postacią coraz bardziej negatywną. Z członka Bożej świty zmienia się w nikczemnika. Widać to wyraźnie, gdy porówna się dwa opisy tego samego wydarzenia, a mianowicie spisu ludności. W Księdze Samuela czytamy: „Jeszcze raz Pan zapłonął gniewem przeciw Izraelitom. Pobudził przeciw nim Dawida, mówiąc: <<idź i policz Izraela i Judę>>”(6). A zatem to sam zagniewany Bóg skłania Dawida, aby przeprowadził spis ludności Izraela i Judy. Jednak w pierwszej Księdze Kronik stan rzeczy zupełnie się zmienia: „Powstał szatan przeciwko Izraelowi i pobudził Dawida, żeby policzył Izraela”(7). Tutaj siłą sprawczą nie jest rozgniewany Bóg, ale Szatan! Jak to wytłumaczyć??
Z biegiem czasu Jahwe przedstawiany jest w ST coraz bardziej pozytywnie. Jego negatywne cechy stopniowo zanikają, a jednocześnie Szatan z członka Bożej świty staje się wcieleniem zła! Dla złego Szatana nie ma więcej miejsca w niebie, musi on opuścić niebiańskie zastępy. Następuje to jednak w NT! Dopiero w NT Szatan zostaje zrzucony z nieba, a jeszcze później, bo po upływie kilku wieków, powstaje diabelski Lucyfer. Aby to zrozumieć, musimy posunąć się w naszym rozumowaniu o jeden krok dalej. Na przełomie IV i V wieku n.e. święty Hieronim ze Strydony w Dalmacji (ok.345-420) przetłumaczył Biblię na łacinę( 8) . Ten uczony znawca Pisma Świętego połączył słowa Jezusa ze starszym tekstem Izajasza, który mówi o upadku króla Babilonu: „Jakże spadłeś z niebios, Jaśniejący, Synu Jutrzenki?? Jakże runąłeś na Ziemię, ty, który podbijałeś narody”(9). Hieronim powiązał to zdanie ze słowami Jezusa. W Ewangelii według św. Łukasza Jezus mówi: „ Widziałem szatana, który spadł z nieba jak błyskawica”(10). Oba teksty powstały niezależnie od siebie i nie mają ze sobą najmniejszego związku. Można jednak znaleźć jeden wiążący je punkt. Izajasz nazywa władcę Babilonu upadłą „gwiazdą zaranną”, zaś w rzymskiej mitologii gwiazda zaranna to Lucyfer.(łac. Lucifer). Łatwo zauważyć, że wyraz ten miał pozytywne znaczenie! Jeszcze panuje noc, a ciemność jest ponura i przygnębiająca.. Jednak poranek już się zbliża. Ma on swojego zwiastuna, który pojawia się jeszcze w ciemności. Jest to gwiazda Wenus, która przynosi pierwsze światło. Wenus to Lucyfer, a więc „przynoszący światło”.
Jezus twierdzi że widział Szatana lecącego z nieba jak błyskawica. Ponieważ u Izajasza nieba spada gwiazda zaranna, św. Hieronim utożsamił Szatan z wypowiedzi Jezusa z gwiazdą zaranną i w ten sposób Szatan stał się Lucyferem, a więc nosicielem światła. Powstał zatem dziwoląg, zły Szatan otrzymał pozytywny przydomek!!
Szatan Nowego Testamentu to istota wskroś zła:
*Szatan prowokuje Jezusa na pustyni: „A przebywał na pustyni czterdzieści dni, kuszony przez szatana”(11). Szatan chciał nakłonić Jezusa aby ten bluźnił Bogu.
*Szatan skłania Judasza, aby zdradził Jezusa: „Wtedy Szatan wstąpił w Judasza, zwanego Iskariotą, który był jednym z Dwunastu”(12). Judasz poszedł do arcykapłanów, by za pieniądze wydać im Jezua, dopiero wówczas, gdy został opętany przez Szatana.
Wiara w opętanie diabła doprowadziła 1500 lat później do szaleństwa związanego z procesami czarownic, którego ofiarą padły setki tysięcy ludzi, głównie kobiet, a często ginęły również zwierzęta. Oskarżeni o czary byli torturowani i paleni na stosie.
*Grzeszny wydawany jest Szatanowi „na zatrącenie ciała”(13). Szatan staje się przeciwnikiem Boga.
*Szatan kusi „całą zamieszkaną Ziemię”(14) Staje się wcieleniem zła, które chce unicestwić świat.
*Szatan jest na razie jeszcze poskromiony, gdyż na tysiąc lat został związany przez anioła(15)
*Po swoim uwolnieniu będzie próbował w apokaliptycznej walce zwyciężyć dobro(16)
W Piśmie Świętym nie ma takiego diabła, jakiego znamy z wyobrażeń ludowych. Z człowieka boskiej świty(Stary Testament) stał się on istotą utożsamiającą wszelkie zło(Nowy Testament). Ta przemiana miała swój dalszy ciąg. W średniowieczu problem diabła roztrząsany był przez niezliczone rzesze teologów. Jeden Szatan już nie wystarczał. Wyczuwano zagrożenie ze strony całych oddziałów diabłów. Obdarzeni duża wyobraźnią teolodzy ocenili liczbę diabłów na 7 407 926(17)
Pismo Święte jest opowieścią człowieka o Bogu… i o diable. Nie przekazuje nam raz na zawsze ustalonej wiedzy, ale obrazuje rozwój wiary. To, co Biblia mówi o Szatanie, udowadnia, że wiara podlega ustawicznym zmianom. Proces ten został w Piśmie Świętym bardzo dobrze udokumentowany. Można przypuszczać, że gdyby wiara w dalszym ciągu się zmieniała, to nadal kontynuowane byłoby pisanie Biblii. Nasuwa się tu następujący wniosek: czy nie należy sprawdzić dogmatów i przepisów biblijnych pod względem ich przystawalności do współczesnych warunków??

Walter-Jorg Langbein

(1) Informacja ustna.
(2) Psalm 82, wers 1.
(3) Księga Hioba, rozdz. 1, wersy 6-12.
(4) Marcin Luter stale używa tego sformułowania w swoich komentarzach do ST, na przykład Księga Hioba
(5) Księga Zachariasza, rozdz. 3, wersy 1 i 2.
(6) Druga Księga Samuela, rozdz. 24, wers1.
(7) Pierwsza Księga Kronik, rozdz. 21, wers 1.
( 8) Karl Heussi „ Kompendium der Kirchengeschichte”, Tybinga 1976, s.128
(9) Księga Izajasza, rozdz. 14 wers 12.
(10) Ewangelia według św. Łukasza, rozdz. 10, wers 18.
(11) Ewangelia według św. Marka, rozdz. 1, wers 13, zobacz też Ewangelia według św. Łukasza, rozdz. 4, wersy 1-13.
(12) Ewangelia według św. Łukasza, rozdz. 22, wers 3, zobacz też Ewangelia według św. Jana, rozdz. 13, wers 27.
(13) Św. Pawła Pierwszy List do Koryntian, rozdz. 5, wers 5.
(14) Apokalipsa św. Jana, rozdz. 12 wers 9.
(15) Apokalipsa św. Jana, rozdz. 20, wers 2
(16) Apokalipsa św. Jana, rozdz. 20, wers 7.
(17) Georg Afanasjew ” Moses ist an allen Schuld”, Wien 1972, s. 142.

:papapa: O to "Słowo Boże"
  • 0

#10 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Rozumiem, że teksty Suemrów interpretujecie dosłownie? :rotfl:



no napewno bardziej mozna je interpretowac doslownie niz Te Twoja Biblie przekazywana slownie,pisana, przetlumaczana wielokrotnie, przepisywana, zmieniana, blednie interpretowana, pomijajaca istotne szczegoliki, modyfikowana, urozmaicana, upiekszana, i bla bla bla...szkoda z Toba dyskutowac ktosiuf :brawo:
  • 0

#11

NHolokaust.
  • Postów: 653
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o Biblię - to jest to dość rozległy temat, m.in. ze względu na istnienie jej wielu wersji (tak, owszem, może to posłużyć za argument przeciw, ale równie dobrze stanowi kartę przetargową aby zgłębiać się w nią dalej. Większość przekładów jest z hebrajskiego. Jak wiadomo, nie wszystkie teksty były w języku hebrajskim ('upiększone' wersje Biblii powstały w oparciu głównie o łacinę, w czasach średniowiecza gdy był to jeden z naczelnych języków), część także w aramejskim - czyli podczas translacji aramejski=>hebrajski można było popełnić błąd. Drugą sprawą jest fakt, że - jak to ładnie określił muhad - "Ta Twoja Biblia" (lol), wg wyciągniętych na forum wniosków - opiera się na tekstach Sumeryjskich.
Nieco osobnym aspektem całej tej sprawy są nie dające mi spać po nocach (w przenośni, panie i panowie, w przenośni ;) ) zwoje znad morza martwego.

Jedno jest pewne - jaka Biblia by nie była, jest arcydziełem literatury i choćby z tego powodu (który np. w moim przypadku jest jednym z niewielu skłaniających do lektury tejże księgi) należy się dla niej szacunek.
  • 0



#12

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Fakt należy się dla niej szacunek ponieważ była pisana przez tysiące lat. Faktem jest, że wierzący uważają ją za "Słowo Boże" ( wedle którego należy postępować) i wszystkto co jest w niej zawarte to prawda historyczna. Tyle że nie biorą pod uwage tego, że ta Biblia którą teraz czytamy była setki razy tłumaczona, a jej treść była zmieniana( umyślnie bądź przez złą interpretację).Biblia była pisana tysiące lat, i przez te tysiące lat nasza wiara się zmieniała(nie wiem czy wiesz, ale nasza wiara wywodzi się z prymitywnych wierzeń monoteistycznych), zmieniała się wedle zmieniających się poglądów. Wiele faków historycznych zostało albo zmyślone albo błednie opisane. Wiele historyjek zostało wymyślonych w celu nawracania i wzbudzania w ludziach strachu. Historyjki takie powstawały grubo po rzekomych faktach, które miały być rzekomo słowami bożych sług. Okazuje się że wiele tekstów przypisywanych na dany okres badź danego sługe, w ogóle nie pochodzi z tych czasów... Jest wiele historii które przeczą same sobie...
  • 0

#13 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

trzeba dodac ze wiele faktow historycznych est calkowicie pomijanych...
  • 0

#14

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Trzeba pamiętać że wiele istotnych świąt, zwyczajów, rytuałów, "bohaterów", jest duplikatem innych religii, zwyczajów, wierzeń i cywilizacji.(w znacznym stopniu z Sumeryjskiej...)- i to są fakty.
Biblia nie opisuje rzetelnie wydarzeń z historii Izraela. Nie dokumentuje niezmiennych faktów, ale powstawanie idei religijnych. Ten proces rozpoczął się przed tysiącami lat, za czasów Starego Testamentu, trwał przez stulecia po narodzeniu Chrystusa i trwa nadal, aż do naszych czasów.

********************************************************************************
******************

Stary Testament



Aszera- powrót bogini




Tempora mutantur, nos et mutamur in illis- powiedział podobno cesarz Lotar(795-855).I miał rację- czasy się zmieniają, a my zmieniamy się w raz z nimi. Sto lat temu dążenie do równouprawnienia płci postrzegane było co najwyżej jako dziwaczna idea kilku „ ekscentrycznych kobiet”. Dzisiaj równe prawa kobiet są niepodważalne.
Zmieniają się nie tylko czasy, ale również ludzkie poglądy. Na początku trzeciego tysiąclecia prawo zezwala na małżeństwa ludzi tej samej płci. Żaden rozsądny człowiek nie będzie się dzisiaj domagał kary śmierci dla homoseksualistów. Zmieniły się wyobrażenia na temat życia społecznego. W Piśmie Świętym natomiast nadal obecne jest żądanie kamieniowania homoseksualistów(1). Czasy się zmieniły, ale treść tekstów biblijnych pozostała taka sama. Jeszcze taka sama, gdyż na całym świecie pojawiają się tendencje do unowocześnienia Pisma Świętego, pod czym rozumie się aktualizację przestarzałych zwrotów i dopasowanie ich do dzisiejszego ducha czasu. Zondervan-Verlag w Grand Rapids oraz Międzynarodowe Towarzystwo Biblijne w Colorado Springs planują poważne zmiany w treści Pisma Świętego(2). Zmienione ma zostać około 7% starego słownictwa. Jedną dziesiątą „nowości” mają stanowić „zmiany związane z płcią”. Unowocześnienie Biblii pochłonie 2 000 000.
Ludzkie myślenie uległo głębokim zmianom i dlatego Pismo Święte musi zostać dopasowane do nowych czasów. Tam gdzie jest już ono nieaktualne, zostaną wprowadzone zmiany (a więc zafałszowania!) tekstu.
Za czasów ST i NT kobiety odgrywały w życiu publicznym niewielką, podporządkowaną rolę. Wyraźnie widać to z tekstów Pisma Świętego. Tam gdzie w oryginale jest mowa o „braciach”, nowocześni „tłumacze” uzupełniają tekst słowem „siostry”. Jeśli Biblia wyraźnie mówi o „synach Boga”, to w nowym wydaniu pojawiają się „dzieci Boga”. Narodziny Jezusa zostały obwieszczone pasterzom, a modernizatorzy Biblii dodają też pasterki. Amerykańscy badacze Pisma Świętego ostrzegają: „Samowolne wprowadzenie zmian może okazać się niebezpieczne”.
Zmienianie treści tekstów biblijnych ma jednak długą tradycje. Prekursorowi reformacji Marcinowi Lutrowi solą w oku okazała się potężna bogini Aszera. Dokonawszy zafałszowania tłumaczenia, doprowadził on do zniknięcia jej imienia ze ST. W Księdze Sędziów w tłumaczeniu Lutra czytamy: „ I zniszcz ołtarz Baala(…) i wytnij gaj, który znajduje się obok.”. Lecz w oryginale nie ma mowy o „gaju”, czyli o małym lasku. Również dalsza część tekstu została przetłumaczona nieprawidłowo: „ I zbuduj Panu, twojemu Bogu(…) ołtarz i złóż ofiarę ciałopalną, używając drzewa z gaju, który wyciąłeś”(3). W rzeczywistości nie ścięto ani nie spalono żadnych drzew.
Tak tłumacząc tekst Pisma Świętego, Luter usunął zeń imię bogini. W zrewidowanym wydaniu Lutra z 1912 roku pojawia się ono jednak z powrotem: „ I zetnij posąg Szery, który stoi obok, i złóż ofiarę ciałopalną, używając drzewa z posągu Szery, który ściąłeś”.
Jak oczywiste są fałszerstwa Lutra dotyczące Szery, ukazuje wyraźnie werset z Ksiąg Królewskich. W wydaniu z 1545 roku czytamy: „On[Jozjasz] kazał usunąć gaj z Domu Pana”(4). Określenie „Dom Pana” oznacza świątynię w Jerozolimie. A więc ze świątyni miano usunąć gaj?? W żadnej epoce w świątyni Izraelitów nie było gajów. Hebrajski oryginał nie pozostawia żadnych wątpliwości- wyrzucony został posąg Szery!
Luter nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o fałszowanie Pisma Świętego. Young’s Literal Translation, a więc „Dosłowny Przekład Younga” mówi o jakiejś „świątyni” lub „kapliczce” i o „drewnie świątyni” lub „drewnie kapliczki”. Również w tym tłumaczeniu brak imienia Szery. W King James Version też nie było miejsca dla tej bogini. Podobnie jak u Lutra, mowa jest o „małym lasku”, który zostaje ścięty i spalony na chwałę Pana. Imię Szery pojawia się dopiero w wydaniu 21st Century King James Version. „Pień/pal Szery” zostaje ścięty, a jego drewno spalone.
Oto kolejny przykład manipulacji Lutra. W przekładzie Biblii z 1545 roku czytamy: „Także gaj stał w Samarii”(5). W zweryfikowanym wydaniu z 1912 roku powraca wymazana przez Lutra bogini: ”Także posąg Aszery stał w Samarii”.
Dlaczego Luter usunął imię Szery?? Dlaczego chciał, aby zniknęła pamięć o tej pradawnej bogini?? Lutrowi prawdopodobnie trudno było pogodzić się z faktem, w dawnym Izraelu, przynajmniej w pewnym okresie, równocześnie czczono zarówno Boga Jahwe, jak i boginię Aszerę i modlono się do obojga. W Pierwszej Księdze Królewskiej znajduje się relacja o dziwnej rywalizacji w składaniu ofiar(6). Tłumaczenie Lutra z 1545roku jest znowu nieprawidłowe. Z „proroków Aszery” zrobił on „proroków gaju”. Czterystu proroków Szery i 450 proroków Baala spożywało wspólny posiłek. Następnie doszło do kuriozalnego pojedynku. Kapłani Aszery nie brali w nim udziału. Najpierw wyznawcy Baala zabili i podzielili cielca, a potem ułożyli go na stosie drewna. Następnie wzywali swojego boa. Na próżno. Baal milczał, w żaden sposób nie zareagował na ich ofiarę. Zadawali sobie rany nożami i włóczniami. Nadaremnie lała się z nich krew. Bóg Baal, według biblijnej „relacji”, zawiódł swoich wyznawców i nie rozniecił ofiary.
Potem wzywano Jahwe. Również on otrzymał poćwiartowanego cielca, ułożonego na stosie drewna. Wyznawcy Jahwe za wszelką cenę chcieli wywołać Boski cud. Obficie poleli zabite zwierzę i drewno wodą. Wszystko wręcz pływało w wodzie. Oczekiwany cud nastąpił- na prośbę Eliasza Jahwe zesłał z nieba ogień. Spłonęło nie tylko drewno stosu ofiarnego i zabite zwierzę, ogień strawił również kamienie i ziemię.
Wyznawcy Jahwe okazali się niekwestionowanymi zwycięzcami! Potraktowali jednak bezlitośnie pokonanych. Nie zadowolili się zwycięstwem w pojedynku na ofiary, ale zablili swoich przeciwników : „Eliasz zaś im rozkazał: <<Chwytajcie proroków Baala! Niech nikt z nich nie ujdzie!>> Zaraz więc ich schwytali. Eliasz zaś sprowadził ich do potoku Kiszon i tam ich wytracił”(7).
O prorokach Szery nie wspomina ani słowem. Dlaczego więc właściwie zostali zaproszeni?? Raphael Patai uważa: „ Można wysnuć wniosek, że ponieważ kapłani Aszery nie brali udziału w rywalizacji, nie zrobiono im krzywdy. Jeśli tak było to prawdopodobnie nadal, przez nikogo niepokojeni, mogli służyć swojej bogini”( 8) .
Dlaczego za panowania króla Achaba wycięto w pień kapłanów Baala, natomiast oszczędzono proroków Aszery?? Dlaczego za króla Jechoachaza oddawanie czci tej bogini było nadal tolerowane??(9) Posąg Aszery w Samarii pozostał nienaruszony. Czy, jak przypuszcza Raphael Patai, kult bogini akceptowano, gdyż „oddawanie czci Aszerze było uznawane za prawowierne praktyki religijne również przez tych, którzy zwalczali kult Baala”?(10)
Jehu rozkazał zwołać kapłanów Baala(11). Rzekomo chciał złożyć im hołd. Ogłosił, że każdy, kto nie weźmie udziału ku czci tego boga, zostanie zabity. Jednak wbrew zapowiedzi czciciele Baala zostali zgładzeni. Ze świątyni Baala Jehu kazał zrobić publiczne kloaki. Król pałał wielką nienawiścią do Baala, jednak kult Szery był nadal tolerowany.
Konkretne informacje na temat sanktuarium Świątyni Jerozolimskiej są bardzo skąpe. Błędne jest przypuszczenie, że świątynia zbudowana przez Salomona służyła wyłącznie kultowi Jahwe. Istniała 370 lat i przez 236 lat, a więc dwie trzecie tego okresu, znajdował się w niej posąg Szery. Jak to możliwe?? Przecież Jahwe rzekomo zabronił nie tylko wznoszenia modłów do obcych bogów, ale bardzo konkretnie żądał: „Nie ustawisz szery[posągu Aszery] z żadnego drzewa koło ołtarza Pana, Boga swego, jaki sobie zbudujesz”(12). A jego wyznawcy stale postępowali wbrew jego woli! Przez stulecia bogini Aszera była ważną postacią w religijnym życiu żydowskich plemion. Pomimo wyraźnego zakazu Boha jej posąg stał w sanktuarium Świątyni Jerozolimskiej, tuż obok ołtarza Jahwe.
*Król Robom, syn Salomona, wprowadził posąg Aszery do świątyni. Przez blisko 35 lat stanowił on centrum kultu.
*Król Asa kazał go wyrzucić, ale król Joasz na powrót sprowadził do sanktuarium.
*Po stu latach król Ezechiasz zatroszczył się o to, żeby posąg Aszery zniknął ze świątyni. Jednak Manasses powrotem ustawił go na jednym miejscu.
*Król Jozajasz przeprowadził reformę religijną. Aszera została wyrzucona ze świątyni, ale po śmierci Jozajasza po raz kolejny tam powróciła.
Dlaczego świątynia Salomona przez dłuższy czas była świętym domem zarówno dla Jahwe, jak i dla Aszery?? Odpowiedź na to pytanie zawiera pewną dozę pikanterii: „ W pewnym okresie semickiego boga El uważano za ukochanego Szery. Ona była niebiańską krową, on bykiem”(13). Imię El było zaś było jednym z przydomków Jahwe(14).
W ten sposób staje się jasne, dlaczego w krwawy sposób zwalczano boga Baala, rywala Jahwe, Aszerę natomiast tolerowano, co więcej, oddawano jej cześć w świątyni Salomona. Bogini ta była pierwotnie ukochaną i partnerką Jahwe-Ela!! Dlatego nie dziwi nas, że tacy tłumacze jak Luter usunęli jej imię z tekstu Starego Testamentu. W większości nowszych przekładów imię Szery jednak powraca. Co oznacza to, że przypomniano sobie o pierwotnych kultach, w których centralne pozycje zajmowały boginie?? Czy ślady matriarchatu, wypartego przez religie monoteistyczne, zostaną odnalezione również w Biblii??

Walter-Jorg Langbein


(1) Księga Kapłańska, rozdz. 20, wers 13.
(2) Zobacz: Deschlechtsbedingte Korrekturen, „Obermain Tagblatt”, 4.03.2002.
(3) Księga Sędziów, rozdz. 6 wersy 25 i 26 w Biblii Lutra z 1545 roku.
(4) Druga Księga Królewska, rozdz. 23, wers 6 w Biblii Lutra z 1545 roku!
(5) Druga Księga Królewska, rozdz 13, wers 6.
(6) Zobacz: Pierwsza Księga Królewska, rozdz. 18, wersy 19nn.
(7) Pierwsza Księga Królewska, rozdz. 18, wers 40.
( 8) Raphael Patai, The Hebrew Goddes, wyd 3(rozszerzone), Detroit 1990, s 43.
(9) Zobacz: Piersza Księga Królewska, rozdz. 13, wers 6!
(10) Raphael Patai, The Hebrew Goddes, wyd 3(rozszerzone), Detroit 1990, s 43.
(11) Druga Księga Królewska, rozdz. 10, wersy 18-27.
(12) Księga Powtórzonego Prawa, rozdz. 16, wers 21.
(13) Barbara Walker Das Geheimie Giessen der Frauen, Frankfurt 1993, s. 67,
(14) Zobacz na przykład: Księga Rodzaju. Rozdz. 14, wers 18! Dosłowne tłumaczenie: „A był on kapłanem Ela,najwyższego!”


:papapa: O to "Słowo Boże"
  • 0

#15 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

coraz to ciekawszych rzeczy mozna sie dowiedziec :>
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych